Jesteśmy społecznością, która kocha książki

''Wszystkie domy mają serca: serca, które kochają, serca przepełnione szczęściem lub serca złamane.Serce Milderhurst było większe od innych i potężniejsze.Tętniło i zamierało, waliło jak oszalałe, to znów zwalniało w małym pokoiku na szczycie wieży.''
Każde serce jest tajemnicą.Tajemnicą, która nawet skrywana dziesiątkami lat gdzieś na samym dnie...do ostatniego ludzkiego tchnienia będzie pragnęła zostać poznaną...

''Wszystkie domy mają serca: serca, które kochają, serca przepełnione szczęściem lub serca złamane.Serce Milderhurst było większe od innych i potężniejsze.Tętniło i zamierało, waliło jak oszalałe, to znów zwalniało w małym pokoiku na szczycie wieży.''
Każde serce jest tajemnicą.Tajemnicą, która nawet skrywana dziesiątkami lat gdzieś na samym dnie...do ostatniego ludzkiego...

Wspaniała.

Wspaniała.

W głębokiej podróży po zakamarkach własnej duszy...

W głębokiej podróży po zakamarkach własnej duszy...

Tak jak postanowiłam ruszyłam wczoraj po ''Kobietę w podróży''chcę delektować się każdym słowem Pani Romy Ligockiej,słowo za słowem,opowieść za opowieścią...i tak zrobiłam!Na kilka godzin przed snem ''połknęłam''tę kolejną część wspomnień.Nie jest chronologicznie, ale przez to też ciekawie.Wraca się do wątków już znajomych po ''Dziewczynce w czerwonym płaszczyku''ale też nie wprowadza to w stan znudzenia, wręcz przeciwnie ma się pewnego rodzaju świadomość iż jest się kimś znajomym opowiadającej te historie,kto już słyszał te opowieści,zna osoby ich imiona, pewne fakty z ich życia, ale ma możliwość ich dopełnienia,dopytania:-)Jest w tych wspomnieniach wiele refleksyjnych myśli.Zdanie które mi utkwiło i do teraz pulsuje w głowie, to bardzo krótki fragment z pobytu w modnej knajpie,wśród artystów i tego całego artystycznego splendoru: F."Popełniasz błąd, Roma- odezwał się Florentin, aktor, po mojej prawej ręce- że nie bierzesz LSD. To niesamowicie poszerza świadomość.
R."Mnie i własnej duszy zbyt wiele", chciałam zacytować Heinego.Ale i tak by nie zrozumiał.
WŁASNEJ DUSZY ZBYT WIELE...właśnie to czuję czytając w prawdzie dopiero drugą książkę tej autorki, ale uśmiecham się, że przede mną następnych dziewięć.

Tak jak postanowiłam ruszyłam wczoraj po ''Kobietę w podróży''chcę delektować się każdym słowem Pani Romy Ligockiej,słowo za słowem,opowieść za opowieścią...i tak zrobiłam!Na kilka godzin przed snem ''połknęłam''tę kolejną część wspomnień.Nie jest chronologicznie, ale przez to też ciekawie.Wraca się do wątków już znajomych po ''Dziewczynce w czerwonym płaszczyku''ale też...

''Nie utraciłem żadnego z tych, których MI dałeś'' To jest zobowiązanie, żeby obok żadnego człowieka , który jest obok, nie przejść obojętnie To jest przepiękna myśl towarzysząca mi po przeczytaniu tej ''ROZMOWY''

''Nie utraciłem żadnego z tych, których MI dałeś'' To jest zobowiązanie, żeby obok żadnego człowieka , który jest obok, nie przejść obojętnie To jest przepiękna myśl towarzysząca mi po przeczytaniu tej ''ROZMOWY''

Zapoznałam się z Dziewczynką w czerwonym płaszczyku w ostatni, listopadowy piątek.Dzisiaj jest ostatnia,listopadowa niedziela i pomimo naszej krótkiej znajomości jesteśmy już w ogromnej przyjaźni...Jestem,poruszona...moje serce, moją duszę ogarnął bardzo refleksyjny stan.Nie mogę tak zwyczajnie usiąść i napić się herbaty...delektować się spokojem i ciepłem mojego mieszkania...jestem poruszona!dogłębnie poruszona...jutro wyruszam po ''Kobietę w podróży'' niech nasza przyjaźń się rozwija...chcę tego całą sobą,poznać Cię bliżej Droga Romo!

Zapoznałam się z Dziewczynką w czerwonym płaszczyku w ostatni, listopadowy piątek.Dzisiaj jest ostatnia,listopadowa niedziela i pomimo naszej krótkiej znajomości jesteśmy już w ogromnej przyjaźni...Jestem,poruszona...moje serce, moją duszę ogarnął bardzo refleksyjny stan.Nie mogę tak zwyczajnie usiąść i napić się herbaty...delektować się spokojem i ciepłem mojego...

