rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: ,

Zabrałam się za nią z wielką ciekawością. W latach młodości byłam wielką fanką Britney Spears. Myślałam też sporo o tym, co jej się przytrafiło w ciągu ostatnich kilku lat w związku z kuratelą. Książka niestety nie jest dobrze napisana, chociaż dowiedziałam się z niej wielu rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Rodzina niewątpliwie bardzo ją skrzywdziła. Bardzo jej współczuję.

Zabrałam się za nią z wielką ciekawością. W latach młodości byłam wielką fanką Britney Spears. Myślałam też sporo o tym, co jej się przytrafiło w ciągu ostatnich kilku lat w związku z kuratelą. Książka niestety nie jest dobrze napisana, chociaż dowiedziałam się z niej wielu rzeczy, o których wcześniej nie miałam pojęcia. Rodzina niewątpliwie bardzo ją skrzywdziła. Bardzo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Spośród wszystkich książek Chmielarza, które przeczytałam, ta niestety porwała mnie najmniej...

Spośród wszystkich książek Chmielarza, które przeczytałam, ta niestety porwała mnie najmniej...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ważna książka.

Bardzo ważna książka.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Przeczytałam. Uważam, że o ile wszystko, o czym napisał Harry w tej książce jest prawdą, to wcale nie dziwię się, że został zmuszony do ucieczki. Sama bym tak zrobiła. Zawalczył o normalne życie z dala od kamer i aparatów i myślę, że dobrze zrobił. Książka ciekawa, chociaż w niektórych miejscach nieco nudna. No i ta słynna już historia z odmrożonym penisem...to mógł sobie jednak darować. Daję 7/10.

Przeczytałam. Uważam, że o ile wszystko, o czym napisał Harry w tej książce jest prawdą, to wcale nie dziwię się, że został zmuszony do ucieczki. Sama bym tak zrobiła. Zawalczył o normalne życie z dala od kamer i aparatów i myślę, że dobrze zrobił. Książka ciekawa, chociaż w niektórych miejscach nieco nudna. No i ta słynna już historia z odmrożonym penisem...to mógł sobie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Człowiek od razu robi się głodny, wystarczy tylko zacząć czytać:-) Świetna książka, podobnie jak wszystkie inne z tej serii. Zawsze będę je polecać!

Człowiek od razu robi się głodny, wystarczy tylko zacząć czytać:-) Świetna książka, podobnie jak wszystkie inne z tej serii. Zawsze będę je polecać!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Świetna dla podróżników i tych, którzy lubią zwiedzać świat poprzez czytanie książek. Bardzo mi się podobała. Napisana przystępnym i luźnym językiem, niewątpliwie zachęca do wyjazdu za "wielką wodę". Polecam!

Świetna dla podróżników i tych, którzy lubią zwiedzać świat poprzez czytanie książek. Bardzo mi się podobała. Napisana przystępnym i luźnym językiem, niewątpliwie zachęca do wyjazdu za "wielką wodę". Polecam!

Pokaż mimo to

Okładka książki Szwecja. Gdzie wiking pije owsiane latte Aldona Hartwińska, Milena Zaremba
Ocena 6,6
Szwecja. Gdzie... Aldona Hartwińska,&...

Na półkach:

Zaczęło się naprawdę ciekawie. Fajne opisy, sporo ciekawostek. Aż nagle czar prysł. Kiedy? Ano wtedy, gdy pojawiła się polityka i nazwa partii rządzącej. Nie interesują mnie takie wywody i książkę z przykrością oddałam niedoczytaną do biblioteki.

Zaczęło się naprawdę ciekawie. Fajne opisy, sporo ciekawostek. Aż nagle czar prysł. Kiedy? Ano wtedy, gdy pojawiła się polityka i nazwa partii rządzącej. Nie interesują mnie takie wywody i książkę z przykrością oddałam niedoczytaną do biblioteki.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Piękna, wzruszająca historia o przyjaźni psa i człowieka. Bardzo mi się podobała:-)

Piękna, wzruszająca historia o przyjaźni psa i człowieka. Bardzo mi się podobała:-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że ta książka wyjątkowo mi się podobała. Pomimo, iż nie urodziłam się w Gdańsku, to od prawie 17 lat w nim mieszkam, i za każdym razem widok falowców, kiedy obok nich przejeżdżam wzbudza we mnie przeróżne uczucia: od obrzydzenia po fascynację. Książkę polecam, a falowce radzę obejrzeć z bliska-warto!

Muszę przyznać, że ta książka wyjątkowo mi się podobała. Pomimo, iż nie urodziłam się w Gdańsku, to od prawie 17 lat w nim mieszkam, i za każdym razem widok falowców, kiedy obok nich przejeżdżam wzbudza we mnie przeróżne uczucia: od obrzydzenia po fascynację. Książkę polecam, a falowce radzę obejrzeć z bliska-warto!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawa fabuła, wciągająca historia. Fajna książka na jesienny wieczór:-)

Ciekawa fabuła, wciągająca historia. Fajna książka na jesienny wieczór:-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Czy Elena Ferrante (kimkolwiek naprawdę jest) napisała kiedyś coś złego? Nie. Ta książka po raz kolejny potwierdza jej geniusz pisarski.

