Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Miłą, lekka i wciągająca. Tego się spodziewałam od tej książki i się nie rozczarowałam ;) W sam raz na deszczowe popołudnie.
Co prawda pierwsza część bardziej przypadła mi do gustu ale jest OK. Z niecierpliwością czekam na ostatnią część trylogii ;3

Miłą, lekka i wciągająca. Tego się spodziewałam od tej książki i się nie rozczarowałam ;) W sam raz na deszczowe popołudnie.
Co prawda pierwsza część bardziej przypadła mi do gustu ale jest OK. Z niecierpliwością czekam na ostatnią część trylogii ;3

Książka krwawa, antywojenna, chwytająca za serce. Niestety sama ją sobie zepsułam... ghr <mini spojlery ;/ > Zakończenie? Nazwanie go happyendem wymaga nie lada odwagi. Jest po prostu prawdziwe. Zastanawia mnie. Gale wyjechał. I... ? Nie wrócił? Co z Katniss? Gdzie się podziała jej matka?

Książka krwawa, antywojenna, chwytająca za serce. Niestety sama ją sobie zepsułam... ghr <mini spojlery ;/ > Zakończenie? Nazwanie go happyendem wymaga nie lada odwagi. Jest po prostu prawdziwe. Zastanawia mnie. Gale wyjechał. I... ? Nie wrócił? Co z Katniss? Gdzie się podziała jej matka?

Jest to chyba pieresza książka, którą naprawdę męczyłam. Moja kara trwała przez miesiąc. Książka? ogólnie fajnie się zapowiada. Ojciec umiera, bankrutują, wyjeżdżają do dziwnego wujka i ciotki z ADHD. No super. Ale na tym się kończy. Przez kolejne 250 stron nie dzieje się nic... laska znajduje pamiętnik, poznaje gościa z biblioteki i chodzi na balangi do ruin zamku... Końcówka. .. emmm to było taaak pokręcone, że zrozumiałam dopiero po rozdziale "Mała dziewczynka" . Nie powiem, zaskoczyło mnie to-obstawiłam, że Rosaleen będzie matką Tamary. Ogólnie? Nuda i zdecydowanie za dużo opisów, fajny pomysł.

Jest to chyba pieresza książka, którą naprawdę męczyłam. Moja kara trwała przez miesiąc. Książka? ogólnie fajnie się zapowiada. Ojciec umiera, bankrutują, wyjeżdżają do dziwnego wujka i ciotki z ADHD. No super. Ale na tym się kończy. Przez kolejne 250 stron nie dzieje się nic... laska znajduje pamiętnik, poznaje gościa z biblioteki i chodzi na balangi do ruin zamku......