-
ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać3
-
ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
-
ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Biblioteczka
2018-11-11
2018-10-31
Nie mogę zgodzić się z żadną pozytywną recenzją. Rozumiem, że to jest tego typu książka, która skupia się na przeżyciach wewnętrznych głównego bohatera, rozumiem że rozgrywa się wśród specyficznej grupy ludzi, rozumiem też, że ma mieć w sobie pewien smutek i nostalgię. No ale niestety - wszystko co miało "robić" tę książkę, wypada bardzo nieprzekonująco. Dodając do tego, że bohaterów nie polubiłem i im nie kibicowałem wychodzi niestety książka, którą czytałem okropnie długo.
Strata czasu.
Nie daje 1 jedynie tylko z uwagi na dobry, dynamiczny opis La Dolce Vita w Rzymie. Coś jednak czuję, że wielu czytelników nawet do tego momentu nie dobrnie.
Nie mogę zgodzić się z żadną pozytywną recenzją. Rozumiem, że to jest tego typu książka, która skupia się na przeżyciach wewnętrznych głównego bohatera, rozumiem że rozgrywa się wśród specyficznej grupy ludzi, rozumiem też, że ma mieć w sobie pewien smutek i nostalgię. No ale niestety - wszystko co miało "robić" tę książkę, wypada bardzo nieprzekonująco. Dodając do tego, że...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-07-30
2018-07-17
Jak ten gość potrafi opowiadać, jak te obrazy przez niego pisane tworzą się w głowie czytelnika. Nic tu nie można napisać, bo każde słowo może być niezamierzonym spojlerem. "Archiwum" to zdecydowanie coraz grubsza sprawa, o której jeszcze niewiele wiemy. No ale z takim założeniem powstaje a seria... I niech się to nie zmienia! :)
Jak ten gość potrafi opowiadać, jak te obrazy przez niego pisane tworzą się w głowie czytelnika. Nic tu nie można napisać, bo każde słowo może być niezamierzonym spojlerem. "Archiwum" to zdecydowanie coraz grubsza sprawa, o której jeszcze niewiele wiemy. No ale z takim założeniem powstaje a seria... I niech się to nie zmienia! :)
Pokaż mimo to2018-05-07
Bardzo mi przykro, ale muszę skrzywdzić tę książkę - jest naprawdę niezła, ale spowodowała we mnie zastój czytelniczy. W złym momencie na nią trafiłem. Dla żądnych wiedzy o Korei Północnej jest jednak zdecydowanie warta przeczytania. Ja jestem jednak na nią zły :)
Bardzo mi przykro, ale muszę skrzywdzić tę książkę - jest naprawdę niezła, ale spowodowała we mnie zastój czytelniczy. W złym momencie na nią trafiłem. Dla żądnych wiedzy o Korei Północnej jest jednak zdecydowanie warta przeczytania. Ja jestem jednak na nią zły :)
Pokaż mimo to2018-03-01
Himalaizm "grzeje mnie" dopiero od jakiegoś miesiąca. Staram się zrozumieć, podziwiam, ale patrzę też na tych nadludzi krytycznym okiem. W tej książce, pomiędzy wierszami można wyczytać o ogromie aspektów himalaizmu, a oprócz tego poznać historię jednego z najwybitniejszych polskich specjalistów w tej dziedzinie. Unikatowe zdjęcia, lekki język, anegdoty, osobiste zapiski... Pozycja obowiązkowa, dla chcących zobaczyć, poznać i zrozumieć :)
Himalaizm "grzeje mnie" dopiero od jakiegoś miesiąca. Staram się zrozumieć, podziwiam, ale patrzę też na tych nadludzi krytycznym okiem. W tej książce, pomiędzy wierszami można wyczytać o ogromie aspektów himalaizmu, a oprócz tego poznać historię jednego z najwybitniejszych polskich specjalistów w tej dziedzinie. Unikatowe zdjęcia, lekki język, anegdoty, osobiste zapiski......
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-19
Noooo i ta część to jest kozak! Pierwsza część była spoczko, ale druga przekonuje całkowicie! Bardzo fajna sprawa, akcja dzieje się na "dzikim" podlasiu, co dodaje jej klimaciku. Nie zwracam uwagi na odstępstwa prawne - to nie podręcznik, tylko książka rozrywkowa. I tak trzyma się realizmu najbardziej jak to możliwe. Dzięki Panie Remigiuszu, druga część pobudziłą apetyt na więcej!
