-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać311
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2022-04-01
2020-09-27
2020-09-22
2019-02-06
2012-07-15
2011-11-06
Przed przeczytaniem tej pozycji, podchodziłam do niej sceptycznie. Nie wiadomo co sądzić o takiej książce; uwielbiają ją miliony ludzi, więc może jest to kolejna tandeta? W każdym razie ostrożnym trzeba być.
No więc, na początku się nie myliłam. Pierwszy rozdział - flaki z olejem. Drugi rozdział - może nie jest tak źle? Trzeci - To chyba dobra książka. Czwarty - Co ja sobie myślałam, obrażając autora słowami " tandeta"?! i tak dalej... Ostatni - Czy jest druga część w bibliotece?! Musi być!
Tak więc, podsumowując: Przeczytaj, nie pożałujesz! :)
Przed przeczytaniem tej pozycji, podchodziłam do niej sceptycznie. Nie wiadomo co sądzić o takiej książce; uwielbiają ją miliony ludzi, więc może jest to kolejna tandeta? W każdym razie ostrożnym trzeba być.
No więc, na początku się nie myliłam. Pierwszy rozdział - flaki z olejem. Drugi rozdział - może nie jest tak źle? Trzeci - To chyba dobra książka. Czwarty - Co ja...
2013-02-27
2018-09-04
2018-08-27
2018-08-08
2011-03-19
świetna... zresztą - jak każda książka Pierdomenico ;)
świetna... zresztą - jak każda książka Pierdomenico ;)
Pokaż mimo to2011-10-24
2011-05-10
RANY!
To oczywiście moja pierwsza myśl po przeczytaniu tej książki.
To istne cudo, choć napisana tak prostym i zrozumiałym językiem! Czytelnik nie czuje że książka została napisana już dość dawno.
Skupiłam się najbardziej w momencie, gdy Ellie czuła, że coś jest nie tak. Napięcie wzrosło, a ja od tej pory pokochałam tą książkę!!!♥
RANY!
To oczywiście moja pierwsza myśl po przeczytaniu tej książki.
To istne cudo, choć napisana tak prostym i zrozumiałym językiem! Czytelnik nie czuje że książka została napisana już dość dawno.
Skupiłam się najbardziej w momencie, gdy Ellie czuła, że coś jest nie tak. Napięcie wzrosło, a ja od tej pory pokochałam tą książkę!!!♥
Hmm, ulubione..
Pewnie dlatego że jestem fanką hh polskiego, w szczególności ogromną fanką PFK.
Jest tu opisane życie, problemy - mniejsze czy większe, ważne że ich.
Hmm, ulubione..
Pewnie dlatego że jestem fanką hh polskiego, w szczególności ogromną fanką PFK.
Jest tu opisane życie, problemy - mniejsze czy większe, ważne że ich.
Już minęło trochę czasu, odkąd Will, sierota z zamku Redmont wybrany został na ucznia Halta, jednego ze słynniejszych Zwiadowców w całym kraju. Od tego czasu wiele zmian zaszło, zarówno w nim, jak i w około niego. On sam, zaprzyjaźnił się ze swoim odwiecznym wrogiem, który teraz jest jego powiernikiem. Również i Morgarath wprowadza zmiany - koniec tego, wreszcie zburzy (nie) ład panujący pośród Arlueńczyków. Jaką rolę odegra w tej historii tajemnicza dziewczyna o imieniu Evanlyn, oraz co ją łączy z Willem, możecie dowiedzieć się, sięgając po Zwiadowców. Tym razem na celowniku tom drugi.
" - A teraz wybaczcie nam, proszę. Musimy zająć się pewnym drobiazgiem. Trzeba zaplanować wojnę."
Mało kto nie słyszał o serii Zwiadowcy, gdyż to niezwykle popularne książki. Początkowo planowana trylogia, na dzień dzisiejszy - w sprzedaży jest 11 tomów. Przeznaczona dla młodzieży, podbija serca nawet i dorosłych. Co takiego w sobie ma? Wiele, oj wiele...
Po poprzednią część, Ruiny Gorlanu sięgnęłam już dawno. Na początku miałam mieszane uczucia, ale potem wciągnęłam się, i pochłonęłam książkę za jednym zamachem. Zostałam oczarowana, i szkoda tylko, że tak długo zwlekałam z zabraniem się za część drugą, bo niestety - pamięć nie jest niezawodna, a ja po prostu wielu szczegółów nie pamiętałam. Myślę że to troszkę zmieniło moje odczucia co do niej. Niemniej jednak, przyznaję: ma to coś. Przede wszystkim, jest wciągająca. Kto raz zasiądnie, już nie wstanie - chciało by się rzec. I chyba jest to prawdą. Porównując ją do części poprzedniej, od razu zauważyłam że brakuje jej tej magiczności, sekretów i tajemnic - niemniej jednak, jest wspaniała.
Przeczytałam gdzieś, że ta książka jest przewidywalna - i niestety, trudno mi się z tym nie zgodzić. Tak jest w istocie: Płonący Most w wielu miejscach mnie nie zaskoczył. Nie oznacza to jednak, że w ogóle jest pozbawiony jakichkolwiek nieprzewidywalnych sytuacji, przeciwnie. Wszystko dzięki temu, że John Flanagan wie, jak zachęcić czytelnika - i stosuje zwroty akcji. Jest to w każdej książce zabieg konieczny.
Jednak tym, co oczarowało mnie w Zwiadowcach była owa tajemniczość. Troszkę jej tu zabrakło, ale mimo wszystko Płonący Most jest dobry, bardzo dobry. Ciekawą sprawą są opisy, czasem długie, które - wcale nie nużą. Naprawdę! Bardzo nie lubię flakowatych opisów. Na pierwszy rzut oka można by stwierdzić że te takie są - ale nie jest to prawdą, bowiem powiedziałabym że są idealnie skrojone.
Podoba mi się również to, że nie jest to po prostu fantastyka, lecz połączenie trzech rzeczy które współgrają ze sobą idealnie: fantastyka + historia + humor = Zwiadowcy
Tak, nie mogę powiedzieć że jest to powieść historyczna, jednak jakąś jej cząstkę zawiera. Flanagan świetnie przedstawia nam średniowieczne czasy, wplatając pomiędzy nie nutkę tajemnicy zmieszaną ze śmiesznymi tekstami. Połączenie idealne? Tak!
Nie będę was zanudzała: zabierzcie się za serię jeśli możecie. Nie będziecie żałować, a będzie to miło spędzony czas. Zwiadowcy to wręcz idealna pozycja dla wszystkich laików fantastyki, lecz nie tylko. Gorąco polecam!
"-Brak wiary w siebie jest jak choroba, jeśli stracisz nad nim panowanie, twoje wątpliwości staną się rzeczywistością."
Już minęło trochę czasu, odkąd Will, sierota z zamku Redmont wybrany został na ucznia Halta, jednego ze słynniejszych Zwiadowców w całym kraju. Od tego czasu wiele zmian zaszło, zarówno w nim, jak i w około niego. On sam, zaprzyjaźnił się ze swoim odwiecznym wrogiem, który teraz jest jego powiernikiem. Również i Morgarath wprowadza zmiany - koniec tego, wreszcie zburzy...
więcej Pokaż mimo to