-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant2
-
ArtykułyKsiążka na Dzień Dziecka: znajdź idealny prezent. Przegląd promocjiLubimyCzytać1
-
Artykuły„Zaginiony sztetl”: dalsze dzieje Macondo, a może alternatywna historia Goraja?Remigiusz Koziński3
-
Artykuły„Zależy mi na tym, aby moje książki miały kilka warstw” – wywiad ze Stefanem DardąMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2024-04-02
2024-03-06
"ᴛʀᴢᴇʙᴀ ʙʏᴌᴏ ᴘʀᴢᴇᴅʀᴢᴇᴄ́ sɪᴇ̨ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴛʏʟᴇ ɢᴌᴜᴘᴏᴛʏ, ᴛʏʟᴇ ᴡʏsᴛᴇ̨ᴘᴋᴏ́ᴡ, ᴛʏʟᴇ ʙᴌᴇ̨ᴅᴏ́ᴡ, ᴛʏʟᴇ ᴏᴅʀᴀᴢʏ, ʀᴏᴢᴄᴢᴀʀᴏᴡᴀɴ́ ɪ ɴɪᴇsᴢᴄᴢᴇ̨śᴄɪᴀ, ᴛʏʟᴋᴏ ᴘᴏ ᴛᴏ, ʙʏ ɴᴀ ᴋᴏɴɪᴇᴄ ᴢɴᴏᴡᴜ sᴛᴀᴄ́ sɪᴇ̨ ᴅᴢɪᴇᴄᴋɪᴇᴍ ɪ ᴍᴏ́ᴄ ᴢᴀᴄᴢᴀ̨ᴄ́ ᴏᴅ ɴᴏᴡᴀ."
"Siddhartha" była ucztą dla umysłu. Hermann Hesse uwypuklił wszystkie ludzkie niedoskonałości, wszystkie pragnienia i umieścił je w kotle, mieszając, bawił się słowem i formą. To krótka historia pełna treści i mądrości, za którą warto podążać, której watro głębiej się przyjrzeć.
Historia Siddharthy ma dla mnie wymiar osobisty, ponieważ też swojego czasu przechodziłem piekło, też dosięgnąłem swojego dna, kiedy zewsząd dotykała mnie jedynie rozpacz i beznadzieja. Tak ja Siddhartha odnalazł swoją drogę, tak i ja odnalazłem swoją. Czasem w życiu są sprawy ważniejsze niż to co materialne i doczesne. Sam często o tym zapominam. Nie kształtując swojego wnętrza, narażamy się na skryte przed całym światem ciche i powolne umieranie. Ta uniwersalna opowieść niesie ze sobą wiele mądrości. Któż z nas nie chciałby pogodzić się ze światem, wyzbyć się uprzedzeń, kochać w pełni, cieszyć się wszystkim co nas otacza. Niestety, często życie wybiera za nas, lub stawia w sytuacji gdzie pozostaje nam jedynie brnąć do przodu, pomijając to co ważne, to, co czyni nas ludźmi.
Bardzo podobało mi się użycie Rzeki jaki alegorii życia. Bo czym w istocie jest życie jak nie właśnie rzeką. Która ma swój początek i koniec, która niekiedy swoim porywistym nurtem wiedzie nas ku zatraceniu, innym razem spokojna, pozwala odetchnąć pełną piersią. Każdy z nas w jakiś sposób szuka w życiu spokoju, jedności, na własnym przykładzie mogę powiedzieć że jest to trudne. To moje marzenie, aby odnaleźć bezgraniczny spokój ducha, by cieszyć się światem takim jaki jest, nie czuć goryczy rozczarowania. Chciałbym poczuć harmonię, nie złościć się, nie zazdrościć, mieć więcej empatii, wciąż wykrzeszam to sobie, lecz zło tego świat wciąż sprowadza mnie do punktu wyjścia.
"ᴛʀᴢᴇʙᴀ ʙʏᴌᴏ ᴘʀᴢᴇᴅʀᴢᴇᴄ́ sɪᴇ̨ ᴘʀᴢᴇᴢ ᴛʏʟᴇ ɢᴌᴜᴘᴏᴛʏ, ᴛʏʟᴇ ᴡʏsᴛᴇ̨ᴘᴋᴏ́ᴡ, ᴛʏʟᴇ ʙᴌᴇ̨ᴅᴏ́ᴡ, ᴛʏʟᴇ ᴏᴅʀᴀᴢʏ, ʀᴏᴢᴄᴢᴀʀᴏᴡᴀɴ́ ɪ ɴɪᴇsᴢᴄᴢᴇ̨śᴄɪᴀ, ᴛʏʟᴋᴏ ᴘᴏ ᴛᴏ, ʙʏ ɴᴀ ᴋᴏɴɪᴇᴄ ᴢɴᴏᴡᴜ sᴛᴀᴄ́ sɪᴇ̨ ᴅᴢɪᴇᴄᴋɪᴇᴍ ɪ ᴍᴏ́ᴄ ᴢᴀᴄᴢᴀ̨ᴄ́ ᴏᴅ ɴᴏᴡᴀ."
"Siddhartha" była ucztą dla umysłu. Hermann Hesse uwypuklił wszystkie ludzkie niedoskonałości, wszystkie pragnienia i umieścił je w kotle, mieszając, bawił się słowem i...
2024-02-23
"ᴍᴏ́ᴡɪ sɪᴇ̨, ᴢ̇ᴇ ɴᴀᴊʟᴇᴘsɪ ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢ́ɴɪ ʀᴏᴅᴢᴀ̨ sɪᴇ̨ ᴢᴇ sᴡʏᴄʜ ʙᴌᴇ̨ᴅᴏ́ᴡ ɪ ᴘᴏᴛᴇᴍ sᴀ̨ ᴏ ᴡɪᴇʟᴇ ʟᴇᴘsɪ, ɴɪᴢ̇ ɢᴅʏʙʏ ɴɪᴇ ʙᴌᴀ̨ᴅᴢɪʟɪ ᴡᴄᴀʟᴇ."
😡 To jedna z tych książek, po której zakończeniu nie wiem co mam dalej robić z własnym życiem. Muszę ją przeżyć na nowo, posmakować każdy akapit. Nawet nie wiem od czego zacząć. Historia Ovego wywołała we mnie tak wiele skrajnych emocji - autentycznych i głębokich, które odczuwałem całym sobą, od głębokiego smutku po łzy radości. Dawno nie spotkałem w literaturze tak fenomenalnie napisanej postaci, której głębokie i bogate wnętrze, miesza się z jego powierzchownością, skrywającą o wiele więcej. To wszystko razem daje nam obraz człowieka, który nie miał w życiu lekko, jednak zawsze postępował zgodnie z własnym sumieniem i był z tego dumny. Sama powieść to prawdziwe arcydzieło!
Emanuje pięknem, cieszy szczęściem, przygnębia smutkiem ale przede wszystkim daje to czego każdy z nas potrzebuje - miłości.
