-
ArtykułyAtlas chmur, ptaków i wysp odległychSylwia Stano2
-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński5
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać358
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
Biblioteczka
2023-12-31
2023-08-23
2023-07-09
https://www.kawaiksiazki.pl/2023/07/pasterze-dolin-elzbieta-juszczak.html
https://www.kawaiksiazki.pl/2023/07/pasterze-dolin-elzbieta-juszczak.html
Pokaż mimo to2021-11-30
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/12/czterdziesci-dusz-piotr-borlik.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/12/czterdziesci-dusz-piotr-borlik.html
Pokaż mimo to2021-11-10
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/w-cieniu-twierdzy-kamila-cudnik.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/w-cieniu-twierdzy-kamila-cudnik.html
Pokaż mimo to2021-11-11
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/bluszcz-anna-h-niemczynow.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/bluszcz-anna-h-niemczynow.html
Pokaż mimo to2021-11-06
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/przedsionek-pieka-tomasz-kaczmarek.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/11/przedsionek-pieka-tomasz-kaczmarek.html
Pokaż mimo to2021-10-28
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/10/twoja-anatomia-adam-kay-fragment.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/10/twoja-anatomia-adam-kay-fragment.html
Pokaż mimo to2021-10-18
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/10/polacy-pod-teczowa-flaga-anna.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/10/polacy-pod-teczowa-flaga-anna.html
Pokaż mimo to2021-03-20
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/03/zemsta-ze-skutkiem-smiertelnym.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2021/03/zemsta-ze-skutkiem-smiertelnym.html
Pokaż mimo to2020-11-26
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/11/na-tropie-zodzieja-psow-justyna.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/11/na-tropie-zodzieja-psow-justyna.html
Pokaż mimo to2020-05-02
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/05/moja-twoja-wina-beata-majewska.html
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/05/moja-twoja-wina-beata-majewska.html
Pokaż mimo to2020-04-26
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/04/braciszkowie-niebozatka-tomasz-gnat.html
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/04/braciszkowie-niebozatka-tomasz-gnat.html
Pokaż mimo to2020-04-01
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/03/nancy-drew-tajemnica-starego-zegara.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/03/nancy-drew-tajemnica-starego-zegara.html
Pokaż mimo to2020-03-23
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/03/paradoks-kamcy-micha-kuzborski.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2020/03/paradoks-kamcy-micha-kuzborski.html
Pokaż mimo to2019-12-29
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2019/12/rabih-znaczy-wiosna-weronika-tomala.html
https://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2019/12/rabih-znaczy-wiosna-weronika-tomala.html
Pokaż mimo to2019-06-10
Nowy Jork. Miasto żółtych taksówek, mnóstwa języków i kultur oraz dwóch zawalonych wież z 2001 roku. Miasto marzeń wielu ludzi, zwłaszcza tych młodych chcących zacząć nowe życie. Właśnie o takim nowym początku opowiada debiutancka książka autorstwa Stephanie Danler pt. „Sweetbitter”.
„Sweetbitter” to książka, która zaciekawiła mnie jako osobę lubiącą poznawać nowe rzeczy, lubiącą podróże oraz przez długi czas pracującą w gastronomii. Nie pracowałam co prawda jako kelnerka, ale w obsłudze klienta wśród jedzenia – swoje przepracowałam i historii z tego okresu mam naprawdę sporo. Gdy zaczęłam czytać książkę, jakoś nie poczułam specjalnie klimatu wielkiej metropolii, no ale no dobra – sama już dobre kilka lat mieszkam w dużych miastach, więc tego typu opisy mogą na mnie nie robić wrażenia. A może to autorka się nie postarała? Teraz jeszcze temat rzeczonego początku nowego życia w Nowym Jorku. Dwudziestokilkuletnia kobieta wyprowadza się od rodziców, zaczyna mieszkać z dala od nich, w wielkim mieście, które wydaje się być utopią i zaczyna pracować jako kelnerka w ekskluzywnej. Tfu, przepraszam, jako asystent kelnera. Musi zdobyć wiedzę o winach, nauczyć się rozróżniać ostrygi oraz zmierzyć się ze swoimi marzeniami składając serwetki i czyszcząc sztućce czy kieliszki. Widzi bogatych, stałych klientów pijących drogie wina i zazdrości im takiego życia. Wszystko w pędzie o swoje marzenia. W tym wszystkim widzę młodą, zagubioną kobietę, która szuka czegoś i chyba sam nie wie czego chce. Widzę pęd życia metropolii, zmęczenie. Jednak w tym wszystkim nie widzę niczego niezwykłego – codzienność setek młodych ludzi w naszym kraju, którzy w pędzie za marzeniami, na drodze do osiągania celu lądują w pracy w gastronomii. Jednemu trafi się knajpa z smażonymi kurczakami, innemu złote łuki, a innemu ekskluzywna restauracja z dziesiątkami win do wyboru. I spanie na materacu w studenckiej klitce. W moim odczuciu fabularnie książka nie zachwyca niczym. W ogóle nie ma czym się w niej zachwycać. Język i styl – prosty, wręcz banalny. Tak, zdarzają się wulgaryzmy, ale uwierzcie – w tej branży to najzupełniejsza norma.
„Sweetbitter” to miała być książka o słodko-gorzkim życiu. Miała. Jednak okazała się dość marnie napisaną książką o pracy w restauracji. W dodatku praktycznie z żadną akcją czy fabułą, z kiepsko wykreowanymi postaciami (w tym także główną bohaterką). Jedyne co mi się w tej książce podobało to fakt, że prostota języka sprawiła, że przez książkę przeleciałam naprawdę szybko. Jako osoba, która mieszka na wynajmowanym w dużym mieście 10 lat i pracuje w gastronomii – widzę niewiele prawdziwego w tej książce. Serio.
