-
ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
-
Artykuły„Dwie splecione korony”: mroczna baśń Rachel GilligSonia Miniewicz1
-
ArtykułyZbliżają się Międzynarodowe Targi Książki w Warszawie! Oto najważniejsze informacjeLubimyCzytać2
-
ArtykułyUrban fantasy „Antykwariat pod Salamandrą”, czyli nowy cykl Adama PrzechrztyMarcin Waincetel2
Biblioteczka
Niezwykle wciągająca książka, która zmusza do refleksji. Guillaume Musso prezentuje nam opowieść o życiu i śmierci, o przeznaczeniu i karmie. O miłości, która mimo upływu lat nie ustaje. Wszystko, co robimy w życiu zostawia ślady. Nic nie znika. Prędziej, czy później poniesiemy konsekfencje swoich czynów. Czasem dostajemy kolejną i kolejną szansę, aby naprawić błędy naszego życia. Ale czy zdołamy to zrobić? Czy da się wygrać z przeznaczeniem? Czy można zmienić bieg wydarzeń?
''Myślę,że istnieje pewnie porządek rzeczy. Porzadek, którego nie można zmienić, ani pominąć.(...) Nasze życie jest jak książka: kiedy pan czyta stronę sześćdziesiątą szóstą, sześćdziesiąta siódma i ósma są już napisane.(...) to,co rozumie pan przez wolną wolę, jest złudzeniem, zatruwającą nam życie iluzją. Wydaje nam się, że mamy jakikolwiek wpływ na sprawy, które w ogóle od nas nie zależą. Czy nigdy to pana nie uderzyło? Los się uśmiecha zawsze do tych samych ludzi i tym samym ludziom wiatr w oczy wieje.'' (str.79)
''W ostanim oddechu rozumiem wszystko: że czas nie istnieje, że życie to nasze jedyne dobro, że nie wolno nim pogardzać, że wszyscy jesteśmy połączeni, że istota rzeczy zawsze nam umknie''.(str.386)
Gorąco polecam wszystkim tę książkę.
Niezwykle wciągająca książka, która zmusza do refleksji. Guillaume Musso prezentuje nam opowieść o życiu i śmierci, o przeznaczeniu i karmie. O miłości, która mimo upływu lat nie ustaje. Wszystko, co robimy w życiu zostawia ślady. Nic nie znika. Prędziej, czy później poniesiemy konsekfencje swoich czynów. Czasem dostajemy kolejną i kolejną szansę, aby naprawić błędy naszego...
więcej mniej Pokaż mimo to
Książka mnie nie zachwyciła. Może dość mam już nieszczęśliwych zakończeń, które bywają często u Sparks'a. Można było przewidzieć, jak skończy się ta książka. Czyta się ją szybko, ale nie wrócę do niej ponownie. Nie wzbudziła u mnie żadnych większych emocji, jak i szczególnie nie zapadła w pamięć, tak więc nie spełniła moich oczekiwań.
Książka mnie nie zachwyciła. Może dość mam już nieszczęśliwych zakończeń, które bywają często u Sparks'a. Można było przewidzieć, jak skończy się ta książka. Czyta się ją szybko, ale nie wrócę do niej ponownie. Nie wzbudziła u mnie żadnych większych emocji, jak i szczególnie nie zapadła w pamięć, tak więc nie spełniła moich oczekiwań.
Pokaż mimo to