-
ArtykułyZakładki, a także wszystko, czego jako zakładek używamy. Czym zaznaczasz przeczytane strony książek?Anna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 7 czerwca 2024LubimyCzytać343
-
ArtykułyHistoria jako proces poznania bohatera. Wywiad z Pawłem LeśniakiemMarcin Waincetel1
-
ArtykułyPrzygotuj się na piłkarskie święto! Książki SQN na EURO 2024LubimyCzytać8
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownikaIdealne do czytania "między książkami", jako coś lekkiego i niezobowiązującego. Większość utworów jest stosunkowo krótka, pojedyncze sprawy, co jest zaletą.
Idealne do czytania "między książkami", jako coś lekkiego i niezobowiązującego. Większość utworów jest stosunkowo krótka, pojedyncze sprawy, co jest zaletą.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCudo. Mnie najbardziej bolało to, że niezbyt aktualna, opisuje realia z lat '80, czyli biorąc pod uwagę jak szybko się Azja rozwija - opisuje świat, który w tym momencie jest już światem zupełnie innym.
Cudo. Mnie najbardziej bolało to, że niezbyt aktualna, opisuje realia z lat '80, czyli biorąc pod uwagę jak szybko się Azja rozwija - opisuje świat, który w tym momencie jest już światem zupełnie innym.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeczytałem kiedyś gdzieś, że "pierwszy kraj podbity przez nazistów to Niemcy". Nie wiem czyje to słowa, może są wymyślone na potrzeby internetu, ale o tym jest właśnie ta książka. Pozwala spojrzeć na historię z mniej typowego punktu widzenia, a to wszystko spisane przez człowieka, którego nałogi i charakter przywodzą mi na myśl moich ulubionych bitników.
Przeczytałem kiedyś gdzieś, że "pierwszy kraj podbity przez nazistów to Niemcy". Nie wiem czyje to słowa, może są wymyślone na potrzeby internetu, ale o tym jest właśnie ta książka. Pozwala spojrzeć na historię z mniej typowego punktu widzenia, a to wszystko spisane przez człowieka, którego nałogi i charakter przywodzą mi na myśl moich ulubionych bitników.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka jedna na milion. Kapitalny opis przebiegu morfinizmu, niesamowite opisy głodu czy postrzegania świata pod wpływem opiatów. Książka dla ludzi z dużym dystansem do tego, co czytają, przebogata w brutalne i mało apetyczne opisy.
Książka jedna na milion. Kapitalny opis przebiegu morfinizmu, niesamowite opisy głodu czy postrzegania świata pod wpływem opiatów. Książka dla ludzi z dużym dystansem do tego, co czytają, przebogata w brutalne i mało apetyczne opisy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo lekka, stosunkowo krótka, przyjemna. Osoba chociaż minimalnie zorientowana w historii ChRL niczego nowego się raczej nie dowie, ale nie będzie się też nudzić. Zobaczyć Rewolucję Kulturalną oczami jej uczestnika to coś wartego zainteresowania, nawet jeśli się zna jej zarys i przebieg historyczny. Niestety książka pisana z myślą o wydaniu na chiński rynek (na który koniec końców się chyba i tak nie dostała), więc autor darował sobie "mięso" i bezpośrednią krytykę tego, co widział. Z pewnością wielokrotnie mógł dodać trochę pieprzu do tych historii, a mimo to tego nie zrobił.
Bardzo lekka, stosunkowo krótka, przyjemna. Osoba chociaż minimalnie zorientowana w historii ChRL niczego nowego się raczej nie dowie, ale nie będzie się też nudzić. Zobaczyć Rewolucję Kulturalną oczami jej uczestnika to coś wartego zainteresowania, nawet jeśli się zna jej zarys i przebieg historyczny. Niestety książka pisana z myślą o wydaniu na chiński rynek (na który...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2015-02-17
Szukałem jakiegoś tasiemca, czegoś, co mógłbym czytać długo, niezobowiązująco i lekko, żebym mógł się przywiązać do bohaterów, takiego Pottera, ale trochę brutalniejszego. Nie zawiodłem się. Książka nie bez wad oczywiście, motyw opowiadania historii całego życia jakiemuś skrybie z ulicy wydał mi się niesamowicie sztampowy i spowodował odstawienie lektury na parę dni, ale dałem jej kolejną szansę, całe szczęście. Główny bohater - osoba niesamowicie, nierealnie wręcz, wybitna, uzdolniona, elokwentna, sprytna i, na dodatek, ruda i oczami jednymi na milion, takimi wyrazistymi i zielonymi - też moim zdaniem mało oryginalny pomysł. Mimo wszystko jednak historia broni się sama i ciągnie wszystko wysoko w górę. Przeczytałem książkę aż za szybko i na dniach siądę do drugiego tomu.
