-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński2
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1140
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać366
-
ArtykułyLubisz czytać? A ile wiesz o literackich nagrodach? [QUIZ]Konrad Wrzesiński21
Biblioteczka
2021-02-22
2021-02-22
Chciałabym, aby autorka lepiej wykorzystała naprawdę ciekawą koncepcję świata, który stworzyła na samym początku książki. Szykowałam się na przygodę a skończyło się na romansie. Ładnie napisanym, ale jednak romansie.
Chciałabym, aby autorka lepiej wykorzystała naprawdę ciekawą koncepcję świata, który stworzyła na samym początku książki. Szykowałam się na przygodę a skończyło się na romansie. Ładnie napisanym, ale jednak romansie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Rzadko przyznaję kryminałom ocenę wyższą niż 7, nawet tym według mnie najlepszym. Tu robię wyjątek, bo książka Dolores Redondo to barwna hybryda. Mamy niby typowe śledztwo kryminalne, nietuzinkowych śledczych, ale akcja wędruje przez pustkowia południa USA, aż w końcu osadza się w Nowym Orleanie. Gdzieś w tle toczy się baśń z krainy dzieciństwa głównej bohaterki, czasem przywołuje się wierzenia ludów karaibskich. Dużo tu napięcia, zwrotów akcji i szokujących odkryć. To wszystko daje bardzo bogatą mieszankę akcji, baśni i kryminału. Porywająca książka, zamierzam sięgnąć po kolejne tej autorki.
Rzadko przyznaję kryminałom ocenę wyższą niż 7, nawet tym według mnie najlepszym. Tu robię wyjątek, bo książka Dolores Redondo to barwna hybryda. Mamy niby typowe śledztwo kryminalne, nietuzinkowych śledczych, ale akcja wędruje przez pustkowia południa USA, aż w końcu osadza się w Nowym Orleanie. Gdzieś w tle toczy się baśń z krainy dzieciństwa głównej bohaterki, czasem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Dopiero w tym roku zapoznałam się z twórczością W. Chmielarza, a konkretnie zaczęłam od cyklu z Jakubem Mortką. Przepadłam błyskawicznie, a szczególnie doceniam ten cykl za rosnącą z tomu na tom, jakość dialogów. Rzadko się zdarza, że książka wieńcząca cykl, jest najlepsza a tutaj - w moim odczuciu - zdecydowanie tak właśnie było. Doskonała rozrywka.
Dopiero w tym roku zapoznałam się z twórczością W. Chmielarza, a konkretnie zaczęłam od cyklu z Jakubem Mortką. Przepadłam błyskawicznie, a szczególnie doceniam ten cykl za rosnącą z tomu na tom, jakość dialogów. Rzadko się zdarza, że książka wieńcząca cykl, jest najlepsza a tutaj - w moim odczuciu - zdecydowanie tak właśnie było. Doskonała rozrywka.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
2021-02-22
Mam pewną słabość do Kristin Hannah. Mimo, że jej prozę charakteryzuje pewna ckliwość, czasem wręcz banał, przymykam oko i okazyjnie sięgam po kolejne pozycje. Tym razem najpierw obejrzałam serial, który powstał na bazie powieści. Serial jest bardzo poprawną politycznie interpretacją książki, nie zaś jej adaptacją. Finalnie, jak to często bywa, bardziej spodobała mi się książka.
Firefly lane to na wskroś amerykańska opowieść o przyjaźni dwóch kobiet. Jak sądzę, siłą autorki jest wiarygodność jej postaci. To nie są płaskie kreacje, Kristin Hannah tworzy żywych bohaterów, niedoskonałych a czasami wręcz nieznośnych. Firefly lane w tym względzie jest jednym z bardziej udanych dzieł autorki. I chociaż nie dowiemy się nic nowego podczas lektury, bo bohaterki i ich losy są dosyć typowe i nietrudne do przewidzenia, spędzimy całkiem miło czas. Przyjemna lektura na oderwanie.