Popatrz w przyszłość.Nieważne jak daleką, ogromnym krokiem będzie zastanowienie się nad dniem jutrzejszym.Co mnie w nim spotka?Z kim ciekawie porozmawiam?kto się do mnie uśmiechnie?Czy mój kot obudzi mnie łasząc się wymownie?Czy ja się obudzę?Nie zrozumie zdrowy chorego dopóki sam nie zachoruje,tak jak chory nie zrozumie że może walczyć,że może wygrać z chorobą gdy nie dotrze do niego chociażby jedna taka przeczytana historia.Polecam.

Popatrz w przyszłość.Nieważne jak daleką, ogromnym krokiem będzie zastanowienie się nad dniem jutrzejszym.Co mnie w nim spotka?Z kim ciekawie porozmawiam?kto się do mnie uśmiechnie?Czy mój kot obudzi mnie łasząc się wymownie?Czy ja się obudzę?Nie zrozumie zdrowy chorego dopóki sam nie zachoruje,tak jak chory nie zrozumie że może walczyć,że może wygrać z chorobą gdy nie...

:)

:)

Wciągająca.Polecam na jeden z tych wieczorów gdy chciałoby się w spokoju ale z dreszczykiem emocji''wbić''w fotel i w lekkim napięciu łączyć zdarzenia,fakty w uzyskaniu odpowiedzi kto i dlaczego zabił?

Wciągająca.Polecam na jeden z tych wieczorów gdy chciałoby się w spokoju ale z dreszczykiem emocji''wbić''w fotel i w lekkim napięciu łączyć zdarzenia,fakty w uzyskaniu odpowiedzi kto i dlaczego zabił?

Czytając czułam się jak w''idealnym''świecie, w którym wszystko ma swoje miejsce i czas, którego nie sposób doświadczyć patrząc w pośpiechu na otaczającą nas rzeczywistość a jednak zanurzając się w tej opowieści takie miejsce łatwo zobaczyć oczami wyobraźni, autorka się o to postarała:)To jaką sami stwarzamy rzeczywistość wokół siebie samych buduje nasz wspólny rodzinny,sąsiedzki międzyludzki świat.

Czytając czułam się jak w''idealnym''świecie, w którym wszystko ma swoje miejsce i czas, którego nie sposób doświadczyć patrząc w pośpiechu na otaczającą nas rzeczywistość a jednak zanurzając się w tej opowieści takie miejsce łatwo zobaczyć oczami wyobraźni, autorka się o to postarała:)To jaką sami stwarzamy rzeczywistość wokół siebie samych buduje nasz wspólny...

Można kochać góry, mieć dobrą, satysfakcjonującą pracę,dom,nawet dzieci:)(bo łatwiej tak sobie myślę o przyjaciół jak o te pierwsze;))można to wszystko mieć, ale gdy nie ma się z kim tego wszystkiego dzielić,przeżywać,zachwycać się,jest to w moim odczuciu połowiczne szczęście.Lekturka miła,przyjemna.

Można kochać góry, mieć dobrą, satysfakcjonującą pracę,dom,nawet dzieci:)(bo łatwiej tak sobie myślę o przyjaciół jak o te pierwsze;))można to wszystko mieć, ale gdy nie ma się z kim tego wszystkiego dzielić,przeżywać,zachwycać się,jest to w moim odczuciu połowiczne szczęście.Lekturka miła,przyjemna.

100% XVIII wieczne porno,które pomimo współczesnego wszędobylskiego seksu zawstydza?!intryguje?!tak jak i ludzie seks ma również swoją historię tutaj przekazaną w dość prosty sposób:)a wulgarność?hmm zostawmy to słowo w innym słowniku.

100% XVIII wieczne porno,które pomimo współczesnego wszędobylskiego seksu zawstydza?!intryguje?!tak jak i ludzie seks ma również swoją historię tutaj przekazaną w dość prosty sposób:)a wulgarność?hmm zostawmy to słowo w innym słowniku.

Przysięga to opowieść o tym iż ekstremalne sytuacje życiowe wymuszają w nas wybory,niekoniecznie te słuszne i te z którymi się zgadzamy, odpowiednie dla nas,ale jeśli w sercu pozostaniemy sobie wierni to ani ludzie wokół nas, ani granice jakie wyznacza nam świat nie będą przeszkodą w tym kim czujemy się w życiu,jakie wartości pielęgnujemy by zakorzeniły się w naszych sercach, w sercach naszych dzieci.Dom jest tam gdzie rodzina.

