-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński9
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant10
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać467
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
Dobrnęłam do połowy, dalej nie dałam rady. Ta książka, mimo, że jest światowym bestsellerem, reprezentuje w mojej opinii co najmniej mierny poziom. Nie polecam, naprawdę warto trzymać się od tego z daleka.
Dobrnęłam do połowy, dalej nie dałam rady. Ta książka, mimo, że jest światowym bestsellerem, reprezentuje w mojej opinii co najmniej mierny poziom. Nie polecam, naprawdę warto trzymać się od tego z daleka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-06-17
Mało porywająca fabuła, nieinteresujący bohaterowie... słowem - wieje nudą. Dobrnęłam zaledwie do połowy, nie polecam.
Mało porywająca fabuła, nieinteresujący bohaterowie... słowem - wieje nudą. Dobrnęłam zaledwie do połowy, nie polecam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-01
2022-10-29
Po tylu pozytywnych opiniach, również ze strony moich przyjaciół, postanowiłam w końcu zabrać się za tę książkę.
I okropnie się zawiodłam.
Chyba najbardziej ze wszystkiego wkurzała mnie główna bohaterka. Niby-nie-ale-jednak-dziwka, wpuszczająca w nocy chłopaków przez okno, by "dać im się pomacać" (ale tak, wiecie, zawsze bez s*ksu, żeby było ciekawiej :3) nie dlatego, że jej się podobają, ale dlatego, że "czuje wtedy bardzo przyjemne odrętwienie"? - moim zdaniem to jakby nie ma sensu, ale dobra, może faktycznie ktoś tak ma. ALE TA JEJ MIŁOŚĆ DO HOLDERA OD PIERWSZEGO SPOJRZENIA MNIE K*WA ROZWALIŁA.
Poza Sky, irytował mnie również sam Holder. Niby bad boy, kiedyśtam brutalnie pobił geja, później był w poprawczaku, ma napady agresji i coś tam było jeszcze z jego siostrą (?) - ale nie, specjalnie dla Sky jest wzorowym milusim misiaczkiem, jak Sky ma podbite oczko, to się o nią martwi (mimo, że znają się jakieś parę godzin), zrywa z jej szafki karteczki z brzydkimi napisami, a jak jego ukochana Sky zemdleje na drodze, to zanosi ją do domku...
Jezu, zmęczyłam się pisząc to. Nie mam pojęcia, w jakim celu taka książka w ogóle powstała i czym zasłużyła sobie na taki rozgłos. Może komuś się z jakiegoś powodu spodoba, ale szczerze - nie polecam.
Po tylu pozytywnych opiniach, również ze strony moich przyjaciół, postanowiłam w końcu zabrać się za tę książkę.
I okropnie się zawiodłam.
Chyba najbardziej ze wszystkiego wkurzała mnie główna bohaterka. Niby-nie-ale-jednak-dziwka, wpuszczająca w nocy chłopaków przez okno, by "dać im się pomacać" (ale tak, wiecie, zawsze bez s*ksu, żeby było ciekawiej :3) nie dlatego, że...
2022-09-21
Niestety DNF, również niestety - z mojej winy. Zabrałam się za tę książkę idealnie wtedy, gdy nie miałam na nią czasu i czytałam ją w warunkach, powiedzmy, minimalnie niesprzyjających czytaniu, a później już nie miałam motywacji, by czytać dalej.
Niestety DNF, również niestety - z mojej winy. Zabrałam się za tę książkę idealnie wtedy, gdy nie miałam na nią czasu i czytałam ją w warunkach, powiedzmy, minimalnie niesprzyjających czytaniu, a później już nie miałam motywacji, by czytać dalej.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-08-12
Po stu pięćdziesięciu stronach zgadywania kto jest kim i o co mu chodzi poddałam się. DNF :c
Po stu pięćdziesięciu stronach zgadywania kto jest kim i o co mu chodzi poddałam się. DNF :c
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
2021
2022-07-26
Ogółem, książka nie jest zła. Ktoś więc może zapytać, dlaczego DNF.
Odpowiedź brzmi: główna bohaterka.
W opisie na tylnej okładce Elaine została określona jako "silna" i widać, że autorka starała się, by dziewczyna sprawiała takie wrażenie, jednak były to starania tak toporne i naciągane, że aż męczące w odbiorze.
Czytając tę książkę, nie zauważyłam, by Elaine była silna ani fizycznie, ani - tym bardziej - psychicznie. Była za to do bólu arogancka, uparta, głupia i egoistyczna. Nadmierną inteligencją i otwartością na świat również nie zabłysnęła - fakty składała do siebie irytująco powoli.
W pewnym momencie brakło mi do niej cierpliwości. Nie polecam.
Ogółem, książka nie jest zła. Ktoś więc może zapytać, dlaczego DNF.
Odpowiedź brzmi: główna bohaterka.
W opisie na tylnej okładce Elaine została określona jako "silna" i widać, że autorka starała się, by dziewczyna sprawiała takie wrażenie, jednak były to starania tak toporne i naciągane, że aż męczące w odbiorze.
Czytając tę książkę, nie zauważyłam, by Elaine była silna...
2021
Początek był wręcz świetny, jednak dalsza część książki dłużyła się i była pozbawiona sensu. Wisienką na torcie (jednak trochę spleśniałą) było zakończenie z czapy, które już totalnie pogrzebało motyw wcześniejszych wydarzeń. Chyba jedna z najgorszych - według mnie - pozycji w Wojownikach.
Początek był wręcz świetny, jednak dalsza część książki dłużyła się i była pozbawiona sensu. Wisienką na torcie (jednak trochę spleśniałą) było zakończenie z czapy, które już totalnie pogrzebało motyw wcześniejszych wydarzeń. Chyba jedna z najgorszych - według mnie - pozycji w Wojownikach.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021
2020
2020
2022-04-18
DNF. Nie wytrzymywałam dłużej z główną bohaterką.
Ida jest po prostu niesamowitą ciotą. Boi się sama wyjechać do wielkiego miasta (jakim jest Kraków), boi się iść na studia (bo w końcu po to do tego Krakowa przyjechała), nie chce rozmawiać ze swoim współlokatorem, ponieważ jej braciszek powiedział, że nie wolno nu nu nu, więc Ida tego nie zrobi. Aha, i boi się psa swojego współlokatora, bo ma jakąś traumę z dzieciństwa i od dzieciństwa śmiertelnie boi się psów. I nie wyjdzie z pokoju, bo tam jest piesek, i będzie siedzieć w tym samym pokoju przez pół książki, bo pod drzwiami jest piesek i ona nie idzie. Chciałam przeczytać tę książkę tylko i wyłącznie dlatego, że miała być o zwiedzaniu Krakowa, który uwielbiam, ale koniec końców stanęło na tym, że Ida codziennie siedziała w pokoju (ewentualnie sprzątała) i nie robiła kompletnie NIC poza unikaniem psa, Eryka, swojego brata, studiów, wszelkich decyzji i w ogóle WSZYSTKIEGO. Jezusie...
DNF. Nie wytrzymywałam dłużej z główną bohaterką.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toIda jest po prostu niesamowitą ciotą. Boi się sama wyjechać do wielkiego miasta (jakim jest Kraków), boi się iść na studia (bo w końcu po to do tego Krakowa przyjechała), nie chce rozmawiać ze swoim współlokatorem, ponieważ jej braciszek powiedział, że nie wolno nu nu nu, więc Ida tego nie zrobi. Aha, i boi się psa swojego...