Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka pochodzi ze zbiorów lokalnej Biblioteki Publicznej. Wielokrotnie "wpadała" mi w oko i wielokrotnie niestety nie wypożyczałem. Jednak z racji tego, że ostatnio znów jest mi bliska starożytność i średniowiecze, postanowiłem w końcu wypożyczyć. Nie będę wymieniać poszczególnych zapomnianych Narodów. Ale trochę ich jest, także nie wspomnianych w publikacji. Co do szybkości czytania - można pozycję pochłonąć i zostać z jej treścią na dłużej. Nasze korzenie, etnogeneza, są bowiem skomplikowane, przez tereny Europy "przewalały" się dosłownie ludy i narody wszelakiej maści. Popularne są ostatnio testy genetyczne, mające udowadniać skomplikowane korzenie nie tylko Europejczyków. Książka posiada ilustracje, przypisy i bogatą literaturę. Można się z niej "wciąż" wiele dowiedzieć. Polecam.

Książka pochodzi ze zbiorów lokalnej Biblioteki Publicznej. Wielokrotnie "wpadała" mi w oko i wielokrotnie niestety nie wypożyczałem. Jednak z racji tego, że ostatnio znów jest mi bliska starożytność i średniowiecze, postanowiłem w końcu wypożyczyć. Nie będę wymieniać poszczególnych zapomnianych Narodów. Ale trochę ich jest, także nie wspomnianych w publikacji. Co do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kolejna książka z kategorii "Windsorowie" na moim blogu. Tym razem - a raczej znów - e - book. Czytałem dość długo, z racji objętości. I powiem tak:-> najlepiej czytać biografie zmarłych już osób i coś jeszcze - nie sugerować się żadnym Netflixem - ja nie mam wykupionego do niego dostępu i nie zamierzam wykupywać, a to z tej racji, że wszelakie ekranizacje serialowo - filmowe - odbiegają od prawdy. Jak wspomniałem - czytałem powoli. Książka wydaje się być solidną pozycją, z racji mnóstwa przypisów, bibliografii i podawania źródeł zdjęć. Elżbieta II - niesamowita postać, która do końca starała się wypełniać obowiązki, jakie spadły na nią w 1952 roku, po śmierci jej ojca. Swoją koronację uważała za akt ściśle religijny, i obrzęd w czasie jej namaszczenia olejami - zobowiązywał ją , według niej samej - do "bycia zawsze w pionie". Można powiedzieć, że byłą też ostoją brytyjskiej, niespisanej konstytucji. Autor śmiem twierdzić - stanął na wysokości zadania, i "zbudował" tę biografię w sposób bardzo solidny. A jednak - czeka nas jeszcze w przyszłości wysyp rozmaitych ciekawostek i nieznanych faktów z życia monarchini. Na swoim Kindle na przestrzeni kilku lat zgromadziłem chyba osiem wykupionych e booków na temat brytyjskiej monarchii - prawie do wszystkich wracam. A jak podsumować tę ? Myślę, że ta biografia Elżbiety II ze wszystkich innych dostępnych jest najbardziej solidna.

Kolejna książka z kategorii "Windsorowie" na moim blogu. Tym razem - a raczej znów - e - book. Czytałem dość długo, z racji objętości. I powiem tak:-> najlepiej czytać biografie zmarłych już osób i coś jeszcze - nie sugerować się żadnym Netflixem - ja nie mam wykupionego do niego dostępu i nie zamierzam wykupywać, a to z tej racji, że wszelakie ekranizacje serialowo -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Podstawowy zakres, bogata baza bibliograficzna . Wkrótce więcej na blogu Historycznik .

Podstawowy zakres, bogata baza bibliograficzna . Wkrótce więcej na blogu Historycznik .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowita narracja, lata temu czytałem jej fragmenty. Miejscami aż człowiek się burzy, na Anglików . Wkrótce więcej na blogu Historycznik .

