Opinie użytkownika
Drobny przeciek z przepastnych archiwów Polskiej Agencji Prasowej (18 milionów zdjęć!), pokazujący życie codzienne warszawiaków zaraz po zakończeniu wojny - w morzu ruin, wśród rozpadających się domów, ale i w nowej, socjalistycznej rzeczywistości, w której wykluwają się nowe dzielnice i specyficzny etos pracy.
Pouczający album, przypominający, z czym zmagali się nasi...
Skromna, ale bogata w wiedzę broszura o warszawskim kościele Wszystkich Świętych. Świątyni ogromnej, budowanej przez ponad 30 lat i doposażanej przez dodatkową dekadę - zgodnie z życzeniem donatorki parceli, która lokalizację i przeskalowane rozmiary świątyni "motywowała koniecznością wprowadzenia nowego ducha w okolice zapełnione żydowskimi szynkami, kramami i...
więcej Pokaż mimo toAlbum w pewnym sensie chybiony, choć mimo wszystko przyjemny wizualnie. Chybiony, bowiem tak naprawdę nie do końca jest to książka o ulicy Chłodnej. To bardziej reklamówka rewitalizacji otoczenia kościoła św. Karola Boromeusza, do której - dla swoiście pojętej przyzwoitości - dołączono kilka akapitów o historii ulicy i jej zabudowy, wrzucono stary plan miasta wraz z...
więcej Pokaż mimo to
Książka wyczuwalnie stara, niedoredagowana, na obecne czasy pełna banałów i frazesów. Dziś już raczej wstyd ją wznawiać.
Oryginalnie opracowanie wyszło drukiem w roku 1970. Wtedy być może miało sens, bo wiedza na temat średniowiecza była raczej skąpa i każda nowa książka mocno ją poszerzała. Od tego czasu - a minęło już przecież ponad pół wieku - sytuacja zmieniła się...
"Kraina Dymów" to powieść sędziwa - ma na swoim karku już prawie sto lat. I to się czuje, choć może nie aż tak mocno, jak można by się spodziewać.
Jest to swego rodzaju mieszanka westernu, powieści awanturniczej i lost race fiction, jako tako zadowalająca jednak tylko w części awanturniczej. Westernu - a przynajmniej jego klimatu, tak bliskiego Faustowi, piszącemu taśmowo...
UFO zwraca trunkowemu chłopu krowę, wzbogaconą jednak o rozmaite mordercze wyposażenie (m.in. laser). Miała być zgrywa - i niby jest, ale od literatury pięknej, nawet jeśli jest nie do końca piękna i koncentruje się na wyciskaniu z ludzi krwi, odrywaniu kończyn i łbów oraz roztrzaskiwaniu kości, mimo wszystko oczekuję choć minimalnej potoczystości w czytaniu. A tutaj język...
więcej Pokaż mimo toKsiążeczka prymitywna tak treścią, jak i stylem. Treścią, bo głównie chodzi o dręczenie i zabijanie najpierw owadów, potem zwierząt, a w końcu ludzi. Byle jak, byle krwawo. Bez szczególnej oryginalności czy polotu. W ten sposób można pisać dowolne ilości analogicznego chłamu. Stylem, bo całość została napisana na szybko, niechlujnie, językiem dalekim od literackiego,...
więcej Pokaż mimo toPrzestarzała powieść z grubsza obyczajowa, leciutko maczana w kryminale, dziś czytająca się z jednej strony źle (cięte z szablonu postaci, niezbyt interesująca fabuła, pretekstowa intryga, próbująca mamić czytelnika mniemanymi akcentami nadprzyrodzonymi), z drugiej jednak potrafiąca przynieść trochę frajdy (niezamierzenie zabawne dialogi, urocze realia, dziś głównie...
więcej Pokaż mimo to
Zbiór opowiadań napisanych sprawnie, tyle że niezachwycających treścią. Z różnych przyczyn.
Dość mocna w wydźwięku "Cicha Góra", serwująca bohatera, co to wszystko wie i wszystko potrafi (aramejski? bułka z masłem!), trąci fanfikiem w realiach "Silent Hill". Owszem, niby ogólnie przyczyny zaistnienia "kieszeni" są trochę inne, ale chyba nawet sam autor nie do końca był...
Zaskakująco rozczarowujący zbiór opowiadań, mordujący przede wszystkim dwoma najdłuższymi tekstami, umieszczonymi - chyba po złości - na początku i na końcu książki.