Przysięga to opowieść o tym iż ekstremalne sytuacje życiowe wymuszają w nas wybory,niekoniecznie te słuszne i te z którymi się zgadzamy, odpowiednie dla nas,ale jeśli w sercu pozostaniemy sobie wierni to ani ludzie wokół nas, ani granice jakie wyznacza nam świat nie będą przeszkodą w tym kim czujemy się w życiu,jakie wartości pielęgnujemy by zakorzeniły się w naszych...

Jeśli wiesz co chcę powiedzieć...

Jeśli wiesz co chcę powiedzieć...

Myśli nieuczesane...myśli niepoukładane...nieład porządkujący wszystko wokół:)

Myśli nieuczesane...myśli niepoukładane...nieład porządkujący wszystko wokół:)

Dożywocie jest więzieniem ciała. Niezrozumiałe małżeństwo,rodzicielstwo, związek...przyjaźń są więzieniem ciała,duszy,każdej jednej myśli...to zabija wewnętrznie.

Dożywocie jest więzieniem ciała. Niezrozumiałe małżeństwo,rodzicielstwo, związek...przyjaźń są więzieniem ciała,duszy,każdej jednej myśli...to zabija wewnętrznie.

Koty i córki nie słuchają,chodzą własnymi ścieżkami...szukają ''przytulenia'' nie zawsze we właściwych ramionach...Czasami się zranią,czasami zrobią to ponownie pomimo ostrzeżeń w imię dobrych wyborów,tych podyktowanych cudzymi doświadczeniami...Jestem córką,jestem jak kotka i jedno wiem na pewno:jeśli spadam na ''cztery łapy''to tylko wówczas gdy uczę się na własnych błędach,dokonując własnych wyborów.ps.i marzę o córce:)

Koty i córki nie słuchają,chodzą własnymi ścieżkami...szukają ''przytulenia'' nie zawsze we właściwych ramionach...Czasami się zranią,czasami zrobią to ponownie pomimo ostrzeżeń w imię dobrych wyborów,tych podyktowanych cudzymi doświadczeniami...Jestem córką,jestem jak kotka i jedno wiem na pewno:jeśli spadam na ''cztery łapy''to tylko wówczas gdy uczę się na własnych...

Gdyby moja babcia zostawiła mi w szafie na strychu taki ''dziennik''z przemyśleniami, spostrzeżeniami...powklejanymi przepisami na ''dobry dzień''czytałabym go każdego jednego dnia aby nie zapomnieć co w życiu jest najważniejsze,co daje poczucie szczęścia i spełnienia...właśnie te małe ''cacuśne''rzeczy:)W najbliższej przyszłości zakupię P.Sienkiewicz i będę się delektować każdą jedną stronicą:)

Gdyby moja babcia zostawiła mi w szafie na strychu taki ''dziennik''z przemyśleniami, spostrzeżeniami...powklejanymi przepisami na ''dobry dzień''czytałabym go każdego jednego dnia aby nie zapomnieć co w życiu jest najważniejsze,co daje poczucie szczęścia i spełnienia...właśnie te małe ''cacuśne''rzeczy:)W najbliższej przyszłości zakupię P.Sienkiewicz i będę się delektować...

Nie da się ukryć...lata lecą:) a gdy taką książkę dostaje się od Teściowej pod choinkę należy przemyśleć dwie kwestie:1. Teściowa jest w takim klubie,2.Ja będę w takim klubie?:)Lektura,miła,śmieszna,lekka i przyjemna.

Nie da się ukryć...lata lecą:) a gdy taką książkę dostaje się od Teściowej pod choinkę należy przemyśleć dwie kwestie:1. Teściowa jest w takim klubie,2.Ja będę w takim klubie?:)Lektura,miła,śmieszna,lekka i przyjemna.

Świat książek daje nam tak wiele.Wzbogacamy własną osobowość budując w naszej wyobraźni małymi cząstkami poznanych postaci naszą tożsamość. Każdy jest tak indywidualną osobą która odgrywa tak ważną rolę w tym jednym życiu jakie mamy że gdy czyta się takie historie ''zza ściany''następuje pauza i niemy krzyk...ale nie może pojawić się bezradność i brak reakcji. :/

Świat książek daje nam tak wiele.Wzbogacamy własną osobowość budując w naszej wyobraźni małymi cząstkami poznanych postaci naszą tożsamość. Każdy jest tak indywidualną osobą która odgrywa tak ważną rolę w tym jednym życiu jakie mamy że gdy czyta się takie historie ''zza ściany''następuje pauza i niemy krzyk...ale nie może pojawić się bezradność i brak reakcji. :/