Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pozycja ukazująca prawdziwe realia wyścigu korposzczurów. Człowiek dla kasy zrobi wszystko. Trzeba jednak pamiętać że karma wraca, tylko czy zemsta najlepiej smakuje na zimno... Czy może.... Zemsta jest słodka ? W tym wypadku pachnie pieniędzmi, złotem i papierami wartościowymi.
Na sam koniec zabrakło jednak jednego rozdziału, nie wiemy czy Vincent się tego wylizał i jak przyjął stratę. Ani czy krąg służył tylko i wyłącznie do malwersacji finansowych.

Pozycja ukazująca prawdziwe realia wyścigu korposzczurów. Człowiek dla kasy zrobi wszystko. Trzeba jednak pamiętać że karma wraca, tylko czy zemsta najlepiej smakuje na zimno... Czy może.... Zemsta jest słodka ? W tym wypadku pachnie pieniędzmi, złotem i papierami wartościowymi.
Na sam koniec zabrakło jednak jednego rozdziału, nie wiemy czy Vincent się tego wylizał i jak...

Książka jest po prostu zła. Pomijając już złą klasyfikację ciągłości zdarzeń (tom trzeci jako drugi) to czytając to miałem wrażenie jakby to była mieszanka Trudnych spraw, Dlaczego Ja i Szkoły. Początek był niezły, środek zbędny i nudny, zakończenie słabe. Jak dla mnie to tylko zapychacz półki, żeby ładnie wyglądała w biblioteczce.

Książka jest po prostu zła. Pomijając już złą klasyfikację ciągłości zdarzeń (tom trzeci jako drugi) to czytając to miałem wrażenie jakby to była mieszanka Trudnych spraw, Dlaczego Ja i Szkoły. Początek był niezły, środek zbędny i nudny, zakończenie słabe. Jak dla mnie to tylko zapychacz półki, żeby ładnie wyglądała w biblioteczce.

Zacząłem od drugiego tomu, ale niczego nie straciłem, ponieważ nie ma między nimi (poza szkołą) żadnych powiązań. Może nie jestem młodym czytelnikiem i nie do końca książka jest skierowana do mojej kategorii wiekowej, ale podoba mi się sposób prowadzenia narracji przez autora. Zaskakujący koniec, który nie ma w ogóle związku z początkiem. Zapewne jest to ta wspólnie ustalona wersja wydarzeń. Czytając końcowe strony przypomniał mi się film z mojej młodości (ery VHS) Koszmar minionego lata. Fajne nawiązanie. Biorę się za trójkę, aby się dowiedzieć czy się to jakoś rozwiąże.

Zacząłem od drugiego tomu, ale niczego nie straciłem, ponieważ nie ma między nimi (poza szkołą) żadnych powiązań. Może nie jestem młodym czytelnikiem i nie do końca książka jest skierowana do mojej kategorii wiekowej, ale podoba mi się sposób prowadzenia narracji przez autora. Zaskakujący koniec, który nie ma w ogóle związku z początkiem. Zapewne jest to ta wspólnie...

Szybka, niezbyt skomplikowana, za to z zaskakującym zakończeniem.
EDIT. Po szybkim przeczytaniu jedynki teraz już wiem, że obie książki łączą się ze sobą tylko szkołą. Liczyłem na pociągnięcie wątku z końcówki pierwszego tomu. Niestety się nie doczekałem. Liczę na to, iż będzie w trzecim.

Szybka, niezbyt skomplikowana, za to z zaskakującym zakończeniem.
EDIT. Po szybkim przeczytaniu jedynki teraz już wiem, że obie książki łączą się ze sobą tylko szkołą. Liczyłem na pociągnięcie wątku z końcówki pierwszego tomu. Niestety się nie doczekałem. Liczę na to, iż będzie w trzecim.

Często gubiłem wątek i musiałem wracać, aby w ogóle wiedzieć o co chodzi. Myliłem postacie. Może spowodowane było to tym, że ten gatunek literacki jest mojej hierarchii bardzo nisko pozycjonowany. Dla fana tego typu literatury pozycja obowiązkowa mówiąca między innymi co może nas czekać w przyszłości.

Często gubiłem wątek i musiałem wracać, aby w ogóle wiedzieć o co chodzi. Myliłem postacie. Może spowodowane było to tym, że ten gatunek literacki jest mojej hierarchii bardzo nisko pozycjonowany. Dla fana tego typu literatury pozycja obowiązkowa mówiąca między innymi co może nas czekać w przyszłości.

