-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik235
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2011-08-01
2011-08-01
2011-08-01
2011-07-01
2011-08-01
Cóż ja mogę powiedzieć. To moje pierwsze i raczej ostatnie spotkanie z panią Ursulą. Książki nie oceniam źle, jest w niej coś fajnego. Miejscami niestety trochę nudno. Zakończenie dość absurdalne, tak jakby autorka nie dopisała ostatnich 10 stron ! :)
Cóż ja mogę powiedzieć. To moje pierwsze i raczej ostatnie spotkanie z panią Ursulą. Książki nie oceniam źle, jest w niej coś fajnego. Miejscami niestety trochę nudno. Zakończenie dość absurdalne, tak jakby autorka nie dopisała ostatnich 10 stron ! :)
Pokaż mimo to2011-03-01
2011-08-01
Oceniłam tę książkę dwiema gwiazdkami z dwóch powodów:
po pierwsze - czytałam wcześniej opowieść Natashy Kampush,
po drugie - opis zamieszczony z tyłu książki zepsuł mi przyjemność czytania (co niesamowicie mnie irytuje i zawsze obiecuję sobie, że nigdy więcej nie będę zerkać na tylną okładkę w trakcie lektury).
Pomijając to, gdybym miała określić treść książki, powiedziałabym, że... trąca niepokojem. To tyle ode mnie :)
Oceniłam tę książkę dwiema gwiazdkami z dwóch powodów:
po pierwsze - czytałam wcześniej opowieść Natashy Kampush,
po drugie - opis zamieszczony z tyłu książki zepsuł mi przyjemność czytania (co niesamowicie mnie irytuje i zawsze obiecuję sobie, że nigdy więcej nie będę zerkać na tylną okładkę w trakcie lektury).
Pomijając to, gdybym miała określić treść książki,...
2011-08-01
Jako fanka kryminałów, polecam Mankella najserdeczniej jak umiem.
"Piątą kobietę", mimo ponad 400 stron przeczytałam "na raz" :)
Dzięki temu, że jako czytelnik częściowo znam motywy sprawcy, oraz ewentualnie jego następny ruch, dużo bardziej interesująca jest obserwacja poczynań szwedzkiej policji z komisarzem Wallanderem na czele. Uwielbiam również w myślach podpowiadać właściwy trop i uczucie, że znalazłam jakąś wskazówkę, której nie zauważył żaden policjant. Fajna zabawa :-)
"Piąta kobieta" to druga książka Henninga Mankella, którą przeczytałam, ale na pewno na niej nie poprzestanę!
Jako fanka kryminałów, polecam Mankella najserdeczniej jak umiem.
"Piątą kobietę", mimo ponad 400 stron przeczytałam "na raz" :)
Dzięki temu, że jako czytelnik częściowo znam motywy sprawcy, oraz ewentualnie jego następny ruch, dużo bardziej interesująca jest obserwacja poczynań szwedzkiej policji z komisarzem Wallanderem na czele. Uwielbiam również w myślach podpowiadać...
2011-07-01
Kiedy widzę reklamę filmu zrealizowanego na podstawie powieści, od razu sięgam po książkę :D Trochę ciężko było mi uwierzyć, że polski kryminał jest bestsellerem, ale postanowiłam się przekonać i... ani trochę się nie zawiodłam :) Serdecznie polecam!
Kiedy widzę reklamę filmu zrealizowanego na podstawie powieści, od razu sięgam po książkę :D Trochę ciężko było mi uwierzyć, że polski kryminał jest bestsellerem, ale postanowiłam się przekonać i... ani trochę się nie zawiodłam :) Serdecznie polecam!
Pokaż mimo to2011-07-01
Książka, która bawi do łez :)
Książka, która bawi do łez :)
Pokaż mimo to