-
ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2018-03
2017-07-22
Niestety książka bardzo mnie zawiodła!
1) Długie opisy. David Almond bardzo szczegółowo opisuje każdy ruch. Niepotrzebnie. Bez sensu w pięciu zdaniach opisywać czynność pisania wiersza.
2) Brak pomysłu. Autor nie wykazał się także pomysłem. Ciężko określić co to jest. Wpierw myślałam, że będzie to lekki romans, później, że mroczne fantasy, a teraz nie wiem. Ogólnie opowieść miała skupiać się na toksycznym związku Elli i Orfeusza oraz przyjaciółce Elli, która ratuje sytuację. Jednak nie mam pojęcia co to jest.
3) Brak akcji. Niestety akcja rozwijała się bardzo wolno. Przez pierwsze sto stron NIC się nie działo. Zdarzało się rozdział kilkunasto stronowy opowiadający jedynie o zbudowaniu ludzika na piasku i spotkaniu żmii.
Chciałabym powiedzieć o tej książce coś miłego, ale jedyne co mi się podobało to wydanie.
Jeżeli podoba ci się ta książka to nie ma sprawy, ale po prostu nie ma powieści, która spodobałaby się każdemu!
Niestety książka bardzo mnie zawiodła!
1) Długie opisy. David Almond bardzo szczegółowo opisuje każdy ruch. Niepotrzebnie. Bez sensu w pięciu zdaniach opisywać czynność pisania wiersza.
2) Brak pomysłu. Autor nie wykazał się także pomysłem. Ciężko określić co to jest. Wpierw myślałam, że będzie to lekki romans, później, że mroczne fantasy, a teraz nie wiem. Ogólnie opowieść...
2016
Książka nie przypadła mi zbytnio do gustu. Może dlatego, że jest to mała dziewczynka i język jest dość dziecięcy, albo po prostu jest to pozycja dla młodszych czytelników. Uważam, że dla 6-9 latków. Dużo obrazków, mało treści, a sama fabuła nie za ciekawa. Osobiście wolę książki Szymona Radzimierskiego i Martyny Wojciechowskiej.
Jedyne co do śliczne wydanie!
Książka nie przypadła mi zbytnio do gustu. Może dlatego, że jest to mała dziewczynka i język jest dość dziecięcy, albo po prostu jest to pozycja dla młodszych czytelników. Uważam, że dla 6-9 latków. Dużo obrazków, mało treści, a sama fabuła nie za ciekawa. Osobiście wolę książki Szymona Radzimierskiego i Martyny Wojciechowskiej.
Jedyne co do śliczne wydanie!
2017-05-01
Książka niezbyt ciekawa. Dla dzieci w wieku 7-10 lat za trudna, a dla starszych za nudna. Ciekawy pomysł na treść, gorzej z wykonaniem. Uważam, że autorka nie sprostała zadaniu i nie zaciekawiła czytelnika.
Jedyne co to ładna strona graficzna za co trzeba podziękować wydawnictwu Dookoła świata.
Książka niezbyt ciekawa. Dla dzieci w wieku 7-10 lat za trudna, a dla starszych za nudna. Ciekawy pomysł na treść, gorzej z wykonaniem. Uważam, że autorka nie sprostała zadaniu i nie zaciekawiła czytelnika.
Jedyne co to ładna strona graficzna za co trzeba podziękować wydawnictwu Dookoła świata.
2017-11
Czytałam tylko księgę II.
Po prostu mi się nie podobało. Musiałam czytać trzy razy, żeby cokolwiek zrozumieć. W dużej mierze to kwestia języka staropolskiego, ale myślę, że nawet gdyby było to napisane we współczesnym języku to by nie dostało to ode mnie wyższej oceny niż 6/10.
Ale ogólnie czym jest historia?
Obrzędy podczas okresu święta zmarłych. Guślarz wywołuje duchy, które zawiniły i proszą o wybawienie.
Jest to klasyka, ale jeżeli nie musicie to nie czytajcie tego.
Czytałam tylko księgę II.
Po prostu mi się nie podobało. Musiałam czytać trzy razy, żeby cokolwiek zrozumieć. W dużej mierze to kwestia języka staropolskiego, ale myślę, że nawet gdyby było to napisane we współczesnym języku to by nie dostało to ode mnie wyższej oceny niż 6/10.
Ale ogólnie czym jest historia?
Obrzędy podczas okresu święta zmarłych. Guślarz wywołuje duchy,...
Czytałam fragmenty + opracowanie. Całości nie byłam w stanie. Wszystko przez język, bo pomysł na fabułę całkiem spoko. Przynajmniej lepiej niż w "Dziadach"
Czytałam fragmenty + opracowanie. Całości nie byłam w stanie. Wszystko przez język, bo pomysł na fabułę całkiem spoko. Przynajmniej lepiej niż w "Dziadach"
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to