-
Artykuły„Kobiety rodzą i wychowują cywilizację” – rozmowa z Moniką RaspenBarbaraDorosz1
-
ArtykułyMagiczne sekrety babć (tych żywych i tych nie do końca…)corbeau0
-
ArtykułyNapisz recenzję powieści „Kroczący wśród cieni” i wygraj pakiet książek!LubimyCzytać2
-
ArtykułyLiam Hemsworth po raz pierwszy jako Wiedźmin, a współlokatorka Wednesday debiutuje jako detektywkaAnna Sierant1
Biblioteczka
2021-01-17
2021-01-02
2020-11-28
2020-09-28
Aż trudno coś napisać. Naprawdę wybitna książka. Warto przeczytać.
Aż trudno coś napisać. Naprawdę wybitna książka. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to2020-09-13
Cejrowski ma to coś w sobie jako pisarz. Jego książki się połyka. Chłonie się każdą stronę, nawet gdy opowiada ona o pozornie nudnych rzeczach.
Cejrowski ma to coś w sobie jako pisarz. Jego książki się połyka. Chłonie się każdą stronę, nawet gdy opowiada ona o pozornie nudnych rzeczach.
Pokaż mimo to2020-09-11
Jedyny taki dziennik spisany w całości w czasie pobytu autorki w obozie. Warto przeczytać.
Jedyny taki dziennik spisany w całości w czasie pobytu autorki w obozie. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to2020-08-16
Bardzo dziwna, ciekawa, skomplikowana. Chaotyczna, trochę ciężko było połączyć wszystkie wątki ze sobą. Dłużyła się nieco, czasem trudno było stwierdzić dokąd prowadzi. Nie do końca przypadł mi do gustu język.
Bardzo dziwna, ciekawa, skomplikowana. Chaotyczna, trochę ciężko było połączyć wszystkie wątki ze sobą. Dłużyła się nieco, czasem trudno było stwierdzić dokąd prowadzi. Nie do końca przypadł mi do gustu język.
Pokaż mimo to2020-07-10
Druga część może nie jest lepsza od pierwszej, ale jest równie wciągająca. Wartka akcja, krótkie rozdziały, brak zbędnej gadaniny i opisów. Idealna na lato, bo też utrzymana w takim "upalnym" klimacie. Szkoda, że to dylogia bo chciałoby się więcej.
Druga część może nie jest lepsza od pierwszej, ale jest równie wciągająca. Wartka akcja, krótkie rozdziały, brak zbędnej gadaniny i opisów. Idealna na lato, bo też utrzymana w takim "upalnym" klimacie. Szkoda, że to dylogia bo chciałoby się więcej.
Pokaż mimo to2020-07-07
Książka sama w sobie jest genialnie napisana. Świat przedstawiony jest drobiazgowo wykreowany, dobrze przemyślany i bardzo ciekawy. Bohaterowie niejednoznaczni, posiadający bogate i skomplikowane osobowości. A jednak czegoś mi tu zabrakło. Nie mogłam się w ogóle wczuć w atmosferę tej książki. Nie umiałam się w pełni zaangażować w przedstawione wydarzenia. Raczej nie sięgnę po następne części.
Książka sama w sobie jest genialnie napisana. Świat przedstawiony jest drobiazgowo wykreowany, dobrze przemyślany i bardzo ciekawy. Bohaterowie niejednoznaczni, posiadający bogate i skomplikowane osobowości. A jednak czegoś mi tu zabrakło. Nie mogłam się w ogóle wczuć w atmosferę tej książki. Nie umiałam się w pełni zaangażować w przedstawione wydarzenia. Raczej nie sięgnę...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-06-04
Może 8/10 to trochę naciągana ocena, ale skoro przeczytałam całość za jednym razem to chyba jej się należy +1. Autorka wie jak przyciągnąć czytelnika, nawet na stosunkowo niewielu stronach umie nakreślić ciekawych bohaterów - nie tylko pierwszoplanowych. Choć książka dzieje się w tym samym świecie co trylogia Okrutnego Księcia jakoś tego nie czułam. Być może przez to, że akcja dzieje się w świecie ludzi, którzy zdają sobie sprawę z istnienia tego równoległego świata tuż obok.
