-
ArtykułyCi bohaterowie nie powinni trafić na ekrany? O nie zawsze udanych wcieleniach postaci z książekAnna Sierant11
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać395
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2019-07-09
Mało! Takie słowa cisnęły się na usta po przeczytaniu tej książki. Na pewno stała się ona jedną z moich ulubionych. Sparks po mistrzowsku łączy romans z kryminałem tak jak w swojej wcześniejszej książce "Anioł Stróż". Zaczyna się dosyć banalnie - młoda prawniczka spotyka chłopaka doświadczonego przez życie ale już po kilku rozdziałach dowiadujemy się, że to nie będzie typowa historia miłosna. Polecam!szczególnie osobom które szukają czegoś troszeczkę innego niż typowe słodkie romansidło.
Mało! Takie słowa cisnęły się na usta po przeczytaniu tej książki. Na pewno stała się ona jedną z moich ulubionych. Sparks po mistrzowsku łączy romans z kryminałem tak jak w swojej wcześniejszej książce "Anioł Stróż". Zaczyna się dosyć banalnie - młoda prawniczka spotyka chłopaka doświadczonego przez życie ale już po kilku rozdziałach dowiadujemy się, że to nie będzie...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-05-25
Kocham! Chyba najlepsza z całej serii. Nie dało się przy niej nudzić, była ciekawa od początku do końca. Nie ma w niej do czego się przyczepić, po prostu skradła moje serce. Delikatna, a zarazem trudna historia dwójki osób, które los doświadczył aż za bardzo. Historia Elsie bardzo mnie dotknęła, wiem co czuła, dlatego tak bardzo książka wywoływała łzy. Jestem pod wielkim wrażeniem Tillie Cole, pisze fantastyczne książki, historie przeżywa się razem z bohaterami. Bez problemu można się w nie wczuć, płakać i uśmiechać się. Polecam całą serię Słodki Dom, naprawdę warto.
Kocham! Chyba najlepsza z całej serii. Nie dało się przy niej nudzić, była ciekawa od początku do końca. Nie ma w niej do czego się przyczepić, po prostu skradła moje serce. Delikatna, a zarazem trudna historia dwójki osób, które los doświadczył aż za bardzo. Historia Elsie bardzo mnie dotknęła, wiem co czuła, dlatego tak bardzo książka wywoływała łzy. Jestem pod wielkim...
więcej mniej Pokaż mimo to2022-01-10
Majstersztyk. Bardzo dawno nie czytałam tak dobrej książki. Nie mogłam się zmusić żeby ją choćby na chwilę odłożyć. Niby temat książki stary jak świat ale Tillie Cole " świetnie poprowadziła całą historię przez co jak dla mnie wyróżnia się na tle innych z typu New Adult. Jak na razie nie zawiodłam się na żadnej powieści spod jej pióra. Piękna, wzruszająca i chwytająca za serce historia. Bohaterowie świetnie wykreowani, Ci główni jak i drugoplanowi. Jest trochę przewidywalna ale praktycznie większość książek taka jest jak się je czyta w dużych ilościach. Ciężko zaskoczyć czymś nowym, szczególnie w tym gatunku literatury. Powieść jest pełna wzlotów i upadków, jest urocza, jest pełna miłości i czułości. Chwyciła mnie za serce i rozczuliła do granic możliwości. Na pewno długo o niej nie zapomnę, a Tillie Cole stała się jedną z moich ulubionych pisarek.
Polecam <3
Majstersztyk. Bardzo dawno nie czytałam tak dobrej książki. Nie mogłam się zmusić żeby ją choćby na chwilę odłożyć. Niby temat książki stary jak świat ale Tillie Cole " świetnie poprowadziła całą historię przez co jak dla mnie wyróżnia się na tle innych z typu New Adult. Jak na razie nie zawiodłam się na żadnej powieści spod jej pióra. Piękna, wzruszająca i chwytająca za...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-22
Kocham, kocham, kocham! Ta książka na nowo rozpaliła moją pasję czytania, którą trochę zaniedbałam. Już dawno żadna książka nie wciągnęła mnie tak, że nie mogłam się od niej oderwać i tak szybko ją przeczytać-1 dzień wystarczył. Przy tej powieści ryczałam jak bóbr, jest to słodko-gorzka historia, którą naprawdę warto przeczytać. Nie ma w niej absolutnie niczego do czego mogłabym się przyczepić. Dla mnie to książka idealna. Tillie Cole po mistrzowsku prowadzi historię Poppy i Rune. Wykreowała fantastycznych bohaterów i piękną historię miłosną. Niby powieść zaczyna się jak wiele innych-sąsiedzi, młodzieńcza miłość, przeszkody, powrót po latach, ale jednak wyróżnia się na tle innych książek z taką tematyką, zostaje w pamięci na długo, aż żal, że powieść już dobiegła końca. Na duży plus zasługuje zakończenie, które wbiło mnie w fotel. Totalnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw na samym końcu. Jednak w ostatnim rozdziale też można zaskoczyć czytelnika.