😡 Zacznę więc od tego że Ove to człowiek o wielkim sercu, to prawdziwy bohater dnia codziennego. Ove skrywa swoją dobroć przed światem. Za osłoną cynizmu, złości i niezadowolenia. Wiecznie krytyczny, mający swoje zasady Ove jest prawdziwym cierniem w boku społeczeństwa. Jednak pod całą jego warstwą gburowatości znajduje się człowiek który cierpi i tęskni, który próbuje radzić sobie z samotnością i poczuciem że stał się bezużyteczny, jednocześnie odrtącając jakąkolwiek pomoc ze strony innych. To jednak ulega zmianie gdy pewnego dnia ktoś wjeżdża przyczepą w ścianę jego domu, a to odmienia całe jego dotychczasowe życie...
😡 Tyle musi wystarczyć, mógłbym opowiadać o niej bez końca ale przecież nie o to w tym wszystkim chodzi. Wysublimowane poczucie humoru i sytuacje z życia wzięte stanowić mogą tutaj jedynie świetną zabawę. Polecam gorąco każdemu czytelnikowi, który poszukuje wiary w człowieka i ludzkość.
"ᴍᴏ́ᴡɪ sɪᴇ̨, ᴢ̇ᴇ ɴᴀᴊʟᴇᴘsɪ ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢ́ɴɪ ʀᴏᴅᴢᴀ̨ sɪᴇ̨ ᴢᴇ sᴡʏᴄʜ ʙᴌᴇ̨ᴅᴏ́ᴡ ɪ ᴘᴏᴛᴇᴍ sᴀ̨ ᴏ ᴡɪᴇʟᴇ ʟᴇᴘsɪ, ɴɪᴢ̇ ɢᴅʏʙʏ ɴɪᴇ ʙᴌᴀ̨ᴅᴢɪʟɪ ᴡᴄᴀʟᴇ."
😡 To jedna z tych książek, po której zakończeniu nie wiem co mam dalej robić z własnym życiem. Muszę ją przeżyć na nowo, posmakować każdy akapit. Nawet nie wiem od czego zacząć. Historia Ovego wywołała we mnie tak wiele skrajnych emocji -...
2023-09-24
"ᴊᴀᴋᴢ̇ᴇ ᴍᴀᴍ ɴɪᴇ ʙʏᴄ́ ᴡɪʟᴋɪᴇᴍ sᴛᴇᴘᴏᴡʏᴍ ɪ ᴏʙᴅᴀʀᴛʏᴍ ᴘᴜsᴛᴇʟɴɪᴋɪᴇᴍ, sᴋᴏʀᴏ ᴢ̇ʏᴊᴇ̨ ᴡ śᴡɪᴇᴄɪᴇ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇɢᴏ ᴄᴇʟᴏ́ᴡ ɴɪᴇ ᴘᴏᴅᴢɪᴇʟᴀᴍ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇɢᴏ ʀᴀᴅᴏśᴄɪ sᴀ̨ ᴍɪ ᴡsᴢʏsᴛᴋɪᴇ - ᴏʙᴄᴇ"
🐺 Najtrudniej zawsze jest zacząć. "Wilk stepowy" jest dla mnie niekwestionowanym arcydziełem, to literatura najwyższych lotów. Wiele jej fragmentów zostawiło we mnie swoje ślady. Trafiła do mnie tak, jak rzadko która książka. To głęboka i przemyślana opowieść o akceptacji siebie i konfrontacji z własnym ja. O zrozumieniu swojej natury i głębi uczuć, które skrywa serce. To tęsknota za czasem który uleciał, o niespełnionych marzeniach i pragnieniach. O naprawie siebie samego. Gdzie zza nowego ja, wciąż wyziera stare, które na powrót próbuje skutecznie unicestwić to, co udało się już odbudować. Ale przede wszystkim jest to przenikliwe studium ludzkiej samotności, rozpaczy jednostki w obliczu otaczającego go świata, który wydej się być obcy i nieprzenikniony, który nie rozumie go, z dnia na dzień oddalając się coraz bardziej.
🐺 To historia Harrego Hallera, który jest alter ego Hermanna Hessego. Każdy aspekt duchowy odzwierciedla tutaj rzeczywistość. Osamotnienie głównego bohatera staje się naszym osamotnienia. Jego cierpienie i rozterki - naszymi. Rozpacz i zatracanie się w beznadziei daje asumpt do zmiany na lepsze, lub powolnego zatracenia. Czułem się jakbym czytał o sobie samym. To bardzo osobliwe wrażenie i myślę, że Hesse urodził się nie w tych czasach, w których powinien żyć. Urodził się ze "starą duszą", która pragnęła uciec z tego świata i żyć w tym, który już dawno przeminął i nigdy nie powróci. Mam dokładnie tak samo i dlatego tak bardzo się z nim utożsamiam, tak bardzo dobrze go rozumiem. Być wilkiem stepowym nabiera tutaj bezpośredniego obrazu dwojakości ludzkiej natury, która walczy ze sobą o dominację.
🐺 Zabijanie w sobie miłości to jedna z największych zbrodni, którą możemy wyrządzić.
"ᴊᴀᴋᴢ̇ᴇ ᴍᴀᴍ ɴɪᴇ ʙʏᴄ́ ᴡɪʟᴋɪᴇᴍ sᴛᴇᴘᴏᴡʏᴍ ɪ ᴏʙᴅᴀʀᴛʏᴍ ᴘᴜsᴛᴇʟɴɪᴋɪᴇᴍ, sᴋᴏʀᴏ ᴢ̇ʏᴊᴇ̨ ᴡ śᴡɪᴇᴄɪᴇ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇɢᴏ ᴄᴇʟᴏ́ᴡ ɴɪᴇ ᴘᴏᴅᴢɪᴇʟᴀᴍ, ᴋᴛᴏ́ʀᴇɢᴏ ʀᴀᴅᴏśᴄɪ sᴀ̨ ᴍɪ ᴡsᴢʏsᴛᴋɪᴇ - ᴏʙᴄᴇ"
🐺 Najtrudniej zawsze jest zacząć. "Wilk stepowy" jest dla mnie niekwestionowanym arcydziełem, to literatura najwyższych lotów. Wiele jej fragmentów zostawiło we mnie swoje ślady. Trafiła do mnie tak, jak rzadko...
2023-09-01
"ʟᴏs ᴊᴇᴅɴᴇɢᴏ ᴄᴢᴌᴏᴡɪᴇᴋᴀ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴄ́ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴡɪᴇʟᴇ, ʟᴏs ᴋɪʟᴋᴜsᴇᴛ ᴛʀᴜᴅɴᴏ ᴊᴇsᴛ ᴏʙᴊᴀ̨ᴄ́, ᴀʟᴇ ᴅᴢɪᴇᴊᴇ ᴛʏsɪᴀ̨ᴄᴀ, ᴍɪʟɪᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴢɴᴀᴄᴢᴀ̨ ᴡ ɢʀᴜɴᴄɪᴇ ʀᴢᴇᴄᴢʏ ɴɪᴄ"
🪐 "Solaris" to nieprawdopodobny popis umiejętności pisarskich Stanisława Lema. Moim zdaniem jest to jego "Opus magnum". Mistrzowska retoryka i klaustrofobiczny kilamt tworzy wspaniałe widowisko. Wnikliwa i niepokojąca. Pełna tajemnic, które prowadzą w głąb ludzkiego umysłu. Poszukując odpowiedzi na to, gdzie kończy się granica ludzkiego poznania a gdzie zaczyna się szaleńcza pogoń za mrzonką. Opowiada o miłości, trudnej i naznaczonej cierpieniem a także o samotności, o takiej, w której człowiek każdego dnia za wszelką cenę próbuje zabić wspomnienia, by na powrót nie pogrążyć się w rozpaczy. Solaris to nie tylko obca, odległa planeta i twór ją zamieszkujący. To przede wszystkim opowieść o ludzkich zmaganiach w dalekiej i zimnej otchłani kosmosu. Próba odwiecznego nawiązania kontaktu z obcą cywilizacją. Walce z własnymi słabościami, z demonami, które gdzieś tam gnieżdżą się głęboko w nas samych.
