rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Mega zawód, w ogóle mi nie podeszła. Z szacunku do autora dokończona na siłę w nadziei , że coś mnie w końcu porwie.

Mega zawód, w ogóle mi nie podeszła. Z szacunku do autora dokończona na siłę w nadziei , że coś mnie w końcu porwie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czego to nie wymyśli ta blondyna! Ktoś jeszcze mieszka w okolicach Lipowa? Czy te wioski stoją puste, jak Rarogi? Bo trzeba pisać dalej !
Kolejna świetna książka z serii.

Czego to nie wymyśli ta blondyna! Ktoś jeszcze mieszka w okolicach Lipowa? Czy te wioski stoją puste, jak Rarogi? Bo trzeba pisać dalej !
Kolejna świetna książka z serii.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak zwykle zaskakujące zakończenie i wcale nie idealni śledczy. To chyba jest najciekawsze w jej książkach, że nic nie jest idealne tylko realne.

Jak zwykle zaskakujące zakończenie i wcale nie idealni śledczy. To chyba jest najciekawsze w jej książkach, że nic nie jest idealne tylko realne.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie umiałam się za nią zabrać, ale jak już wciągnęła, to tylko raz.
Brakowało mi tylko opisów, żeby jakoś lepiej sobie wyobrazić postacie. Na początku byli przedstawieni śledczy,ale z biegiem czasu/stron umykały te informacje.
Ogólnie czyta się dobrze, a historia po czasie wciąga.

Nie umiałam się za nią zabrać, ale jak już wciągnęła, to tylko raz.
Brakowało mi tylko opisów, żeby jakoś lepiej sobie wyobrazić postacie. Na początku byli przedstawieni śledczy,ale z biegiem czasu/stron umykały te informacje.
Ogólnie czyta się dobrze, a historia po czasie wciąga.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dla mnie to pierwsza powieść autora. Podobała mi się, ale bez szału. Nie wyczekiwałam z utęsknieniem kolejnych stron, nie była jakaś mocno pokręcona, żeby zastanawiać się, co się skomplikuje i wydarzy. Wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Ale zrobione to było dobrze i dobrze się czytało, ale bez większych fajerwerków.

Dla mnie to pierwsza powieść autora. Podobała mi się, ale bez szału. Nie wyczekiwałam z utęsknieniem kolejnych stron, nie była jakaś mocno pokręcona, żeby zastanawiać się, co się skomplikuje i wydarzy. Wstęp, rozwinięcie, zakończenie. Ale zrobione to było dobrze i dobrze się czytało, ale bez większych fajerwerków.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Czornyj i seria o komisarzu Deryle, to mój pewniak. Nie wiem, co przeczytać, żeby nie żałować, żeby wciągnęło, żeby było ciekawie, to sięgam po tę serię. Tym razem bez szału. Chociaż obawiam się o mieszkańców Lublina, że za niedługo nie będzie kogo mordować, skoro tyle na raz się dzieje.

Czornyj i seria o komisarzu Deryle, to mój pewniak. Nie wiem, co przeczytać, żeby nie żałować, żeby wciągnęło, żeby było ciekawie, to sięgam po tę serię. Tym razem bez szału. Chociaż obawiam się o mieszkańców Lublina, że za niedługo nie będzie kogo mordować, skoro tyle na raz się dzieje.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niesztampowa intryga. Jak to u Cobena, brak zbędnych ozdobników. Bez szału, ale nie ma nudno.

Niesztampowa intryga. Jak to u Cobena, brak zbędnych ozdobników. Bez szału, ale nie ma nudno.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jedna z lepszych. Deryło w cieniu, ale obecny. Dobry kryminał, dobrze się czyta.

Jedna z lepszych. Deryło w cieniu, ale obecny. Dobry kryminał, dobrze się czyta.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Klasyczny Coben. Szybko się czyta bez zbędnych opisów, bez sztucznego przeciągania i niepotrzebnych wywodów.
Lepiej być na bieżąco z innymi częściami serii.

Klasyczny Coben. Szybko się czyta bez zbędnych opisów, bez sztucznego przeciągania i niepotrzebnych wywodów.
Lepiej być na bieżąco z innymi częściami serii.

