Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ten, którego zatrzymam - choć strasznie nie po drodze mi ze stylem autorki, to postanowiłam dokończyć serie o braciach Bishop’s…historia Jacksona i Kiery jest tak samo mało fascynująca jak poprzednie historie z serii…fabuła w książce jest rozwleczona a motywy, którymi kierują się główni bohaterowie są zrozumiałe tylko dla nich samych…dwoje dorosłych ludzi, którzy nie potrafią zawalczyć o swoje uczucia i szczęście…cała seria pozbawiona jest magi i większego polotu…brak w niej dosłownie wszystkiego co dobre w tanim romansie…

Ten, którego zatrzymam - choć strasznie nie po drodze mi ze stylem autorki, to postanowiłam dokończyć serie o braciach Bishop’s…historia Jacksona i Kiery jest tak samo mało fascynująca jak poprzednie historie z serii…fabuła w książce jest rozwleczona a motywy, którymi kierują się główni bohaterowie są zrozumiałe tylko dla nich samych…dwoje dorosłych ludzi, którzy nie...

Słodki tatuś - pomysł na książkę jak pomył, nic odkrywczego czy zaskakującego…ale cała reszta była niestety kiepska…powiem tak, dużo wydarzeń wrzuconych do jednego wora - czego tu nie było - tysiąc i jeden problemów…później nieumiejętnie posklejano to w jedyną całość…jak niekiedy w książka fabuła jest ekspresem to tu mamy istne pendolino…od jednego problemu do drugiego…książka to świetny przykład, że mniej znaczy lepiej…co za dużo to niezdrowo…pędziło, tak, że nic ciekawego nie wiem na temat głównych bohaterów…ich relacja była nijaka, nudna ( a tyle się działo ) i mało przekonująca…jedynym plusem tej książki, to główny bohater, Jake…mogło być ciekawie, lekko i przyjemnie…gdyby książka była lepiej dopracowana, lepiej przemyślana, spójna i nie pędziła…a przede wszystkim nie przytłaczała nadmierną ilością wydarzeń…a tak wyszło jak wyszło - pomieszane z poplątanym…gwiazdka więcej za postać Jacka…

Słodki tatuś - pomysł na książkę jak pomył, nic odkrywczego czy zaskakującego…ale cała reszta była niestety kiepska…powiem tak, dużo wydarzeń wrzuconych do jednego wora - czego tu nie było - tysiąc i jeden problemów…później nieumiejętnie posklejano to w jedyną całość…jak niekiedy w książka fabuła jest ekspresem to tu mamy istne pendolino…od jednego problemu do...

Ten, którego szukam - niestety chyba mi nie po drodze ze stylem pisania Kennedy Fox…książkę męczyłam ( czytałam, odkładałam - tak przez pare dni )…nie porwała mnie historia Johna i Milii…ona tak idealna, że aż mdli - po prostu nierealna…masz problem zgłoś się do Milii…taki plasterek na każdą ranę…niby zabawna a jednak nijaka…John, po części ratuje trochę historię - dość poukładany, z poczuciem humoru…nie czuje tej historii, tak jak poprzedniej…brak tu dla mnie magii, lekkości, płynności i przyjemności z czytania…nie czuje chemii między bohaterami…w książce jest odczuwalny problem z czasem…niby akcja rozgrywa się na przestrzeni kilku miesięcy a mamy wrażenie, ze kilkunastu dni…ponownie miałam wrażenie wymuszenia interakcji między bohaterami zarówno pierwszo jak i drugoplanowymi…dla mnie były one sztuczne, niezbyt szczere…fabuła również nie powala na kolana…ciągnie się strasznie, jest nużąca…tak ogólnie wieje nudą…przeczytałam historię i nic - nie parzy mnie ona ani nie ziębi…zastanawiam się czy tu problem leży w tłumaczeniu, czy to po prostu jest takie bezpłciowe…taka mechaniczna historia, której zabrakło czaru…

Ten, którego szukam - niestety chyba mi nie po drodze ze stylem pisania Kennedy Fox…książkę męczyłam ( czytałam, odkładałam - tak przez pare dni )…nie porwała mnie historia Johna i Milii…ona tak idealna, że aż mdli - po prostu nierealna…masz problem zgłoś się do Milii…taki plasterek na każdą ranę…niby zabawna a jednak nijaka…John, po części ratuje trochę historię - dość...