Mam pewną słabość do Kristin Hannah. Mimo, że jej prozę charakteryzuje pewna ckliwość, czasem wręcz banał, przymykam oko i okazyjnie sięgam po kolejne pozycje. Tym razem najpierw obejrzałam serial, który powstał na bazie powieści. Serial jest bardzo poprawną politycznie interpretacją książki, nie zaś jej adaptacją. Finalnie, jak to często bywa, bardziej spodobała mi się...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Może się wydawać, że w temacie karteli i migracji na północ napisano już wiele. A jednak, pojawia się Jeanine Cummins i jej „Amerykański brud”. Książka napisana jest z perspektywy ofiar, ale znajdziemy w niej i niecodzienny portret głównego antagonisty, bossa narkotykowego, La Lechuzy. Niespodzianką jest lekkość tej lektury, czyta się z zapartym tchem momentami wręcz jak rześką powieść przygodową. Podążamy razem z bohaterami w niebezpieczną i dziką podróż: skaczemy i podróżujemy na dachu la bestii, mijają nas pociągi pełne migrantów, podziwiamy krajobrazy Meksyku a w następnej chwili uciekamy przed skorumpowaną władzą lub kartelami. Odczuwamy strach i grozę głównych bohaterów, ich ulgę i radość z każdej mili przybliżającej do celu. W międzyczasie poznajemy historie zwykłych ludzi, których jedynym nieszczęściem było urodzić się po złej stronie granicy. 100-150 lat temu to Europejczycy – często okupując to własnym życiem - uciekali za ocean ratując życie i szukając lepszego losu. Aż trudno uwierzyć, że w niektórych częściach świata ten proceder trwa do dziś.
Moim zdaniem autorka wykazała się dużą finezją pisząc tę powieść, ale jednocześnie zachowała wierność politycznym realiom. „Amerykański brud” nie jest krwawym portretem nieszczęść, ale nie jest też literacką bajką. Nie jest też politycznym manifestem, co zdarza się w literaturze poruszającej tę tematykę. Jest ciekawą, nieco poetycką opowieścią, której akcja toczy się w tle jednej z najdłużej trwających wojen we współczesnym świecie. Warto poznać tę opowieść.
Może się wydawać, że w temacie karteli i migracji na północ napisano już wiele. A jednak, pojawia się Jeanine Cummins i jej „Amerykański brud”. Książka napisana jest z perspektywy ofiar, ale znajdziemy w niej i niecodzienny portret głównego antagonisty, bossa narkotykowego, La Lechuzy. Niespodzianką jest lekkość tej lektury, czyta się z zapartym tchem momentami wręcz jak...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzyjemna, barwna, wciągająca, ładnie napisana. Bardzo dobra, solidna lektura. Zaintryguje i zabawi. Moje pierwsze spotkanie z autorem i niewątpliwie nie ostatnie.
Przyjemna, barwna, wciągająca, ładnie napisana. Bardzo dobra, solidna lektura. Zaintryguje i zabawi. Moje pierwsze spotkanie z autorem i niewątpliwie nie ostatnie.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toFenomen tej powieści? Jest pełna ciepła, dobroci, ukojenia. Czytelnik czuje się dobrze i bezpiecznie. Chcę więcej takich lektur.
Fenomen tej powieści? Jest pełna ciepła, dobroci, ukojenia. Czytelnik czuje się dobrze i bezpiecznie. Chcę więcej takich lektur.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Bardzo barwna pozycja. Pierwsza część portretuje determinowane kulturowo losy głównych bohaterów, z których każdy nie przystaje do przyjętej społecznie normy. To miejscami trudny i bolesny portret. Druga część jest lżejsza, ze sporą dawką inteligentnego humoru, ale też mądrych spostrzeżeń o przyjaźni wchodzącej w rolę rodziny, gdy ta zawodzi. Taka konstrukcja książki jest nieco zaskakująca i sprawia, że czytelnik otrzymuje dużo więcej niż się spodziewał na samym początku.