Pokaż mimo to

Okładka książki Wiedźmin. Szpony i kły Nadia Gasik, Katarzyna Gielicz, Przemysław Gul, Piotr Jedliński, Sobiesław Kolanowski, Beatrycze Nowicka, Andrzej W. Sawicki, Michał Smyk, Barbara Szeląg, Jacek Wróbel, Tomasz Zliczewski
Ocena 6,8
Wiedźmin. Szpo... Nadia Gasik, Katarz...

Na półkach: , , ,

Miło wrócić do Universum Wiedźmina, znajome postacie i miejsca. Może się łezka w oku zakręcić. Jestem w szoku, że poziom opowiadań jest tqk wyrównany. Ciężko stwierdzić, które lepsze, które gorsze. Może trzeba bardziej patrzeć, co w czyje gusta trafia.

Miło wrócić do Universum Wiedźmina, znajome postacie i miejsca. Może się łezka w oku zakręcić. Jestem w szoku, że poziom opowiadań jest tqk wyrównany. Ciężko stwierdzić, które lepsze, które gorsze. Może trzeba bardziej patrzeć, co w czyje gusta trafia.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wciągająca, trochę inna - nie jest to sztampowy kryminał. Nie ze względu na scenerię. Chociaż nadaj ona nie wątpliwie klimatu. Całkiem dobrze odwzorowana Ukraina i Czarnobyl, chociaż wydaje mi się, że autor z Europy wschodniej lepiej by to zrobił, bardziej realistycznie.

Wciągająca, trochę inna - nie jest to sztampowy kryminał. Nie ze względu na scenerię. Chociaż nadaj ona nie wątpliwie klimatu. Całkiem dobrze odwzorowana Ukraina i Czarnobyl, chociaż wydaje mi się, że autor z Europy wschodniej lepiej by to zrobił, bardziej realistycznie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Coś innego! Dalej to Deryło, ale nowa sceneria, nadaje świeżości. Świetny pomysł, świetnie napisany. Oby kolejne części były podobne.
Temat może oklepany, odludzie, ktoś zaczyna mordować po kolei. Oklepane, ale zawsze się sprawdza.

Coś innego! Dalej to Deryło, ale nowa sceneria, nadaje świeżości. Świetny pomysł, świetnie napisany. Oby kolejne części były podobne.
Temat może oklepany, odludzie, ktoś zaczyna mordować po kolei. Oklepane, ale zawsze się sprawdza.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Skomplikowane, długie, ale dobre. Książka formatem, czyli 860 stron, też nie pomaga, ale pomimo ciężaru warto. Myślę, że jak już ktoś wkręcił się w Lipowo, to nie ma wyjścia, trzeba czytać dalej, to jest jak nałóg.
Zamykając każdą kolejną książkę, czeka się na ciąg dalszy.

Skomplikowane, długie, ale dobre. Książka formatem, czyli 860 stron, też nie pomaga, ale pomimo ciężaru warto. Myślę, że jak już ktoś wkręcił się w Lipowo, to nie ma wyjścia, trzeba czytać dalej, to jest jak nałóg.
Zamykając każdą kolejną książkę, czeka się na ciąg dalszy.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

To póki co część, która najbardziej mi się podobała. Nowa postać u boku naszego komisarza dobrze pasuje. Wprowadzona nagle i od razu zaczyna grać pierwsze skrzypce,Brzeski i Nowak w odstawce. Pomysł na motywacje mordercy kontrowersyjny, przez co szalenie ciekawy. Po tej książce ten, co wcześniej się nie zastanawiał nad tym tematem, na pewno zada sobie pytanie, co ja bym zrobił. I bardzo dobrze! Bo czasem do myślenia nad takimi sprawami zmusza nas przypadek - tutaj książka.