🪐 Oczywiście poza aspektem psychologiczno-emocjonalnym warto wspomnieć także o samej Solaris. Lem stworzył fantastyczny świat, który opatrzył bardzo obszerną i bogatą historią. Jest tam również masa informacji o mieszkańcu owej planety, na którym przeprowadzono wiele badań naukowych. Wyciągano z nich wnioski i wysnuwano teorie. To kompendium wiedzy jest bardzo mocną stroną powieści. Nadaje jej autentyczności, jednocześnie ignorując fakt, że mamy tutaj do czynienia z fantastyką naukową.
🪐 W miarę możliwości staram się zawsze polecać powieści Lema, którego darzę ogromnym szacunkiem, za jego wkład w rozwój futurystyki. W tym przypadku Solaris jest dziełem obowiązkowym dla każdego fana science-fiction.
"ʟᴏs ᴊᴇᴅɴᴇɢᴏ ᴄᴢᴌᴏᴡɪᴇᴋᴀ ᴢɴᴀᴄᴢʏᴄ́ ᴍᴏᴢ̇ᴇ ᴡɪᴇʟᴇ, ʟᴏs ᴋɪʟᴋᴜsᴇᴛ ᴛʀᴜᴅɴᴏ ᴊᴇsᴛ ᴏʙᴊᴀ̨ᴄ́, ᴀʟᴇ ᴅᴢɪᴇᴊᴇ ᴛʏsɪᴀ̨ᴄᴀ, ᴍɪʟɪᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴢɴᴀᴄᴢᴀ̨ ᴡ ɢʀᴜɴᴄɪᴇ ʀᴢᴇᴄᴢʏ ɴɪᴄ"
🪐 "Solaris" to nieprawdopodobny popis umiejętności pisarskich Stanisława Lema. Moim zdaniem jest to jego "Opus magnum". Mistrzowska retoryka i klaustrofobiczny kilamt tworzy wspaniałe widowisko. Wnikliwa i niepokojąca. Pełna...
2020-11-24
"ᴢᴀᴡsᴢᴇ ᴢɴᴀᴊᴅᴀ̨ sɪᴇ̨ ʟᴜᴅᴢɪᴇ sᴋᴌᴏɴɴɪ ᴡɪᴇʀᴢʏᴄ́ ᴡ ᴛᴏ, ᴄᴏ ᴍᴀᴊᴀ̨ ᴅᴏ ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢᴇɴɪᴀ ᴢᴌᴇ ᴊᴇ̨ᴢʏᴋɪ"
ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢ́ɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀᴢʏ ɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴀ̨ ᴋᴏʙɪᴇᴛ
🏠 Dziś przychodzę do Was z najlepszym jak do tej pory kryminałem, jaki miałem przyjemność przeczytać. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia. Oto preludium do afery która wstrząsnęła opinią publiczną, będąca skrzętnie skrywana przez ludzi piastujących bardzo ważne funkcje państwowe. Ale nie wybiegajmy zbytnio do przodu, oto "Mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet"
🏠 Pewnego dnia Mikael Blomkvist - dziennikarz i wydawca magazynu Millennium, dostaje nietypowe zlecenie od magnata przemysłowego - Henrika Vangera, który zleca mu napisanie kroniki rodzinnej. Jak się później okazuje, Henrik miał w tym wszystkim ukryty cel. Korzystając z okazji chciałby poznać nierozwiązaną i tajemniczą historię sprzed lat, która do dziś dzień nie daje mu spokoju. Po pewnym czasie do Mikaela dołącza Lisbeth Salander, outsiderka i genialna researcherka. Razem wpadają na trop mrożącej krew w żyłach tajemnic rodziny Vangerów.
🏠 Stieg Larsson mimo iż sam był dziennikarzem, stanął na wyżynach swoich pisarskich umiejętności i stworzył dzieło fenomenalne, porywające, intrygujące i przede wszystkim bardzo składne. Czytałem je jednym tchem, nie mogąc oderwać się od tej historii. Klimat odizolowanej Szwedzkiej wysepki, owianej mgłą tajemnicy, tylko potęguje uczucie alienacji głównego bohatera. Zdecydowanie polecam każdemu, kto lubi kryminały, i może choć ten różni się od typowych dzieł swojego gatunku, to warto poświęcić mu czas.
"ᴢᴀᴡsᴢᴇ ᴢɴᴀᴊᴅᴀ̨ sɪᴇ̨ ʟᴜᴅᴢɪᴇ sᴋᴌᴏɴɴɪ ᴡɪᴇʀᴢʏᴄ́ ᴡ ᴛᴏ, ᴄᴏ ᴍᴀᴊᴀ̨ ᴅᴏ ᴘᴏᴡɪᴇᴅᴢᴇɴɪᴀ ᴢᴌᴇ ᴊᴇ̨ᴢʏᴋɪ"
ᴍᴇ̨ᴢ̇ᴄᴢʏᴢ́ɴɪ, ᴋᴛᴏ́ʀᴢʏ ɴɪᴇɴᴀᴡɪᴅᴢᴀ̨ ᴋᴏʙɪᴇᴛ
🏠 Dziś przychodzę do Was z najlepszym jak do tej pory kryminałem, jaki miałem przyjemność przeczytać. Oczywiście jest to moja subiektywna opinia. Oto preludium do afery która wstrząsnęła opinią publiczną, będąca skrzętnie skrywana przez ludzi...
2023-07-11
"ᴘɪᴇʀᴡsᴢʏ ʟᴏᴛ ᴘɪsᴋʟᴇ̨ᴄɪᴀ ᴊᴇsᴛ ᴋʀᴏ́ᴛᴋɪ.
ᴘᴏᴡɪᴇᴛʀᴢᴇ ᴘᴌʏɴɪᴇ ᴘᴏᴅ ᴊᴇɢᴏ sᴋʀᴢʏᴅᴌᴀᴍɪ.
ᴡʀᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴄᴢᴜᴊᴇ sᴛʀᴀᴄʜᴜ. ᴡʀᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴄᴢᴜᴊᴇ ʀᴀᴅᴏśᴄɪ"
💔 Jestem jedynakiem. Nie jestem też rodzicem i nie mam dzieci, więc ciężko jest mi wypowiadać się kwestiach poruszonych w powieści "Wrony" ale jednym stwierdzeniem mogę podsumować tę krótką i treściwą książkę - wielka niesprawiedliwość!
