-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-03-18
2024-03-15
Początek mało zachęcający. Akcja dłuży się niesamowicie, a apatyczne, uległe zachowanie bohaterki tego nie ułatwia. Później jest lepiej, na tyle, że sięgnę po tom drugi.
Początek mało zachęcający. Akcja dłuży się niesamowicie, a apatyczne, uległe zachowanie bohaterki tego nie ułatwia. Później jest lepiej, na tyle, że sięgnę po tom drugi.
Pokaż mimo to2024-03-14
Po opisie liczyłam na więcej, pomimo to i tak dobrze się bawiłam podczas lektury.
Po opisie liczyłam na więcej, pomimo to i tak dobrze się bawiłam podczas lektury.
Pokaż mimo to2024-02-20
Ot taki krótki sequel, jednak cieszę się, że mogłam wrócić do świata "Magii cierni".
Gdzieś przeczytałam opinię, że pomiędzy Elisabeth i Silasem było więcej chemii niż Elisabeth i Nathanielem. Muszę przyznać, że to zdanie nie daje mi spokoju.
Ot taki krótki sequel, jednak cieszę się, że mogłam wrócić do świata "Magii cierni".
Gdzieś przeczytałam opinię, że pomiędzy Elisabeth i Silasem było więcej chemii niż Elisabeth i Nathanielem. Muszę przyznać, że to zdanie nie daje mi spokoju.
2024-02-19
Książka pełna znanych fantastyce motywów, a jednak świat, w którym grymuary są żyjącymi istotami ujął mnie za serce.
Książka pełna znanych fantastyce motywów, a jednak świat, w którym grymuary są żyjącymi istotami ujął mnie za serce.
Pokaż mimo to2024-02-23
2024-02-22
2024-02-21
Minęło kilka dni, a ja już nie pamiętam fabuły. To chyba mówi samo za siebie, ale jakby nie patrzeć tę książkę czyta się żeby poczuć podniecenie lub w innym przypadku obrzydzenie.
Minęło kilka dni, a ja już nie pamiętam fabuły. To chyba mówi samo za siebie, ale jakby nie patrzeć tę książkę czyta się żeby poczuć podniecenie lub w innym przypadku obrzydzenie.
Pokaż mimo to2024-02-14
2024-02-15
2024-02-05
2024-02-20
Podobał mi się ten połączony retelling kopciuszka i Pięknej i Bestii.
Podobał mi się ten połączony retelling kopciuszka i Pięknej i Bestii.
Pokaż mimo toW sumie to całkiem niedawno czytałam tę książkę. Minęły może dwa miesiące, a ja już nie pamiętam fabuły i nie potrafię określić czy mi się podobała czy nie. Myślę, że to mówi samo za siebie... Przyjemna do czytania, łatwa do zapomnienia.
W sumie to całkiem niedawno czytałam tę książkę. Minęły może dwa miesiące, a ja już nie pamiętam fabuły i nie potrafię określić czy mi się podobała czy nie. Myślę, że to mówi samo za siebie... Przyjemna do czytania, łatwa do zapomnienia.
Pokaż mimo to2024-01-12
2023-12-04
Miałam zamiar nie czytać "Fourth wing", ale natrafiłam na bardzo rozbieżne opinie na temat tej książki i w sumie zainteresowało mnie to na tyle, że postanowiłam sama sprawdzić o co tyle szumu.
Wciągnęłam się od pierwszych stron. Po prostu nie mogłam się oderwać i tak było do samego końca. Zauważyłam dużo nielogiczności i przewidywalność historii, a jednak postanowiłam przymknąć na to wszystko oko i po prostu cieszyć się lekturą.
W wielu opiniach porównuje się "Fourth wing" do różnych książek, a mnie ona najbardziej przywodziła na myśl "Czerwoną królową".
Miałam zamiar nie czytać "Fourth wing", ale natrafiłam na bardzo rozbieżne opinie na temat tej książki i w sumie zainteresowało mnie to na tyle, że postanowiłam sama sprawdzić o co tyle szumu.
Wciągnęłam się od pierwszych stron. Po prostu nie mogłam się oderwać i tak było do samego końca. Zauważyłam dużo nielogiczności i przewidywalność historii, a jednak postanowiłam...
2023-12-02
Zaczęłam czytać nie mając żadnych oczekiwań, co do książki. Przypadkowo wpadła mi w ręce. To co mi się podobało to klimat Abelaum. Małe, deszczowe miasteczko, gdzie każdy zna każdego i nic nie może się ukryć (a jednak). Miałam skojarzenia z Forks... Chociaż nadal się zastanawiam skąd tam uniwersytet.
Na minus zdecydowanie główna bohaterka, która powinna sobie wyhodować mózg. Była nieznośna. I tylko jej przywiązanie do kota zaskarbiło sobie moją sympatię.
Za serduszko ujęło mnie przywiązanie Leona do Rae. (Chociaż nie mogłam zrozumieć jego przyczyn.)
Historia nie porywa, jednak spędziłam z nią kilka przyjemnych wieczorów. Po drugi tom raczej nie sięgnę.
Zaczęłam czytać nie mając żadnych oczekiwań, co do książki. Przypadkowo wpadła mi w ręce. To co mi się podobało to klimat Abelaum. Małe, deszczowe miasteczko, gdzie każdy zna każdego i nic nie może się ukryć (a jednak). Miałam skojarzenia z Forks... Chociaż nadal się zastanawiam skąd tam uniwersytet.
Na minus zdecydowanie główna bohaterka, która powinna sobie wyhodować...
2023-12-07
2023-12-06
2023-12-05
2023-11-30
Akcja się rozkręca, chociaż może lepszym określeniem będzie, że to Auren w końcu zaczyna wykazywać się jakimkolwiek charakterem.
Mam jednak problem z retrospekcjami, z przedstawieniem jej relacji z Midasem. Było ich trochę za mało, żeby zrozumieć późniejsze zachowanie Auren.
Zakończenie nie zaskakuje, jestem ciekawa, co wydarzy się w kolejnym tomie.
Akcja się rozkręca, chociaż może lepszym określeniem będzie, że to Auren w końcu zaczyna wykazywać się jakimkolwiek charakterem.
Pokaż mimo toMam jednak problem z retrospekcjami, z przedstawieniem jej relacji z Midasem. Było ich trochę za mało, żeby zrozumieć późniejsze zachowanie Auren.
Zakończenie nie zaskakuje, jestem ciekawa, co wydarzy się w kolejnym tomie.