Może 8/10 to trochę naciągana ocena, ale skoro przeczytałam całość za jednym razem to chyba jej się należy +1. Autorka wie jak przyciągnąć czytelnika, nawet na stosunkowo niewielu stronach umie nakreślić ciekawych bohaterów - nie tylko pierwszoplanowych. Choć książka dzieje się w tym samym świecie co trylogia Okrutnego Księcia jakoś tego nie czułam. Być może przez to, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-04-19
Ciężko się czyta o ludzkim nieszczęściu, w szczególności takim, które jest spowodowane własnymi decyzjami tych ludzi. Studium zaślepienia mamoną i własnymi żądzami. Denerwowały mnie jedynie przeskoki między teraźniejszością a przeszłością w różnych dziwnych miejscach powieści.
Ciężko się czyta o ludzkim nieszczęściu, w szczególności takim, które jest spowodowane własnymi decyzjami tych ludzi. Studium zaślepienia mamoną i własnymi żądzami. Denerwowały mnie jedynie przeskoki między teraźniejszością a przeszłością w różnych dziwnych miejscach powieści.
Pokaż mimo to2020-04-18
Zachęcona cudowną książką "Północ i południe" Elizabeth Gaskell, sięgnęłam po kolejną pozycję tej autorki znajdującą się na mojej półce. O jak wielkie jest moje rozczarowanie. Nuda to chyba jedyny przymiotnik, którym jestem w stanie określić tę powieść. Nuda, nuda, nuda.
Zachęcona cudowną książką "Północ i południe" Elizabeth Gaskell, sięgnęłam po kolejną pozycję tej autorki znajdującą się na mojej półce. O jak wielkie jest moje rozczarowanie. Nuda to chyba jedyny przymiotnik, którym jestem w stanie określić tę powieść. Nuda, nuda, nuda.
Pokaż mimo to2020-04-11
Cudowna! Choć na początku trudno było mi się czasem do niej zebrać, to potem wciągnęła mnie bez reszty i w co bardziej frustrujących momentach musiałam przerywać czytanie by się uspokoić. Ta książka doprowadza człowieka do szału i za to ją kocham. Kończy się tak, że człowiek ma ochotę wyrzucić ją przez okno jak Pat w pamiętnej scenie z Poradnika pozytywnego myślenia i wykrzyczeć "To ma być koniec?".
Cudowna! Choć na początku trudno było mi się czasem do niej zebrać, to potem wciągnęła mnie bez reszty i w co bardziej frustrujących momentach musiałam przerywać czytanie by się uspokoić. Ta książka doprowadza człowieka do szału i za to ją kocham. Kończy się tak, że człowiek ma ochotę wyrzucić ją przez okno jak Pat w pamiętnej scenie z Poradnika pozytywnego myślenia i...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-24
Często opowiadana historia przywodziła mi na myśl serial Supernatural, który w dużej mierze czerpie wątki z Biblii, i czułam w Ostatniej Godzinie podobny klimat. To zdecydowanie zadziałało na plus, przynajmniej dla mnie.
Na pewno jest to odważne wejść na polski rynek fantastyki z tak bardzo "zachodnią" powieścią. Widać tu mocne inspiracje amerykańskimi czy brytyjskimi książkami z gatunku urban fantasy.
Przez pierwsze 3/4 książki byłam bardzo pochłonięta przez fabułę i bohaterów, a po jednym ze zwrotów akcji pękła jakaś bańka, historia poszła trochę w banały. Nie podobało mi się zakończenie.
Często opowiadana historia przywodziła mi na myśl serial Supernatural, który w dużej mierze czerpie wątki z Biblii, i czułam w Ostatniej Godzinie podobny klimat. To zdecydowanie zadziałało na plus, przynajmniej dla mnie.
Na pewno jest to odważne wejść na polski rynek fantastyki z tak bardzo "zachodnią" powieścią. Widać tu mocne inspiracje amerykańskimi czy brytyjskimi...
2020-03-17
Nie chciałabym, żeby rzeczywistość wyglądała tak jak w tej książce. Choć obraz samotności, który tu dostajemy może nie jest daleki od prawdy, to już relacje ukazane w powieści są bardzo fragmentaryczne. Niewiele widzimy budowania więzi, wiele przekazuje nam się w postaci zdań oznajmujących, że taka i taka relacja została nawiązana lub rozwiązana. Ciężko się to czytało i nie do końca rozumiem zamysł całej tej historii. To nie dla mnie.