💔 Historia Basi poruszyła mnie do głębi. To niezykle przykre, kiedy nie spełnia się pokładanych w nas oczekiwań. Jak wieczna krytyka wpływa na nas i nasze ukształtowanie. Jak zamyka nam to pewne drogi i sprawia, że tracimy poczucie własnej wartości. Sprawia że zamykamy się w sobie i uciekamy w wyimaginowany świat, by nie czuć bólu.
💔 Bycie artystą, outsiderem - kroczącym własną ścieżką, czy introwertykiem, nie jest niczym złym, wszystko sprowadza się do zrozumienia - które w dzisiejszym świecie jest rzadkością, a takie życiowe postawy spotykają się jedynie krytyką i pogardą. Petra Dvořáková w bardzo intymny, pełen wrażliwości sposób, ukazuje nam perspektywę dwunastoletniej Basi - tego jak spogląda na świat i jaka jest naprawdę. Ale pokazała nam również jej samotność, brak wsparcia i brak zrozumienia ze strony rodziny. To świat dziecięcych emocji, który mnie osobiście chwyta za serce.
💔 Nie mogę krytykować czyichś metod wychowawczych, ponieważ sam nie jestem rodzicem, i nie wiem jak zachowałbym się w podobnych sytuacjach. Ale postać matki w moim subiektywnym odczuciu zasługuje na potępienie. Wiem, że zawsze należy postawić się na miejscu jednej, jak i drugiej strony. Jednak od dorosłych wymaga się trochę więcej odpowiedzialności i rozsądku, szczególnie jeśli chodzi o wychowanie potomstwa. Faworyzowanie drugiego dziecka, kosztem pierwszego, nie może przynieść nic dobrego. Wywieranie tak slinego nacisku na dziecko i znęcanie się nad nim psychicznie, jest czasem gorsze niż uderzenie w twarz. Blizny na ciele się zagoją, lecz te zadane na duszy, jątrzyć się będą aż do końca życia.
"ᴘɪᴇʀᴡsᴢʏ ʟᴏᴛ ᴘɪsᴋʟᴇ̨ᴄɪᴀ ᴊᴇsᴛ ᴋʀᴏ́ᴛᴋɪ.
ᴘᴏᴡɪᴇᴛʀᴢᴇ ᴘᴌʏɴɪᴇ ᴘᴏᴅ ᴊᴇɢᴏ sᴋʀᴢʏᴅᴌᴀᴍɪ.
ᴡʀᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴄᴢᴜᴊᴇ sᴛʀᴀᴄʜᴜ. ᴡʀᴏɴᴀ ɴɪᴇ ᴄᴢᴜᴊᴇ ʀᴀᴅᴏśᴄɪ"
💔 Jestem jedynakiem. Nie jestem też rodzicem i nie mam dzieci, więc ciężko jest mi wypowiadać się kwestiach poruszonych w powieści "Wrony" ale jednym stwierdzeniem mogę podsumować tę krótką i treściwą książkę - wielka niesprawiedliwość!
💔...
2023-07-08
"ʙᴏ́ɢ ᴋᴀʀᴢᴇ ɴᴀs ᴢᴀ ᴛᴏ, ᴄᴢᴇɢᴏ ɴɪᴇ ᴜᴍɪᴇᴍʏ sᴏʙɪᴇ ᴡʏᴏʙʀᴀᴢ́ɪᴄ́"
⛵ Dziś przychodzę do Was z recenzją "Ręki mistrza" którą wiele osób tutaj mi polecało. Muszę przyznać, że dawno nie czytałem tak wyśmienitego horroru, a jednocześnie samego Kinga w tak dobrej formie, że nie pozostaje mi nic innego, jak wyrazić słowa podziwu. Podczas czytania, autentycznie występowały u mnie ciarki, niekiedy przejmując mnie zgrozą a to u mnie pewnego rodzaju wyznacznik jakości.
⛵ King w napisanej przez siebie historii, umieścił kilka uniwersalnych prawd o życiu. Pokazał jego gorzkie aspekty, niekiedy smutne aż do bólu. Ale także te szczęśliwe, pełne miłości, spełnienia, walki o siebie, oraz tego wszystkiego dla czego warto żyć. W bardzo wrażliwy sposób porusza tutaj temat przemijania, i zmian jakie się z nim wiążą. W życiu różnie się układa, nigdy nie jesteśmy gotowi na to co przychodzi niespodziewanie, gwałtownie wyrywając nas ze stabilnej codzienności. Grunt to stawiać temu czoła, nie poddawać się, ponieważ czasem koniec czegoś, może być początkiem czegoś nowego.
⛵ Edgar Freemantle, mąż, ojciec, właścicieli firmy budowlanej - pewnego dnia ulega wypadkowi, z którego ledwo uchodzi z życiem. Wypadek zmienia całe jego życie. Wstrząs jaki przeżył, odbił się na jego psychice, tym samym odbijając się na relacjach z żoną. Depresja, myśli samobójcze, wybuchy agresji. Edgar postanawia opuścić dom i udać się w miejsce odosobnienia. Wynajmuje dom na wyspie Duma Key, w którym to wraca do dawno zapomnianej pasji - malarstwa. Mimo braku ręki, zaczyna malować, coś tajemniczego popycha go do tego, a fantomowe bóle napawają go niepokojem. Ów wyspa skrywa swoje mroczne i krwawe sekrety, wywiera wpływ na "podatnych". Obrazy Edgara nabierają strasznej mocy. Gdy poznaje starszą Panią, właścicielkę wyspy, oraz jej opiekuna, zaczyna poznawać owe tajemnice dotyczące jej rodziny. Historię mrożącą krew w żyłach.
"ʙᴏ́ɢ ᴋᴀʀᴢᴇ ɴᴀs ᴢᴀ ᴛᴏ, ᴄᴢᴇɢᴏ ɴɪᴇ ᴜᴍɪᴇᴍʏ sᴏʙɪᴇ ᴡʏᴏʙʀᴀᴢ́ɪᴄ́"
⛵ Dziś przychodzę do Was z recenzją "Ręki mistrza" którą wiele osób tutaj mi polecało. Muszę przyznać, że dawno nie czytałem tak wyśmienitego horroru, a jednocześnie samego Kinga w tak dobrej formie, że nie pozostaje mi nic innego, jak wyrazić słowa podziwu. Podczas czytania, autentycznie występowały u mnie ciarki,...
