Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetna. Troszkę mnie mi się podobała niż część pierwsza - ale nadal dobry kawałek historii i kryminału w jednym.

Świetna. Troszkę mnie mi się podobała niż część pierwsza - ale nadal dobry kawałek historii i kryminału w jednym.

Długo się rozkręca z akcją - ale warto poczekać. Świetna ksiązka!

Długo się rozkręca z akcją - ale warto poczekać. Świetna ksiązka!

Ech, mieć takie przyjaciółki...
Całą serię czytam już drugi raz - znakomity sposób na chandrę

Ech, mieć takie przyjaciółki...
Całą serię czytam już drugi raz - znakomity sposób na chandrę

Trzeci tom trochę cierpi na "syndrom kolejnej części" - ale w ogólnym rozrachunku wszystkie trzy tworzą ciekawą historię.

Trzeci tom trochę cierpi na "syndrom kolejnej części" - ale w ogólnym rozrachunku wszystkie trzy tworzą ciekawą historię.

Mocno nierzeczywista - ciężko jednoznacznie ocenić. Fani horroru powinni być zachwyceni - pod warunkiem że lubią wstawki fantastyki zawoalowanej ale jednak bo zbyt wiele razy bohaterowi "udaje się". Troszkę to takie naiwne, bo są co najmniej trzy przypadki, gdzie powinna mu się powinąć noga - a nic się nie dzieje. Ale poza tym - całkiem niezła opowieść

Mocno nierzeczywista - ciężko jednoznacznie ocenić. Fani horroru powinni być zachwyceni - pod warunkiem że lubią wstawki fantastyki zawoalowanej ale jednak bo zbyt wiele razy bohaterowi "udaje się". Troszkę to takie naiwne, bo są co najmniej trzy przypadki, gdzie powinna mu się powinąć noga - a nic się nie dzieje. Ale poza tym - całkiem niezła opowieść

Pierwszy raz tak mam - żeby każdy kolejny tom wciągał mnie jeszcze bardziej w ten magiczny świat.

Pierwszy raz tak mam - żeby każdy kolejny tom wciągał mnie jeszcze bardziej w ten magiczny świat.

I powrót do cukierni w wielkim stylu. Już bez rozdawania klapsów, jak to chciałam uczynić w drugiej części. Znakomita historia.

I powrót do cukierni w wielkim stylu. Już bez rozdawania klapsów, jak to chciałam uczynić w drugiej części. Znakomita historia.

Jak dla mnie - strasznie rozwleczona. Pierwsze dwieście stron spokojnie można by streścić w kilkunastu. Dopiero potem zaczyna dziać się coś ciekawego.

Jak dla mnie - strasznie rozwleczona. Pierwsze dwieście stron spokojnie można by streścić w kilkunastu. Dopiero potem zaczyna dziać się coś ciekawego.

Każdemu z osobna solidnego klapsa bym zapodała - i Jagodzie i Teodorowi - bo czasami naprawdę zachowują się jak rozwydrzone dzieci.
A tak na poważnie - aż myślałam czy nie dać szóstki, bo przy pierwszej części świetnie się bawiłam, a tu zaczynałam być zła na bohaterów. Na całe szczęście cukiernia ma taki potencjał słodkości i spokoju, że biorę się za następny tom.

Każdemu z osobna solidnego klapsa bym zapodała - i Jagodzie i Teodorowi - bo czasami naprawdę zachowują się jak rozwydrzone dzieci.
A tak na poważnie - aż myślałam czy nie dać szóstki, bo przy pierwszej części świetnie się bawiłam, a tu zaczynałam być zła na bohaterów. Na całe szczęście cukiernia ma taki potencjał słodkości i spokoju, że biorę się za następny tom.

Nie ukrywam - dla mnie osobiście książka niezbyt łatwa w odbiorze. Nasza Noblistka ma pewien styl, za którym niestety nie przepadam, bo książka naprawdę ciekawa, zadająca sporo pytań, zapraszająca do podróży również w głąb siebie.

Nie ukrywam - dla mnie osobiście książka niezbyt łatwa w odbiorze. Nasza Noblistka ma pewien styl, za którym niestety nie przepadam, bo książka naprawdę ciekawa, zadająca sporo pytań, zapraszająca do podróży również w głąb siebie.

Drugi tom trzyma poziom - trzeci już czeka na swoją kolej.

