-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMój stosik wstydu – które książki czekają na przeczytanie przez was najdłużej?Anna Sierant10
-
ArtykułyPaulo Coelho: literacka alchemiaSonia Miniewicz2
Biblioteczka
2018
2018
2018
2019
2018-07-12
2017-10
Tej książki nie da się opisać słowami: jest jednocześnie ekscytująca, jak i poruszająca. Opowiada o ludziach, którzy dla wolności oddali życie. Uczy nas w jaki sposób patrzeć na świat. Warte przeczytania w 100%.
Tej książki nie da się opisać słowami: jest jednocześnie ekscytująca, jak i poruszająca. Opowiada o ludziach, którzy dla wolności oddali życie. Uczy nas w jaki sposób patrzeć na świat. Warte przeczytania w 100%.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2018-02-04
2017-12-28
Uważam, iż książka jest dobra. Soposób pisania był dobry dla oka, ale czasami trzeba z historycznego punktu widzenia wiedzieć o czym się czyta.
Uważam, iż książka jest dobra. Soposób pisania był dobry dla oka, ale czasami trzeba z historycznego punktu widzenia wiedzieć o czym się czyta.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kiedy przeczytałam tę książkę trafił mnie jasny szlag.
Przede wszystkim dlatego, że autorka strasznie zromantyzowała śmierć, ból i zagładę. Ewidentnie podkolorowała całą historię, która nie miała prawa tak idealnie wyglądać w obozie koncentracyjnym! Zresztą cała otoczka obozu wydawała się lepsza niż moje wakacje na obozach letnich, dlatego rozumiem dlaczego ludzie tak często sięgają po tę pozycję - ładne wyobrażenie ciężkiego tematu, tak jest prościej. Morris popełniła szereg meteorycznych błędów, które sprawiają, że ta książka nie może być uważana za dokument (bo na pierwszych stronach właśnie tak określiła swoje dzieło) a raczej biografię.
Jeżeli jednak autorka napisała dosłownie słowo w słowo, to co powiedział Sokołow, oznacza że albo kłamał, albo miał z powodu wieku spaczony pogląd na Auschwitz.
Daję jednak gwiazdę za prosty styl pisania, co cenię oraz drugą za nierozwlekającą się akcję.
Kiedy przeczytałam tę książkę trafił mnie jasny szlag.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzede wszystkim dlatego, że autorka strasznie zromantyzowała śmierć, ból i zagładę. Ewidentnie podkolorowała całą historię, która nie miała prawa tak idealnie wyglądać w obozie koncentracyjnym! Zresztą cała otoczka obozu wydawała się lepsza niż moje wakacje na obozach letnich, dlatego rozumiem dlaczego ludzie tak...