-
Artykuły„Nie ma bardziej zagadkowego stworzenia niż człowiek” – mówi Anna NiemczynowBarbaraDorosz2
-
ArtykułyNie jesteś sama. Rozmawiamy z Kathleen Glasgow, autorką „Girl in Pieces”Zofia Karaszewska2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Matki. Sprawdź propozycje wydawnictwa Czwarta StronaLubimyCzytać1
-
ArtykułyBabcie z fińskiej dzielnicy nadchodzą. Przeczytaj najnowszą książkę Marty Kisiel!LubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-21
2021-02-24
"ᴋʀʏᴛᴇʀɪᴜᴍ ᴢᴅʀᴏᴡᴇɢᴏ ʀᴏᴢsᴀ̨ᴅᴋᴜ ɴɪᴇ ᴊᴇsᴛ ᴅʟᴀ ʜɪsᴛᴏʀɪɪ ʟᴜᴅᴢᴋᴏśᴄɪ sᴛᴏsᴏᴡᴀɴᴇ"
👨🚀 Głównym bohaterem jest dobrze znany z powieści Lema, Ijon Tichy, który przybywa na kongres futurologiczny do Costaricany, by rozmawiać o problemach współczesnego świata. Podczas pobytu, dochodzi tam do zamieszek, podczas których zostaje użyty gaz bojowy, powodujący halucynacje. Nasz bohater dostaje się pod wpływ owego specyfiku, po czym sam nie potrafi odróżnić, co jest prawdą, a co nie.
👨🚀 Po przeczytaniu "Kongresu futurologicznego" naszła mnie straszna konkluzja - tak oto za kilkadziesiąt lat może właśnie wyglądać świat, w którym żyjemy. I choć musiało by na to wpłynąć wiele czynników, wizja ta jest nader przerażająca a przy tym realna. Stanisław Lem zwięźle i przejrzyście przedstawił jedną ze swoich wizij przyszłości - groteskowego świata, w którym żądzą chemikalia, sterujące każdą dziedziną życia. Jednak pod osłoną tej sielanki i dostaniego życia kryje się coś więcej, naga prawda, obdarta ze wszelkiej obłudy, i właśnie to było w moim mniemaniu najbardziej przerażające.
👨🚀 Kongres futurologiczny bardzo przypomina mi inną antyutopie w wykonaniu Aldousa Huxleya i jego Nowego wspaniałego świata, która porusza podobne problemy egzystencjalne. Mam nadzieję, że nigdy nie dożyję takiej przyszłości. Muszę przyznać że moją prywatną opinią jest, że jeśli ludzkość nadal będzie kroczyć w tym kierunku, w którym kroczy do tej pory, może w końcu dojść do sytuacji jak wyżej przewidział Lem czy Huxley, a może i jeszcze gorszej.
"ᴋʀʏᴛᴇʀɪᴜᴍ ᴢᴅʀᴏᴡᴇɢᴏ ʀᴏᴢsᴀ̨ᴅᴋᴜ ɴɪᴇ ᴊᴇsᴛ ᴅʟᴀ ʜɪsᴛᴏʀɪɪ ʟᴜᴅᴢᴋᴏśᴄɪ sᴛᴏsᴏᴡᴀɴᴇ"
👨🚀 Głównym bohaterem jest dobrze znany z powieści Lema, Ijon Tichy, który przybywa na kongres futurologiczny do Costaricany, by rozmawiać o problemach współczesnego świata. Podczas pobytu, dochodzi tam do zamieszek, podczas których zostaje użyty gaz bojowy, powodujący halucynacje. Nasz bohater...