Niesamowita narracja, lata temu czytałem jej fragmenty. Miejscami aż człowiek się burzy, na Anglików . Wkrótce więcej na blogu Historycznik .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana chyba drugi raz - po latach wkrótce więcej na Historyczniku.

Przeczytana chyba drugi raz - po latach wkrótce więcej na Historyczniku.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Zapraszam na nieco więcej na blog Historycznik. Książka świetna, kupiony e book zrobił na mnie wrażenie, jeszcze przede mną biografia - też e book - Hardmana. Elżbieta II byłą postacią tragiczną - tak należy napisać .

Zapraszam na nieco więcej na blog Historycznik. Książka świetna, kupiony e book zrobił na mnie wrażenie, jeszcze przede mną biografia - też e book - Hardmana. Elżbieta II byłą postacią tragiczną - tak należy napisać .

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ocena. Jak ocenić tę książkę? Czyta się ją bardzo szybko, są przypisy itd. Niemniej wydaje mi się trochę "lukrowata". Ale wiele rzeczy na plus .

Ocena. Jak ocenić tę książkę? Czyta się ją bardzo szybko, są przypisy itd. Niemniej wydaje mi się trochę "lukrowata". Ale wiele rzeczy na plus .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kolejna książka z Publicznej. Ma swoją magię - co ważne, ale czyta się miejscami nieco gorzej. Ale jest swoistą perełką, wkrótce o niej więcej na blogu Hisorycznik .

Kolejna książka z Publicznej. Ma swoją magię - co ważne, ale czyta się miejscami nieco gorzej. Ale jest swoistą perełką, wkrótce o niej więcej na blogu Hisorycznik .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka z Biblioteki Pedagogicznej. Szlifuję łacinę i grekę, a jeśli o łacinę chodzi - to ta książka jest o niebo lepsza od niejednego podręcznika - wszystko podane czarno na białym, sporo o historii łaciny. I tabelki z odmianami niestraszne zupełnie ;-) .

Książka z Biblioteki Pedagogicznej. Szlifuję łacinę i grekę, a jeśli o łacinę chodzi - to ta książka jest o niebo lepsza od niejednego podręcznika - wszystko podane czarno na białym, sporo o historii łaciny. I tabelki z odmianami niestraszne zupełnie ;-) .

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wkrótce więcej o tej książce na blogu Historycznik, jednak jako fan i znawca Windsorów - wciąż poszerzam o nich wiedzę - chciałem napisać, że beletryzowana opowieść o młodszej siostrze Elżbiety II bardzo wciąga , i to naprawdę na serio. Pozycja była książką wypożyczoną w Bibliotece Publicznej. Na Kindle mam 6 z kolei wykupionych dawno e booków o Windsorach, ale mają bardziej charakter syntez i biograficzny. Tę polecam, czyta się szybko, może na wet za szybko.

Wkrótce więcej o tej książce na blogu Historycznik, jednak jako fan i znawca Windsorów - wciąż poszerzam o nich wiedzę - chciałem napisać, że beletryzowana opowieść o młodszej siostrze Elżbiety II bardzo wciąga , i to naprawdę na serio. Pozycja była książką wypożyczoną w Bibliotece Publicznej. Na Kindle mam 6 z kolei wykupionych dawno e booków o Windsorach, ale mają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niniejsza jest w sumie już - historiograficzną perłą, ze względu na rok wydania. Na rynku polskim mamy jeszcze między innymi biografię tej wielkiej władczyni pióra Grzybowskiego. Sama Elżbieta I nie była z kolei ulubioną postacią Elżbiety II (już Świętej Pamięci) - która zwykła mawiać, że "nie lubi Elżbiety" - w domyśle, oczywiście - Pierwszej.