Noooo i ta część to jest kozak! Pierwsza część była spoczko, ale druga przekonuje całkowicie! Bardzo fajna sprawa, akcja dzieje się na "dzikim" podlasiu, co dodaje jej klimaciku. Nie zwracam uwagi na odstępstwa prawne - to nie podręcznik, tylko książka rozrywkowa. I tak trzyma się realizmu najbardziej jak to możliwe. Dzięki Panie Remigiuszu, druga część pobudziłą apetyt na...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-09
Reportaż, który mojemu pokoleniu - ludzi urodzonych po czasach PRL-u obrazuje całą machinę komunistycznej władzy. Znalezienie kozła ofiarnego - to była główna metoda stosowana dla tuszowania zbrodni ZOMO. Nie mogłem uciec od myślenia, że dokładnie to samo dzieje się obecnie w Rosji w sprawie dopingu - dzięki filmowi Ikar wiemy że tam również szuka się winnego żeby dać go na pożarcie opinii publicznej.
Wracając do książki - sprawy Przemyka nie znałem. Reportaż pokazuje ją dogłębnie, skupia się na wszelkich aspektach sprawy. Czerpie z różnych źródeł. Mnie najbardziej zainteresowały stenogramy posiedzeń osób u szczytu władzy oraz fragmenty pisane na podstawie akt sądowych. Cieszę się, że ta książka do stała nagrodę Nike, dzięki czemu dotrze do jak największej liczby ludzi.
Reportaż, który mojemu pokoleniu - ludzi urodzonych po czasach PRL-u obrazuje całą machinę komunistycznej władzy. Znalezienie kozła ofiarnego - to była główna metoda stosowana dla tuszowania zbrodni ZOMO. Nie mogłem uciec od myślenia, że dokładnie to samo dzieje się obecnie w Rosji w sprawie dopingu - dzięki filmowi Ikar wiemy że tam również szuka się winnego żeby dać go na...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-08
Jestem kompletnym laikiem komiksowym, w życiu spotkałem się z tą formą głównie w przypadku czytania czasopism o Kaczorze Donaldzie. Stąd zaciekawiła mnie bardzo możliwość poznania genezy bogactwa jego wujka - Sknerusa. Uwielbiam takie opowieści typu origin - o początkach, jak to się wszystko zaczęło.
Nie spodziewałem się, że komiks potrafi dostarczyć tylu emocji, informacji i wrażeń. Niesamowicie przydatne były wstępy przed każdym rozdziałem. Wkręciłem się w tą zajawkę momentalnie. Niesamowite jak złożonym procesem jest stworzenie komiksu, a tym bardziej zbioru komiksów tworzących zamkniętą całość.
Brawo dla autora. Absolutna biblia dla fanów oraz wspaniały przewodnik dla "niedzielnych komiksiarzy"!
Jestem kompletnym laikiem komiksowym, w życiu spotkałem się z tą formą głównie w przypadku czytania czasopism o Kaczorze Donaldzie. Stąd zaciekawiła mnie bardzo możliwość poznania genezy bogactwa jego wujka - Sknerusa. Uwielbiam takie opowieści typu origin - o początkach, jak to się wszystko zaczęło.
Nie spodziewałem się, że komiks potrafi dostarczyć tylu emocji,...
2018-02-05
Książka ma fajne przesłanie i wartość. Próbuje gdzieś tam w fajny sposób opowiedzieć o wierze. Ma naprawdę świetne momenty, ale wiele pomysłów jest też nietrafionych oraz widać że są zrobione na siłę (początek woła o pomstę do nieba!). Średnio podoba mi się też język. Całość daje obraz przeciętności, nie sprzedaje się ta lektura dobrze jako całość. Polecam dla ludzi w nastroju do przemyśleć religijnych, w momencie pogubienia.
Książka ma fajne przesłanie i wartość. Próbuje gdzieś tam w fajny sposób opowiedzieć o wierze. Ma naprawdę świetne momenty, ale wiele pomysłów jest też nietrafionych oraz widać że są zrobione na siłę (początek woła o pomstę do nieba!). Średnio podoba mi się też język. Całość daje obraz przeciętności, nie sprzedaje się ta lektura dobrze jako całość. Polecam dla ludzi w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Zaczyna się mocnym uderzeniem, a potem poziom dryfuje ku rubieżom doskonałości. W każdym reportażu widać unikalny styl autorki, co pozwala wskakiwać w każdą historię jak w swoją. Wczuć się w bohaterów. Oddychać z nimi. Zrozumieć.
Książka, którą poleciłbym każdemu z nas.
Zaczyna się mocnym uderzeniem, a potem poziom dryfuje ku rubieżom doskonałości. W każdym reportażu widać unikalny styl autorki, co pozwala wskakiwać w każdą historię jak w swoją. Wczuć się w bohaterów. Oddychać z nimi. Zrozumieć.
Pokaż mimo toKsiążka, którą poleciłbym każdemu z nas.