Najnowsze artykuły
-
ArtykułyHeather Morris pozdrawia polskich czytelnikówLubimyCzytać3
-
ArtykułyTajemnice Wenecji. Wokół „Kochanka bez stałego adresu” Carla Fruttera i Franca LucentiniegoLubimyCzytać2
-
ArtykułyA.J. Finn po 6 latach powraca z nową książką – rozmowa z autorem o „Końcu opowieści”Anna Sierant1
-
ArtykułyZawsze interesuje mnie najgorszy scenariusz: Steve Cavanagh opowiada o „Adwokacie diabła”Ewa Cieślik1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[456]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Marta Witecka (tom 1)
Średnia ocen:
6,9 / 10
505 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1103
Opinie: 109
Cykl:
Anna Maria Kier (tom 1)
Średnia ocen:
6,9 / 10
444 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 816
Opinie: 171
Średnia ocen:
7,3 / 10
1728 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2619
Opinie: 307
Średnia ocen:
7,4 / 10
1651 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3456
Opinie: 201
Średnia ocen:
7,3 / 10
2381 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4505
Opinie: 302
Średnia ocen:
7,5 / 10
1860 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3694
Opinie: 232
Średnia ocen:
6,8 / 10
2229 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4767
Opinie: 283
Średnia ocen:
6,6 / 10
56 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 102
Opinie: 25
Średnia ocen:
7,1 / 10
2311 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3227
Opinie: 429
Średnia ocen:
7,4 / 10
1200 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2114
Opinie: 230
Średnia ocen:
7,0 / 10
1383 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1931
Opinie: 248
Cykl:
Paweł Wolski (tom 1)
Średnia ocen:
7,1 / 10
781 ocen
Na półkach:
Zobacz opinię (10 plusów)
Czytelnicy: 1735
Opinie: 213
Zobacz opinię (10 plusów)
Średnia ocen:
6,4 / 10
72 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 153
Opinie: 28
Średnia ocen:
6,3 / 10
299 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 543
Opinie: 131
Średnia ocen:
6,9 / 10
1021 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1766
Opinie: 189
Średnia ocen:
7,1 / 10
984 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1547
Opinie: 159
Średnia ocen:
7,3 / 10
1539 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2651
Opinie: 292
Książkę czyta się stosunkowo lekko. Dla mnie osobiście także plus za osadzenie akcji w górach, bo dodaje to nieco klimatu. Ale na tym chyba pozytywy się kończą.
Początek zapowiada się nieźle, zwłaszcza zarysowanie relacji między młodym dziennikarzem i emerytowanym policjantem - zderzenie współczesnej brawury i przekonania o własnej nieomylności z dawnymi realiami i możliwościami.
Czar niestety szybko pryska, gdyż okazuje się, że dzielny dziennikarz nieomylny jednak faktycznie jest, a pozostali bohaterowie albo się nim zachwycają i głoszą peany na jego cześć, albo są twardogłowymi bucami. Nic pośrodku. Apogeum nadchodzi, gdy emerytowany komisarz trzy razy w jednej rozmowie mówi "on jest bystrzejszy niż my wszyscy razem wzięci!" Cóż, no może by mnie przekonał, gdyby treść książki to chociaż po części potwierdzała. Tylko że właśnie nie za bardzo. W panu Wolskim niczego wyjątkowego akurat nie ma. Śledztwo prowadzi chaotycznie i nieudolnie, ludzie nagle, nie wiadomo dlaczego, na wyprzódki rzucają się, by mu powiedzieć rzeczy, których nigdy nikomu nie powiedzieli, po czym zagadka właściwie rozwiązuje się sama. Nie wspominając o tym, że co najmniej jeden wątek jest tak nielogiczny, że aż bije po oczach
Już sama motywacja Wolskiego do zajęcia się tematem jest dla mnie niezrozumiała. Dziennikarz znajduje w gazecie wzmiankę o de facto rozwiązanej sprawie sprzed kilkunastu lat i, nie będąc w żaden sposób związany z osobami dramatu, olewa inny temat zlecony przez przełożonego (bezkarnie oczywiście, jemu wszystko wolno), jedzie przez pół polski, naraża zdrowie i życie, upiera się przy swojej teorii jak osioł w kapuście, a wszystko to w zasadzie bez żadnego dobrego powodu. Jeśli chodziło o to, by pokazać, jakiego ma dziennikarskiego nosa, to cóż - nie wypadło to naturalnie.
Inne postacie istnieją głównie po to, by się naszym bohaterem zachwycać (ewentualnie na wstępie na niego nakrzyczeć, a potem wylewnie przepraszać, bo "pomyliłem się co do pana, a pan jest przecież taki dobry, mądry i szlachetny, zgoła, prawda, niepokalany"). Jeśli ktoś tego nie robi, to spokojnie, prędzej czy później zapewne zacznie. To jeśli chodzi o mężczyzn.
Co do kobiet, to w całej książce na dłużej niż jedno zdanie pojawiają się cztery. Dwie są oddanymi, posłusznymi żonami, które mężczyźni aktywnie utrzymują w nieświadomości co do swoich męskich spraw "żeby się nie martwiły". Jedna to atrakcyjna czasoumilaczka dla bohatera - uśmiechnięta, nieskomplikowana i całkowicie wyzuta z charakteru. Ostatnia natomiast, wścibska asystentka z redakcji, okazuje się bardzo przydatna, gdy pan dziennikarz potrzebuje spuścić parę i wydrzeć się na kogoś. Bezkarnie oczywiście, jemu wszystko wolno. A ona jest wredna i sama się prosi.
Trochę szkoda, bo to mogła być niezła książka. Odrobina dystansu do bohatera, nieco większe zróżnicowanie charakterologiczne postaci i pogłębienie relacji, ciut mniej kombinowania tam, gdzie go nie potrzeba...
Zobaczymy, może w kolejnej części... Bo mimo wszystko przeczytam kolejną część, zwłaszcza że ta też dzieje się w pięknych okolicznościach przyrody, a ich kreślenie akurat nieźle autorowi wychodzi. Po cichu również liczę, że paru błędów, które pojawiły się w debiucie, w drugiej części zdołał uniknąć.
Książkę czyta się stosunkowo lekko. Dla mnie osobiście także plus za osadzenie akcji w górach, bo dodaje to nieco klimatu. Ale na tym chyba pozytywy się kończą.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątek zapowiada się nieźle, zwłaszcza zarysowanie relacji między młodym dziennikarzem i emerytowanym policjantem - zderzenie współczesnej brawury i przekonania o własnej nieomylności z dawnymi realiami i...