Chciałem przeczytać Zakażenie, ale okazało się, że to drugi tom (nie zaczyna się przecież od drugiego tomu). Pomyślałem, że muszę zdobyć jedynkę. Czytam i czytam i tylko jedno mi się nasuwa.... Dyscyplina czytania zmusiła mnie, abym dotrwał do końca tego gniota. Może i niektóre sceny dość krwawe, ale żeby jakieś "tripody" (takie skojarzenie przy ostatnich scenach) rosły na jajach to już gruba przesada. Do rzeczy... były futbolista zaraża się czymś nieziemskim i z tego czegoś wyrastają w różnych częściach ciała podskórne trójkąty, niektóre dojrzewają z łypiącym okiem (spoilerując facet ma niesamowicie wysoko ustawiony próg bólu). Zakażonych było więcej, ale padają jak muchy i zanim Infekcja się rozniosła to książka się skończyła. A mogło być z tego coś naprawdę niecodziennego. Szkoda. :) Jednakże jeśli ktoś ma w sobie dużo czytelniczej dyscypliny to sięgnie po tom pierwszy, ale zapewne jak zacznie od dwójki nie będzie mieć czego żałować (wystarczy przeczytać końcówkę jedynki jako wstęp).

Chciałem przeczytać Zakażenie, ale okazało się, że to drugi tom (nie zaczyna się przecież od drugiego tomu). Pomyślałem, że muszę zdobyć jedynkę. Czytam i czytam i tylko jedno mi się nasuwa.... Dyscyplina czytania zmusiła mnie, abym dotrwał do końca tego gniota. Może i niektóre sceny dość krwawe, ale żeby jakieś "tripody" (takie skojarzenie przy ostatnich scenach) rosły na...

Zdecydowanie za szybko się skończyła. Spokojnie można by było pociągnąć kilka wątków dłużej, a nie kończyć byle jak na szybko. Jednakże pozycja godna uwagi.

Zdecydowanie za szybko się skończyła. Spokojnie można by było pociągnąć kilka wątków dłużej, a nie kończyć byle jak na szybko. Jednakże pozycja godna uwagi.

Książka w której motywem przewodnim jest zemsta, a Ty czekasz, aż padnie kolejny kark. Dobra pozycja.

Książka w której motywem przewodnim jest zemsta, a Ty czekasz, aż padnie kolejny kark. Dobra pozycja.

Już nie pamiętam kiedy się tak wynudziłem. Przez całą książkę tylko dwa pytania: Kim jestem i Co ja tu robię... Kiedy pod koniec dowiadujemy się, że była to wspólna gra z wykorzystaniem środków psychoaktywnych blokujących pamięć to książka się skończyła. Serio ??? Chyba już wiem skąd ten tytuł - INNA - ta książka jest inna. Mam wrażenie, że trzeba było ją przeczytać od końca. :) Jak na razie jedna z najsłabszych pozycji Czornyja, którą miałem "nieprzyjemność" przeczytać.

Już nie pamiętam kiedy się tak wynudziłem. Przez całą książkę tylko dwa pytania: Kim jestem i Co ja tu robię... Kiedy pod koniec dowiadujemy się, że była to wspólna gra z wykorzystaniem środków psychoaktywnych blokujących pamięć to książka się skończyła. Serio ??? Chyba już wiem skąd ten tytuł - INNA - ta książka jest inna. Mam wrażenie, że trzeba było ją przeczytać od...

Temat na czasie, a sama książka... ? Mocna, brutalna, momentami odrażająca i obrzydliwa.

Temat na czasie, a sama książka... ? Mocna, brutalna, momentami odrażająca i obrzydliwa.

Można powiedzieć, że ją zmęczyłem.
Klasyka, którą osoby interesujące się tematem powinny znać. Najbardziej rozczarowujące jednak jest zakończenie. Myślałem i liczyłem na to, że młody faraon pokona tą sitwę, kastę, mafię... Trzymałem kciuki żeby mu się udało, jakież to było słabe, gdy wszelkie plany, zostały przypisane arcykapłanowi, a sam lud szybko zapomniał o młodym faraonie. Niestety co ciemnota to ciemnota, zawsze wykorzystywana do osiągnięcia celów władców i możnych (przykład zaćmienie słońca).

Można powiedzieć, że ją zmęczyłem.
Klasyka, którą osoby interesujące się tematem powinny znać. Najbardziej rozczarowujące jednak jest zakończenie. Myślałem i liczyłem na to, że młody faraon pokona tą sitwę, kastę, mafię... Trzymałem kciuki żeby mu się udało, jakież to było słabe, gdy wszelkie plany, zostały przypisane arcykapłanowi, a sam lud szybko zapomniał o młodym...

Nie jest to już dziennik i to jest wielki plus. Akcja w czasie rzeczywistym jest mocna, szybka i znowu krwawa. W czasach apokalipsy zombie największym zagrożeniem nie są "szwendacze", a sami ludzie. Końcówka ponownie w zawieszeniu... czas na trzeci tom.