Ten, którego poskromię - zacznę od tego, że jest to tom pierwszy….na naszym rynku wydawniczym został wydany jako trzeci…mało jest to dla mnie zrozumiałe…przez co wiemy jak skończy się ta historia…przeczytałam…i co?…i nic - strasznie nie po drodze mi ze stylem Kennedy Fox…wiedziałam o tym a i tak sięgnęłam po kolejny tom…osobiście nie czuję historii o braciach Bishops…każda z historii jest czerstwa, jałowa i mało przekonująca…w każdym tomie brakuje mi tego samego - EMOCJI, WRAŻEŃ I MAGIi…fabuła jest tak prosta, jak obsługa cepa…on ją ujrzał, wymienili parę zdań ( i nie tylko ) i już wiedział, że to ta jedyna…osobiście nie wyczułam tego przełomowego momentu, tego olśnienia - tak napisały autorki…cała książka jest tak napisana - zlepek słów, które składają się w zdania oraz przelane myśli na papier…i nic więcej…ogólnie ma się wrażenie jakby czytało się instrukcje obsługi - moc wrażeń…nie do końca również jestem przekonana co do poczucia humoru, który miał sprawić, że fabuła będzie ciekawsza, lżejsza…momentami raczej było żenująco…dla mnie w tym wszystkim brakuje magii i tego dreszczyku przyjemności…tego przeżywania emocji i wydarzeń razem z głównymi bohaterami…w moim odczuciu ta książka była najnudniejszą ze wszystkich części - choć poprzednie tez nie grzeszyły fascynującą i rozbudowaną fabułą…

Ten, którego poskromię - zacznę od tego, że jest to tom pierwszy….na naszym rynku wydawniczym został wydany jako trzeci…mało jest to dla mnie zrozumiałe…przez co wiemy jak skończy się ta historia…przeczytałam…i co?…i nic - strasznie nie po drodze mi ze stylem Kennedy Fox…wiedziałam o tym a i tak sięgnęłam po kolejny tom…osobiście nie czuję historii o braciach Bishops…każda...

"Jeśli spędzimy ze sobą noc, nie chcę, żebyś uznała to za błąd. Tego jednego słowa nie chcę słyszeć z twoich ust w odniesieniu do mnie. Nigdy nie będę błędem..."

...I wtedy cię poznałem - jest to książka zupełnie inna od tych, do których przyzwyczaiła na autorka - nazwałabym to jej delikatniejszą stroną...Tatum poświęca wszystko dla miłości...z biegiem lat okazuje się, że jej poświęcenie, miłość i zaufanie zostaje wykorzystane...zostaje sama z ogromnymi problemami, upadającym ranchem i nieprzychylnym miastem...W jej życiu pojawia się Jack, ale mężczyzna skrywa swoje własne tajemnice, motywy i problemy...oboje muszą nauczyć się wybaczać sobie i innym, zaufać drugiemu człowiekowi...nauczyć się odpuszczać i przyjąć pomoc od innych...
Historia jest piękna, romantyczna, poruszająca, dająca nadzieję...nie zabrakło w niej licznych emocji, rozterek...przepiękna sceneria...autorka pokazuje nam do czego są zdolni ludzie, którzy chcą nam zaszkodzić, którzy mają własne motywy...jak toksyczne mogą być relacje między partnerami, sąsiadami a nawet we własnej rodzinie...do czego doprowadzają tajemnice i zbytnia ufność w ludzi...jakie relacje panują w małych miasteczkach, jak plotki potrafią krzywdzić...jak upadamy i jak ciężko jest się podnieść, kiedy życie wali z każdej strony...jest to historia, która karze nam przystać, popatrzeć, przeanalizować życie, które nierzadko ma słodko - gorzki smak...

"Jeśli spędzimy ze sobą noc, nie chcę, żebyś uznała to za błąd. Tego jednego słowa nie chcę słyszeć z twoich ust w odniesieniu do mnie. Nigdy nie będę błędem..."

...I wtedy cię poznałem - jest to książka zupełnie inna od tych, do których przyzwyczaiła na autorka - nazwałabym to jej delikatniejszą stroną...Tatum poświęca wszystko dla miłości...z biegiem lat okazuje się, że...

Takie szybkie opowiadanie z dozą sexu....

Takie szybkie opowiadanie z dozą sexu....

Książki Alexa są króciutkie i nasiąknięte duża dawką erotyzmu....dobrze napisana historia dwojga ludzi, którzy szukając stabilizacji a znajdują miłość....

Książki Alexa są króciutkie i nasiąknięte duża dawką erotyzmu....dobrze napisana historia dwojga ludzi, którzy szukając stabilizacji a znajdują miłość....