Cytaty
Pieniądze nie czynią człowieka szczęśliwym, ale niezwykle uspokajają.
Jak czegoś nie rozumiesz, milcz, aż zrozumiesz.
Moje życie albo cudze. Najpewniej jakieś wymyślone. Ulepione z lektur, niespełnień, starych filmów, niedokończonych rojeń, zasłyszanych legend, niewyśnionych snów. Moje życie. Kotlet z białka i kosmicznego pyłu.
Wszyscy są jakoś zadowoleni ze swoich miejsc, które im wyznaczyło przeznaczenie i łańcuch genów. Wykonują skromnie, co im każe Wielka Entropia. A ja obrażam się na los, na swoje ograniczenie, na Pana Boga. Pragnę czegoś, czego nie mogę. Marzę o tym, czego nie będzie. Tonę w sześćdziesięciu litrach własnej trującej wody, ja, zdefektowany ssak dwunożny.
(...)wszędzie są głupi i mądrzy, ale najgłupsi się wyłącznie między inteligencją zdarzają.
Często oglądam się za siebie. Kiedy tylko się obejrzę, zimno idzie po skórze. Wiele głupstw zrobiłem, wiele mogłem zrobić. (...) A co najdziwniejsze, nawet gdybym mógł jeszcze raz to wszystko przeżyć, wybrałbym tę samą drogę. Z tymi samymi idiotyzmami, pomyłkami i ogólną przegraną. Ktoś musi stracić, żeby inny wygrał. Ktoś musi się wygłupić, żeby inny uchował honor. Ktoś musi b...
RozwińKiedy przeżywa się jakąś miłość, eliminuje ona miłości przeszłe i przyszłe.
Byli więc jednomyślni, nie pojmując krzywdy, jaką wyrządzają. Scedowali swoje sumienia na stado, jak barany, jak capy przeklęte. I nikt wśród nich nie pomyślał nawet, że nie ma w świecie bardziej tyrańskiej tyranii niż jednomyślność, nie ma głupszej głupoty niż jednomyślność!
Wszystko można znieść na tym świecie, jeżeli ma się choć jedno serce kochane i kochające. Złota myśl z gatunku "kołduny, to dobra rzecz". Tak, tylko naprawdę dobre kołduny trudno znaleźć.
Pragnienie jednomyślności – odpowiadałem wtedy – wydaje się silniejsze niż pragnienie prawdy. Bo nie z prawdy czerpiemy poczucie naszego bezpieczeństwa, ale ze wspólnoty
Ludzie nie lubią być niedoinformowani, nie lubią nosić w sobie fałszywego obrazu swoich bliźnich, chociaż do stworzenia prawdziwego nie są zdolni.
Nigdy nie miałem wyrozumiałości i współczucia dla kobiet, które oczarowane ciałem, oddają duszę komuś, kto jej niewart, ale wiem, że historia Tytanii i osła jest wieczna. Skoro chcesz być Tytanią, Suzanne, to sobie bądź, tylko dlaczego akurat ze mnie robisz swojego osła?
Albo inny taki, co wchodzi z tobą w niepożądaną poufałość. Coś mu tam zaświadczyłeś, coś mu tam w chwili fantazji podkadziłeś, coś mu tam z nudów pomogłeś, a on ci już w permanencji funduje poufałość. Już sobie wyroił braterstwo dusz, już sobie wykombinował jakąś wspólnotę duchową, już się zobaczył twoim bratem syjamskim. Więc wykorzysta zaraz te niewczesne majaczenia do jakich...
RozwińForsowanie jakiego bądź poglądu jest dopuszczalne o tyle, o ile można przekonać obywateli.