-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2021-08-18
2024-04-22
Tysiąc lat temu miała miejsce apokalipsa Cywilizacja pogrążyła się w chaosie. Kościół przywrócił porządek świata. Teraz on rządzi a scjentyzm jest zakazany jako prosta droga do piekła. 2025 to był ostatni rok normalności. Kościół przywrócił łacinę jako kolejny bastion przeciw scjentyzmowi, który został uznany za herezję. Książka jest prosta jak i jej postapokaliptyczny świat. Powtórka ze średniowiecza. Taki bez technologii. Minimum szczegółów. Bohaterowie też nieliczni. Intryga... Cóż, trudno się zachwycić. Książka dobrze napisana. Jest dama wysokiego rodu, mężczyzna zakochany jeden, drugi, są pocałunki i oświadczyny. Jest też skarb. Jako postapo rozczarowująca. Jako wieczorne czytanie spełnia swoje uspokajające zadanie.
Tysiąc lat temu miała miejsce apokalipsa Cywilizacja pogrążyła się w chaosie. Kościół przywrócił porządek świata. Teraz on rządzi a scjentyzm jest zakazany jako prosta droga do piekła. 2025 to był ostatni rok normalności. Kościół przywrócił łacinę jako kolejny bastion przeciw scjentyzmowi, który został uznany za herezję. Książka jest prosta jak i jej postapokaliptyczny...
więcej mniej Pokaż mimo to
Coś bardzo na czasie jeśli chodzi o naszą , polską rzeczywistość. Trudne do przełknięcia dla niektórych. Szok po prostu. Dla mnie kupa śmiechu, bo taka możliwość historyczna mogłaby nastąpić, jest możliwa. I wtedy niektórych powaliłaby apopleksja a inni pękliby ze śmiechu. A chodzi o wybór papieża przypominam, bo to właśnie jest konklawe. Bardzo mi się ta książka podobała. Głównie ze względu na miejsce akcji. W Watykanie to ja jeszcze nie byłam . Tym bardziej podczas konklawe. Ci wszyscy kardynałowie, ta tajemnicza otoczka, ci ludzie święci i przeklęci. Bardzo dobra książka. A zakończenie prima sort. Oklaski i owacje na stojąco. Super. I to zgranie z polską rzeczywistością. Dawno nie czytałam czegoś co by mnie tak ruszyło.
Coś bardzo na czasie jeśli chodzi o naszą , polską rzeczywistość. Trudne do przełknięcia dla niektórych. Szok po prostu. Dla mnie kupa śmiechu, bo taka możliwość historyczna mogłaby nastąpić, jest możliwa. I wtedy niektórych powaliłaby apopleksja a inni pękliby ze śmiechu. A chodzi o wybór papieża przypominam, bo to właśnie jest konklawe. Bardzo mi się ta książka podobała....
więcej Pokaż mimo to