Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka mnie niestety nie zachwyciła. Być może po przeczytaniu wielu pochlebnych opinii miałam wobec niej zbyt duże oczekiwania. Autorka miała fajny pomysł na fabułę, jednak za bardzo skupiła się na wątku miłosnym. Aby móc go dalej ciągnąć, skonstruowała tak banalny zwrot akcji, że czytając aż jęknęłam ze zgrozą... Jeśli chodzi o plusy, powieść czyta się lekko i szybko. Dobre czytadło do zabrania na wakacje, ale raczej dla młodego czytelnika.

Książka mnie niestety nie zachwyciła. Być może po przeczytaniu wielu pochlebnych opinii miałam wobec niej zbyt duże oczekiwania. Autorka miała fajny pomysł na fabułę, jednak za bardzo skupiła się na wątku miłosnym. Aby móc go dalej ciągnąć, skonstruowała tak banalny zwrot akcji, że czytając aż jęknęłam ze zgrozą... Jeśli chodzi o plusy, powieść czyta się lekko i szybko....

Jedna z najlepszych, najciekawszych lektur szkolnych jakie czytałam!

Jedna z najlepszych, najciekawszych lektur szkolnych jakie czytałam!

Całkiem dobra książka. Szybka akcja, autorka nie zamęcza długimi, zbędnymi opisami. Nie spodziewałam się, że powieść tak mnie wciągnie. Ot i miłe zaskoczenie. I na szczęście pani Kava odpuściła sobie rozbudowanie jakichkolwiek wątków miłosnych.

Całkiem dobra książka. Szybka akcja, autorka nie zamęcza długimi, zbędnymi opisami. Nie spodziewałam się, że powieść tak mnie wciągnie. Ot i miłe zaskoczenie. I na szczęście pani Kava odpuściła sobie rozbudowanie jakichkolwiek wątków miłosnych.

O losie... Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Wielkie brawa dla autorki za to, że opisała w prologu to, co wydarzy się na końcu. Pf... Zastanawiałam się czy nie odłożyć książki po pierwszych czterech stronach. Bezpłciowość głównej bohaterki wręcz przytłacza. Nawet Kubuś Puchatek jest od niej ciekawszy. Poza tym jeszcze nigdy nie czytałam książki, której akcja byłaby równie przewidywalna. Radzę omijać szerokim łukiem, jeśli nie chcecie zrazić się do wilków.

O losie... Czegoś takiego jeszcze nie czytałam. Wielkie brawa dla autorki za to, że opisała w prologu to, co wydarzy się na końcu. Pf... Zastanawiałam się czy nie odłożyć książki po pierwszych czterech stronach. Bezpłciowość głównej bohaterki wręcz przytłacza. Nawet Kubuś Puchatek jest od niej ciekawszy. Poza tym jeszcze nigdy nie czytałam książki, której akcja byłaby...

Muszę przyznać, że książka mile mnie zaskoczyła. Leżała na mojej półce pomad pół roku, ale w końcu postanowiłam po nią sięgnąć. Lekki, całkiem przyjemny kryminał. Czyta się strasznie szybko. Lektura na dwa, trzy dni. Autorka ma u mnie plusa za to, że cały czas skupia się na śledztwie. W książce nie ma rozbudowanych wątków miłosnych, słodzenia itp. Na pierwszym miejscu stoi szukanie zabójcy oraz Ruthie, która przepadła jak kamień w wodę. Kolejną zaletą jest to, że niemal na każdej stronie dowiadujemy się czegoś nowego, a jednocześnie nadal nie mamy pojęcia o co tak naprawdę chodzi. Aż się prosi, żeby zacytować słowa znajdujące się na odwrocie książki: "[...] kolejne przesłuchania sąsiadów odsłaniają kompletnie inny obraz sytuacji i przynoszą szokujące domysły, co tak naprawdę mogło zdarzyć się w tej pozornie spokojnej okolicy..."

Muszę przyznać, że książka mile mnie zaskoczyła. Leżała na mojej półce pomad pół roku, ale w końcu postanowiłam po nią sięgnąć. Lekki, całkiem przyjemny kryminał. Czyta się strasznie szybko. Lektura na dwa, trzy dni. Autorka ma u mnie plusa za to, że cały czas skupia się na śledztwie. W książce nie ma rozbudowanych wątków miłosnych, słodzenia itp. Na pierwszym miejscu stoi...

I to ma niby być ta książka, którą tyle osób tak się zachwyca? Liczyłam na coś naprawdę dobrego, ale niestety się zawiodłam. Pierwsze opowiadanie nawet mi się podobało. Szybko zaczęłam czytać następne lecz potem było coraz gorzej... Główny bohater wcale mnie nie zachwycił. Na uwagę zasługują tylko trzej jego towarzysze (opowiadanie, w którym oni nie występują, ledwo zdołałam doczytać). Niestety główną rzeczą jaką zapamiętałam o Mordimerze jest to, że zezwalał na gwałcenie kobiet. Przykro mi, ale świat, wykreowany przez pana Piekarę, kojarzy mi się głownie z prostytutkami, którymi nasączona jest cała książka. Gdyby nie to, "Sługę Bożego" mogłabym nazwać kawałem dobrej fantastyki.