Bez zbędnego przedłużania polecam tą książkę całym sercem <3
Kocham, kocham, kocham! Ta książka na nowo rozpaliła moją pasję czytania, którą trochę zaniedbałam. Już dawno żadna książka nie wciągnęła mnie tak, że nie mogłam się od niej oderwać i tak szybko ją przeczytać-1 dzień wystarczył. Przy tej powieści ryczałam jak bóbr, jest to słodko-gorzka historia, którą naprawdę warto przeczytać. Nie ma w niej absolutnie niczego do czego...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-03-05
Wybitna, jak już zaczęłam czytać tak nie mogłam skończyć.
Z opisu wynika, że bardziej będziemy czytać o miłości, jednak w książce jest jej tylko trochę, autor opisuje obraz obozowej rzeczywistości, przerażającej rzeczywistości, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem. Książka pokazuje, że chociaż jeden z esesmanów miał jakieś ludzkie odruchy, mimo, że również zabijał jak inni, uratował też kilka istnień, w tym kobietę, którą kochał.
Tej książki nie da się opisać, ją trzeba po prostu przeczytać.
Polecam!
Wybitna, jak już zaczęłam czytać tak nie mogłam skończyć.
Z opisu wynika, że bardziej będziemy czytać o miłości, jednak w książce jest jej tylko trochę, autor opisuje obraz obozowej rzeczywistości, przerażającej rzeczywistości, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem. Książka pokazuje, że chociaż jeden z esesmanów miał jakieś ludzkie odruchy, mimo, że również zabijał jak inni,...
2017-02-05
2018-05-06
Zakochałam się w tej książce od pierwszych stron! Idealna pozycja na koniec majówki.
Jest to opowieść o Oliwii - zwykłej dziewczynie, która wydawać by się mogło ma w życiu wszystko - kochającego chłopaka, piękny dom i przyjaciół. Jednak mimo tego wszystkiego odczuwa samotność, nie może poradzić sobie ze śmiercią matki i tym, że ojciec odsunął się od niej i traktuje ją z dystansem podczas, gdy ona najbardziej go potrzebuje. Spiesząc się na umówione spotkanie przejeżdża na czerwonym świetle i potrąca chłopaka.
Dominik od narodzin nie miał w życiu lekko, matka się nim nie interesowała, ojca nie znał. Całe dzieciństwo spędził w domu dziecka. Teraz opiekuje się swoim pięcioletnim rodzeństwem - Hanią i Kacprem, pracuje i stara się jak może żeby dzieci były szczęśliwe. Nie spodziewał się, że dziewczyna, która go potrąciła będzie początkiem jego lepszego życia.
Książka jest pełna emocji, rozśmiesza dowcipnymi i inteligentnymi dialogami, wyciska łzy, wywołuje uśmiech na twarzy i zmusza do refleksji. Kończąc ją czytać było mi mało. Bardzo podobało mi się zakończenie. Długo jej nie zapomnę i często będę do niej wracała, stała się jedną z moich ulubionych powieści.
Polecam, polecam i jeszcze raz polecam!
Zakochałam się w tej książce od pierwszych stron! Idealna pozycja na koniec majówki.
Jest to opowieść o Oliwii - zwykłej dziewczynie, która wydawać by się mogło ma w życiu wszystko - kochającego chłopaka, piękny dom i przyjaciół. Jednak mimo tego wszystkiego odczuwa samotność, nie może poradzić sobie ze śmiercią matki i tym, że ojciec odsunął się od niej i traktuje ją z...
