Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Fajna książka. Wciągnęła mnie i chciałam wiedzieć co będzie dalej dlatego przeczytałam ją w dwa dni. Wątek romantyczny świetnie poprowadzony. Bez problemu wczułam się w uczucia bohaterów. Czuć było między nimi chemię i napięcie już od samego początku. Jeśli chodzi o wątek kryminalny to troszkę mi było go mało. Niektóre postacie lubiłam, niektóre mnie strasznie denerwowały ale koniec końców nie żałuję, że kupiłam tą książkę. Dobrze się przy niej bawiłam i miło spędziłam czas. Jest naprawdę dobra i ma piękną okładkę. Ludka Skrzydlewska jest jedną z moich ulubionych polskich autorek, ma świetny styl pisania, jej książki czyta się lekko i przyjemnie.

Fajna książka. Wciągnęła mnie i chciałam wiedzieć co będzie dalej dlatego przeczytałam ją w dwa dni. Wątek romantyczny świetnie poprowadzony. Bez problemu wczułam się w uczucia bohaterów. Czuć było między nimi chemię i napięcie już od samego początku. Jeśli chodzi o wątek kryminalny to troszkę mi było go mało. Niektóre postacie lubiłam, niektóre mnie strasznie denerwowały...

Podobała mi się ta książka. Obie historie były dobre. Jedna spokojniejsza, a drugą czytało się w napięciu z zapartym tchem. Końcowe połączenie obu historii było zaskakujące. Powieść szybko mi się czytało, bo chciałam wiedzieć co będzie dalej, szczególnie z historią Beverly. Zakończenie takie jakby pisane na szybko, żeby aby jakoś zakończyć książkę.

Podobała mi się ta książka. Obie historie były dobre. Jedna spokojniejsza, a drugą czytało się w napięciu z zapartym tchem. Końcowe połączenie obu historii było zaskakujące. Powieść szybko mi się czytało, bo chciałam wiedzieć co będzie dalej, szczególnie z historią Beverly. Zakończenie takie jakby pisane na szybko, żeby aby jakoś zakończyć książkę.

Niczym szczególnym się nie wyróżnia od reszty z serii. Znowu beznadziejne dialogi i przekomarzanki braci jak u dzieci z podstawówki. Książka nie jest zła i całe szczęście nie jest aż tak "przeciągnięta". Na pewno jest lepsza niż trzecia część. Książkę dosyć przyjemnie i szybko mi się czytało. To już ostatni tom o braciach Arrowood. Czy będę tęsknić? Niekoniecznie.

Niczym szczególnym się nie wyróżnia od reszty z serii. Znowu beznadziejne dialogi i przekomarzanki braci jak u dzieci z podstawówki. Książka nie jest zła i całe szczęście nie jest aż tak "przeciągnięta". Na pewno jest lepsza niż trzecia część. Książkę dosyć przyjemnie i szybko mi się czytało. To już ostatni tom o braciach Arrowood. Czy będę tęsknić? Niekoniecznie.