-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać3
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński22
Biblioteczka
2024-04-05
2024-03-13
Skusiłam się na tą pozycję, bo jak mówi stare przysłowie "człowiek uczy się całe życie" i dokładnie to mi przyświecało, gdy zaczęłam zagłębiać tajniki, które mogły by mi pomóc w moim "nowym" życiu zawodowym. I co dostałam? Dokładnie wszystko czego potrzebowałam 👏🏼
Jak opisuje autor w książce, żeby być dobrym liderem trzeba mieć kilka podstawowych cech. Można je w sobie posiadać... ale jeśli tak nie jest, trzeba je w sobie wypracować. Nie jest to oczywiście łatwe zadanie, bo stale trzeba utrzymywać balans między wizją jaka przyświeca liderowi a celem do jakiego dąży cały zespół. Przede wszystkim musi nauczyć się organizować i motywować siebie... a to klucz do tego żeby władzę, która jest mu dana wykorzystać z myślą dla dobra innych.
Książka pomogla mi zrozumieć wiele mechanizmow, którymi powinien kierować się lider ustalając wszelkie reguły panujace w zespole:
✅️ jak delegować zadania
✅️jak rozwinąć potencjał grupy
✅️jak łagodzić konflikty
✅️jak skutecznie przekazywać wiedzę i komunikować się
✅️jak wyciągać wnioski z sukcesów i niepowodzeń
✅️jak unikać toksycznych relacji
✅️jak nie bać się samokrytycyzmu
... bo jak powiedział Cyceron "Każdy może popełniać błędy, ale tylko głupcy w nim trwają" tak "nie bójmy się popełniać błędów! Przyznanie, że coś źle zrobiliśmy, powala nam prosić o przebaczenie". 👏🏼
Polecam naprawdę każdemu, bo w książce jest dużo informacji, którą możemy wykorzystać również w hierarchi domowej rodzic-dziecko... jak i w związku, tu bardziej na zasadzie współpracy partnerskiej.
Całość jest bardzo przejrzyście opisana i wypunktowana, jak dobry podręcznik, którego nauka przychodzi z łatwością.
To kawał teoretycznej wiedzy, którą możemy przekuć w praktykę, jeśli dobrze do tego podejdziemy 👏🏼😁👍🏻
Skusiłam się na tą pozycję, bo jak mówi stare przysłowie "człowiek uczy się całe życie" i dokładnie to mi przyświecało, gdy zaczęłam zagłębiać tajniki, które mogły by mi pomóc w moim "nowym" życiu zawodowym. I co dostałam? Dokładnie wszystko czego potrzebowałam 👏🏼
Jak opisuje autor w książce, żeby być dobrym liderem trzeba mieć kilka podstawowych cech. Można je w sobie...
2024-02-21
Po wielu latach spędzonych na Islandii Maks wraca do domu z kilku ważnych przyczyn… musi wziąć odpowiedzialność, za życie przed którym uciekał. Niestety dawne decyzje niosą ze sobą konsekwencje, które ciężko pogodzić i ruszyć dalej... ale godząc dawne przyjaźnie i wsiąkając w życie osób mu bliskich, będzie walczył z własnymi demonami i uczuciami, które zaczynają w nim kiełkować.
Ta wielowątkowa historia bardzo wciąga. Pokazuje powolne ale odpowiedzialne dojrzewanie do tego by zaakceptować i pogodzić się z przeszłością. Jest wzruszająca, refleksyjna i niesie wiele ważnych życiowych mądrości.
Ogromnym plusem całej powieści jest Bałtyk, który szumi w tle… a jego cichy szept ciągle nam towarzyszy w trakcie lektury 😊
Bardzo dobra historia, polecam serdecznie!
Po wielu latach spędzonych na Islandii Maks wraca do domu z kilku ważnych przyczyn… musi wziąć odpowiedzialność, za życie przed którym uciekał. Niestety dawne decyzje niosą ze sobą konsekwencje, które ciężko pogodzić i ruszyć dalej... ale godząc dawne przyjaźnie i wsiąkając w życie osób mu bliskich, będzie walczył z własnymi demonami i uczuciami, które zaczynają w nim...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-02-19
2024-02-08
Dokładnie takiego zakończenia potrzebowałam by spokojnie odetchnąć i zapisać w pamięci historię Lily i Atlasa 🫶🏽 I chociaż momentami wiedziałam jak się to wszystko skończy, to autorka i tak potrafiła mnie kilka razy zaskoczyć. Było słodko i uroczo, momentami bywało też groźnie, znalazło się też kilka fragmentów, w których łezka w oku się kręciła … Ale Hoover uwielbiam przede wszystkim za to, że tworzy bohaterów namacalnych, którzy mimo dramatu i ogromnego życiowego bagażu walczą o lepsze życie.
