-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać1
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant1
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2024-02-08
Bardzo przyjemna lektura. Wszystko dzieje się w niej bez pośpiechu, wręcz leniwie, taki letni relaks na hamaku . Jest to pierwsza część sagi Czary codzienności. W tej części poznajemy główne bohaterki - 3 siostry , taki mały patchwork . W książce mamy dużo opisów przyrody, mnóstwo rozmyślań głównych jak i pobocznych bohaterów .
Przyznam szczerze, że gdzieś do 1\4 książki byłam skłonna ją odłożyć - akcja rozkręcała się baaaardzo powoli, później trochę przyspieszyła i już było ciekawie :) . Zakończenie skłania po sięgnięcie po kolejną część.
Bardzo przyjemna lektura. Wszystko dzieje się w niej bez pośpiechu, wręcz leniwie, taki letni relaks na hamaku . Jest to pierwsza część sagi Czary codzienności. W tej części poznajemy główne bohaterki - 3 siostry , taki mały patchwork . W książce mamy dużo opisów przyrody, mnóstwo rozmyślań głównych jak i pobocznych bohaterów .
Przyznam szczerze, że gdzieś do 1\4 książki...
Moja ulubiona książka z dzieciństwa. Losy rudowłosej Ani bawią i wzruszają dzieci już od wielu pokoleń. Jest to powieść pełna ciepła, każda strona niesie nadzieję iż mimo przeciwności , niepowodzeń warto wierzyć że los jeszcze się do nas uśmiechnie.
Ania to dziewczynka o ogromnej wyobraźni oraz dużej empatii, która najpierw mówi potem myśli - co w jej wykonaniu jest bardzo urocze, jednak dla niej samej nie zawsze kończy się dobrze.
Moja ulubiona książka z dzieciństwa. Losy rudowłosej Ani bawią i wzruszają dzieci już od wielu pokoleń. Jest to powieść pełna ciepła, każda strona niesie nadzieję iż mimo przeciwności , niepowodzeń warto wierzyć że los jeszcze się do nas uśmiechnie.
Ania to dziewczynka o ogromnej wyobraźni oraz dużej empatii, która najpierw mówi potem myśli - co w jej wykonaniu jest...
Za egzemplarz książki do recenzji, dziękuję Wydawnictwu Mięta.
Ach! Co to była za pyszna, słowiańska uczta! 7 tom Kwiatu Paproci po brzegi wypełniony jest słowiańskimi wierzeniami.
Nadchodzą Szczodre Gody, całe Bieliny szykują się by świętować je w rodzinnym gronie.
Jednak noc jest długa, a w jej najciemniejszy czas, nie pilnowane przez Walesa, z lasu , czeluści Nawii wychodzą potwory... stwory żądne krwi.
"Mieszkańcy Bielin siedzieli szczelnie zamknięci w swoich domach i modlili się do Walesa, żeby przyspieszył czas i pozwolił słońcu pojawić się już na niebie " (s.148)
Jakby tego było mało, w noc Szczodrych Godów zwierzęta we wsi przemówiły ludzkim głosem, ostrzegając ludzi ,że pojawił się ON.
"ON , tak raczej dużymi literami. Mówił z wielkim namaszczeniem (...) powiedział, że rogaty wyszedł i że czuje jego zapach"( s.154)
Wydawać by się mogło, że mała wioska ,nie przetrzyma jeszcze więcej magii, jednak nic bardziej mylnego... w kolejną ciemną noc, do Bielin w saniach zaprzęgniętych w Lelenia oraz konie, z mroźnej Syberii ,szukając swojej lubej,przybywa...oj nie nie, o tym już musicie przeczytać sami, recenzja jest bez większych spojlerów :)
Czy Jaga, kuszona przez boga ognia jurnego ,pachnącego drewnym dymem Swarożyca, zdoła obronić ludzi,którzy wierzą w swoją Szeptuche? Obronic przed leleniem i mrocznymi demonami?
Akcja książki zaczyna się nieśpiesznie, pomału wprowadzając czytelnika w klimat słowiańskich wierzeń, by mniej więcej na 100 stron przed końcem ruszyć z kopyta i w końcówce wcisnąć go w fotel, zostawiając z wielkim "WOW" i szeroko otwartymi ustami.
Co do uwag,to po tytule spodziewałam się historii z perspektywy Mszczuja,bądź więcej jego przygód. Natomiast samego Mszczuja w książce jest stosunkowo niewiele, a cała ksiazka jest napisana z ujęcia Jagi.
Ogólnie, książka bardzo mi się podobała i z niecierpliwością czekam na kolejny tom serii.
Za egzemplarz książki do recenzji, dziękuję Wydawnictwu Mięta.
więcej Pokaż mimo toAch! Co to była za pyszna, słowiańska uczta! 7 tom Kwiatu Paproci po brzegi wypełniony jest słowiańskimi wierzeniami.
Nadchodzą Szczodre Gody, całe Bieliny szykują się by świętować je w rodzinnym gronie.
Jednak noc jest długa, a w jej najciemniejszy czas, nie pilnowane przez Walesa, z lasu , czeluści Nawii...