Książkę czyta się dość szybko, na plus można także zaliczyć i to, że zawiera przypisy, fotografie . Jak wspomniałem na początku - ze względu na rok wydania oryginału - to już jest faktycznie - historiograficzna perła. Elżbieta I niewątpliwie była wybitną władczynią, kładącą podwaliny pod imperium brytyjskie. Nie zdecydowała się na małżeństwo, w sprawach wiary była dość ostrożna i płynna. Nie zdecydowała się bowiem oficjalnie na bardzo głębokie reformy, w duchu prezbiteriańskim. Elżbieta będąc na nabożeństwach anglikańskich - miała w swym zwyczaju je dość często przerywać, gdy duchowny poruszał w kazaniach niewygodne dla niej tematy. Sporo w książce jest o życiu na elżbietańskim dworze, oraz o rozmaitych właśnie dworskich intrygach, koteriach, stronnictwach. Bardzo dużo też omówień politycznych niuansów.

Co do Marii Stuart - i jej stracenia. Elżbieta bardzo długo wahała się nad podpisaniem wyroku. Jednak chyba - nie miała wyjścia. Autor sprawnie porusza tę tematykę, Elżbieta była nieodrodną córką swego ojca, Henryka VIII, będąc kobietą - wykonywała zawód męski. Pamiętać też należy, że żyła w ciągłym - przez większą część swego życia - zagrożeniu. A to katolickie mocarstwa, marzące o strąceniu jej z piedestału, a to kłopotliwi sąsiedzi, a to właśni poddani - dla których protestancka kobieta na tronie - nie była wygodna.

Książka jest książką biblioteczną. Zachęcam do przeczytania, rzuca światło na wiele spraw, i świetnie przybliża obraz tej niezwykłej władczyni, legendy, która trwa do dnia dzisiejszego.

Książka niniejsza jest w sumie już - historiograficzną perłą, ze względu na rok wydania. Na rynku polskim mamy jeszcze między innymi biografię tej wielkiej władczyni pióra Grzybowskiego. Sama Elżbieta I nie była z kolei ulubioną postacią Elżbiety II (już Świętej Pamięci) - która zwykła mawiać, że "nie lubi Elżbiety" - w domyśle, oczywiście - Pierwszej.

Książkę czyta się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wkrótce więcej o tej książce na blogu i na Instagramie. Prawdziwa cegła, ale czyta się z zapartym tchem. Mistrzostwo :-) . I zupełnie inne ujęcie tematu.

Wkrótce więcej o tej książce na blogu i na Instagramie. Prawdziwa cegła, ale czyta się z zapartym tchem. Mistrzostwo :-) . I zupełnie inne ujęcie tematu.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Wkrótce więcej o tej książce na blogu Historycznik. Niniejsza książka była książką biblioteczną. Zaś w księgozbiorze domowym posiadam o wiele obszerniejszą - i o wiele bardziej szczegółową książkę do starożytności - Adama Ziółkowskiego - Historia powszechna starożytność. Niemniej na plus Wolskiego przemawia bardzo dobra kondensacja treści, i chyba - zawarte absolutne minimum treści. Pamiętam 2001/2002 rok - kiedy to Bliski Wschód z tego podręcznika trzeba było mieć obok Iliady i Odysei opanowany na tip top na I szym roku studiów historycznych.

Wkrótce więcej o tej książce na blogu Historycznik. Niniejsza książka była książką biblioteczną. Zaś w księgozbiorze domowym posiadam o wiele obszerniejszą - i o wiele bardziej szczegółową książkę do starożytności - Adama Ziółkowskiego - Historia powszechna starożytność. Niemniej na plus Wolskiego przemawia bardzo dobra kondensacja treści, i chyba - zawarte absolutne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niniejsza jest w sumie już - historiograficzną perłą, ze względu na rok wydania. Na rynku polskim mamy jeszcze między innymi biografię tej wielkiej władczyni pióra Grzybowskiego. Sama Elżbieta I nie była z kolei ulubioną postacią Elżbiety II (już Świętej Pamięci) - która zwykła mawiać, że "nie lubi Elżbiety" - w domyśle, oczywiście - Pierwszej.

