Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niecałe 20 minut temu skończyłam czytać i nadal nie mogę opanować histerii. Nie wiem co pisać, nie wiem czy cokolwiek co napiszę będzie miało sens. Może zacznę tak całą trylogie pochłonęłam w 3 dni. Pierwsza część bardzo mnie wciągnęła i nie pozwoliła mi zaprzestać czytać chociażby na chwilę. Totalnie nowe spojrzenie na świat i bardzo ciekawe ujęcie tematu. Kolejna część także bardzo interesująca i wciągająca od pierwszej linijki aż po ostatnią. Chwilami mnie tylko wkurzało poświęcanie się na siłę Tris ale no cóż taka już była więc ok. Trzecia część szok, praktycznie od pierwszych stron stawia wszystko na głowie. Akcja nakręca akcję.
I nagle koniec. I to taki jakiego nikt nie chciał by przyjąć do wiadomości. Cały czas się myśli " nie to niemożliwe" " to nie może się tak skończyć". Ilość książek po których skończeniu ich czytania czytelnik ma szanse płakać jest raczej nie wielka, autorzy starają się mimo wszystko zostawić w miłe wrażenie. Bo każdy z nas mimo wszystko lubi to " i żyli długo i szczęśliwie " nawet jeśli ktoś z was uważa, że to denne to i tak uważam że czytając choćby cokolwiek nastawiamy się na happy end. Jest mało książek po których przeczytaniu beczę jak mops. Ostatnią była Mechaniczna Księżniczka, która bardzo utkwiła w mojej pamięci i długo z niej nie zniknie, mimo że przez ostatnie x- stron płakałam tak że nic nie widziałam na oczy. Tyle, że tamta trylogia się kończy dobrze tzw Happy endem a ta nie. Tu nie gościły łzy wzruszenia a rozpaczy. Zakończenie jest jak uderzenie kija bejsbolowego w twarz i to z dużym impetem. Nie wiem co dalej myśleć. Czy ta trylogia zostanie mi w pamięci? Na pewno tak, tyle że chyba nigdy nie znajdę w sobie tyle odwagi aby przeczytać ją jeszcze raz bo tego odrętwienia i bólu nie chcę przeżywać na nowo.

Niecałe 20 minut temu skończyłam czytać i nadal nie mogę opanować histerii. Nie wiem co pisać, nie wiem czy cokolwiek co napiszę będzie miało sens. Może zacznę tak całą trylogie pochłonęłam w 3 dni. Pierwsza część bardzo mnie wciągnęła i nie pozwoliła mi zaprzestać czytać chociażby na chwilę. Totalnie nowe spojrzenie na świat i bardzo ciekawe ujęcie tematu. Kolejna część...

Pierwsze strony zrobiły na mnie bardzo złe wrażenie. Na dodatek, pierwsze linijki praktycznie żywcem skopiowane z Midnight sun a nie lubię non stop czytać o zmierzchu ( na szczęście później nie ma więcej żadnych powiązań z powieściami Meyer). Następnie doszłam do wątku dziewczynki z bardzo katolickiej rodziny i pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to, to że będzie to kolejna historyjka o "biednej" dziewczynce bez charakteru zakochującej się w mega przystojniaku poza jej zasięgiem. Książka dzięki temu trafiła na parę dni z powrotem na półkę, po czasie jednak jakoś się przemogłam i spróbowałam kolejnego podejścia. Powiem szczerze, że jest okey, mało wybitna ale znośna nawet czasem wciągająca. Bohaterami książki jest Frannie, Lucyfer i Gabriel, którzy mają bardzo cięty język, sarkastyczne poczucie humoru i charakteru im nie brak więc nadaje to dość przyjemne połączenie. Fabuła książki nie zachwyca ale nadrabia ciekawymi dialogami z dość wyrafinowanym poczuciem humoru ;) na pewno chętnie przeczytam kolejną część. Jedynym dużym minusem jak dla mnie jest styl autorki, bardzo łatwo można się zagubić w fabule oraz jest on taki mało przejrzysty ( ciężko się połapać w jakiej osobie jest napisane albo kto z kim prowadzi dialog ) ale po czasie nawet to tak bardzo nie przeszkadza. Mimo wszystko polecam.

Pierwsze strony zrobiły na mnie bardzo złe wrażenie. Na dodatek, pierwsze linijki praktycznie żywcem skopiowane z Midnight sun a nie lubię non stop czytać o zmierzchu ( na szczęście później nie ma więcej żadnych powiązań z powieściami Meyer). Następnie doszłam do wątku dziewczynki z bardzo katolickiej rodziny i pierwsza myśl jaka mi się nasunęła to, to że będzie to kolejna...

Ciekawa fabuła, sporo poczucia humoru, wyraźni bohaterowie ( jak ja nienawidzę jak jedno z bohaterów to ciepła klucha ). Ogólnie bardzo ciekawy pomysł na książkę, na pewno końcówka średnia ( zbyt duże przyspieszenie akcji ) ale miło się czyta. Proponuję się jednak nastawić, że mimo że historia to trylogia w wersji polskiej została wydana tylko pierwsza część i to się na 99% nie zmieni. Szkoda bo ma potencjał na ciekawą serie.

Ciekawa fabuła, sporo poczucia humoru, wyraźni bohaterowie ( jak ja nienawidzę jak jedno z bohaterów to ciepła klucha ). Ogólnie bardzo ciekawy pomysł na książkę, na pewno końcówka średnia ( zbyt duże przyspieszenie akcji ) ale miło się czyta. Proponuję się jednak nastawić, że mimo że historia to trylogia w wersji polskiej została wydana tylko pierwsza część i to się na 99%...