Opinie użytkownika
Piękna oprawa graficzna i... to tyle. Gdybym kupiła tą książkę, tobym się wkurzyła. Tekstu tu tyle co kot napłakał. W dodatku mądrości takie z kobiecego pamiętniczka. To, że Kasia jest mądrą, obdarzoną poczuciem humoru kobietą to za mało, by napisać książkę. Wyszło jej parę błyskotliwych cytatów, kilka zabawnych anegdotek i to tyle dobrego.
Pokaż mimo to
Już dawno temu przestałam czytać kryminały. Odstawiłam je za te same grzechy: powtarzalne schematy, epatowanie okrucieństwem, ukazywanie brzydoty życia i nuda, nuda, nuda...
Po Hashtag sięgnęłam przypadkiem i podwójnie nieśmiało, bo zdjęcia autora dostępne w necie jakoś mnie odstraszały (taki młody, nadęty duduś, takie wrażenia z fotek, co zrobić). I muszę powiedzieć, że...
Jestem rozczarowana. Może gdyby nie te zewsząd dobiegające peany na cześć Bondy, byłabym mniej. Kryminał bardzo przeciętny, nie wybijający się niczym szczególnym, pełen banałów. Myślałam, że Bonda pisze kryminały mocno osadzone w realizmie policyjno-śledczym, a tu taka sobie wydumana, obyczajowa historyjka.
Pokaż mimo toFabuła osadzona w przyszłości jest tak naprawdę przerysowanym, groteskowym opisem upadku moralnego współczesnego świata. Ponoć gdzieś w mediach strasznie się ludzie oburzają na ten opis, że tam niby autor jedzie po feministkach, LGBTQWERTY, papieżu Franciszku itp, itd. To śmieszne. Autor ma prawo opisać, co mu się żywnie podoba, o ile ktoś mu to wyda. A te śmieszno-straszne...
więcej Pokaż mimo toNiestety sceny z książki i jej bohaterowie sprawiają wg mnie wrażenie żywcem wyjętych ze współczesnych filmów i seriali. Ukazanie światka narkotyków, szołbizu, gangsterów jest tak stereotypowe, że po prostu robi wrażenie, jakby autor naoglądał się za dużo telewizji i tym się inspirował, a nie prawdziwym życiem. Wtórne i nudne. O co to wielkie halo?
Pokaż mimo toKsiążka pretenduje do miana wielkiej literatury, w istocie jest to jednak słaba historyjka dla XIX-wiecznych zaślinionych, onanizujacych się gimnazjalistów i lubieżnych starców, ewentualnie zbyt ciekawskich panienek z wypiekami na twarzy. Historyjka totalnie amoralna, lecz chyba gorszym grzechem niż cudzołóstwo jest w tej książce nuda. Zepsucie goni zepsucie, każdy z każdym...
więcej Pokaż mimo to
Zapamiętałam z tej książki tyle:
Bohaterka się upija i przesypia z kimś przypadkowym. Zachodzi w ciążę. Tatusia nie powiadamia, bo go nie zna. W stanie błogosławionym nie szczędzi sobie alkoholu dla zdrowia i urody. Gdy ciąża jest już mocno zaawansowana i nasza lekkomyślna bohaterka robi się papuśna, nie wiedzieć czemu ni z gruszki, ni pietruszki zakochuje się w niej...
Bardzo ciekawa książka opisująca ciekawe czasy i ciekawą postać. Narratorka, nieco kreując siebie na ideał kobiecej urody, szyku i inteligencji, może irytować. Próbuje trochę za bardzo wepchać się na pierwszy plan, należny jej mężowi. Mimo tej autoidealizacji, która jest naturalna w autobiografiach, jest szczera, czasem aż do bólu. Udało jej się wspaniale opisać klimat...
więcej Pokaż mimo toKsiążka niestety mnie rozczarowała. Powinna nosić tytuł: "Historia polskiego jazzu z nutką Komedy", wtedy bym się nie czepiała. Wybierając książki biograficzne, no cóż... szukam niestety plotek i sensacji (przyznaję się do takich niskich uczuć), a nie szerokiego i zamaszystego opisu tła. Ciekawsze wątki to cytaty z autobiografii Zofii Komedowej. I właśnie ta książka, choć o...
więcej Pokaż mimo toNie czytam literatury sf i nie znam się na niej. Książkę pana Kulusa przeczytałam przypadkiem. Nie wiem więc, na ile pomysły w niej zawarte są oryginalne. Muszę jednak przyznać, że historia mi się podobała. Język prosty i niewyszukany, ale fabuła dobrze skonstruowana. Zakończenie bardzo pomysłowe. Duży plus za poczucie humoru autora, a mnie wcale nie jest łatwo rozśmieszyć...
więcej Pokaż mimo toPoziom wnikliwości i wiedzy filmoznawczej na poziomie studenta politechniki, który "jara się dobrym kinem". Właśnie Adamski tak się jara filmami. Tylko mało w tym profesjonalizmu, dużo tego, co mu się wydaje. Szuka Boga w Hollywood na siłę, nic dziwnego, bo Boga tam niewiele. Ale stwierdzenie, że "Egzorcysta" ma katolicki przekaz, jest nawet nie naciągane, tylko po prostu...
więcej Pokaż mimo toTytuł mówi sam za siebie. Książka nudna jak flaki z olejem. Sztampowy romans, a wszystko w sosie szkolnych przygód nauczycielki, która udaje wielką luzarę i przyjaciółkę uczniów. Zmusiłam się, żeby skończyć to czytadło tylko dlatego, że byłam ciekawa, jakie to jeszcze głupoty autorka wymyśli. Były tam takie kwiatki, jak żarty, że bohaterka dla kasy założy agencję...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że trochę rozczarowałam się tą książką. Język autorki jest bardzo oszczędny, lapidarny, chłodny. I ja taki lubię, ale autorka starała się być tak bardzo reportażowa, obiektywna, przezroczysta wręcz, że książka jest kompletnie pozbawiona emocji. Nie wnosi też żadnych rewelacji związanych z tematem. W przytoczonych historiach nie ma nic, czego byśmy nie wiedzieli,...
więcej Pokaż mimo to