Opinie użytkownika
Narracja niezmiennie przypominała mi tę "Zafonowską" i choć czytało mi się naprawdę dobrze punkcik w dół za infantylizację bohaterów. Z pewnością sprawdzę kolejną część, ale do klasyki kryminału moim zdaniem tej powieści daleko, za to jako niezobowiązująca rozrywka w sam raz.
Pokaż mimo to
Hard SF, które porwało mnie do ostatniej strony i choć czytane nie w optymalnych warunkach dla takiej literatury (plaża, słońce), to pochłonąłem w dzień.
Dla fanów mocnego SF pozycja obowiązkowa.
Po fantastycznym "Żmijowisku", nowa powieść Wojciecha Chmielarza, to największy zawód literacki od tego autora.
Pokaż mimo toPo zawodzie jaki sprawił mi "Radio Armageddon", a przede wszystkim jego końcówka, tu już było wyśmienicie. Mięsiste dialogi, ciekawi, nieszablonowi bohaterowie i opowieść, którą się chłonie. Z pewnością wezmę się za kolejne książki od Jakuba Żulczyka :-)
Pokaż mimo to
Zazwyczaj gdy odgadnę mordercę w kryminale obniżam ocenę o jedną gwiazdkę. W przypadku "Farmy lalek" nie mam serca tego robić, bo pomimo tego, że połapałem się kto był mordercą podczas lektury bawiłem się wyśmienicie :)
Polecam!
Naprawdę fajny początek serii. Duży potencjał w rozwinięciu głównego bohatera - domyślam się, że pan Chmielarz odsłonił mało kart jeśli chodzi o komisarza Mortkę.
Nie przekombinowana literatura kryminalna z fajnym rozwiązaniem sprawy, z pewnością przeczytam kolejny tom :)
Od czasu "Księgi rzeczy utraconych" nic tak nie porwało mojej wyobraźni i serducha. Pięknie snuta opowieść o utraconych młodzieńczych latach z nutką magii jaka istnieje w każdym z nas gdy jest młody a przemierzając świat na jego ulubionym rowerze przygoda czai się tuż za rogiem.
Takie książki jak ta zawsze skradną mi serce...
Kiedyś postanowiłem, wrócić do pisarstwa Grahama Mastertona i przypominając sobie jego najważniejsze książki zobaczyć jak po wielu latach broni się moja fascynacja dla jego horrorów... No i niestety nie broni się. Bardzo to wszystko proste, naiwne i schematyczne.
Ode mnie 5 gwiazdek (byłyby 4 ale z sentymentu dla autora jedna wyżej).
Jak dla mnie najlepsze polskie fantasy obok "Wiedźmina" Sapkowskiego.
Oryginalnie wykreowany świat przez Pana Wegnera jest niesamowicie plastyczny a przy tym bardzo oryginalny. Nie czerpie się w nim garściami ze spuścizny wielkich, a kreuje własne uniwersum, które mnie zafascynowało i pochłonęło bez reszty.
Gorąco polecam bo to naprawdę wyśmienita rzecz, która mam nadzieje...
Z bardzo dużymi obawiami siadałem do lektury 4 tomu Millenium, lecz postanowiłem dać szansę nowemu autorowi który tak bardzo był piętnowany za to, że ośmielił się dotknąć już legendy jaką jest trylogia Larssona.
Jedno co mnie cieszy, to że Lagercrantz nie stara się podrabiać pomysłów Larssona. Nadaje historii własny sznyt, kreując postać Lisbeth Salander podobnie do...
Jestem świeżo po lekturze i ciężko mi pozbierać myśli. Jedno jest pewne jeszcze pewnie nie raz wrócę do "Księgi rzeczy utraconych", bo dawno nic tak mnie nie porwało jak ta powieść.
Piękna mądra czarna baśń, która czerpiąc garściami ze znanych historii tworzy absolutnie unikalny klimat i zupełnie nową jakość w literaturze na granicy grozy i fantasy.
Bywam czepialski, ale...
Bardzo ciekawie wykreowany świat, zarówno pod względem jego oryginalności jak i budowania szczegółów w jego "wnętrzu". Pod tym względem przypominało mi to nieco powieści Zajdla. Jednego tylko mi brakowało,. Praktycznie przez 2/3 książki nie mogłem wejść w ten świat i znaleźć punkt zaczepienia, który by mnie porwał stąd tylko 7. Doceniam jednak wyobraźnię, lekkość pióra ale...
więcej Pokaż mimo to
Jedyne co można uznać za plus tejże książki, to kilka obserwacji społecznych oraz parę odniesień filmowych.
Jeśli ktoś tak jak ja chciał dowiedzieć się co stworzyła ta kontrowersyjna postać jaką jest Sasha Grey, to napiszę krótko... nie warto tracić czasu.
Jeśli następnym razem będę chciał coś kontrowersyjnego sięgnę po Palahniuka :)
Zdecydowanie najsłabsza rzecz, która wyszła spod pióra Nesbo. Niech lepiej wraca do cyklu o Harrym, bo po świetnej "Policji" jest coraz słabiej.
Czekam licząc, że to tylko chwilowa zniżka formy, a nie stały trend w pisarstwie Nesbo...
Od czasu serii o Harrym Hole'u w końcu trafiłem na serię, która mnie porwała swoim stylem jak i główną postaci detektywa Ravna. Pierwsza część za mną, a ja już czekam na kolejne bo po pierwszym tomie zapowiada się na bardzo zacną serię.
Pokaż mimo to
Dałbym 6, ale to pierwszy kryminał w moim życiu w którym po 2/3 książki wiedziałem kto jest mordercą.
Seria Pani Lackberg mnie nie zachwyciła chociaż sprawdza się jako czytadło, choć daleko jej pisaniu do Larssona, Nesbo czy Mankella.
Pan Janusz A. Zajdel ma niesamowitą łatwość kreowania światów odległych w założeniach od naszego, a w wielu elementach szczególnie wcześniejszego ustroju tak zbieżne. Do tego dochodzi niesamowita lekkość pióra, smaczki słowne, bohaterowie których historie po prostu kupuje. To wszystko składa się na to, że Zajdel, to obecnie mój ulubiony polski pisarz SF. Do tej pory za mną...
więcej Pokaż mimo toNiestety dla mnie słabsza niż poprzedni tom. Pan Głuchowski moim zdaniem przeszarżował i nagromadzenie zabójstw, szpiegów, super akcji które miały wywołać emocję trochę mnie zmęczyło i nie wciągnęło tak jak poprzedni tom. Gdzieś zniknął klimat poprzedniej części ze świetnie budowanym nastrojem i postaciami, tu mamy pędzącą akcję i jest tego wszystkiego za dużo, trochę mniej...
więcej Pokaż mimo to