2023-05-23
"ᴅʀᴏᴢᴅʏ ɴɪᴄ ɴᴀᴍ ɴɪᴇ ᴄᴢʏɴɪᴀ̨ ᴘᴏᴢᴀ ᴛʏᴍ, ᴢ̇ᴇ ʀᴀᴅᴜᴊᴀ̨ ɴᴀs sᴡᴏɪᴍ śᴘɪᴇᴡᴇᴍ. ɴɪᴇ ɴɪsᴢᴄᴢᴀ̨ ᴏɢʀᴏᴅᴏ́ᴡ, ɴɪᴇ ɢɴɪᴇᴢ̇ᴅᴢ̇ᴀ̨ sɪᴇ̨ ᴡ sᴢᴏᴘᴀᴄʜ ɴᴀ ᴋᴜᴋᴜʀʏᴅᴢᴇ̨, ɴɪᴇ ʀᴏʙɪᴀ̨ ᴢ̇ᴀᴅɴᴇᴊ sᴢᴋᴏᴅʏ, ᴛʏʟᴋᴏ śᴘɪᴇᴡᴀᴊᴀ̨ ᴅʟᴀ ɴᴀs ᴢ ɢᴌᴇ̨ʙɪ sᴡᴏɪᴄʜ ᴘᴛᴀsɪᴄʜ sᴇʀᴅᴜsᴢᴇᴋ. ᴅʟᴀᴛᴇɢᴏ ᴡᴌᴀśɴɪᴇ ɢʀᴢᴇᴄʜᴇᴍ ᴊᴇsᴛ ᴢᴀʙɪᴄ́ ᴅʀᴏᴢᴅᴀ"
Harper Lee stworzyła literackie arcydzieło, którego bronić nie trzeba - broni się samo! Jest kompletne, napisane niezwykle poetyckim językiem, który czyta się z przyjemnością, wciąga i bawi, smuci i wzrusza. Dawno nie czytałem tak niezwykłej książki. Wspaniale wykreowane postacie, tło historyczne i życiowe prawdy, sprawiają że czyta się ją fenomenalnie, a mądrości w niej zawarte wystarczyłoby na kilka powieści. "Zabić Drozda" porusza do głębi, skłania do refleksji i serwuje nam emocjonalne wzloty i upadki.
Amerykańskie, senne miasteczko lat 30-stych XX wieku w którym życie toczy się własnym tempem. Niezwykła historia widziana oczami dziecka, małej Jean-Louise, która swoją niewinnością - rozczula nas, ciekawością świata - fascynuje, infantylnością - rozbawia, a swoim smutkiem - łamie nam serce.
Atticus Finch, miejscowy adwokat, a także ojciec Jean i jej brata Jema, ma za zadanie bronić młodego Murzyna, oskarżonego o gwałt na białej miejscowej kobiecie. Wydarzenia które następują przed, w trakcie i po sprawie sądowej, zarysowują nam okrutny obraz rzeczywistości, w której panuje rasizm i nienawiść, pogarda i buta, gdzie jeden człowiek nie jest równy drugiemu, a wszystko to przez uprzedzenia.
Świat w którym moralność odeszła w niepamięć. Bo czy w ludziach nie pozostało już nic ludzkiego? Swoje sumienia zamknęli w skrzyni, a klucz cisnęli w bezdenne głębiny zapomnienia. "Zabić Drozda" ukazuję nam cienką granicę między dobrem a złem, między wyborami jakich chcemy dokonać a faktycznym stanem rzeczy. Na szczęście hołduje również takim wartością jak miłość, dobroć czy współczucie. Oglądając to wszystko oczami dziecka, niekiedy żal rozrywał mi serce na strzępy.
"ᴅʀᴏᴢᴅʏ ɴɪᴄ ɴᴀᴍ ɴɪᴇ ᴄᴢʏɴɪᴀ̨ ᴘᴏᴢᴀ ᴛʏᴍ, ᴢ̇ᴇ ʀᴀᴅᴜᴊᴀ̨ ɴᴀs sᴡᴏɪᴍ śᴘɪᴇᴡᴇᴍ. ɴɪᴇ ɴɪsᴢᴄᴢᴀ̨ ᴏɢʀᴏᴅᴏ́ᴡ, ɴɪᴇ ɢɴɪᴇᴢ̇ᴅᴢ̇ᴀ̨ sɪᴇ̨ ᴡ sᴢᴏᴘᴀᴄʜ ɴᴀ ᴋᴜᴋᴜʀʏᴅᴢᴇ̨, ɴɪᴇ ʀᴏʙɪᴀ̨ ᴢ̇ᴀᴅɴᴇᴊ sᴢᴋᴏᴅʏ, ᴛʏʟᴋᴏ śᴘɪᴇᴡᴀᴊᴀ̨ ᴅʟᴀ ɴᴀs ᴢ ɢᴌᴇ̨ʙɪ sᴡᴏɪᴄʜ ᴘᴛᴀsɪᴄʜ sᴇʀᴅᴜsᴢᴇᴋ. ᴅʟᴀᴛᴇɢᴏ ᴡᴌᴀśɴɪᴇ ɢʀᴢᴇᴄʜᴇᴍ ᴊᴇsᴛ ᴢᴀʙɪᴄ́ ᴅʀᴏᴢᴅᴀ"
Harper Lee stworzyła literackie arcydzieło, którego bronić nie trzeba - broni się samo! Jest kompletne,...
2021-03-21
Czy ludziom wszystko się należy? Czy mamy prawo wkraczać do obcej krainy i brać w swoje ręce jak swoje? Może czasem warto zastanowić się czy tym razem nie zostawić wszystkiego by los sam zdecydował o przyszłości tego miejsca? Lem w świetnym stylu odpowiada na te pytania, może trochę zawiłym sposobem ale jednak. Świetna i klimatyczna opowieść, trzymająca w napięciu, tajemnicza historia nie z tej planety. Takiego science fiction oczekiwałem i takie dostałem.
Czy ludziom wszystko się należy? Czy mamy prawo wkraczać do obcej krainy i brać w swoje ręce jak swoje? Może czasem warto zastanowić się czy tym razem nie zostawić wszystkiego by los sam zdecydował o przyszłości tego miejsca? Lem w świetnym stylu odpowiada na te pytania, może trochę zawiłym sposobem ale jednak. Świetna i klimatyczna opowieść, trzymająca w napięciu,...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-11-28
"Wspólność, Identyczność, Stabilność"
Witam w Republice Świata, antyutopii stworzonej przez Aldousa Huxleya, opartej na rozwoju cywilizacji przemysłowej, która została tutaj zastosowana perfekcyjnie.
Przerażająca wizja społeczeństwa przyszłości, które żyje zamknięte w bańce rozpusty, zabawy, wiecznego balu, i bez jakichkolwiek zobowiązań. Nie ma tutaj smutków, zmartwień i chorób. Każdy należy do każdego - sex i odurzanie narkotykami jest na porządku dziennym, wszystko to jest jak najbardziej pożądane i mile widziane. Świat bez Boga, sztuki, poezji i jakichkolwiek wartości - liczy się tylko konsumpcjonizm i dawanie upustu swoim popędom. Społeczeństwo produkowane taśmowo, pozbawione matek i ojców (ponieważ pojęcie rodziny zniknęło wieki temu a obecnie uważane jest za bluźnierstwo). Dziś każdy jest samowystarczalny, nie istnieją jakiekolwiek relacje i przywiązania, społeczeństwo wyprute z uczuć i emocji, żyje tylko przyjemnościami. Jeśli pojawiają się szczątkowe uczucia, Soma rozwiązuje resztki problemów. Niesamowicie barwny, pozbawiony wszelkich niedoskonałości świat. Czy aby na pewno? Czy możemy żyć w świecie pozbawionym przykrych doświadczeń? Na pierwszy rzut oka wszystko wygląda idealnie, dopiero w zetknięciu z reliktami starej cywilizacji poddane jest to w wątpliwość.