To póki co część, która najbardziej mi się podobała. Nowa postać u boku naszego komisarza dobrze pasuje. Wprowadzona nagle i od razu zaczyna grać pierwsze skrzypce,Brzeski i Nowak w odstawce. Pomysł na motywacje mordercy kontrowersyjny, przez co szalenie ciekawy. Po tej książce ten, co wcześniej się nie zastanawiał nad tym tematem, na pewno zada sobie pytanie, co ja bym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ani obyczajowa, ani kryminalna, ani sensacyjna. Może "zaciekawiająca"-ale też nie cały czas. Czasem po prostu nudnawa. Niby pomysł dobry, wykonanie dobre - w końcu to Nesbo. Ale jakoś brakuje mi konkretnego końca. Obawiam się, że nie do końca rozumiem motywy działania bohaterów, ani nie rozumiem jaki morał miała mieć historia. Bo ewidentnie miała jakiś mieć. Może musiałabym poznać bardziej Norwegów, by było to bardziej przejrzyste.

Ani obyczajowa, ani kryminalna, ani sensacyjna. Może "zaciekawiająca"-ale też nie cały czas. Czasem po prostu nudnawa. Niby pomysł dobry, wykonanie dobre - w końcu to Nesbo. Ale jakoś brakuje mi konkretnego końca. Obawiam się, że nie do końca rozumiem motywy działania bohaterów, ani nie rozumiem jaki morał miała mieć historia. Bo ewidentnie miała jakiś mieć. Może musiałabym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Miły powrót Servaza. Nie odbiega poziomem, wciąga tak samo mocno. Jak zwykle makabrycznie z artystyczną nutką. Mi więcej nie potrzeba.

Miły powrót Servaza. Nie odbiega poziomem, wciąga tak samo mocno. Jak zwykle makabrycznie z artystyczną nutką. Mi więcej nie potrzeba.

Pokaż mimo to

Okładka książki Najwyższa sprawiedliwość Michael Hjorth, Hans Rosenfeldt
Ocena 7,1
Najwyższa spra... Michael Hjorth, Han...

Na półkach: , ,

Już dawno nie miałam doczynienia z Sebastianem Bergmanem i ne pamiętam, niektórych niuansów w historii. Momentami zbyt dużo zastanawiałam się nad tym, co było wcześniej. Ale nie psuło to przyjemności z czytania.
Jak zawsze świetna historia, bardzo dobrze napisana. Jak zwykle nie pozostawiają autorzy wątpliwości, że trzeba czekać na kolejną część.

Już dawno nie miałam doczynienia z Sebastianem Bergmanem i ne pamiętam, niektórych niuansów w historii. Momentami zbyt dużo zastanawiałam się nad tym, co było wcześniej. Ale nie psuło to przyjemności z czytania.
Jak zawsze świetna historia, bardzo dobrze napisana. Jak zwykle nie pozostawiają autorzy wątpliwości, że trzeba czekać na kolejną część.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Co prawda to sensacja,ale bardzo dobra sensacja. Mam wrażenie, że nawet jakby Chmielarz pisał podręczniki do historii lub poradniki, to i tak by się je czytało z zapartym tchem. Świetnie napisane, jak zawsze, chociaż to nie moje klimaty.

Co prawda to sensacja,ale bardzo dobra sensacja. Mam wrażenie, że nawet jakby Chmielarz pisał podręczniki do historii lub poradniki, to i tak by się je czytało z zapartym tchem. Świetnie napisane, jak zawsze, chociaż to nie moje klimaty.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Fitzek nigdy nie zawodzi. Zawsze pokaże, jak prosta, a zarazem skomplikowana jest ludzka psychika. Końcówka trochę słaba... Ale na szczęście nie psuje za bardzo odbioru całości książki.

Fitzek nigdy nie zawodzi. Zawsze pokaże, jak prosta, a zarazem skomplikowana jest ludzka psychika. Końcówka trochę słaba... Ale na szczęście nie psuje za bardzo odbioru całości książki.

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie jestem zagorzałą czytelniczką horrorów,ale to było dobre. Nie jest to horror, po którego przeczytaniu strach wyjść z łóżka w nocy. Raczej, jest to ciekawa zagadka. Chyba, że jakaś nieczuła jestem ostatnio na straszenie.

Nie jestem zagorzałą czytelniczką horrorów,ale to było dobre. Nie jest to horror, po którego przeczytaniu strach wyjść z łóżka w nocy. Raczej, jest to ciekawa zagadka. Chyba, że jakaś nieczuła jestem ostatnio na straszenie.

Pokaż mimo to