Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Treść jest momentami wręcz żenująca. Powiedziałabym, że to dziennik onanisty, a nie jaskółki. Dobrze, że książka była krótka, bo żałowałabym poświęconego czasu.

Treść jest momentami wręcz żenująca. Powiedziałabym, że to dziennik onanisty, a nie jaskółki. Dobrze, że książka była krótka, bo żałowałabym poświęconego czasu.

Zawsze interesował mnie ten temat, ludzie z różnymi uzależnieniami, problemami, dlatego z ogromną ciekawością przeczytałam tę książkę. Jest brutalnie prawdziwa i bezpośrednia. Mechaniczny opis błędnego koła.

Zawsze interesował mnie ten temat, ludzie z różnymi uzależnieniami, problemami, dlatego z ogromną ciekawością przeczytałam tę książkę. Jest brutalnie prawdziwa i bezpośrednia. Mechaniczny opis błędnego koła.

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki. Dla mnie jest infantylna i naciągana. Aż nie mam ochoty się rozpisywać na jej temat. Gus to taki cwaniak, zupełnie nie trafiają do mnie jego mądrości i filozofie (np z papierosem). Liczne zachwyty dodatkowo podwyższyły moje oczekiwania. Niestety, czuję tylko rozczarowanie.

Kompletnie nie rozumiem fenomenu tej książki. Dla mnie jest infantylna i naciągana. Aż nie mam ochoty się rozpisywać na jej temat. Gus to taki cwaniak, zupełnie nie trafiają do mnie jego mądrości i filozofie (np z papierosem). Liczne zachwyty dodatkowo podwyższyły moje oczekiwania. Niestety, czuję tylko rozczarowanie.

Próbowałam ją przeczytać już jakiś czas temu i nie mam ochoty na drugie podejście. Zawiłe opisy, ciężko się połapać o kim mowa, bo pojawia się mnóstwo nazwisk osób, które wtedy były rozpoznawalne, a czasem jest o nich mowa jakby ich istnienie było oczywiste dla współczesnego czytelnika. To sprawia, że lektura męczy i nudzi.

Próbowałam ją przeczytać już jakiś czas temu i nie mam ochoty na drugie podejście. Zawiłe opisy, ciężko się połapać o kim mowa, bo pojawia się mnóstwo nazwisk osób, które wtedy były rozpoznawalne, a czasem jest o nich mowa jakby ich istnienie było oczywiste dla współczesnego czytelnika. To sprawia, że lektura męczy i nudzi.

Niesamowite, że o tym człowieku się nie pamięta i nie mówi. Książka świetnie uzmysławia jaki miał wpływ na kobiety i ich styl. Opisuje kształtowanie się gwiazdy fryzjerstwa, która otacza się elitą. Czytając dowiemy się również jak ta sama gwiazda gasła w samotności. Dziwactwa pana Antoine'a są wisienką na torcie.

Niesamowite, że o tym człowieku się nie pamięta i nie mówi. Książka świetnie uzmysławia jaki miał wpływ na kobiety i ich styl. Opisuje kształtowanie się gwiazdy fryzjerstwa, która otacza się elitą. Czytając dowiemy się również jak ta sama gwiazda gasła w samotności. Dziwactwa pana Antoine'a są wisienką na torcie.

Świetnie opowiedziana historia. Spodobało mi się, że jest tak napisana, że chwilami miałam wrażenie jakbym czytała powieść, bo nie były to tylko suche fakty, a prawdziwi ludzie, szokujące i niesamowite wydarzenia. Opowieść o rodzinie doświadczonej przez los, zagubionej, a jednocześnie tak potężnej. Od teraz inaczej będę patrzyła na Maybelline na sklepowych półkach.

Świetnie opowiedziana historia. Spodobało mi się, że jest tak napisana, że chwilami miałam wrażenie jakbym czytała powieść, bo nie były to tylko suche fakty, a prawdziwi ludzie, szokujące i niesamowite wydarzenia. Opowieść o rodzinie doświadczonej przez los, zagubionej, a jednocześnie tak potężnej. Od teraz inaczej będę patrzyła na Maybelline na sklepowych półkach.

Przeczytałam wszystkie części, każda niesamowita, trzymająca w napięciu i przyprawiająca o dreszcze.

Przeczytałam wszystkie części, każda niesamowita, trzymająca w napięciu i przyprawiająca o dreszcze.

Książka mnie wciągnęła, chociaż główna bohaterka była nieco irytująca. Taka wspaniała, taka dobra, tak naturalnie piękna, taka odważna, taka utalentowana, taka... nierealna. Pomimo tego, podobał mi się sposób w jaki autorka dozowała informacje o bohaterach.

Książka mnie wciągnęła, chociaż główna bohaterka była nieco irytująca. Taka wspaniała, taka dobra, tak naturalnie piękna, taka odważna, taka utalentowana, taka... nierealna. Pomimo tego, podobał mi się sposób w jaki autorka dozowała informacje o bohaterach.