Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Był pomysł na uchwycenie klimatu, niestety zabrakło pomysłu na fabułę. Autor jest pewnie dobrym poetą, prozaikiem takim sobie.

Był pomysł na uchwycenie klimatu, niestety zabrakło pomysłu na fabułę. Autor jest pewnie dobrym poetą, prozaikiem takim sobie.

Pani Kuna jest dobrą aktorka, pisarką niekoniecznie.

Pani Kuna jest dobrą aktorka, pisarką niekoniecznie.

Średniak

Średniak

Zajeżdża cringem

Zajeżdża cringem

Słabo napisane, a wywody głównego bohatera to cringe

Słabo napisane, a wywody głównego bohatera to cringe

Za bardzo rozwleczona

Za bardzo rozwleczona

Wiem, że horrory to nie literatura wybitna, ale to jest wyjątkowo słabe. Co za grafomania 💩

Wiem, że horrory to nie literatura wybitna, ale to jest wyjątkowo słabe. Co za grafomania 💩

czuć w tej książce, że autorka jest poetką. Nijakość fabuły wynagradzają piękne słowa. To nie jest zła książka, ale całkiem dobra też nie. Momentami obrzydliwa i męcząca. Od połowy nie chciało mi się słuchać dalej. Szczególnie o drapaniu pleców babki.

czuć w tej książce, że autorka jest poetką. Nijakość fabuły wynagradzają piękne słowa. To nie jest zła książka, ale całkiem dobra też nie. Momentami obrzydliwa i męcząca. Od połowy nie chciało mi się słuchać dalej. Szczególnie o drapaniu pleców babki.

Nienajgorsza, choć tochę naiwna obyczajówka. Miejscami bardzo nudnawa. Książka nie jest tym, czym wydawca kusi. Nie można jej postawić w jednym rzędzie z książkami nawiązującymi do poniemieckosci napisanymi przez Bator, Tokarczuk , czy Chwina. Nie ta liga.

Nienajgorsza, choć tochę naiwna obyczajówka. Miejscami bardzo nudnawa. Książka nie jest tym, czym wydawca kusi. Nie można jej postawić w jednym rzędzie z książkami nawiązującymi do poniemieckosci napisanymi przez Bator, Tokarczuk , czy Chwina. Nie ta liga.

Niektóre opowiadania dobre, inne słabe, jak to w antologiach.

Niektóre opowiadania dobre, inne słabe, jak to w antologiach.

Nie rozumiem zachwytów. Zaczęło się dobrze, ale z każdą stroną robiło się coraz nudniej.

Nie rozumiem zachwytów. Zaczęło się dobrze, ale z każdą stroną robiło się coraz nudniej.

Wszystkie książki Dvorakowej są takie pobieżne, jednowymiarowe.
Średniaki aspirujace do dobrej literatury, ot co.

Wszystkie książki Dvorakowej są takie pobieżne, jednowymiarowe.
Średniaki aspirujace do dobrej literatury, ot co.

Na pierwszy plan wysuwa się bełkot. Bardzo słaba książka i wielki zawód, bo książki od Pauzy kupuję w ciemno.

Na pierwszy plan wysuwa się bełkot. Bardzo słaba książka i wielki zawód, bo książki od Pauzy kupuję w ciemno.

DIspenza to scam, udający naukowca kręgarz, który każe się nazywać doktorem.

DIspenza to scam, udający naukowca kręgarz, który każe się nazywać doktorem.

Holo-Polo

Holo-Polo

Czy to w ogóle pisał King?

Książka jest przewidywalna, naiwna i słabo napisana. Częste odniesienia do covida, szczepień i Trumpa jak od słabego copywritera.

Ja rozumiem, że nie każda książka musi być arcydziełem literackim, że jest coś takiego jak literatura rozrywkowa, ale to jest bardzo złe.

Wysokie oceny zasmucają. Czytelnictwo ma się dobrze? Co z tego, że ludzie czytają, jeśli czytają gówno i im się podoba.

Czy to w ogóle pisał King?

Książka jest przewidywalna, naiwna i słabo napisana. Częste odniesienia do covida, szczepień i Trumpa jak od słabego copywritera.

Ja rozumiem, że nie każda książka musi być arcydziełem literackim, że jest coś takiego jak literatura rozrywkowa, ale to jest bardzo złe.

Wysokie oceny zasmucają. Czytelnictwo ma się dobrze? Co z tego, że ludzie...

Bardzo cenię Dehnela i uważam że jest świetnym pisarzem, do tego bardzo mądrym, dobrze wykształconym czlowiekiem. Pomimo ciekawego zamysłu ta książka jest średnia. Pomysł większy niż wykonanie.

Bardzo cenię Dehnela i uważam że jest świetnym pisarzem, do tego bardzo mądrym, dobrze wykształconym czlowiekiem. Pomimo ciekawego zamysłu ta książka jest średnia. Pomysł większy niż wykonanie.

Dobra książka.

Dobra książka.

Żenujące. Holopolo 💩

Żenujące. Holopolo 💩

Przy całej sympatii dla autora muszę stwierdzić, że ta książka jest słaba.
Ckliwa obyczajówka z pretensjami do czegoś więcej. Drażniące chwyty emocjonalne à la Małecki, na które nabierają się mniej wymagający czytelnicy.

Przy całej sympatii dla autora muszę stwierdzić, że ta książka jest słaba.
Ckliwa obyczajówka z pretensjami do czegoś więcej. Drażniące chwyty emocjonalne à la Małecki, na które nabierają się mniej wymagający czytelnicy.