Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Świetnie przygotowana monografia naukowa! Szkoda, że książka jest bardzo słabo dostępna, bo wiele wiedzy z niej można wyciągnąć

Świetnie przygotowana monografia naukowa! Szkoda, że książka jest bardzo słabo dostępna, bo wiele wiedzy z niej można wyciągnąć

Jedna z nielicznych, bardzo udanych podręczników do fitoterapii. Polecam z całego serca, przydatna w kanonie literatury zielarskiej (receptariusz, fitochemia, o dziwo - większość danych nadal aktualne). Był Biegański i Lypa, którzy stworzyli podwaliny polskiej fitoterapii, a za nimi reszta propagatorów zielarstwa i ziołolecznictwa: Muszyński, Strażewicz, następnie Ożarowski, Świejkowski, Jaroniewski, Wawrzyniak, Roeske, Kohlmunzer, Broda, Mowszowicz, Szafer, Klimuszko, Poprzęcki, obecnie też mamy propagatorów zielarstwa i fitoterapii, jednak wszystko jest oparte na solidnych podstawach! Cieszę się, że dane mi było przeczytać tą książkę i z chęcią nieraz do niej wrócę.

Jedna z nielicznych, bardzo udanych podręczników do fitoterapii. Polecam z całego serca, przydatna w kanonie literatury zielarskiej (receptariusz, fitochemia, o dziwo - większość danych nadal aktualne). Był Biegański i Lypa, którzy stworzyli podwaliny polskiej fitoterapii, a za nimi reszta propagatorów zielarstwa i ziołolecznictwa: Muszyński, Strażewicz, następnie...

Dzięki formie "pogadanki" o nasionach i roślinach dowiedziałam się wielu ciekawostek o roślinach i ich przystosowań do środowiska. Autor wplótł też niespotykane już gatunki stosowane dawniej w kuchni.
Polecam lekturę na 'przekąskę'!

Dzięki formie "pogadanki" o nasionach i roślinach dowiedziałam się wielu ciekawostek o roślinach i ich przystosowań do środowiska. Autor wplótł też niespotykane już gatunki stosowane dawniej w kuchni.
Polecam lekturę na 'przekąskę'!

W przyjazny sposób dla Czytelnika autor opisał wykorzystanie kwiatów i drzew na tle historycznym. Niektóre informacje o wykorzystaniu pewnych roślin się powtarzają. Na pewno jest to coś dla głodnych wiedzy odmiennych sztuk wróżenia, ale dla mnie - w pewien sposób przekoloryzowane. Uwaga - jak każda książka z KDC - ma korektę tekstu kiepskiej jakości.

W przyjazny sposób dla Czytelnika autor opisał wykorzystanie kwiatów i drzew na tle historycznym. Niektóre informacje o wykorzystaniu pewnych roślin się powtarzają. Na pewno jest to coś dla głodnych wiedzy odmiennych sztuk wróżenia, ale dla mnie - w pewien sposób przekoloryzowane. Uwaga - jak każda książka z KDC - ma korektę tekstu kiepskiej jakości.

Przeczytałam książkę po raz drugi (zapomniałam, że ją czytałam fiu, fiu) i nawet mi się podobała. Nie lubię za to takiej formy (reportaż/wywiad). Dobrze się czytało, bliżej poznałam vilcacorę i inne rośliny amazońskie (nazw nie zapamiętałam "chuchu-co?").

Przeczytałam książkę po raz drugi (zapomniałam, że ją czytałam fiu, fiu) i nawet mi się podobała. Nie lubię za to takiej formy (reportaż/wywiad). Dobrze się czytało, bliżej poznałam vilcacorę i inne rośliny amazońskie (nazw nie zapamiętałam "chuchu-co?").

Książka zawiera podstawowe informacje o historii herbaty, rodzajach i kilka przepisów. Takie do poczytania dla zabicia czasu.

