-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2022-05-02
2022-03-31
Planowałam ją przeczytać ponieważ byłam pod wrażeniem filmu. Po raz pierwszy stwierdzam, iż film dorównuje książce. Ciekawa jestem moich wrażeń gdyby czytanie nastąpiło przed oglądaniem, w każdym razie pozycją z całą pewnością warta poznania.
Planowałam ją przeczytać ponieważ byłam pod wrażeniem filmu. Po raz pierwszy stwierdzam, iż film dorównuje książce. Ciekawa jestem moich wrażeń gdyby czytanie nastąpiło przed oglądaniem, w każdym razie pozycją z całą pewnością warta poznania.
Pokaż mimo to2022-03-31
Kocham czytać Zusaka. Ta książka doprowadziła mnie do łez niebywałą ilość razy. Autor jest mistrzem nadawania wielkiego sensu kilku słowom lub samemu milczeniu czy spojrzeniu. Jest w niej coś niezwykłego choć realnego.
Kocham czytać Zusaka. Ta książka doprowadziła mnie do łez niebywałą ilość razy. Autor jest mistrzem nadawania wielkiego sensu kilku słowom lub samemu milczeniu czy spojrzeniu. Jest w niej coś niezwykłego choć realnego.
Pokaż mimo to2022-02-28
2021-07-19
2019-10-08
2021-06-24
Im dłużej romansuję z serią o Chyłce, tym bardziej główna postać, a także oklepana fabuła mnie irytuje. Czy wszystkie kryminały muszą być tak jednolite? Pani Chyłka, bezczelna, nieokiełznana, nie przebierająca w środkach, do tego używki - standardowy obraz komisarza prowadzącego sprawy morderstwa z innych serii książek kryminalnych. Już nie wspomnę o tym, iż pewność siebie i wybujałe ego jest niczym niepoparte. Zachowanie baaardzo dziecinne, tak samo poziom odzywek, którymi niby "dojeżdża" innych. Przedstawione wymiany zdań z innymi, podczas których każdy z rozmówców zaczyna się jąkać i nie kończy zdania są śmieszne. Postać mocno przesadzona. Do tego Kordian, który bez mrugnięcia okiem pozwala sobie na zniewagi, a jest to zgrabnie nazwane "relacją przyjacielską".
W kolejnych książkach zdarzają się bardzo nielogiczne posunięcia i pominięcia ważnych okoliczności.
Im dłużej romansuję z serią o Chyłce, tym bardziej główna postać, a także oklepana fabuła mnie irytuje. Czy wszystkie kryminały muszą być tak jednolite? Pani Chyłka, bezczelna, nieokiełznana, nie przebierająca w środkach, do tego używki - standardowy obraz komisarza prowadzącego sprawy morderstwa z innych serii książek kryminalnych. Już nie wspomnę o tym, iż pewność siebie...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-31
Przystępnie napisana. Kilka fragmentów dość ciekawych, głównie cytaty choć jest ich zdecydowanie za mało. Autor pisze, że zachowało się mnóstwo materiałów, a cytuje i opisuje niewiele.
Przystępnie napisana. Kilka fragmentów dość ciekawych, głównie cytaty choć jest ich zdecydowanie za mało. Autor pisze, że zachowało się mnóstwo materiałów, a cytuje i opisuje niewiele.
Pokaż mimo to2021-04-14
Niby czytało się całkiem dobrze, historia była nawet ciekawa. Ale zawsze w takich biografiach przedstawiających osobę jako bezsprzecznie dobrą, pomagającą wszystkim, mam pewne wątpliwości. Spisywana po latach. Ukazująca główną postać w sposób wyidealizowany. Te ciągłe skupianie się na dbaniu o ubiór, aparycję, chęć obcowania z pięknymi kobietami, flirtowanie, ta cała historia miłosna. Obecność w obozie to traumatyczne przeżycie, a na głównym bohaterze to wszystko wydaje się nie robić zbytniego wrażenia. To mi się nie klei, jest nierealne, nieprawdzie. Do tego dochodzą głosy historyków, którzy podważają wersję wydarzeń tego mężczyzny, choćby numer wytatuowany przez niego ukochanej. Książka przyciąga tytułem, ale pownna być traktowana jak powieść.
Niby czytało się całkiem dobrze, historia była nawet ciekawa. Ale zawsze w takich biografiach przedstawiających osobę jako bezsprzecznie dobrą, pomagającą wszystkim, mam pewne wątpliwości. Spisywana po latach. Ukazująca główną postać w sposób wyidealizowany. Te ciągłe skupianie się na dbaniu o ubiór, aparycję, chęć obcowania z pięknymi kobietami, flirtowanie, ta cała...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-19
Przeczytałam z ciekawością, ale i dystansem. Jest mocno stronnicza, nieobiektywna, promuje pewne ideologie. Moje poglądy są dość mieszane, wyszukuje sensu i prawdy po obu stronach barykady ale ta pozycja traktuje świat czarno-biało. Wszystko co ich złe, wszystko co nasze wspaniałe. Puszczając przez palce pewne interpretacje można, z publikacji wyciągnąć pewną wiedzę na temat sposobu funkcjonowania kościoła katolickiego, absurdów i zakłamań.
