Cytaty
Kiedy łamiesz zasady, łam je mocno i na dobre.
Jest śmierć i podatki, ale podatki są gorsze, bo śmierć przynajmniej nie trafia się człowiekowi co roku.
W końcu w życiu jest tak, że nie zawsze właściwe jest to, co właściwe, tylko to, co jest właściwe według tego, kto decyduje.
Politycznie poprawne miernoty zawsze negują zasługi. Zastępują jakość przez ilość. Lecz to jakość wprawia świat w ruch moi drodzy, nie ilość. Świat idzie naprzód dzięki tym nielicznym, którzy posiadają przymioty, nie dzięki tym, którzy są liczni i głupi
Wielu ludzi pewnie uzna tę książkę za niestosowną. „Bycie martwym to nic zabawnego", powiedzą. A właśnie, że tak. Bycie martwym to absurd. To najgłupsza sytuacja, w jakiej możemy się znaleźć.
Gdy miałem dwanaście lat, poczyniłem postępy, ze stanu „jeśli mu się nie polepszy, trzeba go będzie oddać do ośrodka" ewoluując do „to dziwny, popieprzony dzieciak". Ale choć moje umiejętności komunikacyjne rozwijały się błyskawicznie, ludzie zawsze mieli wobec mnie wyższe oczekiwania.
[...]urodzonego mola książkowego nie da się utrzymać w stanie ignorancji.
Ja wiem, że ty wszystko wiesz. Ty jesteś tak zwana mądra kobieta, o ile takie w ogóle istnieją. To znaczy najbardziej nieszczęśliwa. Dlatego że jesteś mądra. Że wszystko rozumiesz, że wszystko wybaczasz, że wszystko potrafisz mądrze ustawiać. Za mądrość płaci się cierpieniem, Krystyno. Biedne nieszczęśliwe, mądre kobiety. Żal mi was, bo prawie zawsze giniecie przez głupców. (Pę...
RozwińW dzisiejszych czasach, gdy nie ma się nic do powiedzenia, dyżurną diagnozą jest autyzm; kiedy byłem mały taką dyżurną diagnozą była nadpobudliwość.
- Dlaczego ty się nie żenisz? [...] - Za bardzo lubię podróżować koleją. Człowiek żonaty nigdy już nie może dla siebie zajmować najlepszego miejsca tuż przy oknie.
Religia, pomyślał znużony Sebastian. Więcej kruczków i pokrętnych sposobików niż w zwyczajnym handlu.
Miłość jest zawsze na miarę miłującego. I tak nikczemni miłują nikczemnie, gwałtowni miłują gwałtownie, cherlawi miłują cherlawo, głupi miłują głupio.
Ale dżin, który wypłynął z butelki, głosząc, że informacja jest nowym bogiem kultury, był oszustem. Rozwiązał oczywisty dla wszystkich problem niedoboru informacji. Nie ostrzegł wszakże przed znacznie gorzej widocznymi niebezpieczeństwami jej nadmiaru. Skutki długofalowe - chaos informacyjny - stworzyły kulturę podobną nieco do wspomnianej potasowanej talii kart. I co dziwniejs...
RozwińNie mogę zmienić tego, co stało się wprzeszłości. Mogę jedynia iść do przodu i starać się być takim ojcem, jakiego Jani potrzebuje.