Główny bohater John, przypomina mi postać z powieści Lema, "Powrót z gwiazd", w której tak jak on, nie potrafi odnaleźć się w nowej rzeczywistości, która przerasta go na każdej płaszczyźnie życia. John sprowadzony z archaicznego rezerwatu do Nowego wspaniałego świata, staje twarzą w twarz z realiami, uzmysławia sobie wtedy że tak naprawdę nie jest on tak wspaniały i kolorowy. Zamiast tego widzi świat zepsuty, obłudny i pozbawiony czegokolwiek, co nadawałoby sensu ludzkiemu życiu.
Polecam tę książkę każdemu! Huxley nawet nie wie jak trafnie przewidział przyszłość w niektórych aspektach.
"Wspólność, Identyczność, Stabilność"
Witam w Republice Świata, antyutopii stworzonej przez Aldousa Huxleya, opartej na rozwoju cywilizacji przemysłowej, która została tutaj zastosowana perfekcyjnie.
Przerażająca wizja społeczeństwa przyszłości, które żyje zamknięte w bańce rozpusty, zabawy, wiecznego balu, i bez jakichkolwiek zobowiązań. Nie ma tutaj smutków, zmartwień i...
2022-11-23
"Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze"
Folwark Zwierzęcy to bez dwóch zdań jedno z najważniejszych dzieł XX wieku, które ukazuje w sposób prosty i zrozumiały dla każdego, mechanizmy działania propagandy, która jest głównym narzędziem zniewolenia, pozbawiająca możliwości samodzielnego myślenia. Orwell w subiektywny sposób odziera ustrój totalitarny ze swojego zakłamania, manipulacji i ułudy. Lawiruje między zdarzeniami z dokładnością strzelca wyborowego, nie pozostawiając suchej nitki na absurdach wyżej wymienionych sytuacji. Akcja książki poprowadzona jest w mistrzowskim stylu. Przeprowadzając nas po kolejnych etapach, smuci swoją niesprawiedliwością, przeraża swoim okrucieństwem, a wszystko to w imię idei, którą grupa głupców stworzyła ku chwale czegoś większego, czego sami tak naprawdę nie potrafią pojąć, przy czym tak naprawdę, pragną jedynie władzy.
Jak to często w życiu bywa, to ci będący na stołkach u góry, żerują na naszej naiwności, nabijają swoje kieszenie, wyzyskując tych gorzej usytuowanych. Myślę, że w tej kwestii niewiele się zmieniło, niezależnie w jakich czasach i pod jakimi rządami żyjemy. Ponieważ powoli, małymi kroczkami, w niewielkim stopniu, zabierana jest nam wolność, tym samym wmawiając nam że kiedyś było o wiele gorzej, kiedy tak naprawdę gorzej jest tu i teraz. Nie bez powodu czarnymi charakterami w tej powieści są świnie, które kojarzą się nam z walką o koryto, obżarstwem, wiecznym nienasyceniem czy oddawaniem się lenistwu. Niech ta krótka historia będzie przestrogą dla przyszłych pokoleń, które często gnają do przodu nie oglądając się za siebie, kiedy powinni czasem zatrzymać się i spojrzeć, czy ich wolność, kawałek po kawałku nie zostaje zabierana jak tytułowym zwierzętom w Folwarku.
"Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre równiejsze"
Folwark Zwierzęcy to bez dwóch zdań jedno z najważniejszych dzieł XX wieku, które ukazuje w sposób prosty i zrozumiały dla każdego, mechanizmy działania propagandy, która jest głównym narzędziem zniewolenia, pozbawiająca możliwości samodzielnego myślenia. Orwell w subiektywny sposób odziera ustrój totalitarny ze...
2022-09-23
Nadzieja umiera ostatnia.
Niezykle poruszająca i przygnębiającą historia o tym, jak kończy się świat - który znaliśmy, który był naszym domem, a zarazem wszystko co kochaliśmy i co było nam drogie. To przestroga przed tym, do czego mogą doprowadzić konflikty zbrojne, w tym przypadku atomowe, i jakie niosą za sobą konsekwencje. Wszystko spowodowane ludzką pychą, która wygłodniała, wciąż goniła za mrzonkami. Niezwykłe studium ludzkiej psychiki, która staje w obliczu nieuchronnej zagłady a którą Nevile Shute w bardzo wnikliwy sposób poddaje analizie.
Wydarzenia mają miejsce w południowej Australii, rok po wojnie atomowej, w wyniku której północna półkula ziemi została niszczona, a z której fala radioaktywnego pyłu wciąż zbliża się do półkuli południowej, zabijając wszystko co spotka na swojej drodze. Historia kapitana okrętu podwodnego, Dwighta Towersa oraz grupy jego przyjaciół, którzy w tej strasznej godzinie muszą mierzyć się ze zbliżającą do nich zagładą oraz samotnością, która na swój sposób dotyka każdego z nich. Wszyscy starają się odnaleźć w całym tym zamieszaniu, zakosztować odrobiny normalności tym samym nie dopuszczając do siebie myśli, że to już koniec, że nic ich już więcej nie czeka. To niesamowite jak ludzki umysł radzi sobie w sytuacjach kryzysowych, stwarzając iluzję, która nie pozwala zatracić się w szaleństwie, i jak dzięki nadziei można wciąż trzymać się w pionie. To również historia wielkiej, niespełnionej miłości, która chwyta za serce i napawa smutkiem jednocześnie. Tym samym mocno wybija się na tle całej fabuły.
"Ostatni brzeg" czytało mi się z niezwykłą przyjemnością, napisana bowiem bardzo dobrze przyswajalnym językiem, który porywa i uplastycznia całe tło historii. Jest to także przerażająca wizja przyszłości, szczególnie w czasach, w których żyjemy.
Nadzieja umiera ostatnia.
Niezykle poruszająca i przygnębiającą historia o tym, jak kończy się świat - który znaliśmy, który był naszym domem, a zarazem wszystko co kochaliśmy i co było nam drogie. To przestroga przed tym, do czego mogą doprowadzić konflikty zbrojne, w tym przypadku atomowe, i jakie niosą za sobą konsekwencje. Wszystko spowodowane ludzką pychą, która...
2022-09-02
"Dobrze się widzi tylko sercem. To, co najważniejsze, jest niewidzialne dla oczu"
Mały książę to przysłowiowy mały, wielki człowiek. To także wspaniałe dzieło literackie o unikatowym znaczeniu dla byłych, teraźniejszych i przyszłych pokoleń. Wiem że jest to literatura młodzieżowa, lecz w tym przypadku nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, ponieważ morał płynący z niej jest tak dojrzały, tak szczery i wzruszający że potrafiłby zawstydzić niejednego dorosłego człowieka.