Dla fanów autorki: nie zmarnujecie czasu 🥰 polecam 😍 niecierpliwie wyczekując nowości 😇
Dokładnie takiego zakończenia potrzebowałam by spokojnie odetchnąć i zapisać w pamięci historię Lily i Atlasa 🫶🏽 I chociaż momentami wiedziałam jak się to wszystko skończy, to autorka i tak potrafiła mnie kilka razy zaskoczyć. Było słodko i uroczo, momentami bywało też groźnie, znalazło się też kilka fragmentów, w których łezka w oku się kręciła … Ale Hoover uwielbiam...
więcej mniej Pokaż mimo to
„Sny pachnące igliwiem były marzeniem o utraconym raju”.
Historia opowiada o Lenie, która po ślubie z Kamilem wspólnie zamieszkuje piękną leśniczówkę w miejscowości Górki. Pokochała to miejsce, a świętej pamięci ojciec zakorzenił w niej miłość do lasu i jego naturalnego piękna. Dokładnie tą drogą chciała iść przez życie i postanowiła skończyć studia w tym kierunku w Warszawie… tak, by spełnić ostatnie marzenie ojca. Ale w życiu oczywiście różnie się układa i czasem jedna decyzja może wiele zmienić – niekoniecznie na złe 😊 bo do odważnych świat należy. Lena postanawia podjąć taki krok… a reszta powieści opowiada o tym, jakie były tego konsekwencje 😊
„Czynienie dobra kształtuje nasze człowieczeństwo”.
Już dawno nie czytałam tak pięknej, dojrzałej i wzruszającej historii, która dzieje się na krótko przed Świętami Bożego Narodzenia. Ta historia skleja smutne serce i niesie wiele ważnych życiowych mądrości. Jestem ogromnie wzruszona po jej skończeniu i z czystym sumieniem Wam polecam 😊
„Sny pachnące igliwiem były marzeniem o utraconym raju”.
Historia opowiada o Lenie, która po ślubie z Kamilem wspólnie zamieszkuje piękną leśniczówkę w miejscowości Górki. Pokochała to miejsce, a świętej pamięci ojciec zakorzenił w niej miłość do lasu i jego naturalnego piękna. Dokładnie tą drogą chciała iść przez życie i postanowiła skończyć studia w tym kierunku w...
Po raz kolejny mam dylemat z oceną „Glint’a” ponieważ po jej skończeniu nadal czuję się jakbym dostała przystawkę do dania głównego… zupełnie jak w poprzedniej części „Gild” … z tą małą zmianą, że złota niewolnica w końcu pokazała pazurki 😊
Akcja całej części dzieje się tuż po przejęciu bohaterki przez Armię Czwartego Królestwa, którego dowódcą jest groźny Rip. Auren staje się kartą przetargową i mocno wierzy, że jej złoty król Midas zrobi wszystko by ją odzyskać (bez spoilerów, ale ciśnie mi się na język cytat ze Shreka”… to se jeszcze…” wiadomo😉).
Fabuła nie pędzi jak szalona, ale wydaje mi się ciut lepsza niż w poprzednim tomie i uwaga! Jest w niej tylko jedna scena erotyczna, której w sumie nie musiało być, bo i tak była prostacka i ją przekartkowałam 😉🤣 Czy jest romans? Jakieś zalążki😅
Auren zaczyna mi się podobać. Walczy i dzięki temu się rozwija – to ogromny plus. Rip za to nadal pozostaje tajemniczy i ciężko go rozgryźć😍
Za to jakie mamy szumne zakończenie 🔥 truskawka na torcie 😋 ja się tylko pytam kiedy kontynuacja? Bo ta historia jest inna, ma potencjał i stylistycznie czyta się ją bardzo dobrze… szanowne wydawnictwo bardzo proszę o kolejny tom 😊
Polecam 🙂
Po raz kolejny mam dylemat z oceną „Glint’a” ponieważ po jej skończeniu nadal czuję się jakbym dostała przystawkę do dania głównego… zupełnie jak w poprzedniej części „Gild” … z tą małą zmianą, że złota niewolnica w końcu pokazała pazurki 😊
więcej Pokaż mimo toAkcja całej części dzieje się tuż po przejęciu bohaterki przez Armię Czwartego Królestwa, którego dowódcą jest groźny Rip. Auren staje...