Szukałem jakiegoś tasiemca, czegoś, co mógłbym czytać długo, niezobowiązująco i lekko, żebym mógł się przywiązać do bohaterów, takiego Pottera, ale trochę brutalniejszego. Nie zawiodłem się. Książka nie bez wad oczywiście, motyw opowiadania historii całego życia jakiemuś skrybie z ulicy wydał mi się niesamowicie sztampowy i spowodował odstawienie lektury na parę dni, ale...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka dobra, smutna, trochę cukierkowa (klimatem przypominała mi trochę ten film "Bucket List" z Freemanem i Nicholsonem; nie fabularnie, atmosferą podczas czytania) o nie tyle walce z nowotworem, co podsumowywaniu własnego życia. Do polecenia, chociaż gorzej się czytało od "W Azji" (choć nie wiem, czy te dwie książki można w ogóle przyrównywać).
Książka dobra, smutna, trochę cukierkowa (klimatem przypominała mi trochę ten film "Bucket List" z Freemanem i Nicholsonem; nie fabularnie, atmosferą podczas czytania) o nie tyle walce z nowotworem, co podsumowywaniu własnego życia. Do polecenia, chociaż gorzej się czytało od "W Azji" (choć nie wiem, czy te dwie książki można w ogóle przyrównywać).
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Dobra, to na pewno. O największej miłości Terzaniego, Chinach.
Miałem przyjemność być w większości opisywanych w tej książce miejsc i niestety, te miejsca już nie istnieją. Nie w formie opisywanej przez autora.
Smutna sprawa, że dzisiejsze Chiny najpewniej jeszcze bardziej by go zawiodły, niż te w epoce, wschodzącego dopiero, kapitalizmu.
Dobra, to na pewno. O największej miłości Terzaniego, Chinach.
Miałem przyjemność być w większości opisywanych w tej książce miejsc i niestety, te miejsca już nie istnieją. Nie w formie opisywanej przez autora.
Smutna sprawa, że dzisiejsze Chiny najpewniej jeszcze bardziej by go zawiodły, niż te w epoce, wschodzącego dopiero, kapitalizmu.
Książka bardzo ciekawa, ale potencjalny czytelnik musi się zastanowić czy aby na pewno tego właśnie szuka. To nie jest książka leciutka, opowiadająca historyjki o Chińczykach w przyjemny i niezobowiązujący sposób. To bardziej obowiązkowa pozycja dla studenta sinologii, czy coś. Tysiąc przypisów, naukowy ton i brak rozluźniaczy i anegdotek między rozdziałami czyni z tej książki dość słaby materiał do "kakao i kominka" i tego trzeba być świadomym.
Książka bardzo ciekawa, ale potencjalny czytelnik musi się zastanowić czy aby na pewno tego właśnie szuka. To nie jest książka leciutka, opowiadająca historyjki o Chińczykach w przyjemny i niezobowiązujący sposób. To bardziej obowiązkowa pozycja dla studenta sinologii, czy coś. Tysiąc przypisów, naukowy ton i brak rozluźniaczy i anegdotek między rozdziałami czyni z tej...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Fenomenalna książka, jak zacząłem czytać tak nie przestałem, aż nie przeczytałem. Zdecydowanie najlepsza autorstwa Kapuścińskiego.
Fenomenalna książka, jak zacząłem czytać tak nie przestałem, aż nie przeczytałem. Zdecydowanie najlepsza autorstwa Kapuścińskiego.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to