Czy Elena Ferrante (kimkolwiek naprawdę jest) napisała kiedyś coś złego? Nie. Ta książka po raz kolejny potwierdza jej geniusz pisarski.

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ta książka najbardziej smakuje właśnie w Budapeszcie. Będąc tam w wakacje wzięłam ją ze sobą. Czyta się to cudownie. Wspaniale opowiedziana, pięknie zilustrowana. Fantastyczna, jak Budapeszt:-)

Ta książka najbardziej smakuje właśnie w Budapeszcie. Będąc tam w wakacje wzięłam ją ze sobą. Czyta się to cudownie. Wspaniale opowiedziana, pięknie zilustrowana. Fantastyczna, jak Budapeszt:-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wspaniała, aż chce się jechać na Hel;-)

Wspaniała, aż chce się jechać na Hel;-)

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Świetna książka dla każdego miłośnika stolicy oraz pasjonata historii. Dużo ciekawostek okraszonych fantastycznymi zdjęciami. Polecam!

Świetna książka dla każdego miłośnika stolicy oraz pasjonata historii. Dużo ciekawostek okraszonych fantastycznymi zdjęciami. Polecam!

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wielkie, wręcz ogromne rozczarowanie... książka już od pierwszych stron mnie nudziła, często odkładałam ją po przeczytaniu 2-3 stron i skupiałam swoją uwagę na czymś innym. I pomyśleć, że pierwsza część skończyła się tak intrygująco...
Niestety, ale nie polecam:-(

Wielkie, wręcz ogromne rozczarowanie... książka już od pierwszych stron mnie nudziła, często odkładałam ją po przeczytaniu 2-3 stron i skupiałam swoją uwagę na czymś innym. I pomyśleć, że pierwsza część skończyła się tak intrygująco...
Niestety, ale nie polecam:-(

Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Dzieło sztuki w każdym calu. Cudowne ilustracje, powrót do lat dziecinnych- czasu beztroski i "smakowania" książek. Ciekawe wywiady i masa pięknych grafik...ta książka jest przecudna!!Kocham!

Dzieło sztuki w każdym calu. Cudowne ilustracje, powrót do lat dziecinnych- czasu beztroski i "smakowania" książek. Ciekawe wywiady i masa pięknych grafik...ta książka jest przecudna!!Kocham!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Urzekła mnie ta książka:-)

Urzekła mnie ta książka:-)

Pokaż mimo to


Na półkach:

No to od początku. Kocham wszystko, co holenderskie, amsterdamskie...wszystko co kojarzy się z tym krajem. Od razu wiedziałam, że książka Oczki będzie świetna. Nie pomyliłam się, chociaż nieuczciwe z mojej strony było by przemilczenie tego, co niestety nie podobało mi się w tej książce. Przede wszystkim, co najbardziej mi przeszkadzało, to ciągłe przytyki autora pod adresem Polski, polskości, Polaków, polityki...Wygląda to tak, jakby po prostu nie mógł się powstrzymać. Zrobił to dokładnie 13 razy. Wiem, bo policzyłam to dokładnie i okleiłam "brzydkie" miejsca znacznikami. Szkoda, że oprócz tego, że autor tak pięknie pisze o Holandii, o jej malarstwie, to co chwilę musi te piękne opisy okrasić jakąś szpilką, którą wbija w rządzących, w nasze obyczaje oraz kwestie związane z religią. Bardzo mi to przeszkadzało i za to książce daję dużego minusa(chociaż to może autorowi, a nie samej książce się on należy?)...
Nie mniej nie żałuję, że ją przeczytałam, chociaż z wieloma poglądami autora kompletnie się nie zgadzam.

No to od początku. Kocham wszystko, co holenderskie, amsterdamskie...wszystko co kojarzy się z tym krajem. Od razu wiedziałam, że książka Oczki będzie świetna. Nie pomyliłam się, chociaż nieuczciwe z mojej strony było by przemilczenie tego, co niestety nie podobało mi się w tej książce. Przede wszystkim, co najbardziej mi przeszkadzało, to ciągłe przytyki autora pod adresem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Niestety... z tą książką wiązałam wielkie nadzieje. Finalnie bardzo mnie rozczarowała. Do tego stopnia, że nawet jej nie doczytałam, a szkoda, bo zapowiadała się naprawdę świetnie...

Niestety... z tą książką wiązałam wielkie nadzieje. Finalnie bardzo mnie rozczarowała. Do tego stopnia, że nawet jej nie doczytałam, a szkoda, bo zapowiadała się naprawdę świetnie...

Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jednym słowem rewelacja!:-)

Jednym słowem rewelacja!:-)

Pokaż mimo to