2023-09-01
"ʟᴏs ᴊᴇᴅɴᴇɢᴏ ᴄᴢᴌᴏᴡɪᴇᴋᴀ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴄ́ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴡɪᴇʟᴇ, ʟᴏs ᴋɪʟᴋᴜsᴇᴛ ᴛʀᴜᴅɴᴏ ᴊᴇsᴛ ᴏʙᴊᴀ̨ᴄ́, ᴀʟᴇ ᴅᴢɪᴇᴊᴇ ᴛʏsɪᴀ̨ᴄᴀ, ᴍɪʟɪᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴢɴᴀᴄᴢᴀ̨ ᴡ ɢʀᴜɴᴄɪᴇ ʀᴢᴇᴄᴢʏ ɴɪᴄ"
🪐 "Solaris" to nieprawdopodobny popis umiejętności pisarskich Stanisława Lema. Moim zdaniem jest to jego "Opus magnum". Mistrzowska retoryka i klaustrofobiczny kilamt tworzy wspaniałe widowisko. Wnikliwa i niepokojąca. Pełna tajemnic, które prowadzą w głąb ludzkiego umysłu. Poszukując odpowiedzi na to, gdzie kończy się granica ludzkiego poznania a gdzie zaczyna się szaleńcza pogoń za mrzonką. Opowiada o miłości, trudnej i naznaczonej cierpieniem a także o samotności, o takiej, w której człowiek każdego dnia za wszelką cenę próbuje zabić wspomnienia, by na powrót nie pogrążyć się w rozpaczy. Solaris to nie tylko obca, odległa planeta i twór ją zamieszkujący. To przede wszystkim opowieść o ludzkich zmaganiach w dalekiej i zimnej otchłani kosmosu. Próba odwiecznego nawiązania kontaktu z obcą cywilizacją. Walce z własnymi słabościami, z demonami, które gdzieś tam gnieżdżą się głęboko w nas samych.
🪐 Oczywiście poza aspektem psychologiczno-emocjonalnym warto wspomnieć także o samej Solaris. Lem stworzył fantastyczny świat, który opatrzył bardzo obszerną i bogatą historią. Jest tam również masa informacji o mieszkańcu owej planety, na którym przeprowadzono wiele badań naukowych. Wyciągano z nich wnioski i wysnuwano teorie. To kompendium wiedzy jest bardzo mocną stroną powieści. Nadaje jej autentyczności, jednocześnie ignorując fakt, że mamy tutaj do czynienia z fantastyką naukową.
🪐 W miarę możliwości staram się zawsze polecać powieści Lema, którego darzę ogromnym szacunkiem, za jego wkład w rozwój futurystyki. W tym przypadku Solaris jest dziełem obowiązkowym dla każdego fana science-fiction.
"ʟᴏs ᴊᴇᴅɴᴇɢᴏ ᴄᴢᴌᴏᴡɪᴇᴋᴀ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴄ́ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴡɪᴇʟᴇ, ʟᴏs ᴋɪʟᴋᴜsᴇᴛ ᴛʀᴜᴅɴᴏ ᴊᴇsᴛ ᴏʙᴊᴀ̨ᴄ́, ᴀʟᴇ ᴅᴢɪᴇᴊᴇ ᴛʏsɪᴀ̨ᴄᴀ, ᴍɪʟɪᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴢɴᴀᴄᴢᴀ̨ ᴡ ɢʀᴜɴᴄɪᴇ ʀᴢᴇᴄᴢʏ ɴɪᴄ"
🪐 "Solaris" to nieprawdopodobny popis umiejętności pisarskich Stanisława Lema. Moim zdaniem jest to jego "Opus magnum". Mistrzowska retoryka i klaustrofobiczny kilamt tworzy wspaniałe widowisko. Wnikliwa i niepokojąca. Pełna...
2021-03-21
Czy ludziom wszystko się należy? Czy mamy prawo wkraczać do obcej krainy i brać w swoje ręce jak swoje? Może czasem warto zastanowić się czy tym razem nie zostawić wszystkiego by los sam zdecydował o przyszłości tego miejsca? Lem w świetnym stylu odpowiada na te pytania, może trochę zawiłym sposobem ale jednak. Świetna i klimatyczna opowieść, trzymająca w napięciu, tajemnicza historia nie z tej planety. Takiego science fiction oczekiwałem i takie dostałem.
Czy ludziom wszystko się należy? Czy mamy prawo wkraczać do obcej krainy i brać w swoje ręce jak swoje? Może czasem warto zastanowić się czy tym razem nie zostawić wszystkiego by los sam zdecydował o przyszłości tego miejsca? Lem w świetnym stylu odpowiada na te pytania, może trochę zawiłym sposobem ale jednak. Świetna i klimatyczna opowieść, trzymająca w napięciu,...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-05-08
Mocno emocjonalna opowieść o podróży a raczej o powrocie z gwiazd. Lem jak zwykle w świetnym stylu wgryza się w najważniejsze, w to co siedzi w człowieku, tego co przeżywa, z czym się zmaga.