Zdecydowanie nie polecam książki „Sweetbitter”. Ani fabuły, ani akcji, ani ciekawych postaci, ani humoru. Nawet żadnego przesłania nie widzę. Ja wiem, że debiut, jednak nie oznacza to, że debiut musi być słaby. Ja jestem na nie.
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/
Nowy Jork. Miasto żółtych taksówek, mnóstwa języków i kultur oraz dwóch zawalonych wież z 2001 roku. Miasto marzeń wielu ludzi, zwłaszcza tych młodych chcących zacząć nowe życie. Właśnie o takim nowym początku opowiada debiutancka książka autorstwa Stephanie Danler pt. „Sweetbitter”.
„Sweetbitter” to książka, która zaciekawiła mnie jako osobę lubiącą poznawać nowe rzeczy,...
2018-07-13
"... to już nie był nasz dom. Tamte pokoje przestały istnieć, jakoby dorośli ze swoimi sekretami zakazali do nich wstępu. Siedziałem więc na dole w tym starym, martwym domu, z zimnym wiatrem owiewającym mi kark. Odkąd oboje odeszli, wszystko splamione było ciszą."
Nieważnie ile lat ma osoba, u której zdiagnozowano nowotwór – zawsze jest to tragedia. Jeszcze większym dramatem jest to, gdy jest on stwierdzony u 3-letniego dziecka, który jest tym jedynym wymarzonym, a tym bardziej po kilku wcześniejszych poronieniach. O tym właśnie mniej więcej jest pozycja pt. "Niebo na własność" autorstwa Luke'a Allnutt'a.
Zaczęłam czytać "Niebo na własność" z dość dużym entuzjazmem. Miły być choroby, które mnie - jako dziecko lekarskie marzące o medycynie - interesują dość mocno i wiem o nich dość sporo. Miało być dużo emocji, które interesowałyby mnie jaki przyszłego niedoszłego (z nadzieją na przyszłego) psychologa. Opis wydawcy obiecuje w książce o dużych emocjach... Jednak z czasem zaczęłam się coraz bardziej rozczarowywać. Pierwsze co, to rzuciły mi się oczy nieścisłości, typu – Jack ma trzy lata, a jego koleżanka, która ma 1,5 roku więcej, ma lat sześć. No z tego co mi wiadomo to jakby nie liczyć – nie wychodzi to sześć. Czy 3-letni Jack chodzący do szkoły i mający w niej zajęcia z matematyki i wychowania fizycznego. Generalnie mnóstwo błędów w tego typu - jak bym to ujęła liczbowo-wiekowych sprawach. Książka napisana lekko, to fakt. Tak samo, jak to, że czyta się szybko i przyjemnie. No i podejmuje ciężki temat nowotworu u dzieci. Tak to jest trudne. Ale sama jestem świadkiem 3-latków na choroby przewlekłe, na które nikt nie umiera – cukrzyca typu 1 czy reumatoidalne zapalenie stawów (tak, takie maluszki też na to chorują – nie jestem ewenementem, że miałam zapalenie stawów w wieku 20 lat), ale jakoś o tym nikt nie pisze... Fajnie, że ciężki i trudny temat jest podjęty, ale w moim odczuciu w celu nie do końca wiadomym... Książka nie wzbudziła we mnie morza łez, ale fakt to fakt, że w swoim życiu płakałam przy dwóch książkach jako około 11-latka przy Małej księżniczce i kilka lat starsza przy Na koniec świata Marcina Ludwickiego. Temat ważny i podejmuje wiele aspektów – chorobę dziecka, relację rodziców, nałogi z tym związane czy rozstanie rodziców, ale moim zdaniem autor lub korektor czy edytor nie zwrócił uwagi na niby takie małe drobne rzeczy.
"Niebo na własność" Luke'a Allnutt'a to książka dość specyficzna – podejmuje waży temat choroby dziecka, ale jednak mam wrażenie, że autor postarał się zbyt bardzo. Jak dla mnie emocji nie było zbyt wiele, a do tego błędy polegające na podstawowych obliczeniach. Co z tego, że pojawił się temat raka – gwiaździaka u dziecka, skoro nie było szału co do stylu, przesłania czy dawki emocji? Czy polecam? Hmm.... Ciężka decyzja... Na pewno warto przeczytać, żeby się dowiedzieć, czym jest ta choroba czy jak mogą odczuwać to rodzice, ale jednak moim zdaniem (jako niedoszłego psychologa) jest nie do końca adekwatne... Generalnie na kolana nie rzuca...
"... to już nie był nasz dom. Tamte pokoje przestały istnieć, jakoby dorośli ze swoimi sekretami zakazali do nich wstępu. Siedziałem więc na dole w tym starym, martwym domu, z zimnym wiatrem owiewającym mi kark. Odkąd oboje odeszli, wszystko splamione było ciszą."
Nieważnie ile lat ma osoba, u której zdiagnozowano nowotwór – zawsze jest to tragedia. Jeszcze większym...
2018-05-11
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2018/05/diagnoza-anna-dembowska-grzegorz.html
http://bojalubiekaweiksiazki.blogspot.com/2018/05/diagnoza-anna-dembowska-grzegorz.html
Pokaż mimo to2014-10-24
https://www.kawaiksiazki.pl/2023/08/swieze-blizny-aleksandra-mantorska.html
https://www.kawaiksiazki.pl/2023/08/swieze-blizny-aleksandra-mantorska.html
Pokaż mimo to