2022-08-08
Świetna książka. Nie nudziłam się przy niej, szybko mi się ją czytało, nie czułam upływających stron, a tu nagle koniec historii. Bardzo podobało mi się przeplatanie wydarzeń z przeszłości z teraźniejszością. Książka jest trochę w świątecznym klimacie, bo teraźniejsza akcja dzieje się przed i w trakcie Bożego Narodzenia. Mimo, że jest lato to autor sprawił, że poczułam ducha świąt. Od razu wczułam się w historię, zakończenie też mi się podobało, od początku przeczuwałam, że teraźniejsza historia tak się zakończy. Świetnie spędziłam przy niej czas i na pewno bliżej świąt przeczytam ją jeszcze raz.
Świetna książka. Nie nudziłam się przy niej, szybko mi się ją czytało, nie czułam upływających stron, a tu nagle koniec historii. Bardzo podobało mi się przeplatanie wydarzeń z przeszłości z teraźniejszością. Książka jest trochę w świątecznym klimacie, bo teraźniejsza akcja dzieje się przed i w trakcie Bożego Narodzenia. Mimo, że jest lato to autor sprawił, że poczułam...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-11-21
Jestem w szoku. Sięgając po tą książkę nie spodziewałam się, że wywoła we mnie aż tyle uczuć. Czytałam ją z przyśpieszonym oddechem i tak samo przyspieszonym sercem. Nie mogłam się od niej oderwać i przede wszystkim nie chciałam.
Katja Millay snuje nam opowieść o dziewczynie i chłopaku, których los nie oszczędził. W swoim życiu doświadczyli wiele cierpienia. I jak to w romansach spotykają się i zakochują w sobie. Niestety nie jest to takie proste jakby się mogło wydawać. Nastyja nienawidzi samej siebie. Nie chce dopuścić do siebie szczęścia, blokują ją traumatyczne przeżycia. Josh nie chce nikogo w swoim życiu, stracił wystarczająco dużo i boi się zaangażować, boi się, że znowu zostanie sam. Jednak między tą dwójką z przyjaźni rodzi się miłość. Ranią siebie nawzajem ale miłość zwycięża.
Do tej książki bardzo pasuje stwierdzenie "ta książka złamie Ci serce i sklei je na nowo" tak było ze mną. Kończąc ją czytać było mi mało, jednak cieszę się, że nie ma ona kontynuacji. Skończyło się happy endem i jestem zadowolona, że ją znalazłam i przeczytałam.
Dawno żadna książka aż tak mnie nie poruszyła. Długo jej nie zapomnę i na pewno jeszcze nie raz do niej wrócę. Polecam z całego serca!
Jestem w szoku. Sięgając po tą książkę nie spodziewałam się, że wywoła we mnie aż tyle uczuć. Czytałam ją z przyśpieszonym oddechem i tak samo przyspieszonym sercem. Nie mogłam się od niej oderwać i przede wszystkim nie chciałam.
Katja Millay snuje nam opowieść o dziewczynie i chłopaku, których los nie oszczędził. W swoim życiu doświadczyli wiele cierpienia. I jak to w...
2020-01-30
Właśnie skończyłam czytać i WOW. Nie mogę się pozbierać, mało mi! Książka jest naprawdę dobra, ma świetną okładkę i jeszcze lepsze "wnętrze".
Historia porwała mnie już od pierwszych stron, ma w sobie wiele emocji przez które nie raz stawały mi łzy w oczach. Myślałam, że będzie to lekka lektura, a ona zostawiła po sobie natłok myśli. Była troszeczkę przewidywalna ale akurat tutaj mi to nie przeszkadzało. Bardzo ciepła powieść o bezgranicznej miłości, o tym, że nawet w trudnych chwilach ukochana osoba nie zostawi nas samych, o muzyce bez której wszystkim nam żyło by się ciężko, o przyjaźni która dodaje nam skrzydeł i pasji bez której w życiu byłoby nudno.
Książka Tillie Cole na długo zapadnie w pamięć, a jej zakończenie jeszcze nie raz złamie serce.
Właśnie skończyłam czytać i WOW. Nie mogę się pozbierać, mało mi! Książka jest naprawdę dobra, ma świetną okładkę i jeszcze lepsze "wnętrze".
Historia porwała mnie już od pierwszych stron, ma w sobie wiele emocji przez które nie raz stawały mi łzy w oczach. Myślałam, że będzie to lekka lektura, a ona zostawiła po sobie natłok myśli. Była troszeczkę przewidywalna ale...
2019-11-18
Siadając do tej lektury nie spodziewałam się czegoś spektakularnego, pewnie dlatego, że najpierw obejrzałam film, który jak się okazuje bardzo odbiegał od książki. Jakie wielkie było moje zdziwienie po przeczytaniu już 1/4 powieści.