Przeczytałam z ciekawością, ale i dystansem. Jest mocno stronnicza, nieobiektywna, promuje pewne ideologie. Moje poglądy są dość mieszane, wyszukuje sensu i prawdy po obu stronach barykady ale ta pozycja traktuje świat czarno-biało. Wszystko co ich złe, wszystko co nasze wspaniałe. Puszczając przez palce pewne interpretacje można, z publikacji wyciągnąć pewną wiedzę na...
więcej mniej Pokaż mimo to2019-01-14
2018-09-27
2018-09-27
Czekałam na nią sporo czasu. Byłam bardzo ciekawa cóż w niej jest takiego fenomenalnego, iż zyskuje tak dobre opinie. I szczerze się rozczarowałam.
Pierwsze 300 stron to kompletna nuda. Babskie czytadło do poduszki. Wojna oglądana z bezpiecznej perspektywy. Przeczytałam wiele książek o podobnej tematyce dlatego wydaje mi się, że "Słowikowi" brakuje autentyczności, prawdziwego doświadczenia.
Dalsza część powieści lekko się obroniła, szczególnie dlatego, iż nie ma szczęśliwego zakończenia. Pokazano, że nie istnieje miłość, która jest niezniszczalna. Wojna zmieniała całkowicie wnętrze człowieka i relacje między ludźmi, których nie da się w tak prosty sposób odnowić.
Czekałam na nią sporo czasu. Byłam bardzo ciekawa cóż w niej jest takiego fenomenalnego, iż zyskuje tak dobre opinie. I szczerze się rozczarowałam.
Pierwsze 300 stron to kompletna nuda. Babskie czytadło do poduszki. Wojna oglądana z bezpiecznej perspektywy. Przeczytałam wiele książek o podobnej tematyce dlatego wydaje mi się, że "Słowikowi" brakuje autentyczności,...
2018-08-20
2018-08-20
Książka która wzmaga apetyt na podróże. Sprawia iż ręce same wpisują w wyszukiwarkę nazwy niesamowitych budynków, ruin, rzeźb, obrazów. Wielki szacunek dla autora za genialne przygotowanie i wiedzę na temat miejsc i dzieł, które opisuje.
Kolejny plus za teorię dotyczącą przeludnienia, która na prawdę daje do myślenia. Książka napisana przyjemnym, zwinnym językiem; nie tylko odpręża ale i uczy.
Jedynie jej nieprzewidywalność jest przewidywalna. Langdon jak i w częściach wcześniejszych ucieka przed tymi "złymi" za pomocą tych "dobrych", którzy na końcu okazują się kimś zupełnie innym. I zawsze ucieka w sposób niemożliwy w ostatniej chwili dzięki ukrytym korytarzom i przejściom.
Polecam jak zawsze, gdy książka zmusza do samodzielnej refleksji i poszukiwań.
Książka która wzmaga apetyt na podróże. Sprawia iż ręce same wpisują w wyszukiwarkę nazwy niesamowitych budynków, ruin, rzeźb, obrazów. Wielki szacunek dla autora za genialne przygotowanie i wiedzę na temat miejsc i dzieł, które opisuje.
Kolejny plus za teorię dotyczącą przeludnienia, która na prawdę daje do myślenia. Książka napisana przyjemnym, zwinnym językiem; nie...
2018-06-24
Dużo wiedzy i ciekawostek o świecie zwierząt przekazanych w sposób przyjemny, ciepły i ludzki. Pozwala w zupełnie innym świetle spojrzeć na to co dzieje się dokoła nas. Pokazuje że człowiek wcale nie powinien czuć się najdoskonalszą istotą na ziemi, powinien zacząć słuchać, obserwować a przede wszystkim nabrać więcej pokory. Polecam !
Dużo wiedzy i ciekawostek o świecie zwierząt przekazanych w sposób przyjemny, ciepły i ludzki. Pozwala w zupełnie innym świetle spojrzeć na to co dzieje się dokoła nas. Pokazuje że człowiek wcale nie powinien czuć się najdoskonalszą istotą na ziemi, powinien zacząć słuchać, obserwować a przede wszystkim nabrać więcej pokory. Polecam !
Pokaż mimo to2018-02-21
Dla mnie jest to pozycja obowiązkowa, po 30 stronach byłam już zauroczona opowieścią. Może i jest po części przewidywalna natomiast ukazuje świat i psychologię ludzką bardzo realnie. Nikt nie jest dobra ani zły. Książka bardzo emocjonująca, wielokrotnie łzy cisnęły się do oczu. Nagromadzenie tragedii, bezradność, walka o miłość, poświęcenie. Cieszę się że na nią trafiłam.
Dla mnie jest to pozycja obowiązkowa, po 30 stronach byłam już zauroczona opowieścią. Może i jest po części przewidywalna natomiast ukazuje świat i psychologię ludzką bardzo realnie. Nikt nie jest dobra ani zły. Książka bardzo emocjonująca, wielokrotnie łzy cisnęły się do oczu. Nagromadzenie tragedii, bezradność, walka o miłość, poświęcenie. Cieszę się że na nią trafiłam.
Pokaż mimo to