Książkę czyta się dość szybko, na plus można także zaliczyć i to, że zawiera przypisy, fotografie . Jak wspomniałem na początku - ze względu na rok wydania oryginału - to już jest faktycznie - historiograficzna perła. Elżbieta I niewątpliwie była wybitną władczynią, kładącą podwaliny pod imperium brytyjskie. Nie zdecydowała się na małżeństwo, w sprawach wiary była dość ostrożna i płynna. Nie zdecydowała się bowiem oficjalnie na bardzo głębokie reformy, w duchu prezbiteriańskim. Elżbieta będąc na nabożeństwach anglikańskich - miała w swym zwyczaju je dość często przerywać, gdy duchowny poruszał w kazaniach niewygodne dla niej tematy. Sporo w książce jest o życiu na elżbietańskim dworze, oraz o rozmaitych właśnie dworskich intrygach, koteriach, stronnictwach. Bardzo dużo też omówień politycznych niuansów.

Co do Marii Stuart - i jej stracenia. Elżbieta bardzo długo wahała się nad podpisaniem wyroku. Jednak chyba - nie miała wyjścia. Autor sprawnie porusza tę tematykę, Elżbieta była nieodrodną córką swego ojca, Henryka VIII, będąc kobietą - wykonywała zawód męski. Pamiętać też należy, że żyła w ciągłym - przez większą część swego życia - zagrożeniu. A to katolickie mocarstwa, marzące o strąceniu jej z piedestału, a to kłopotliwi sąsiedzi, a to właśni poddani - dla których protestancka kobieta na tronie - nie była wygodna.

Książka jest książką biblioteczną. Zachęcam do przeczytania, rzuca światło na wiele spraw, i świetnie przybliża obraz tej niezwykłej władczyni, legendy, która trwa do dnia dzisiejszego.

Książka niniejsza jest w sumie już - historiograficzną perłą, ze względu na rok wydania. Na rynku polskim mamy jeszcze między innymi biografię tej wielkiej władczyni pióra Grzybowskiego. Sama Elżbieta I nie była z kolei ulubioną postacią Elżbiety II (już Świętej Pamięci) - która zwykła mawiać, że "nie lubi Elżbiety" - w domyśle, oczywiście - Pierwszej.

Książkę czyta się...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przeczytana, biblioteczna. Wkrótce o niej na blogu "Historycznik" .

Przeczytana, biblioteczna. Wkrótce o niej na blogu "Historycznik" .

Pokaż mimo to

Okładka książki Wprowadzenie do metodologii historii Ewa Domańska, Jan Pomorski
Ocena 8,0
Wprowadzenie d... Ewa Domańska, Jan P...

Na półkach: ,

Ja zdecydowałem się na e - booka. Cena warta treści.

Ja zdecydowałem się na e - booka. Cena warta treści.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ta jest książką biblioteczną. Nieco więcej o niej wkrótce na blogu Historycznik. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, poza tym od pewnego czasu mam tak zwaną "fazę" - powracam do ukochanej starożytności. Lektury do łatwej bym nie zaliczał, ale mi sprawiła naprawdę wielką przyjemność. Multum ciekawostek - między innymi - jak analizować źródła z "epoki" - porywający był dla mnie rozdział : "Krytyka tekstu". Polecam tę pozycję, naprawdę - nie tylko historykom, ale licealistom, filologom.

Książka ta jest książką biblioteczną. Nieco więcej o niej wkrótce na blogu Historycznik. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, poza tym od pewnego czasu mam tak zwaną "fazę" - powracam do ukochanej starożytności. Lektury do łatwej bym nie zaliczał, ale mi sprawiła naprawdę wielką przyjemność. Multum ciekawostek - między innymi - jak analizować źródła z "epoki" -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest naprawdę niezwykła. Wypożyczyłem ją z Biblioteki Publicznej, by dowiedzieć się czegoś więcej nie tylko o fizyce i astronomii, ale - także o kosmologii i kosmochemii. Jest napisana bardzo przystępnym językiem, jest interdyscyplinarna - "zahacza" też o chemię, biologię, geografię. Wybitnie interdyscyplinarna, pełna ciekawostek, w sumie to i wzory przytaczane można bez większego problemu zrozumieć, a nawet i poćwiczyć ;-) .