Nie jest to już dziennik i to jest wielki plus. Akcja w czasie rzeczywistym jest mocna, szybka i znowu krwawa. W czasach apokalipsy zombie największym zagrożeniem nie są "szwendacze", a sami ludzie. Końcówka ponownie w zawieszeniu... czas na trzeci tom.

Miał być horror a wyszło coś jak pomieszanie z poplątaniem.
Ni to straszne, ni to śmieszne. Fabularnie to się w ogóle nie trzyma kupy.
Oklepany pomysł z nawiedzonym miejscem, podglądaczem (podsłuchiwaczem), duchy, nicość, może coś z CUBE.
Dotrwałem do końca, ale czy było warto.
Nie wiem, taka książka na raz.
3xP / Przeczytaj - Pomyśl - Puść z dymem :)

Miał być horror a wyszło coś jak pomieszanie z poplątaniem.
Ni to straszne, ni to śmieszne. Fabularnie to się w ogóle nie trzyma kupy.
Oklepany pomysł z nawiedzonym miejscem, podglądaczem (podsłuchiwaczem), duchy, nicość, może coś z CUBE.
Dotrwałem do końca, ale czy było warto.
Nie wiem, taka książka na raz.
3xP / Przeczytaj - Pomyśl - Puść z dymem :)

Książka ponadczasowa świetnie obrazująca rzeczywistość. Niby napisana tak dawno temu, ale nadal aktualna.

"WSZYSTKIE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNE.
ALE NIEKTÓRE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNIEJSZE OD INNYCH."

"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."

Książka ponadczasowa świetnie obrazująca rzeczywistość. Niby napisana tak dawno temu, ale nadal aktualna.

"WSZYSTKIE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNE.
ALE NIEKTÓRE ZWIERZĘTA SĄ RÓWNIEJSZE OD INNYCH."

"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."

Książka w formie Dziennika. Najlepsze w tym jest to, że na koniec dowiadujemy się, że kopię dziennika bohater zostawia w heliporcie. I teraz ciekawostka i moja rozkmina: nie wiemy czy czytamy oryginał czy kopię pozostawionego dziennika, bo bohaterowie od dawna nie żyją... Czas na drugą część.

Książka w formie Dziennika. Najlepsze w tym jest to, że na koniec dowiadujemy się, że kopię dziennika bohater zostawia w heliporcie. I teraz ciekawostka i moja rozkmina: nie wiemy czy czytamy oryginał czy kopię pozostawionego dziennika, bo bohaterowie od dawna nie żyją... Czas na drugą część.

Kontynuacja... akcja, śmierć, krew i flaki.
Pierwszy i drugi tom to bardzo dobry debiut w tej tematyce, oby tak dalej.

Kontynuacja... akcja, śmierć, krew i flaki.
Pierwszy i drugi tom to bardzo dobry debiut w tej tematyce, oby tak dalej.

Noooo Panie Andrzeju, aleś mi Pan teraz zaimponował. Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Śmierć czyhająca za rogiem. Nie znasz dnia, ani godziny. I można by tu jeszcze dużo o tym pisać, ale kto ma za sobą Szczury Wrocławia Roberta Szmidta to obowiązkowo powinien sięgnąć po tą pozycję. Na pewno się nie zawiedzie. Ogromny plus za to, że tutaj da się ICH zabić. Polecam.

Noooo Panie Andrzeju, aleś mi Pan teraz zaimponował. Akcja, akcja i jeszcze raz akcja. Śmierć czyhająca za rogiem. Nie znasz dnia, ani godziny. I można by tu jeszcze dużo o tym pisać, ale kto ma za sobą Szczury Wrocławia Roberta Szmidta to obowiązkowo powinien sięgnąć po tą pozycję. Na pewno się nie zawiedzie. Ogromny plus za to, że tutaj da się ICH zabić. Polecam.

Pod koniec zabrakło pomysłów, kilka wątków się po prostu urwało, a tak dobrze szło.

Pod koniec zabrakło pomysłów, kilka wątków się po prostu urwało, a tak dobrze szło.

Początek męczący, później coraz lepiej, a jak już się fajnie rozkręciła to się skończyła. Mimo wszystko polecam.

Początek męczący, później coraz lepiej, a jak już się fajnie rozkręciła to się skończyła. Mimo wszystko polecam.

Przeczytałem ze względu na syna, żebym też wiedział o co chodzi w tym blokowym świecie.
Ciekawy wstęp do blokowej przygody.
Może w końcu zagram z synem i nie będę takim noobem nie wiedzącym o co tu chodzi.

Przeczytałem ze względu na syna, żebym też wiedział o co chodzi w tym blokowym świecie.
Ciekawy wstęp do blokowej przygody.
Może w końcu zagram z synem i nie będę takim noobem nie wiedzącym o co tu chodzi.