-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę Julii Biel „Times New Romans”LubimyCzytać2
-
ArtykułySpotkaj Terry’ego Hayesa. Autor kultowego „Pielgrzyma” już w maju odwiedzi PolskęLubimyCzytać2
-
Artykuły[QUIZ] Te fakty o pisarzach znają tylko literaccy eksperciKonrad Wrzesiński25
-
ArtykułyWznowienie, na które warto było czekaćInegrette0
Biblioteczka
2024-05-07
2024-04-24
Taka sobie, konkretnych informacji niewiele. Dla ciekawych.
Taka sobie, konkretnych informacji niewiele. Dla ciekawych.
Pokaż mimo to2023-11-16
2023-11-10
2023-11-03
2023-09-24
2023-07-18
2023-06-21
2023-06-09
2023-02-23
Nota redakcyjna zapowiadała "coś" ciekawego, a ponieważ lubię spojrzeć także na "drugą stronę medalu" to kupiłem i... otrzymałem broszurkę z opowieściami sprzed lat 5 lub więcej, rodem z "magla" lub "kolejki do lekarza" ( co nie znaczy, że kwestionuję ich prawdziwość ), które do niczego nie prowadzą i nic nie wnoszą. Dla mnie, jedynym wytłumaczalnym powodem dla którego Autor napisał, to co napisał, jest chęć zarobienia pieniędzy na temacie Ukrainy ( co samo w sobie nie jest niczym nagannym ). Jak ktoś nie ma nic lepszego, to może przeczytać. Dla mnie lektura była stratą czasu.
Nota redakcyjna zapowiadała "coś" ciekawego, a ponieważ lubię spojrzeć także na "drugą stronę medalu" to kupiłem i... otrzymałem broszurkę z opowieściami sprzed lat 5 lub więcej, rodem z "magla" lub "kolejki do lekarza" ( co nie znaczy, że kwestionuję ich prawdziwość ), które do niczego nie prowadzą i nic nie wnoszą. Dla mnie, jedynym wytłumaczalnym powodem dla którego...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-02-14
2023-02-03
Dość dobra książka o zapomnianej już wojnie. Dziś królują obrazy z terenów naszego Sąsiada. Jednak jak w Syrii tak i na Ukrainie kule zabijają tak samo, a zabici są tak samo martwi.
Dość dobra książka o zapomnianej już wojnie. Dziś królują obrazy z terenów naszego Sąsiada. Jednak jak w Syrii tak i na Ukrainie kule zabijają tak samo, a zabici są tak samo martwi.
Pokaż mimo to2023-01-22
Książka o tyle kiepska, że ( wg. mojej opinii ) opisując mieszkańców Drezna i samo miasto ( ok 1/3 książki ) włącza się w modny nurt dzielenia podziału Niemcy, Naziści. Przekz jest taki, że miłujący spokój i piękno, ale uciskani przez Nazistów, padli ofiarą bezsensownego nalotu aliantów ( choć Autor wyraźnie ucieka przez moralną i operacyjną oceną tego wydarzenia ). Osobiście ciekaw jestem na kogo w 1933 głosowali mieszkańcy tego miasta i dlaczego nikt tak nie "płakał" nad zburzoną Warszawą.
Książka o tyle kiepska, że ( wg. mojej opinii ) opisując mieszkańców Drezna i samo miasto ( ok 1/3 książki ) włącza się w modny nurt dzielenia podziału Niemcy, Naziści. Przekz jest taki, że miłujący spokój i piękno, ale uciskani przez Nazistów, padli ofiarą bezsensownego nalotu aliantów ( choć Autor wyraźnie ucieka przez moralną i operacyjną oceną tego wydarzenia )....
więcej mniej Pokaż mimo to2023-01-03
Po wojnie nie nastał czas pokoju, myślę, że tamten czas wymaga wielu badań. W świadomości społecznej demoralizacja jakiego dokonała wojna nie istnieje. Moim zdaniem wydarzenia opisane w książce były raczej regułą niż wyjątkiem. Warto o tym wiedzieć.
Po wojnie nie nastał czas pokoju, myślę, że tamten czas wymaga wielu badań. W świadomości społecznej demoralizacja jakiego dokonała wojna nie istnieje. Moim zdaniem wydarzenia opisane w książce były raczej regułą niż wyjątkiem. Warto o tym wiedzieć.
Pokaż mimo to2022-12-12
Dla mnie przesłanie książki jest proste. Nie ważne ile masz lat, jakie masz wykształcenie, zawód, mieszkanie, samochód i pieniędzy na koncie jeśli wybuchnie wojna to dotknie cię ona i zmieni twoje życie nieodwracalnie, i bez znaczenia jest czy w to wierzysz, czy nie.
PS. Ocena "wybitna" bo zawsze daję takie oceny każdemu świadectwu czasów, czy przeszłych, czy teraźniejszych.
Dla mnie przesłanie książki jest proste. Nie ważne ile masz lat, jakie masz wykształcenie, zawód, mieszkanie, samochód i pieniędzy na koncie jeśli wybuchnie wojna to dotknie cię ona i zmieni twoje życie nieodwracalnie, i bez znaczenia jest czy w to wierzysz, czy nie.
PS. Ocena "wybitna" bo zawsze daję takie oceny każdemu świadectwu czasów, czy przeszłych, czy...
2022-11-19
Kolejna kronika naszych czasów. Zbiór artykułów, których część w skróconej formie była publikowana w "Dziennik Gazeta Prawna". To o czym opowiadają sięga głębiej niż powierzchowne wiadomości wojenne z Ukrainy. Na mnie największe wrażenie zrobiły dwa - o okultystycznych korzeniach władz i społeczeństwa rosji ( pisownia zamierzona ), oraz kulisach ostatnich dni przed 24.02.2022.
Kolejna kronika naszych czasów. Zbiór artykułów, których część w skróconej formie była publikowana w "Dziennik Gazeta Prawna". To o czym opowiadają sięga głębiej niż powierzchowne wiadomości wojenne z Ukrainy. Na mnie największe wrażenie zrobiły dwa - o okultystycznych korzeniach władz i społeczeństwa rosji ( pisownia zamierzona ), oraz kulisach ostatnich dni przed...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-09-04
Oceniam jako "wybitna" nie ze względu na wielkie walory literackie, lecz dlatego, że ta niewielka w objętości książeczka, jest zapisem tego, że każdy z nas jest częścią historii, czy tego chce czy nie.
Oceniam jako "wybitna" nie ze względu na wielkie walory literackie, lecz dlatego, że ta niewielka w objętości książeczka, jest zapisem tego, że każdy z nas jest częścią historii, czy tego chce czy nie.
Pokaż mimo to
Grafomania na poziomie licealnym. Mogę sobie pozwolić ta taką opinię, bo pamiętam swoje próby literackie w czasach szkoły średniej. Były takie same. Szkoda pieniędzy.
Grafomania na poziomie licealnym. Mogę sobie pozwolić ta taką opinię, bo pamiętam swoje próby literackie w czasach szkoły średniej. Były takie same. Szkoda pieniędzy.
Pokaż mimo to