Powrót na ziemię, wydawać by się mogło upragniony, po 10 trudnych latach w przestrzeni kosmicznej, kiedy na ziemi minęło 127 lat. I nagłe zderzenie z rzeczywistością. Powrót do innego świata, ten który był przed wylotem przestał istnieć, zastąpił go nowy, uporządkowany, wolny od wszelkich niedogodności życia codziennego, trosk i zmartwień a na dodatek ludzie zabili w sobie człowieczeństwo. Główny bohater znalazł się w obcym mu świecie, niczym nomad przemierzający bezkres, nie mogący znaleźć sobie miejsca i nie potrafiący poradzić sobie z tym co go otacza, stał się najbardziej samotnym człowiekiem na ziemi. Świat bez przemocy i agresji, trudne relacje z kobietami, zmiany kulturowe i technologiczne to wszystko sprawia że można stracić kontakt z rzeczywistością. Bardzo dobra książka. Lem po raz kolejny zachwyca swoim kunsztem oraz niesamowitą wizją przyszłości.
Mocno emocjonalna opowieść o podróży a raczej o powrocie z gwiazd. Lem jak zwykle w świetnym stylu wgryza się w najważniejsze, w to co siedzi w człowieku, tego co przeżywa, z czym się zmaga.
Powrót na ziemię, wydawać by się mogło upragniony, po 10 trudnych latach w przestrzeni kosmicznej, kiedy na ziemi minęło 127 lat. I nagłe zderzenie z rzeczywistością. Powrót do innego...
2021-09-01
Kolejny fascynujący i pełen tajemnic świat, który powstał w umyśle Lema. Intrygująca przygoda, walka o przetrwanie, pościg za wiedzą i poznaniem nieodgadnionego. Eden - postawił wiele pytań, lecz żadnej odpowiedzi. Z biegiem wydarzeń możemy sami odpowiadać na nie, rozeznani trochę więcej w sytuacji, by na końcu uzyskać tak upragnione odpowiedzi. Mieszkańcy Edenu rysowali się niezwykle interesująco a ich cywilizacja była nader intrygująca. Jako wielki fan wizji Orwella, wizja tego społeczeństwa przypadła mi bardzo do gustu.
Kolejny fascynujący i pełen tajemnic świat, który powstał w umyśle Lema. Intrygująca przygoda, walka o przetrwanie, pościg za wiedzą i poznaniem nieodgadnionego. Eden - postawił wiele pytań, lecz żadnej odpowiedzi. Z biegiem wydarzeń możemy sami odpowiadać na nie, rozeznani trochę więcej w sytuacji, by na końcu uzyskać tak upragnione odpowiedzi. Mieszkańcy Edenu rysowali...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-09-03
Uwielbiam twórczość Lema i muszę przyznać że tym razem jego książka nie przypadła mi do gustu, oczywiście nie umniejszam geniuszu autora i jego wyobraźni ale Golem do mnie nie trafił, mocno zagmatwane i ciężka do zrozumienia. Chodź wizja rozwiniętego superkomputera jest niezwykła to sam dialog był bardzo toporny i trundy do przebrnięcia.
Uwielbiam twórczość Lema i muszę przyznać że tym razem jego książka nie przypadła mi do gustu, oczywiście nie umniejszam geniuszu autora i jego wyobraźni ale Golem do mnie nie trafił, mocno zagmatwane i ciężka do zrozumienia. Chodź wizja rozwiniętego superkomputera jest niezwykła to sam dialog był bardzo toporny i trundy do przebrnięcia.
Pokaż mimo to2021-10-18
2022-02-25
Stanisław Lem po raz kolejny ukazuje w literaturze swoją niesamowitą wyobraźnię i kreatywność. Podboje technologiczne w niedalekiej przyszłości nie pozostawiają złudzenia że autor był prawdziwym wizjonerem.