Książka zawiera podstawowe informacje o historii herbaty, rodzajach i kilka przepisów. Takie do poczytania dla zabicia czasu.

Książka raczej nie wniosła żadnych nowości co do preparatów roślinnych stosowanych w cukrzycy, zaburzeniach trawienia czy otyłości. Brak bibliografii nad czym ubolewam, bo autor powołuje się na badania naukowców ze Stanów Zjednoczonych czy innych krajów - i gdzie ja znajdę te badania? Dużo literówek np. adipocyty-apipocyty. Mam nadzieję, że II wydanie będzie lepsze. Są jednak plusy - przepisy i piękne zdjęcia autora.

Książka raczej nie wniosła żadnych nowości co do preparatów roślinnych stosowanych w cukrzycy, zaburzeniach trawienia czy otyłości. Brak bibliografii nad czym ubolewam, bo autor powołuje się na badania naukowców ze Stanów Zjednoczonych czy innych krajów - i gdzie ja znajdę te badania? Dużo literówek np. adipocyty-apipocyty. Mam nadzieję, że II wydanie będzie lepsze. Są...

Książka przedstawia w prosty sposób problemy związane z IBS (Zespołem Jelita Drażliwego). Nie ma w niej konkretnych roślin/mieszanek ziołowych - taki minusik. Dobra lektura dla chcących zapoznać się z tytułową jednostką chorobową.

Książka przedstawia w prosty sposób problemy związane z IBS (Zespołem Jelita Drażliwego). Nie ma w niej konkretnych roślin/mieszanek ziołowych - taki minusik. Dobra lektura dla chcących zapoznać się z tytułową jednostką chorobową.

Bardzo dużo błędów w druku (zamiast "officinalis" jest "o i n.icinalis"), opis zaleceń dot. Lippi trójlistnej jest skopiowany z opisu kocanki włoskiej. Korekta porażka!
Mało ważnych informacji, jedynie te początkowe o wysiewie i sadzeniu. Zdjęcia są jeszcze w porządku (ale też nie wszystkie). Lepszą książką o tej tematyce jest "Zioła w doniczkach" - http://lubimyczytac.pl/ksiazka/271485/ziola-w-doniczkach.

Bardzo dużo błędów w druku (zamiast "officinalis" jest "o i n.icinalis"), opis zaleceń dot. Lippi trójlistnej jest skopiowany z opisu kocanki włoskiej. Korekta porażka!
Mało ważnych informacji, jedynie te początkowe o wysiewie i sadzeniu. Zdjęcia są jeszcze w porządku (ale też nie wszystkie). Lepszą książką o tej tematyce jest "Zioła w doniczkach" -...

Myślałam, że dowiem się czegoś np. jaka może być przyczyna żylaków i jak się ich pozbyć. Pozytywne rzeczy: mieszanki ziołowe (choroby metaboliczne, nadciśnienie, cukrzyca, na samym końcu żylaki) i przepisy na nie, . Wady: część surowców jest słabo dostępna w obrocie (np. mącznica lekarska czy konwalia majowa), brak informacji o "leniwym jelicie" po długotrwałym zażywaniu surowców przeczyszczających.

Myślałam, że dowiem się czegoś np. jaka może być przyczyna żylaków i jak się ich pozbyć. Pozytywne rzeczy: mieszanki ziołowe (choroby metaboliczne, nadciśnienie, cukrzyca, na samym końcu żylaki) i przepisy na nie, . Wady: część surowców jest słabo dostępna w obrocie (np. mącznica lekarska czy konwalia majowa), brak informacji o "leniwym jelicie" po długotrwałym zażywaniu...

Najbardziej mi przypadły do gustu prace o ziołach peruwiańskich i lecznictwie o. Klimuszko. Niestety do druku wkradło się dużo literówek.

Najbardziej mi przypadły do gustu prace o ziołach peruwiańskich i lecznictwie o. Klimuszko. Niestety do druku wkradło się dużo literówek.