Książka jest naprawdę niezwykła. Wypożyczyłem ją z Biblioteki Publicznej, by dowiedzieć się czegoś więcej nie tylko o fizyce i astronomii, ale - także o kosmologii i kosmochemii. Jest napisana bardzo przystępnym językiem, jest interdyscyplinarna - "zahacza" też o chemię, biologię, geografię. Wybitnie interdyscyplinarna, pełna ciekawostek, w sumie to i wzory przytaczane...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ostatnimi czasy znów odkrywam starożytność , a zwłaszcza hellenizm. Przerabiam między innymi podręcznik Adama Ziółkowskiego - "Starożytność" - ale muszę przyznać, że wciąż przybywa nowych odkryć, wykopalisk, itd. Książka Anny Świderkówny "Życie codzienne w Egipcie greckich papirusów" - jest kolejną perłą historiograficzną. I nie tylko perłą, lecz świetną lekturą. A lektura jest ułatwiona przez liczne ilustracje. W książce powyższej mamy wiele rozmaitych ciekawostek, - oscyluje treść zwłaszcza wokół życia codziennego. Starożytni mieli wiele trosk i problemów podobnych do naszych. Czyta się z zapartym tchem, a na końcu mamy świetnie ułożoną bibliografię i przypisy. Greko - Egipcjanie to niezwykły temat. Zaś starożytna Aleksandria była miastem nie "egipskim", - lecz - leżącym przy Egipcie. Mieszkańcy procesowali się, zawierali małżeństwa, pracowali, kłócili się, ucztowali i pochłaniała ich też religia. Wspaniała mieszanka ras, kultur, języków i tradycji. Zachęcam do lektury :-) .

Ostatnimi czasy znów odkrywam starożytność , a zwłaszcza hellenizm. Przerabiam między innymi podręcznik Adama Ziółkowskiego - "Starożytność" - ale muszę przyznać, że wciąż przybywa nowych odkryć, wykopalisk, itd. Książka Anny Świderkówny "Życie codzienne w Egipcie greckich papirusów" - jest kolejną perłą historiograficzną. I nie tylko perłą, lecz świetną lekturą. A lektura...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka niniejsza ma swoje lata, niemniej jednak nie jest to dzieło, które ze względu na datę wydania należy odtrącić. Na początku mamy nieco historii politycznej, która jest świetnym wprowadzeniem do dalszej narracji. Utkany obraz przez Tarna - szczerze napisawszy - powoduje, że chce się sięgnąć po lekturę drugi raz. Skonstruowana jest bardzo dobrze, po historii politycznej mamy ukazaną całą panoramę dziejów cywilizacji hellenistycznej. Trochę zadziwia niechęć Autora do astrologii , zwłaszcza przy omawianiu w końcowych partiach osiągnięć astronomii i innych nauk doby hellenistycznej. Powstała książka niezwykła, książka panoramiczna, która powoduje , że się ją chłonie jak woda gąbkę. A teraz pewna ciekawostka: wiwisekcji w czasach hellenistycznych poddawano bardzo często przestępców. Co - szokuje. I co przyczyniło się do rozwoju medycyny. Nie znano niestety wtedy środków znieczulających. Wkrótce więcej na blogu i na Instagramie.

Książka niniejsza ma swoje lata, niemniej jednak nie jest to dzieło, które ze względu na datę wydania należy odtrącić. Na początku mamy nieco historii politycznej, która jest świetnym wprowadzeniem do dalszej narracji. Utkany obraz przez Tarna - szczerze napisawszy - powoduje, że chce się sięgnąć po lekturę drugi raz. Skonstruowana jest bardzo dobrze, po historii...

więcej Pokaż mimo to