To historia o trudnym dorastaniu do dojrzałej, szczerej miłości, a także o prawdziwej przyjaźni, oraz odpowiedzialności za drugiego człowieka. To wartości tak fundamentalne że nie ma potrzeby ich tłumaczyć. Za to warto przeczytać tą krótką i pełną życiowych mądrości książkę. Na własnej skórze przekonać się czym jest oddanie, wierność, troskliwość i dobroć w swojej najczystszej, niewinnej postaci. Wielu mogło by brać przykład z historii w niej zawartych. Antoine de Saint-Exupéry na swój abstrakcyjny sposób przedstawia w niej ludzi, którzy jak widać, nie zmienili się na przestrzeni dekad. Wciąż próżnych, zapatrzonych w siebie, goniących za rzeczami materialnymi, rozprawiającymi nad sprawami bez znaczenia, pomijając te znaczące, zupełnie zapominając o tym, co jest tak naprawdę w życiu ważne. Prawdziwych wartości nie da się kupić, nie da się ich także wymusić, trzeba na nie ciężko zapracować.
"Dobrze się widzi tylko sercem. To, co najważniejsze, jest niewidzialne dla oczu"
Mały książę to przysłowiowy mały, wielki człowiek. To także wspaniałe dzieło literackie o unikatowym znaczeniu dla byłych, teraźniejszych i przyszłych pokoleń. Wiem że jest to literatura młodzieżowa, lecz w tym przypadku nie ma to dla mnie najmniejszego znaczenia, ponieważ morał płynący z...
2022-07-19
"Oto zbrodnia, na którą nie ma słów potępienia. Oto cierpienie, którego nie potrafią wyrazić żadne łzy. Oto klęska, która obala wszelkie nasze osiągnięcia"
John Steinbeck po raz kolejny udowodnił mi że był wielkim poetą, wyprzedzającym swojej czasy. Pełen wrażliwości na ludzkie cierpienie i zrozumienia dla drugiego człowieka, z dużą dozą sentymentalizmu który aż wyzlewa się z jego dzieł, w których rozprawia o rzeczach prostych jak i trudnych. Ukazywał całe spektrum ludzkiego cierpienia i szczęścia, wzlotów i upadków z niezykłą wnikliwością.
Historia rodziny Joadów, która w wyniku wielkiego kryzysu straciła dobytek swojego życia, tym samym zostali zmuszeni do migracji w poszukiwaniu pracy, aby przeżyć, by nakarmić własne dzieci, by po prostu pozostać ludźmi i jak oni być tak traktowani. Ruszają na zachód gdzie według ulotek, potrzeba ludzi do pracy, której jest tam w opór. Rzeczywistość okazuje się zgoła inna - zamiast pieniędzy, znaleźli tam nędzę, zamiast pracy, ciągłe jej poszukiwanie, zamiast ludzkiego traktowania, pogardę i nienawiść. To trudna historia, pełna dylematów które decydują o być albo nie być, pełna emocji i momentów które ukazują nam cieńką granice między pychą a pokorą. Pokrzepiające jest to, że nawet w trudnych czasach, gdy człowiek ledwo wiąże koniec z końcem, może spotkać ludzi życzliwych, którzy okazali swoją bezinteresowną pomoc, w zamian nie żądając nic, to przywraca wiarę w ludzi. Niestety pieniądz łatwo potrafi odmienić ludzkie losy, grzebiąc przy okazji równość, braterstwo i przyzwoitość. Okrucieństwo i brak empatii z jaką spotkałem się w tej powieści przyprawiło mnie o przygnębienie, by później zamienić się w gniew, gniew na to jaki człowiek potrafi być chciwy, jak dla swej chciwości i pysze odbiera ludzią prawo do życia i normalnego egzystowania, traktując ich na równi z bezpańskim psem. Trudna to powieść, lecz warta poświęconego na nią czasu.
"Oto zbrodnia, na którą nie ma słów potępienia. Oto cierpienie, którego nie potrafią wyrazić żadne łzy. Oto klęska, która obala wszelkie nasze osiągnięcia"
John Steinbeck po raz kolejny udowodnił mi że był wielkim poetą, wyprzedzającym swojej czasy. Pełen wrażliwości na ludzkie cierpienie i zrozumienia dla drugiego człowieka, z dużą dozą sentymentalizmu który aż wyzlewa...
2022-05-31
Pycha kroczy przed upadkiem.
I oto jestem świeżo po przeczytaniu "Na wschód od Edenu". Arcydzieła które co jakiś czas sprawiało że zapierało mi dech w piersiach, a emocje buzowały we mnie, jak w rozgrzanym do czerwoności kotle.
John Steinbeck zabiera nas w niesamowitą podróż, do doliny Salinas na zachodnim brzegu Stanów Zjednoczonych. To wielopokoleniowa i niezwykle rozbudowana historia rodziny Trasków i Hamiltonów. Dzieło ogromnego kalibru, stworzonego z wielkim rozmachem, opisujące życie na przełomie XIX i XX wieku. Wspaniałe opisy sprawiają że możemy się poczuć jakbyśmy byli obecni na miejscu wraz z bohaterami, łykając suchy piach, podróżując po ranczach i doświadczając wielu spraw - łatwych i trudnych, dobrych czy złych, które dzieją się tuż za progiem. Wielowątkowość oraz barwność postaci to jeden z jej najmocniejszych atutów, i uważam że właśnie dzięki niemu ma tak niepowtarzalny wydźwięk.
Odnadujemy tutaj szerokie spektrum ludzkich pragnień i marzeń, uczuć i emocji, porażek i upadków. Niczym biblijna walka dobra ze złem, która ma tutaj czysto symboliczne znaczenie, odciska swoje piętno na każdym, który te walkę podejmie.
W życiu pewne rzeczy nigdy się nie zmieniają, nie ucząc się na własnych błędach, popełniamy je nadal, a mając dobry przykład, potrafimy i tak źle wybrać. Bywa że zazdrość popycha nas do czynów haniebnych, których konsekwencje bywają tragiczne w skutkach, mimo iż w głębi serca nikomu nie chcieliśmy wyrządzić krzywdy. Po prostu szukaliśmy tego czegoś, co zapełni pustkę w naszym życiu, w nas samych. Każdy o coś walczy - o miłość, akceptację, poczucie przynależności, spełnienie oczekiwań czy po prostu o spokój i równowagę.
Mógłbym pisać tak bez końca. Więc powiem krótko. Każdemu polecam tą powieść, bo po prostu warto ją przeczytać.
Pycha kroczy przed upadkiem.
I oto jestem świeżo po przeczytaniu "Na wschód od Edenu". Arcydzieła które co jakiś czas sprawiało że zapierało mi dech w piersiach, a emocje buzowały we mnie, jak w rozgrzanym do czerwoności kotle.
John Steinbeck zabiera nas w niesamowitą podróż, do doliny Salinas na zachodnim brzegu Stanów Zjednoczonych. To wielopokoleniowa i niezwykle...
2022-03-07
Ja mam Ciebie, a Ty masz mnie... Mamy siebie.
