Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Drzewa są śmiertelne. Nie są wieczne jako jednostki. Tak jak człowiek jest śmiertelny. Ale cywilizacja i wiele ludzkich dokonań zadają sie byc ponadczasowe.
Drzew są. Tak jak są trawy, glony.
wskazywanie na jeden gatunek a pomijanie milionów innych - czemu to ma służyć?
Porozmawiajmy o drzewach z punktu widzenia bobra. Jeśli człowiek jest be.

Drzewa są śmiertelne. Nie są wieczne jako jednostki. Tak jak człowiek jest śmiertelny. Ale cywilizacja i wiele ludzkich dokonań zadają sie byc ponadczasowe.
Drzew są. Tak jak są trawy, glony.
wskazywanie na jeden gatunek a pomijanie milionów innych - czemu to ma służyć?
Porozmawiajmy o drzewach z punktu widzenia bobra. Jeśli człowiek jest be.

To ważna ksiazka w kontekscie sytuacji Polski po tzw transformacji. Ksiązka diagnozuje przyczynu braku demokracji, autokratyzmu i mizerii moralnej, materianej, gospodarczej. Nie wprost, rzecz jasna.

To ważna ksiazka w kontekscie sytuacji Polski po tzw transformacji. Ksiązka diagnozuje przyczynu braku demokracji, autokratyzmu i mizerii moralnej, materianej, gospodarczej. Nie wprost, rzecz jasna.

Jak niepoprawna politycznie jest to książka, i jak prawdziwa swiadczy nieprzetlumaczony na polski tekdt Chomsky'ego.
A rxecz cala urywa sie juz w latach 20-tych XX wieku.
Później sie zaczęło ...

Jak niepoprawna politycznie jest to książka, i jak prawdziwa swiadczy nieprzetlumaczony na polski tekdt Chomsky'ego.
A rxecz cala urywa sie juz w latach 20-tych XX wieku.
Później sie zaczęło ...

Nie jest to kompedium. Ale pewien zarys mamy. Z pewnoscia okladka jest mylaca - bo idzie w kierunku bambinizmu - czy celowo? Szczególnie fdy uwzgledni sie stanowisko Pani Profesor o szkodliwości ekologistycznej pogardy.

Nie jest to kompedium. Ale pewien zarys mamy. Z pewnoscia okladka jest mylaca - bo idzie w kierunku bambinizmu - czy celowo? Szczególnie fdy uwzgledni sie stanowisko Pani Profesor o szkodliwości ekologistycznej pogardy.

Gdybyśmy uważali, że filozofowie są wolni od emocji, to osobowość Wittgensteina temu przeczy. Dysputa oksfordzka to z pewnością nie była, ale może istota bytu tego wymagała.
Czyta się lekko, z uśmiechem.

Gdybyśmy uważali, że filozofowie są wolni od emocji, to osobowość Wittgensteina temu przeczy. Dysputa oksfordzka to z pewnością nie była, ale może istota bytu tego wymagała.
Czyta się lekko, z uśmiechem.

Można o ekonomi na rózne sposoby. Można prosto, jasno o obowiązujących pożal się Boże zasadach, które zamknięte w formułach jawią nam kolorowy blichtr i sztukę, podczas gdy ...

Można o ekonomi na rózne sposoby. Można prosto, jasno o obowiązujących pożal się Boże zasadach, które zamknięte w formułach jawią nam kolorowy blichtr i sztukę, podczas gdy ...

Nie polemizuję z treścią.
Dociekam przyczyn. I się zastanawiam nie tylko nad zdradą okresu wojny lecz utożsamiam ją ze zdradą dzisiejszą (jak to wskazuje prof. Włodzimierz Osadczy). Bo sprawa Wołynia i zdrada sprawy Wołynia nie zakończyły się w czas okupacji. Przeciągnęło się to do współczesności, do dziś. Do piekielnych czasów Piekło.
Jaka jest tego przyczyna?
Czemu nie ma problemu z "odzyskaniem mowy" na temat Katynia, podczas gdy ugorem wciąż leży Wołyń i kwestia żydowska (Jedwabne).
Uważam, że i wówczas i dziś było i jest to świadectwem kompletnej alienacji "elit" władzy od soli tej ziemi. Jeśli mamy taką alienacje obozu władzy, to nie ma w niej elit. Pogarda dla czerni, która zwyczajowo ma dawać gardło, najczęściej w sprawach wydumanych przez "jaśnie państwo" to nic dziwnego. To tu, w Polsce, przecież niewolnictwo trwało najdłużej, i zniósł je obcy car. Jak wiec czerń ma ufać jaśnie państwu? Jak ma ufać jego Państwu, gdy to wyrzeka się sprawy wołyńskiej dla złudnych parytetów dnia dzisiejszego, zdradzając po raz kolejny czerń?
Tego w książce nie ma.

Nie polemizuję z treścią.
Dociekam przyczyn. I się zastanawiam nie tylko nad zdradą okresu wojny lecz utożsamiam ją ze zdradą dzisiejszą (jak to wskazuje prof. Włodzimierz Osadczy). Bo sprawa Wołynia i zdrada sprawy Wołynia nie zakończyły się w czas okupacji. Przeciągnęło się to do współczesności, do dziś. Do piekielnych czasów Piekło.
Jaka jest tego przyczyna?
Czemu nie...

Popularne opracowanie dotyczące polskich lasów. Szczególnie cenne dziś, gdy powszechnie manipuluje się pojęciem "puszcza". Rozwiewa tworzone mity i przywraca racjonalność.

Popularne opracowanie dotyczące polskich lasów. Szczególnie cenne dziś, gdy powszechnie manipuluje się pojęciem "puszcza". Rozwiewa tworzone mity i przywraca racjonalność.