Drugi tom trzyma poziom - trzeci już czeka na swoją kolej.

Mocna, wciągająca lektura. Mogę ją polecić bez zmrużenia oczu

Mocna, wciągająca lektura. Mogę ją polecić bez zmrużenia oczu

Lektura lekka, łatwa i przyjemna - dosłownie jak ciastko z cukierni.

Lektura lekka, łatwa i przyjemna - dosłownie jak ciastko z cukierni.

Znakomita

Znakomita

Ciekawy quasi kryminał - może trochę bardziej dla młodzieży, ale mi się też bardzo dobrze czytało. Historie czterech dziewczyn + kryminał. Całkiem nieźle - i na plus, znacznie lepiej opracowana książka.

Ciekawy quasi kryminał - może trochę bardziej dla młodzieży, ale mi się też bardzo dobrze czytało. Historie czterech dziewczyn + kryminał. Całkiem nieźle - i na plus, znacznie lepiej opracowana książka.

Mam mieszane uczucia - bo jest pomysł i całkiem ciekawa historia - no i zakończenie, z drugiej słabość techniczna tekstu. O ile zazwyczaj nie narzekam na przecinki ( a bo i sama nie wiem czasem, gdzie je stawiać, o tyle błędy ortograficzne jednak rażą ). Plus jedna gwiazdka za niektóre naprawdę udane fragmenty - i na zachętę.

Mam mieszane uczucia - bo jest pomysł i całkiem ciekawa historia - no i zakończenie, z drugiej słabość techniczna tekstu. O ile zazwyczaj nie narzekam na przecinki ( a bo i sama nie wiem czasem, gdzie je stawiać, o tyle błędy ortograficzne jednak rażą ). Plus jedna gwiazdka za niektóre naprawdę udane fragmenty - i na zachętę.

I ta część okazała się być moją ulubioną. Znakomita historia, wreszcie Kinga mówi jednym głosem - i to jakim!

I ta część okazała się być moją ulubioną. Znakomita historia, wreszcie Kinga mówi jednym głosem - i to jakim!

Pierwszy tom podobał mi się zdecydowanie bardziej. Tutaj mam wrażenie jakby pani Natalia dostała zadyszki pisząc drugą część. Romantyczna miłość plus przyjaźń, ale taka trochę niewiarygodna. Bo ja na przykład mam przyjaciółkę od serca i zwierzam jej się nawet z problemów rodzinnych, ale znamy się ileś lat, a nie kilka dni. No i sama Kinga - taka troszkę dziwna - raz się zachowuje tak , a raz siak. Trochę takie to dziwne. Szkoda, bo do pierwszej części niedawno wróciłam.

Pierwszy tom podobał mi się zdecydowanie bardziej. Tutaj mam wrażenie jakby pani Natalia dostała zadyszki pisząc drugą część. Romantyczna miłość plus przyjaźń, ale taka trochę niewiarygodna. Bo ja na przykład mam przyjaciółkę od serca i zwierzam jej się nawet z problemów rodzinnych, ale znamy się ileś lat, a nie kilka dni. No i sama Kinga - taka troszkę dziwna - raz się...

Spokojna, relaksująca, może być świetnym dodatkiem, gdy już święta przygotowane i złapiemy chwilę oddechu, jak mąż siądzie z dziećmi.

Spokojna, relaksująca, może być świetnym dodatkiem, gdy już święta przygotowane i złapiemy chwilę oddechu, jak mąż siądzie z dziećmi.

Na książki pani Aleksandry trafiłam przypadkiem u koleżanki i chociaż ona proponowała mi Zesłaną miłość jako pierwszą, sięgnęłam po Wisznię i nie żałuję. Po pierwsze dlatego, że fascynuje mnie słowiańska mitologia, słowiańska historia - ta z wczesnego średniowiecza - po drugie, historia została zgrabnie wpleciona w ten okres i po trzecie - autorka przemyciła tam przepisy... - majstersztyk.

Na książki pani Aleksandry trafiłam przypadkiem u koleżanki i chociaż ona proponowała mi Zesłaną miłość jako pierwszą, sięgnęłam po Wisznię i nie żałuję. Po pierwsze dlatego, że fascynuje mnie słowiańska mitologia, słowiańska historia - ta z wczesnego średniowiecza - po drugie, historia została zgrabnie wpleciona w ten okres i po trzecie - autorka przemyciła tam przepisy......