Myszy i ludzie to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Pana Steinbecka, i stwierdzam że jest to literatura wysokich lotów, w której można się zakochać od pierwszego wejrzenia i wynieść z niej bardzo wiele dla siebie. To opowieść o ludzkich pragnieniach i marzeniach, o tęsknocie i przywiązaniu. Potrzeby posiadania kogoś bliskiego, drugiej osoby towarzyszącej w drodze przez życie nabiera tutaj zupełnie innego wymiaru, staje się namacalne. Poruszająca historia dwójki towarzyszy, podróżujących przez Amerykę w poszukiwaniu pracy, która ma pomóc w zrealizowaniu ich marzenia. Ale przedewszystkiem w bardzo intymny sposób przedstawiane są w niej relacje międzyludzkie, tego jak traktujemy się na wzajem, co tak naprawdę nami kieruję i czy w tym wszystkim nie zgubiliśmy gdzieś po drodze samych siebie. John Steinbeck w wyśmienitym stylu przedstawia w trochę sentymentalny sposób to jak to właściwie jest między nami - ludźmi. Czy w gruncie rzeczy nasze dobre zamiary mogą kogoś skrzywdzić lub odwrotnie, czy złe czyny mogą przynieść ukojenie.
Ja mam Ciebie, a Ty masz mnie... Mamy siebie.
Myszy i ludzie to moje pierwsze zetknięcie z twórczością Pana Steinbecka, i stwierdzam że jest to literatura wysokich lotów, w której można się zakochać od pierwszego wejrzenia i wynieść z niej bardzo wiele dla siebie. To opowieść o ludzkich pragnieniach i marzeniach, o tęsknocie i przywiązaniu. Potrzeby posiadania kogoś...
2015-09-29
2012-07-04
Gdy w szkole podstawowej dostałem lekturę pod tytułem Hobbit, uciekałem od niej jak najdalej się da, czyli jak od wszystkich lektur w tamtym czasie, bo szkoła obrzydziła mi czytanie do granic możliwości. W końcu dostałem ją w prezencie od przyjaciela na urodziny i szczerze żałuję że przeczytałem ją dopiero teraz, bo to naprawdę wspaniała powieść, pióra znakomitego pisarza który stworzył niesamowite i barwne uniwersum, a Hobbit to preludium do magicznego Śródziemia. Niezwykła przygoda osobliwego Hobbit Bilba, oraz grupy trochę nieokrzesany chodź sympatycznych krasnoludów i czarodzja, którzy razem wyruszają na wyprawę. Wspaniała przygoda, pełna niebezpieczeństw czyhających na każdym kroku, pięknych krajobrazów oraz skarbu który czeka u kresu ich podróży, chodź strzeżony przez potężnego smoka z którym przyjdzie się im zmierzyć. Każdy z nas może ją przeżyć, wystarczy raz zagłębić się w lekturę.
Gdy w szkole podstawowej dostałem lekturę pod tytułem Hobbit, uciekałem od niej jak najdalej się da, czyli jak od wszystkich lektur w tamtym czasie, bo szkoła obrzydziła mi czytanie do granic możliwości. W końcu dostałem ją w prezencie od przyjaciela na urodziny i szczerze żałuję że przeczytałem ją dopiero teraz, bo to naprawdę wspaniała powieść, pióra znakomitego pisarza...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-28
Mistrz horroru, Stephen King zaserwował nam powieść najwyżej próby. Klaustrofobiczny klimat hotelu Panorama, w którym przed laty popełniono wiele zbrodni, który przesiąkł złem i zgnilizną w tym troje bohaterów, obłęd, szaleństwo, strach i lęk a do tego wyścig z czasem. Tych kilka słów po części oddaje tę powieść. Napisana w świetnym stylu, nie zwalnia na chwilę, niekiedy przeraża, potęguje strach, jest tym czego od niej oczekiwałem i nie zawiodłem się.
Mistrz horroru, Stephen King zaserwował nam powieść najwyżej próby. Klaustrofobiczny klimat hotelu Panorama, w którym przed laty popełniono wiele zbrodni, który przesiąkł złem i zgnilizną w tym troje bohaterów, obłęd, szaleństwo, strach i lęk a do tego wyścig z czasem. Tych kilka słów po części oddaje tę powieść. Napisana w świetnym stylu, nie zwalnia na chwilę, niekiedy...
więcej mniej Pokaż mimo to
"ᴛᴏ sᴛʀᴀsᴢɴᴇ ʙʏᴄ́ sᴛᴀʀʏᴍ ɪ ᴡɪᴇᴅᴢɪᴇᴄ́, ᴢ̇ᴇ ᴢᴍᴀʀɴᴏᴡᴀᴌᴏ sɪᴇ̨ ᴢ̇ʏᴄɪᴇ."
⛪ "Filary Ziemi" Kena Folletta jest jak narkotyk, wciąga, a gdy raz się spróbuje, nie można przestać. Nie pamiętam kiedy ostatnio powieść tak bardzo mnie wciągnęła. Dosłownie nie mogłem się oderwać i nie będę ukrywał iż duży na to wpływ miała genialna superprodukcja, której słuchałem w formie audiobooka. Dzięki oprawie dźwiękowej na najwyższym poziomie, czułem się, jakbym przeniósł się w czasy średniowiecza.
⛪ Ken Follett swoją powieścią zrobił na mnie ogromne wrażenie, to co przekazał w "Filarach ziemi" to nie tylko genialnie wykreowane postaci, to także wspaniałe tło historyczne, poparte faktami, pełne intryg i walki o władzę. We wspaniały sposób opowiada o zdradzie, miłości, nienawiści, pożądaniu i odkupieniu. Niekiedy ckliwa innym razem brutalna.
Kilku bohaterów, których losy przeplatają się ze sobą na przestrzeni lat, są tutaj podane w najbardziej wyważony sposób, zachęcają do dalszej lektury, wywołując ciekawość poznania dalszych ich losów. Gdy w ostateczności wytwarzają między sobą synegrię, wtedy zaczyna się prawdziwa magia. Historie przesiąknięte silnymi emocjami, które udzieliły się także i mnie. Ken Follett potrafi pisać o miłości w sposób piękny, który głęboko porusza. A o rzeczach złych i niegodziwych, w taki, który wywołuje niepochamowany gniew.
⛪ Muszę przyznać, że obcowanie z budową katedry w Kingsbridge było dla mnie ogromną przyjemnością. Wiem, że kolejna część nie jest kontynuacją bohaterów z którymi się zżyłem, ale po lekturze miałem nieodpartą chęć rzucenia się na kolejny tom, by znów zagłębić się w mroczne czasy średniowiecza, i poczuć jak przemijają.
"ᴛᴏ sᴛʀᴀsᴢɴᴇ ʙʏᴄ́ sᴛᴀʀʏᴍ ɪ ᴡɪᴇᴅᴢɪᴇᴄ́, ᴢ̇ᴇ ᴢᴍᴀʀɴᴏᴡᴀᴌᴏ sɪᴇ̨ ᴢ̇ʏᴄɪᴇ."
więcej Pokaż mimo to⛪ "Filary Ziemi" Kena Folletta jest jak narkotyk, wciąga, a gdy raz się spróbuje, nie można przestać. Nie pamiętam kiedy ostatnio powieść tak bardzo mnie wciągnęła. Dosłownie nie mogłem się oderwać i nie będę ukrywał iż duży na to wpływ miała genialna superprodukcja, której słuchałem w formie audiobooka....