-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2024-04-24
2024-04-04
Ta książka do mnie nie trafiła. Już na wstępie miałam wątpliwości jak można połączyć nastolatkową powieść z przewodnikiem wiecznego miasta. Dla fanów tego pierwszego książka może przytłaczać nadmiarem informacji i ubogą historią samej bohaterki. Osoby szukające informacji o Rzymie są w nieco lepszej sytuacji ponieważ pierwsze skrzypce gra tu Rzym ze wszystkimi swoimi skarbami a wplatająca się gdzie niegdzie historia Elizy tylko z lekka irytuje.
Ta książka do mnie nie trafiła. Już na wstępie miałam wątpliwości jak można połączyć nastolatkową powieść z przewodnikiem wiecznego miasta. Dla fanów tego pierwszego książka może przytłaczać nadmiarem informacji i ubogą historią samej bohaterki. Osoby szukające informacji o Rzymie są w nieco lepszej sytuacji ponieważ pierwsze skrzypce gra tu Rzym ze wszystkimi swoimi...
więcej mniej Pokaż mimo to2024
Nie wiem czy można bardziej poświęcić swoje życie dla miłości niż bohater tej książki. Z jednej strony to wzruszające, wzbudzające może nawet zazdrość, bo pewnie niewielu z nas doświadczyło takiego uczucia. Niesłabnącego z upływem lat zakrawającego niemal o szaleństwo, obsesję. Jednak czy warto? Przez większą część książki ciężko mi się było zdobyć na sympatię dla głównej bohaterki, wydającej się zupelnie niewzruszoną.
Słowem prywaty, poznałam kiedyś kogoś takiego jak Florentino, melomana, niestrudzonego romantyka, na pozór szukającego miłości bo tak naprawdę już dawno ją odnalazł...
Nie wiem czy można bardziej poświęcić swoje życie dla miłości niż bohater tej książki. Z jednej strony to wzruszające, wzbudzające może nawet zazdrość, bo pewnie niewielu z nas doświadczyło takiego uczucia. Niesłabnącego z upływem lat zakrawającego niemal o szaleństwo, obsesję. Jednak czy warto? Przez większą część książki ciężko mi się było zdobyć na sympatię dla głównej...
więcej mniej Pokaż mimo to
Żyję w Krakowie już parę ładnych lat, wiele z opisanych w książce budynków mijałam codziennie na swojej drodze (w jednym nawet mieszkałam). Każde opisywane miejsce opatrzone jest fotografią sprzed wojny bądź chwili wydania książki, natomiast ja polecam czytać książkę również z otwartymi mapami googla dla skonfrontowania ich z teraźniejszością.
Myślę, że każdy mieszkaniec Krakowa znajdzie przyjemność w lekturze tej książki, miło spojrzeć na pozornie znane sobie miejsca przez pryznat historii jaki noszą.
Żyję w Krakowie już parę ładnych lat, wiele z opisanych w książce budynków mijałam codziennie na swojej drodze (w jednym nawet mieszkałam). Każde opisywane miejsce opatrzone jest fotografią sprzed wojny bądź chwili wydania książki, natomiast ja polecam czytać książkę również z otwartymi mapami googla dla skonfrontowania ich z teraźniejszością.
więcej Pokaż mimo toMyślę, że każdy mieszkaniec...