Bardzo barwna pozycja. Pierwsza część portretuje determinowane kulturowo losy głównych bohaterów, z których każdy nie przystaje do przyjętej społecznie normy. To miejscami trudny i bolesny portret. Druga część jest lżejsza, ze sporą dawką inteligentnego humoru, ale też mądrych spostrzeżeń o przyjaźni wchodzącej w rolę rodziny, gdy ta zawodzi. Taka konstrukcja książki jest...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówni bohaterowie niczym krążący po okolicach miasta wilk, mierzą się z poczuciem osamotnienia i zagubienia. Całkiem dobry, acz przygnębiający, portret współczesnych czasów.
Główni bohaterowie niczym krążący po okolicach miasta wilk, mierzą się z poczuciem osamotnienia i zagubienia. Całkiem dobry, acz przygnębiający, portret współczesnych czasów.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Osnuta tajemnicą opowieść z Tamizą w roli głównej. Prawdziwy pokarm dla wyobraźni.
Osnuta tajemnicą opowieść z Tamizą w roli głównej. Prawdziwy pokarm dla wyobraźni.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Pod pozorem powieści obyczajowej, autorka przeprowadza nas przez wszystkie odcienie i subtelności tematyki rasizmu, mechanizmów, które wykształcił w społeczeństwie i piętna jakie odcisnął na jednostkach. Wielowymiarowe spojrzenie na tematykę, nie umniejsza czynionego zła, zarazem jednak autorka unika oceniania przez pryzmat koloru skóry. Nie znajdziemy tu stereotypów i czarno-białych tez. To bardzo mądra, bardzo dojrzała książka, którą dodatkowo naprawdę dobrze się czyta. Po oraz kolejny widać, że geniusz i prawda tkwi w prostocie.
Pod pozorem powieści obyczajowej, autorka przeprowadza nas przez wszystkie odcienie i subtelności tematyki rasizmu, mechanizmów, które wykształcił w społeczeństwie i piętna jakie odcisnął na jednostkach. Wielowymiarowe spojrzenie na tematykę, nie umniejsza czynionego zła, zarazem jednak autorka unika oceniania przez pryzmat koloru skóry. Nie znajdziemy tu stereotypów i...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-02-22
Przeczytałam książkę, obejrzałam serial i dosyć nietypowo, bardziej podoba mi się ten drugi, bo po prostu daje nam "więcej". Jednak książka to dobrze napisana historia dziewczynki u której, co często się zdarza, geniusz szedł w parze ze skłonnościami do autodestrukcji. W tle ruchy i figury szachowe, dla mnie ziemia nieznana, ale fascynująca. Poza tym... bez książki, nie byłoby serialu.
Przeczytałam książkę, obejrzałam serial i dosyć nietypowo, bardziej podoba mi się ten drugi, bo po prostu daje nam "więcej". Jednak książka to dobrze napisana historia dziewczynki u której, co często się zdarza, geniusz szedł w parze ze skłonnościami do autodestrukcji. W tle ruchy i figury szachowe, dla mnie ziemia nieznana, ale fascynująca. Poza tym... bez książki, nie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-11-26
2020-11-26
Jest to najsłabsza z trzech przeczytanych przeze mnie książek autorki. W trakcie miałam poczucie przesady i pewnego znużenia, co nie zdarzyło się przy lekturze wcześniejszych. Wydaje mi się, ze autorka w swojej twórczości balansuje na subtelnej granicy między smutkiem a banałem i w „Jeziorze Mystic”, niestety, szala przechyliła się w stronę tego drugiego. Nie zniechęca mnie to jednak do sięganięcia po kolejne jej pozycje.
Jest to najsłabsza z trzech przeczytanych przeze mnie książek autorki. W trakcie miałam poczucie przesady i pewnego znużenia, co nie zdarzyło się przy lekturze wcześniejszych. Wydaje mi się, ze autorka w swojej twórczości balansuje na subtelnej granicy między smutkiem a banałem i w „Jeziorze Mystic”, niestety, szala przechyliła się w stronę tego drugiego. Nie zniechęca mnie...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jack Reacher po Polsku. Przyjemne czytadlo na ciezsze czasy, zgodnie z zamiarem autora.
Jack Reacher po Polsku. Przyjemne czytadlo na ciezsze czasy, zgodnie z zamiarem autora.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to