-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2021-12-30
2021-12-20
2021-12-12
Doskonałą powieść. Bardzo mi się podobała i mogę z całego serca polecić, zwłaszcza fanom magicznego realizm. Myślę, że Nightbitch w sposób wyjątkowo interesujący podejmuje temat, który jest naszym społeczeństwie często tabu - czyli tego, jak macierzyństwo wyczerpuje, wyżyna z pasji i czasem wręcz tożsamości, zamienia kobietę w karmicielkę i opiekunkę, pozbawiając ją tego, czym była wcześniej. I że ta strata boli.
I choć kobieta ta może swoje dziecko bardzo kochać, wciąż to pozbawienie jej tożsamości, pasji, zainteresowań, ambicji, wszystko w ramach oddania się dziecku bezgraniczne — coś, czego nigdy nie wymaga się od jej partnera (który wciąż ma prawo mieć pracę, mieć jakieś życie i jakieś JA poza dzieckiem) — budzi ZŁOŚĆ. Złość ta nie umniejsza miłości do dziecka, ale jest uzasadniona. O tej złości właśnie jest ta książka.
Bohaterka nie ma jak wyrazić owej złości, nie ma na to przyzwolenia społecznego, nie ma miejsca, w którym można by o tym mówić. Więc zaczyna przeistaczać się w psa, w dosłowną sukę, i zagryzać małe gryzonie.
Może to być dla kogoś zbyt dziwne, element realizmu magicznego i popadania w dziwaczne szaleństwo jest bardzo wyraźny — ale wg mnie jest to świetne.
Jedyne, co mnie rozczarowało, to zakończenie. Uważam, że nie pasowało do całości, że logiczny ciąg zdarzeń doprowadziłby do czego innego; czegoś bardziej dramatycznego i mniej optymistycznego. Chyba autorka chciała po prostu mieć dobre zakończenie, inspirujące i dające kobieta nadzieję — dla mnie ono nie pasowało. Wydawało mi się trochę fałszywe i wymuszone. Dlatego uciekłam gwiazdkę.
Mimo to polecam, całość czytało się świetnie.
Doskonałą powieść. Bardzo mi się podobała i mogę z całego serca polecić, zwłaszcza fanom magicznego realizm. Myślę, że Nightbitch w sposób wyjątkowo interesujący podejmuje temat, który jest naszym społeczeństwie często tabu - czyli tego, jak macierzyństwo wyczerpuje, wyżyna z pasji i czasem wręcz tożsamości, zamienia kobietę w karmicielkę i opiekunkę, pozbawiając ją tego,...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-12-17
Książka była fantastyczna, po prostu świetna. Nie mogłam się oderwać. Sposób, w jaki autorka opisuje życie, upadek i ból bohaterki, a także lekceważący stosunek otoczenia do jej problemów — absolutnie wciągające i przekonujące. Jednocześnie książka wg mnie świetnie pokazuje i drugą stronę, jak to jest być tą osobą, która w kółko wspiera i pomaga ciepiącemu przyjacielowi/koledze/partnerowi, jak to wyczerpuje i męczy, jak nawet najbardziej empatyczna osoba w końcu zaczyna cierpieć na wypalenie opiekuna i tak naprawdę nikt tu nie ma racji ani nie jest potworem. Jest to po prostu tragiczna sytuacja, w której każdy przegrywa.
Książka ma bardzo silny element realizmu magicznego, który wyjątkowo mi odpowiadał. W ostatniej 1/3 narracja zamienia się w coś, co nieco przypomina strumień świadomości, kiedy bohaterka popada coraz głębiej w jakąś dziwaczną manię i myślę, że w innej książce by mnie to męczyło lub nawet wydawało się zbyt dziwacznej, ale w tej ma sens, po prostu pasuje.
Serdecznie polecam! Jedyną wadą, jaką mogę wypomnieć tej powieści, jest przesadna powtarzalność w narracji — mamy tu naprawdę długie fragmenty, które co prawda doskonale oddają stan popadającej powoli w szaleństwo bohaterki, ale stają się jednak nużące w swojej powtarzalności W pewnych momentach myślałam sobie "Okej, ZAŁAPAŁAM, dzięki! Starczy!".
Mimo to wybaczam, myślę, że pasuje to do motywu Szekspira i szalonego biegu myśli Mirandy, która traci panowanie nad swoim życiem i umysłem.
Książka była fantastyczna, po prostu świetna. Nie mogłam się oderwać. Sposób, w jaki autorka opisuje życie, upadek i ból bohaterki, a także lekceważący stosunek otoczenia do jej problemów — absolutnie wciągające i przekonujące. Jednocześnie książka wg mnie świetnie pokazuje i drugą stronę, jak to jest być tą osobą, która w kółko wspiera i pomaga ciepiącemu...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-12-15
2021-12-05
2021-12-01
2021-11-27
2021-01-11
2021-11-18
2021-11-10
2021-04-15
2021-03-24
2021-03-13
2021-02-25
2021-02-16
2021
2021-02-11
Od razu zaznaczę, że czytałam oryginał i być może z tłumaczeniem wrażenia miałabym inne, ale: nie polecam.
Jest tu kilka opowiadań, powiedziałabym, że może 3, które określiłabym mianem "dobrych". Autor miał kilka ciekawych pomysłów, które zostaną ze mną na dłużej i dlatego nie dałam mu tylko jednej gwiazdki.
Większość jest natomiast zwyczajnie nudna, czytając je, miałam wrażenia, że autor albo był kompletnie pozbawiony inspiracji, ale z jakiegoś powodu musiał wypluć z siebie X opowiadań, więc sklecił cokolwiek, albo chciał przekazać może i coś interesującego, ale nie umiał tego zrobić w sposób interesujący.
Jest tu też kilka opowiadań - niewiele ale jednak - które są po prostu bełkotem. Przegranym, pretensjonalnym do bólu, bezsensownym wyrzygiem słownym. Czytając, widać, że autor bardziej jara się faktem, że jest PISARZEM i uprawia SZTUKĘ i jest to ważniejsze od napisania czegoś sensownego i atrakcyjnego dla czytelnika. To bardziej pisarska masturbacja, która powinna była trafić do szuflady, niż opowiadania. Na Goodreads jeden z czytelników napisał: "Wordplay for wordplay's sake. Many of the stories ran around in fanciful circles but never really got anywhere." i myślę, że to w stu procentach podsumowuje mój problem z tą książką. Nie ujęłabym tego lepiej. Żałuje jedynie, że nie widziałam tej recenzji przed czytaniem, może nie zmarnowałabym czasu.
Od razu zaznaczę, że czytałam oryginał i być może z tłumaczeniem wrażenia miałabym inne, ale: nie polecam.
więcej Pokaż mimo toJest tu kilka opowiadań, powiedziałabym, że może 3, które określiłabym mianem "dobrych". Autor miał kilka ciekawych pomysłów, które zostaną ze mną na dłużej i dlatego nie dałam mu tylko jednej gwiazdki.
Większość jest natomiast zwyczajnie nudna, czytając je, miałam...