Kolejne przygody Ijona Tichego, gwiezdnego podróżnika który zostaje wysłany na misję przez organizację LA na Księżyc, gdzie dokonać ma inspekcji militariów, które ziemianie umieścili na nim po podpisaniu paktu o rozbrojeniu, by mogli zacząć żyć w pokóju, bez strachu o agresję ze strony sąsiada. Niestety podczas pobytu Ijona na Księżycu dochodzi do incydentu przez który nasz bohater wpada w kłopoty. Księżyc stał się strefą wojny, prawdziwym poligonem doświadczalnym gdzie broń i maszyny pozostawione same sobie ewoluowały do takiego stopnia że zaczęły stanowić zagrożenie nie tylko dla siebie ale i dla ziemi. Pod przykrywką paktu o rozbrojeniu świat wcale nie zmienił się i nie stał się wcale bezpieczniejszy, społeczeństwo zawsze zjadzie sobie coś z czym musi walczyć. Kolejne trafne przewidywania Lema są tutaj namacalne, niczym wizje wyłowione prosto od Aldousa Huxleya, niebywałe ostatnie strony pokazujące świat przyszłości, w większości jest przerażająco podobny do rzeczywistości w której obecnie żyjemy. W moim mniemaniu Morał tej książki jest taki - Nie warto zawierzać w technologię i pokładać całą w niej nadzieję, bo może nas kiedyś zawieść i sprowadzić nieszczęście.
Stanisław Lem po raz kolejny ukazuje w literaturze swoją niesamowitą wyobraźnię i kreatywność. Podboje technologiczne w niedalekiej przyszłości nie pozostawiają złudzenia że autor był prawdziwym wizjonerem.
Kolejne przygody Ijona Tichego, gwiezdnego podróżnika który zostaje wysłany na misję przez organizację LA na Księżyc, gdzie dokonać ma inspekcji militariów, które...
2022-11-16
Po przeczytaniu ośmiu książek Lema, przyszedł czas na jego debiut literacki czyli, Człowiek z Marsa. Muszę powiedzieć że od pozostałych powieści dzieli ją przepaść, co nie zmienia faktu że są w niej zawarte i zarysowane przyszłe genialne spostrzeżenia i przemyślenia na temat w którym Lem był mistrzem, futurologii. Widać tu późniejszy potencjał który został wykorzystany chociażby w Edenie czy Niezwyciężonym, klasa. Sam Lem po latach wspominał o swojej pierwszej powieści, twierdząc że jest niezykle naiwna i nie nadaje się do czytania, choć ja osobiście uważam że to naprawdę dobra książka.
Człowiek z Marsa traktuje o kontakcie z obcą rasą. W tej roli Lem po raz pierwszy popuszcza wodze fantazji i przedstawia nam niezykłą wizję podróżnika z gwiazd, tego jakie posiada możliwości, planety z której pochodzi, oraz tego jakie stanowi w ostatecznym rozrachunku zagrożenie dla naszej cywilizacji. Masa fascynujących wniosków, przypuszczeń i teorii które bohaterowie książki stawiają, urozmaica tą kameralnie przedstawioną walkę, między człowiekiem a przybyszem z Marsa, w hermetycznym laboratorium.
Czasem chęć odkrycia i zbadania nieznanego, zaćmiewa ludziom zdrowy osąd, przestają dostrzegać konsekwencje swoich działań, dążąc do celu niezależnie od poniesionych kosztów, zapominając o tym, że nie jesteśmy bogami, i nie wszystko na co spojrzymy i czego dotkniemy musi od razu należeć do nas.
Po przeczytaniu ośmiu książek Lema, przyszedł czas na jego debiut literacki czyli, Człowiek z Marsa. Muszę powiedzieć że od pozostałych powieści dzieli ją przepaść, co nie zmienia faktu że są w niej zawarte i zarysowane przyszłe genialne spostrzeżenia i przemyślenia na temat w którym Lem był mistrzem, futurologii. Widać tu późniejszy potencjał który został wykorzystany...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-04-25
"Kiedy stoję i patrzę w gwiazdy - to, co odczuwam przy tym, co myślę, jest już tylko moją własnością, nie świata"
Tym razem Stanisław Lem zabiera nas w szereg niezwykłych podróży kosmicznych. Ich głównym bohaterem, jest dobrze znany fanom jego twórczości - Ijona Tichy!
Który wyrywkowo opowiada nam swoje przygody - pełne obcych cywilizacji, niezwykłych wynalazków, kultur i wierzeń, a także przełomowych odkryć. Dzieli się z nami swoimi wnikliwymi spostrzeżeniami. Dywaguje o istotnych sprawach, często fundamentalnych. Każda z rzeczy i zdarzeń przez niego opisanych ma duże znaczenie dla tego, jak kształtuje się kosmos i jak przebiegają w nim najdrobniejsze zmiany.