Wydarzenia poznajemy z perspektywy Bena, wiemy jak stara się utrzymać przy życiu siebie i Ashley, odczuwamy strach razem z nim, przeżywamy przeszłość razem z nim i na wstrzymanym oddechu pokonujemy razem z nimi tą podróż przez zamarznięte piekło. Całe szczęście nie ma obszernych opisów przyrody, jest krótko, zwięźle i na temat. Rozdziały są dosyć krótkie przez co książkę czyta się w mgnieniu oka. Zakończenie po prostu wbiło mnie w fotel, spodziewałam się wszystkiego, ale nie tego! To było po prostu mega dobre, już dawno żadna książka mnie tak pozytywnie nie zaskoczyła. Nie mogę wyjść z szoku i podziwu dla autora. Na pewno przeczytam jeszcze jakieś powieści spod jego pióra.
Mała rada - decydując się zapoznać z historią Ashley i Bena zacznijcie najpierw od książki a dopiero potem oglądajcie film.
Polecam <3
Siadając do tej lektury nie spodziewałam się czegoś spektakularnego, pewnie dlatego, że najpierw obejrzałam film, który jak się okazuje bardzo odbiegał od książki. Jakie wielkie było moje zdziwienie po przeczytaniu już 1/4 powieści.
Wydarzenia poznajemy z perspektywy Bena, wiemy jak stara się utrzymać przy życiu siebie i Ashley, odczuwamy strach razem z nim, przeżywamy...
2019-05-21
O matko! Ale cudowna książka. Najlepsza z trylogii.
Olek zaczął pracę w Lisiej Dolinie aby nie musieć w najbliższym czasie wyjeżdżać za granicę. Praca mu się nawet podobała, kontakt z naturą i zero rutyny. Niedługo po nim pracę w zajeździe zaczęła Paula, dziewczyna o włosach koloru lisiej kity od razu wpadła mu w oko, z resztą z wzajemnością. Co tu dużo pisać, typowe romansidełko.
Powieść bardzo mi się podobała. Przebojowi bohaterowie, śmieszne dialogi od których nie raz śmiałam się w głos i masa czułości. Paulę i Olka polubiłam od pierwszych stron, na początku się ścierali ale wiadomo, że "kto się czubi ten się lubi". Autorka nie boi się używać brzydkich słów, w książce pełno jest wulgaryzmów i młodzieżowego slangu. Ale nie razi to w oczy.
Podsumowując całą trylogię: Najlepszy jest właśnie "Sezon na lisa", potem "Stand by me", a niestety na szarym końcu jako najgorsza jest pierwsza część - "Pierwszy raz".
Polecam Sezon na lisa. Bardzo, bardzo bardzo!
O matko! Ale cudowna książka. Najlepsza z trylogii.
Olek zaczął pracę w Lisiej Dolinie aby nie musieć w najbliższym czasie wyjeżdżać za granicę. Praca mu się nawet podobała, kontakt z naturą i zero rutyny. Niedługo po nim pracę w zajeździe zaczęła Paula, dziewczyna o włosach koloru lisiej kity od razu wpadła mu w oko, z resztą z wzajemnością. Co tu dużo pisać, typowe...
2019-08-27
Agata Czykierda-Grabowska i tym razem mnie nie zawiodła. Książka bardzo mi się podobała, półtora dnia zajęło mi przeczytanie jej. Powieść jest podzielona tak jakby na trzy rozdziały. Pierwszy- o tym jak się poznali. Drugi - jak zaczęli dorastać a ich przyjaźń zaczęła się przeistaczać. Trzeci - spotkanie po latach.
Każdy rozdział miał w sobie dużo emocji, nieraz można się zaśmiać z ich ciętych ripost, niekiedy łezka zaszczypie w oczy, niekiedy ciepło się zrobi na serduszku. Dobrze przedstawiona jest wieś, nie jako zacofana, śmierdząca kraina zabita dechami ale malownicza okolica, która daje mnóstwo frajdy, wyciszenia i spokoju. Książka jest więc idealną pozycją na lato. Całe szczęście pisana była z perspektywy obu postaci, uwielbiam jak tak jest, można zobaczyć i wgłębić się wtedy w uczucia obojga bohaterów przez co mamy lepszy obraz opisywanej historii.
