Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Reakcje bohaterów powtarzalne - Orest mlasnął, ten czy tamten podparł palcami/dłonią/zewnętrzną strona dłoni brodę, telefon zawsze zwiastuje nieszczęście i przeraża bohaterów. Zakończenie beznadziejne.

Reakcje bohaterów powtarzalne - Orest mlasnął, ten czy tamten podparł palcami/dłonią/zewnętrzną strona dłoni brodę, telefon zawsze zwiastuje nieszczęście i przeraża bohaterów. Zakończenie beznadziejne.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam wrażenie, że każdą z trzech książek serii napisał ktoś inny. Ta jest najsłabsza. W pewnym momencie autor/autorka? nabija się z książki Zmierzch przy czym to romansidło wcale nie jest gorsze i mniej naiwne niż wspomniany wyżej twór o wampirach.

Mam wrażenie, że każdą z trzech książek serii napisał ktoś inny. Ta jest najsłabsza. W pewnym momencie autor/autorka? nabija się z książki Zmierzch przy czym to romansidło wcale nie jest gorsze i mniej naiwne niż wspomniany wyżej twór o wampirach.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Nudne, naciągane, marna próba skopiowania postaci z kasiążek napisanych przez lepszych od Mroza pisarzy.
Rozumiem, że Mróz próbuje maksymalnie wykorzystać fakt, że aktualnie jest na fali ale skutkuje to coraz gorszą jakością wypluwanych przez niego książek.
Powoli robi się z Mroza literackie disco polo.
Już po pierwszych 100 stronach zadałam sobie pytanie dlaczego dalej czytam. Po co to sobie robię? Gdyby nie to, że jest niedziela a nie mam pod ręką niczego innego, pewnie bym nie dobrnęła do końca. To raczej ostatni tytuł Mroza, po który sięgnęłam.

Nudne, naciągane, marna próba skopiowania postaci z kasiążek napisanych przez lepszych od Mroza pisarzy.
Rozumiem, że Mróz próbuje maksymalnie wykorzystać fakt, że aktualnie jest na fali ale skutkuje to coraz gorszą jakością wypluwanych przez niego książek.
Powoli robi się z Mroza literackie disco polo.
Już po pierwszych 100 stronach zadałam sobie pytanie dlaczego dalej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakończenie naciągane jak stringi na Kaliszu. Bohaterowie przerysowani, śmieszni ale nie zabawni.

Nie rozumiem zachwytu tą serią. Może się podobać mało wybrednym lub takim, którzy nie mają porównania do innych tytułów.

Zakończenie naciągane jak stringi na Kaliszu. Bohaterowie przerysowani, śmieszni ale nie zabawni.

Nie rozumiem zachwytu tą serią. Może się podobać mało wybrednym lub takim, którzy nie mają porównania do innych tytułów.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Rozczarowanie. Nuda. Grafomania. Autorka rzekomo jest prawniczką ale pisze pod pseudonimem dla ochrony swoich klientów i zaufania jakim oni ją obdarzają. Taaaaaa.....a świstak siedzi i zawija je w te sreberka....

Rozczarowanie. Nuda. Grafomania. Autorka rzekomo jest prawniczką ale pisze pod pseudonimem dla ochrony swoich klientów i zaufania jakim oni ją obdarzają. Taaaaaa.....a świstak siedzi i zawija je w te sreberka....

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zmęczyłam tę książkę w dwa dni. Zmęczyłam.

Zmęczyłam tę książkę w dwa dni. Zmęczyłam.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kryminał raczej kiepski. Łatwo go tak ocenić mając porównanie w postaci przeczytanych setek innych. Dialogi drewniane. Śledztwo? Właściwie to postępy bazują na ślepym trafie a nie dedukcji. Wnioski, do których dochodzą bohaterowie przez są jakoś na siłe wyciągane z najdziwniejszych poszlak. Jak dla mnie to się kupy nie trzyma. Kilka dziwnych i bezsensownych zdarzeń i zachowań bohaterów jak np to zachowanie bohaterki po rozmowie telefonicznej Karoliny (tak miała na imię?) z komisarzem (czy kim on tam był) w ostatnich scenach książki. Kompletnie nie byłam w stanie poczuć sympatii do bohaterów, którzy byli bez wyrazu. Przed chwilą skończyłam to czytać i nawet nie jestem pewna czy główna bohaterka miała na imię Karolina. Książka spodoba się sympatykom Greya czy Sparksa. Może nie chodzi o gatunek, który jest inny ale o poziom. Właściwie to 5 gwiazdek dałam mocno na wyrost.

Kryminał raczej kiepski. Łatwo go tak ocenić mając porównanie w postaci przeczytanych setek innych. Dialogi drewniane. Śledztwo? Właściwie to postępy bazują na ślepym trafie a nie dedukcji. Wnioski, do których dochodzą bohaterowie przez są jakoś na siłe wyciągane z najdziwniejszych poszlak. Jak dla mnie to się kupy nie trzyma. Kilka dziwnych i bezsensownych zdarzeń i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka ...słaba. Zbyt słaba jak na Tess Gerritsen. Zwykłe romansidło i posząc to mam na myśli bezbarwnych bohaterów, naiwne miłostki, mdłe wydarzenia.

Książka ...słaba. Zbyt słaba jak na Tess Gerritsen. Zwykłe romansidło i posząc to mam na myśli bezbarwnych bohaterów, naiwne miłostki, mdłe wydarzenia.

Pokaż mimo to

Okładka książki Niedziele u Tiffanyego Gabrielle Charbonnet, James Patterson
Ocena 6,5
Niedziele u Ti... Gabrielle Charbonne...

Na półkach:

Ledwo dałam radę dobrnąć do końca. Panie Patterson - poważnie? Pan się pod tym podpisał?

Ledwo dałam radę dobrnąć do końca. Panie Patterson - poważnie? Pan się pod tym podpisał?

Pokaż mimo to

Okładka książki Dobranoc, Auschwitz. Reportaż o byłych więźniach Aleksandra Wójcik, Maciej Zdziarski
Ocena 7,4
Dobranoc, Ausc... Aleksandra Wójcik,&...

Na półkach:

Spodziewalam sie wiecej Auschwitz a mniej informacji o geriatrach czy zwiazku byly wiezniow.

Tytul myli. Samych wspomnien z obozu jest niewiele. Duzo jest za to o ostatnich latach zycia.

Spodziewalam sie wiecej Auschwitz a mniej informacji o geriatrach czy zwiazku byly wiezniow.

Tytul myli. Samych wspomnien z obozu jest niewiele. Duzo jest za to o ostatnich latach zycia.

Pokaż mimo to