Lem po raz kolejny dał popis swoim futurologicznym umiejętnością. Chociaż przyznam że spodziewałem się zgoła czegoś innego to w ostatecznym rozrachunku była to bardzo dobra lektura.
Duża ilość, krótkich historii, z masą informacji, spowodowała chaos w mojej głowie. Wszystko zaczęło zlewać mi się w jedno i musiałem mocno główkować by to sobie jakoś uporządkować i rozdzielić. Myślę że ten zbiór opowiadań najlepiej sobie dawkować, wtem możemy więcej z niego wyciągnąć.
Oczywiście darzę Stanisława Lema ogromnym szacunkiem. Wkład jaki wniósł swoją twórczością w rozwój gatunku fantastyczno naukowego jest nieoceniony.
I być może tym razem nie było przysłowiowego wow, niemniej jego dzieła bronią się same. Intergalaktczna kreatywność tego pisarza jeszcze nie raz odciśnie piętno na przyszłych i obecnych pokoleniach czytelników.
"Kiedy stoję i patrzę w gwiazdy - to, co odczuwam przy tym, co myślę, jest już tylko moją własnością, nie świata"
Tym razem Stanisław Lem zabiera nas w szereg niezwykłych podróży kosmicznych. Ich głównym bohaterem, jest dobrze znany fanom jego twórczości - Ijona Tichy!
Który wyrywkowo opowiada nam swoje przygody - pełne obcych cywilizacji, niezwykłych wynalazków, kultur i...
ᴅᴇᴜꜱ ᴇx ᴍᴀᴄʜɪɴᴀ
🚀 Stanisław Lem po dziś dzień stanowi dla mnie jedną wielką zagadkę. Gdy już myślę że widziałem w jego twórczości wszystko, on przychodzi do mnie "Fiaskiem" i całkowicie burzy mój pogląd. Nadal zachwycam się jego literackim kunsztem i niezwykle kreatywną wyobraźnią. Naukowe wywody i mnogość teorii, które serwuje w swoich powieściach fascynują mnie tak samo jak na początku. A jego filozoficzne wywody, zmuszają do refleksji nad otaczającym wszechświatem, dla którego ziemia, jest jedynie mikrospokijnym ziarnkiem piasku.
🚀 Tytułowe "Fiasko" jest ostatnim dziełem Stanisława Lema. Zawiera w sobie całe spektrum motywów i aspektów jego twórczości. Jest pewnego rodzaju domknięciem i odpowiedzią na pytania, które tak często zadawał w swoich książkach. Lem po raz kolejny i ostatni, próbuje nawiązać kontakt z pozaziemską cywilizacją, fenomenalnie lawirując między rozwojem technologicznym a teoriami, problemami a rozwiązaniami. Dzięki rozwinięciu podróży kosmicznych jest to możliwe. Grupa gwiezdnych podróżników wyrusza na odległą planetę Kwinte, w celu nawiązaniu kontaktu.
🚀 Zawsze uderza mnie to, jak Lem ukazuje w swoich książkach rasę ludzką, która uważa się za nieomylną, będąca przy tym pełna arogancji i próżności. W gruncie rzeczy czy nie jest to prawdą? Ludzka tendencja do udowadniania swojej wielkości, swojej wyższości nad wszystkim co ich otacza jest często wyrazem krótkowzroczności. Decyzje podejmowane dziś, odbiją się szerokim echem w przyszłości i niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Naukowców przede wszystkim powinna cechować pokora we własnych działaniach. Agresja i usilnie dążenia do zamierzonego rezultatu często wywołują efekt odwrotny.
🚀 Idealne zwieńczenie wspaniałej pisarskiej kariery. Jednak w ostatecznym rozrachunku ma ona słodko-gorzki smak, bo wszechświat już na zawsze pozostanie w mojej świadomości jako terra incognita.
ᴅᴇᴜꜱ ᴇx ᴍᴀᴄʜɪɴᴀ
więcej Pokaż mimo to🚀 Stanisław Lem po dziś dzień stanowi dla mnie jedną wielką zagadkę. Gdy już myślę że widziałem w jego twórczości wszystko, on przychodzi do mnie "Fiaskiem" i całkowicie burzy mój pogląd. Nadal zachwycam się jego literackim kunsztem i niezwykle kreatywną wyobraźnią. Naukowe wywody i mnogość teorii, które serwuje w swoich powieściach fascynują mnie tak samo...