Tekst otwierający antologię to tytułowe opowiadanie Wiktora Saparina - z głębinową wyprawą w celu odnalezienie zaginionych członków ekspedycji poszukującej śladów węża morskiego. Owszem, chwilami jest to...
Książka bardzo długo odleżała się na jednej z moich półek - w sumie nie wiem, po co, bo to żadna rewelacja. Może za dużo sobie po niej obiecywałem?
Z dziesięciu opowiadań jako tako wytrzymało próbę czasu "Przez wszechświat gnam, szubiduba", z ekspedycją kosmicznego statku, którego załoga coraz mocniej pogrąża się w różnych odmianach narkotycznego szaleństwa. Ujdzie też...
Książka wyczuwalnie pretensjonalna, jakby autor bardzo chciał się pochwalić przed czytelnikami, że potrafi pisać fabułę z punktu widzenia osób o rozmaitej psychice (dzieciak o opóźnionym rozwoju, policjant macho, studentka ze sporą nadwagą). Po czym po trzech segmentach zorientował się, że dalsze ciągnięcie opowieści w ten sposób nie ma sensu, i zaserwował rozdział...
więcej Pokaż mimo toKlasyczny Przewodas, czyli zwariowana fabuła ze sporą dawką seksu i dość przedmiotowego traktowania kobiet. Czyta się to zaskakująco gładko i przez większość czasu z - nieco niezdrowym - zainteresowaniem (podróże astralne możliwe dzięki grzybkom i innym wspomagaczom, telepatia, a do kompletu demony związane paktem z szeregiem osób), pod koniec jednak fabuła traci tempo i...
więcej Pokaż mimo to
Specyficzna książka, wbrew pozorom niebędąca opracowaniem zawartych w tytule raportów, a po prostu przedrukowująca je - tak, jak powstały. Po rosyjsku. Bez żadnego tłumaczenia. Z garścią przydatnych, ale tylko przypisów, oraz z indeksem osobowym, który jako tako umożliwia korzystanie z publikacji. Jeśli ktoś jednak nie zna bukw, to umarł w butach.
Dodatkowym minusem...
Zupełnie kuriozalna próba przywrócenia świadomości publicznej tych mniej grzecznych wierszyków i sztuk Fredry. Sama idea była zapewne słuszna, skoro za PRL-u udawano, że rubaszna twórczość Fredry nie istnieje i opracowujący spuściznę twórcy Stanisław Pigoń skrzętnie wymiótł wszelkie bezeceństwa z "Pism wszystkich", które w związku z tym żadnymi pismami wszystkimi nie są....
więcej Pokaż mimo toKsiążka warta przejrzenia, zawierająca sporo ciekawych informacji o ulicach, budynkach czy zakładach przemysłowych Woli, wzbogacona szeregiem zdjęć tak historycznych, jak i współczesnych (w rozumieniu roku 2010), ogólnie jednak sprawiająca wrażenie worka, do którego zostało wrzucone wszystko, co wpadło autorom pod rękę. Nie ma tu bowiem mowy o żadnej systematyczności, co...
więcej Pokaż mimo toTrochę zaskakująca książka. Niby młodzieżowa, a czytająca się bez silniejszego poczucia, że została napisana dla osób, które nie przekroczyły wieku studenckiego. Niby posiadająca szereg mankamentów (o których niżej), ale mimo to potrafiąca wytworzyć nietuzinkowy, lekko turpistyczny klimat, elegancko barwiony nieco mroczniejszym gatunkiem humoru. Mimo więc dziwnych zagrywek...
więcej Pokaż mimo toBiorąc do ręki "Wieczny Grunwald" obawiałem się zderzenia ze ścianą w postaci staropolskiej stylizacji. Ale to, co mnie zabiło przy "Bolesławie Chrobrym" Gołubiewa i "Zbójeckim gościńcu" Brzezińskiej, tutaj w najmniejszej mierze nie stanowi problemu. Po drugiej, może trzeciej stronie gładko wsiąka się w styl narracji i czyta całą opowieść bez najlżejszego trudu czy...
więcej Pokaż mimo toAleż się ten numer błyskawicznie zestarzał. Serial "Jonathan Strange & Mr Norrell" gdzieś tam przeleciał, chyba nawet nie zahaczając o nasze media. Dywagacje o kierunkach rozwoju DC Comics i Marvela są już nieaktualne. Relacje z dawno zapomnianych konwentów to czysta archeologia. Sposób przyznawania Zajdli nadal budzi emocje, ale już mniejsze, bo wszyscy przywykli, że...
więcej Pokaż mimo to