I to ma niby być ta książka, którą tyle osób tak się zachwyca? Liczyłam na coś naprawdę dobrego, ale niestety się zawiodłam. Pierwsze opowiadanie nawet mi się podobało. Szybko zaczęłam czytać następne lecz potem było coraz gorzej... Główny bohater wcale mnie nie zachwycił. Na uwagę zasługują tylko trzej jego towarzysze (opowiadanie, w którym oni nie występują, ledwo...

Ostrze, krew – czego potrzeba więcej, aby okładka przykuła uwagę miłośnika kryminałów?

Sherry Moore, główna bohaterka książki, z pewnością nie należy do postaci, które poznajemy na wylot przeczytawszy zaledwie fragment powieści. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się o niej czegoś nowego, jednocześnie dochodząc do wniosku, że tak naprawdę o Sherry wiemy nadal bardzo niewiele. Nic tak nie podkręca napięcia w książce jak niewyjaśniona tajemnica krążąca wokół jednego z bohaterów. W wieku pięciu lat Sherry traci pamięć i wzrok. Nikt nie jest w stanie odnaleźć jej rodziców, powiedzieć, kim ona właściwie jest, jak się nazywa. Z pewnością można stwierdzić jedno: nie jest zwyczajną dziewczyną. Posiada niezwykły dar, dzięki któremu jest w stanie zdziałać więcej niż zawodowi detektywi. Niewyjaśniona śmierć i nieznany zabójca nie stanowią żadnego problemu dla zjawiskowo pięknej, niewidomej Sherry Moore. Dziewczyna, dotykając dłoni zmarłego, potrafi odczytać zawartość jego pamięci krótkotrwałej, odszyfrować ostatnie osiemnaście sekund jego życia.

Sherry nie jest jedyną ciekawą postacią wykreowaną przez George’a Shumana. Przez książkę prowadzi nas również porucznik Kelly Lynch-O'Shaugnessy, kobieta próbująca zawzięcie rzucić palenie, borykająca się wiecznie z rodzinnymi problemami. Czy uda jej się rozwiązać zagadkę tajemniczego mordercy grasującego w Wildwood? I co wspólnego z całą sprawą ma Jeremy Smyles, niegdyś wspaniały sportowiec, dzisiaj niepełnosprawny umysłowo mężczyzna wyszydzany przez mieszkańców Wildwood?

„18 sekund” to książka, od której nie można się oderwać. Nie pozwala skupić się na codziennych czynnościach, dopóki nie przeczytamy zaskakującego zakończenia, pozostającego w pamięci na bardzo długo…

Ostrze, krew – czego potrzeba więcej, aby okładka przykuła uwagę miłośnika kryminałów?

Sherry Moore, główna bohaterka książki, z pewnością nie należy do postaci, które poznajemy na wylot przeczytawszy zaledwie fragment powieści. Z każdym rozdziałem dowiadujemy się o niej czegoś nowego, jednocześnie dochodząc do wniosku, że tak naprawdę o Sherry wiemy nadal bardzo...

Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Coś tak świetnego nieczęsto trafia do moich rąk. Czytając tą powieść czułam się tak, jakbym wprowadziła się do Castle Rock, mieszkała nieopodal mieszkańców i znała ich na wskroś. Wciągająca i wstrząsająca zarazem. Polecam wszystkim, którzy chcą choć na chwilę oderwać się od codziennej rzeczywistości.

Najlepsza książka Kinga jaką do tej pory czytałam. Coś tak świetnego nieczęsto trafia do moich rąk. Czytając tą powieść czułam się tak, jakbym wprowadziła się do Castle Rock, mieszkała nieopodal mieszkańców i znała ich na wskroś. Wciągająca i wstrząsająca zarazem. Polecam wszystkim, którzy chcą choć na chwilę oderwać się od codziennej rzeczywistości.

Bardzo dobra książka. Jest wspaniałym uzupełnieniem "Wywiadu z wampirem" Dowiadujemy się z niej bardzo wiele nie tylko o Lestacie ale również o Armandzie i częściowo o Louisie. Poza tym poznajemy nowe, mroczne postacie. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.

Bardzo dobra książka. Jest wspaniałym uzupełnieniem "Wywiadu z wampirem" Dowiadujemy się z niej bardzo wiele nie tylko o Lestacie ale również o Armandzie i częściowo o Louisie. Poza tym poznajemy nowe, mroczne postacie. Z pewnością sięgnę po kolejne tomy.