Nie chciałabym, żeby rzeczywistość wyglądała tak jak w tej książce. Choć obraz samotności, który tu dostajemy może nie jest daleki od prawdy, to już relacje ukazane w powieści są bardzo fragmentaryczne. Niewiele widzimy budowania więzi, wiele przekazuje nam się w postaci zdań oznajmujących, że taka i taka relacja została nawiązana lub rozwiązana. Ciężko się to czytało i nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-02
Za rekomendację niech posłuży fakt, że zaczęłam tę książkę o godzinie 23:45 dnia 1 marca a skończyłam o 5:00 dnia 2 marca. Nie zawsze te książki, które czytamy jednym tchem są najlepsze. Najczęściej mają w sobie jakiś pierwiastek napięcia połączonego z tematem, który akurat nam podpasuje. I tak było w tym przypadku. Mam słabość do książek, w których motywem przewodnim jest polityczne, aranżowane małżeństwo. Ot takie guilty pleasure. W tej powieści trochę jest tak, że jak myślisz że coś może pójść źle, to na pewno pójdzie źle. I cóż - jest przewidywalna, powiela schematy, ale jest też bardzo wciągająca. Warto przeczytać i ocenić samodzielnie.
Za rekomendację niech posłuży fakt, że zaczęłam tę książkę o godzinie 23:45 dnia 1 marca a skończyłam o 5:00 dnia 2 marca. Nie zawsze te książki, które czytamy jednym tchem są najlepsze. Najczęściej mają w sobie jakiś pierwiastek napięcia połączonego z tematem, który akurat nam podpasuje. I tak było w tym przypadku. Mam słabość do książek, w których motywem przewodnim jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-02-05
Arcydzieło. Kaca po tej książce będę miała bardzo długo. To po prostu trzeba przeczytać.
Arcydzieło. Kaca po tej książce będę miała bardzo długo. To po prostu trzeba przeczytać.
Pokaż mimo to2020-01-26
Historię dziwnie czytało się jednocześnie słysząc o zagrożeniu epidemiologicznym z Chin. W pewnych momentach miałam gęsią skórkę. Nie jestem na tyle obeznaną osobą, żeby właściwie odczytać niektóre symboliczne sceny w książce, czego żałuję. Warto przeczytać.
Historię dziwnie czytało się jednocześnie słysząc o zagrożeniu epidemiologicznym z Chin. W pewnych momentach miałam gęsią skórkę. Nie jestem na tyle obeznaną osobą, żeby właściwie odczytać niektóre symboliczne sceny w książce, czego żałuję. Warto przeczytać.
Pokaż mimo to2020-01-23
Ta książka ma w sobie to coś. Może dlatego, że nie jest historią miłosną zakamuflowaną pod postacią historii o problemach tylko jest po prostu historią o problemach. Bardzo doceniam to, że jest to opowieść o przyjaźni i tego się trzymamy, ale że porusza także wiele ważnych kwestii w życiu młodego człowieka.
Mam dwa zarzuty: zakończenie nie jest pełne, mam wrażenie że kilka wątków nie zostało domkniętych oraz to, że autorka za bardzo stara się wprowadzić różnorodność wśród swoich bohaterów. Jest to bardzo nienaturalne, przynajmniej dla mnie.
Ta książka ma w sobie to coś. Może dlatego, że nie jest historią miłosną zakamuflowaną pod postacią historii o problemach tylko jest po prostu historią o problemach. Bardzo doceniam to, że jest to opowieść o przyjaźni i tego się trzymamy, ale że porusza także wiele ważnych kwestii w życiu młodego człowieka.
Mam dwa zarzuty: zakończenie nie jest pełne, mam wrażenie że kilka...
Myślę, że po przeczytaniu obu tomów mogę teraz ocenić książkę jako całość - jak to u Sarah J. Maas bywa na początku jest się przytłoczonym nie do końca wyjaśnionym światem, a potem powoli ale porządnie się wsiąka. Książka jest gorsza od pozostałych pozycji tej autorki z uwagi na gęste, a niepotrzebne, wulgaryzmy i nieco zbyt lekko potraktowane makabryczne opisy. Niemniej jednak po przywyknięciu do pojawiających się przekleństw czyta się przyjemnie.
Myślę, że po przeczytaniu obu tomów mogę teraz ocenić książkę jako całość - jak to u Sarah J. Maas bywa na początku jest się przytłoczonym nie do końca wyjaśnionym światem, a potem powoli ale porządnie się wsiąka. Książka jest gorsza od pozostałych pozycji tej autorki z uwagi na gęste, a niepotrzebne, wulgaryzmy i nieco zbyt lekko potraktowane makabryczne opisy. Niemniej...
więcej Pokaż mimo to