Opinie użytkownika
Nieco lepiej bawiłam się przy "Królach Wyldu" (pewnie ze względu na moją niekończącą się miłość do podstarzałych gwiazd rocka), jednak "Krwawa Róża" też jest genialną rozrywką. Co się naśmiałam, to moje
Pokaż mimo to
Uważam, że Jo Nesbo pisze świetne kryminały.
Jednak niespecjalnie radzi sobie z thrillerami psychologicznymi (bo czymś mniej więcej w tym rodzaju była ta książka).
Bardzo ciężko mi się to czytało. Każde opowiadanie brzmiało praktycznie tak samo i eksplorowało motyw zazdrości w bardzo podobny sposób. Bohaterowie jakoś specjalnie się nie różnili i kiedy teraz o tym myślę, to...
Było słodko i uroczo, ale warto pamiętać, żeby przed wpakowaniem się w związek z takim Arturem kilka razy się poważnie zastanowić.
Pokaż mimo toZdecydowanie nie jest to książka dla każdego. Trafi raczej do wąskiego grona czytelników. Jednak myślę, że warto chociaż spróbować się za nią zabrać, choćby ze względu na ogromną skalę. W jednym z pierwszych rozdziałów jest przedstawiona bitwa, która mogłaby z powodzeniem kończyć serię fantasy. Do tego świat i system magiczny są niezwykle rozbudowane. Choćby dlatego warto...
więcej Pokaż mimo toKsiążka świetna, jednak skierowana do czytelników choć trochę zaznajomionych z medycyną. Laika zdecydowanie może przytłoczyć.
Pokaż mimo toWłaśnie takie powinny być książki dla dzieci. Pouczające, ale nie moralizatorskie. Mądre, ale nie przemądrzałe. Zabawne, ale w sposób inteligentny, a nie prostacki. Żałuję, że bożkowe przygody nie zostały spisane, kiedy ja miałam 10 lat.
Pokaż mimo to
Kiedy usłyszałam na yt, że system magiczny w "Obietnicy krwi" polega na "wciąganiu prochu" wiedziałam, że muszę to przeczytać.
Mniej więcej w połowie myślałam, że nie skończę, bo zdawało mi się, że akcja tak się wlecze. Do tego miałam wrażenie, że ta książka została napisana znacznie wcześniej niż w rzeczywistości.
Jednak ostatnie 200/250 stron tak mnie wciągnęło, że...
Mam do tej książki ogromny sentyment. Pamiętam, jak parę lat temu w czasie wakacji zarwałam kilka nocy, żeby czytać ją jeszcze na wattpadzie. Bardzo mi się podobała. W końcu trafiłam na młodzieżówkę z nawiązaniami do muzyki, które rozumiałam.
Jednak przez te kilka lat stałam się znacznie bardziej wybredna. Teraz widzę niedoskonały język. Dostrzegam, jak irytująca jest Jo....
Książka bardzo dobra, jednak zakończenie do mnie nie trafiło. Może dlatego, że nie jestem fanką wielkich przewrotów i fajerwerków...
Pokaż mimo to
Uwielbiam animację, więc bardzo niechętnie podchodziłam do książki. Okazało się, że niesłusznie, bo była nawet lepsza niż film.
Sophie jest bardziej charakterna, Hauru bardziej nieznośny, Wiedźma bardziej nikczemna. Historia nabrała głębi.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że znalazłam książkę, do której będę wracać przynajmniej raz w roku.
Potrzebowałam trochę czasu, żeby zebrać myśli. Dawno nie miałam tak sprzecznych emocji związanych z książką.
Dowiedziałam się o tej serii, gdy szukałam czegoś podobnego do "Pierwszego prawa" i mniej więcej czegoś takiego oczekiwałam - krwawego fantasy z bohaterami o wątpliwej moralności. Jednak "Pierwsze prawo" zawiesiło poprzeczkę nieco zbyt wysoko, jeśli chodzi o styl i...
Po przeczytaniu czuję się bardzo rozdarta.
Z jednej strony problemy bohaterów były tak absurdalne i bezsensowne, że zaczęłam powoli tracić wiarę w ludzkość.
Jednak odniosłam wrażenie, że styl pisanie był lepszy niż w pierwszym tomie. Poza tym bawiłam się świetnie.
Czuje się równie skonfliktowana jak uczucia Elli do Jonasza.
Przez całą książkę chciałam, żeby akcenty były rozłożone inaczej. Zamiast, bądź co bądź, romansu, wolałabym dostać historię o rodzinie, byciu nastoletnią matką i przyjaźni. Wydajemi się, że Emma powinna pojawiać się w historii znacznie częściej, a do tego jako postać, nie pewnego rodzaju rekwizyt.
Nieco przeszkadzał mi również pełen patosu język w rozdziałach z refleksjami...
Solidny kryminał, nie znudził mnie. Udało mi się kilka rzeczy przewidzieć, ale nie przeszkadzało mi to za bardzo.
Słuchałam w audiobooku, więc nieco mniej zwracałam uwagę na sztuczne dialogi niż w "Ciszy białego miasta".
Zanim zaczęłam czytać miałam ogromne oczekiwania względem tej książki. Słyszałam o niej mnóstwo dobrych rzeczy, do tego skusiły mnie nawiązania do gwiazd rocka.
Jak widać - nie zawiodłam się. Pokochałam bohaterów. Claya i Korga po prostu nie da się nie lubić. Co kilka stron wybuchałam śmiechem. Było tu wszystko, co potrzebne, żebym zaangażowała się w historię.
Jest idealna...
Przyznaję, nie jest to zbyt ambitna książka. Historia jest prosta i łatwa do przewidzenia. Mimo wszystko bawiłam się świetnie. Było miło i uroczo, a dokładnie tego oczekiwałam.
Poza tym moje serce skradła scena wzorowana na moim ukochanym filmie. To wystarczyło, żebym się zakochała.
Z anatomii najbardziej zapadły mi w pamięć ćwiczenia dotyczące serca. Nie wiem dlaczego, powodów może być mnóstwo - byłam na nie wyjątkowo dobrze przygotowana, serca to najprzyjemniejsze wizualnie preparaty, może nawet przyczynił się do tego kult tego narządu.
Pamiętam z tych zajęć wiele rzeczy - zakonserwowane w formalinie serca były zaskakująco twarde i ciężkie, zastawki...
Wiem, że tej książce można sporo zarzucić. Wiem, że praktycznie nic się tutaj nie dzieje.
Ale chyba zostanie ona moim ulubionym tomem Wiedźmina.
W końcu dostałam ten wszędzie zapowiadany humor. Przy obalaniu mitów o wampirach autentycznie wybuchnęłam. Pokochałam bohaterów, a z krasnoludami i feldmarszałkiem Dudą baaardzo nie chciałam się rozstawać.
Dodatkowym smaczkiem są...
Jednego nie rozumiem.
Główna bohaterka ma 26 lat, zachowuje się jak nastolatka, a narzeka jakby była babcią po osiemdziesiątce.
Jej przemyślenia momentami doprowadzały mnie do szału albo nie mieściły mi się w głowie. A ja potrafię baaardzo dużo zrozumieć i wybaczyć.
Poza tym, jakoś nie pasował mi wątek romantyczny. Właściwie to wziął się z powietrza i przefrunął całą...