"Słońce, wiatr i księżyc" jest bardzo miłą powieścią, typowym romantykiem z wydawać by się mogło banalną fabułą - od przyjaźni do miłości - ale cóż, nam romantykom nic więcej do szczęścia nie potrzeba niż dobrze napisanego romansu od najlepszej polskiej pisarki Agaty Czykierdy - Grabowskiej <3
Agata Czykierda-Grabowska i tym razem mnie nie zawiodła. Książka bardzo mi się podobała, półtora dnia zajęło mi przeczytanie jej. Powieść jest podzielona tak jakby na trzy rozdziały. Pierwszy- o tym jak się poznali. Drugi - jak zaczęli dorastać a ich przyjaźń zaczęła się przeistaczać. Trzeci - spotkanie po latach.
Każdy rozdział miał w sobie dużo emocji, nieraz można się...
2018-11-09
Bardzo dobra książka, bardzo podoba mi się pióro Mii Sheridan. To była moja druga książka tej autorki i jestem pod wrażeniem. Pisze ona historie, które łapią za serce i wywołują łzy w oczach. Tak też było z tą książką, bardzo siadła mi na emocje i nie mogłam się od niej oderwać nawet jak nic nie widziałam przez łzy.
Opowiada ona historię trójki przyjaciół - Lia, Preston i Cole. Preston i Cole Sawyer to bliźniacy pochodzący z bogatego domu, Lia natomiast jest córką meksykańskiej imigrantki, która pracowała na polu u Sawyerów, tam też się poznali i od tamtej pory dużo czasu spędzali razem. Preston był zakochany w Lii od kiedy tylko ją zobaczył. On też nie był dla niej obojętny, niestety żadne z nich nie ujawniło swoich uczuć. Potem sprawy bardzo się skomplikowały...
Co tu dużo pisać jest to bardzo, bardzo dobra powieść, którą Mia Sheridan trafiła do grona moich ulubionych pisarzy. Polecam!
Bardzo dobra książka, bardzo podoba mi się pióro Mii Sheridan. To była moja druga książka tej autorki i jestem pod wrażeniem. Pisze ona historie, które łapią za serce i wywołują łzy w oczach. Tak też było z tą książką, bardzo siadła mi na emocje i nie mogłam się od niej oderwać nawet jak nic nie widziałam przez łzy.
Opowiada ona historię trójki przyjaciół - Lia, Preston i...
Rewelacja, nie mogłam się się od niej oderwać. Od teraz to moja ulubiona książka Agaty Czykierdy- Grabowskiej.
Powieść łączy w sobie kryminał i romans. Fabuła jest dobrze poprowadzona, kryminał u pisarki, która głównie pisze romanse nie kuleje. Autorka stopniuje napięcie przez co czyta się rozdział za rozdziałem z ciekawości i niecierpliwości co się dalej wydarzy. Dodatkowo porusza bardzo wrażliwy temat nagłych zaginięć ludzi. Pokazuje co czują rodziny osób, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach. Mimo, iż jest to fikcja literacka książka skłania do myślenia. Pokazuje, że nie warto ślepo ufać nowo poznanym osobom, mimo, że wydają się niegroźny.
Z kolei romans poprowadzony jest jak zwykle po mistrzowsku. Autorka przyzwyczaiła mnie, że w jej książkach narracja jest zawsze dwu osobowa - z perspektywy bohatera i bohaterki. W tej powieści jednak historia jest opowiedziana tylko z perspektywy Roksany przez co nie mamy wglądu w uczucia Bartka, tylko z opisów możemy jako tako się zorientować co może czuć i nie zawsze jest to opisane.
Bardzo polecam tą książkę. Gwarantuję, że jeśli już zaczniecie czytać ze zauważycie upływającego czasu, nie raz zagości uśmiech na twarzy i łezka się w oku zakręci, no może pod koniec już nawet więcej i zanim się obejrzycie historia dobiegnie końca. <3
Rewelacja, nie mogłam się się od niej oderwać. Od teraz to moja ulubiona książka Agaty Czykierdy- Grabowskiej.
więcej Pokaż mimo toPowieść łączy w sobie kryminał i romans. Fabuła jest dobrze poprowadzona, kryminał u pisarki, która głównie pisze romanse nie kuleje. Autorka stopniuje napięcie przez co czyta się rozdział za rozdziałem z ciekawości i niecierpliwości co się dalej wydarzy....