rozwiń zwiń
vivinn

Profil użytkownika: vivinn

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 18 tygodni temu
214
Przeczytanych
książek
370
Książek
w biblioteczce
11
Opinii
85
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| 7 cytatów
https://www.youtube.com/watch?v=CdkLr9hflyw

Opinie


Na półkach:

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że książka jest nierówna. Dwie pierwsze części są… cóż, za sprawą jednostronności autora, nudne i irytujące. Ale kiedy już miałam chęć porzucić lekturę, Bullough zmienił ton z moralizatorskiego na ten właściwszy reportażowi, zaczął opowiadać rzeczy ciekawe historycznie, a nie nękać mnie własnymi odczuciami na temat tego, co się wydarzyło w zamierzchłej, krwawej historii Czerkiesów, Bałkarów i innych ludów Kaukazu. Nie chcę umniejszać tragedii jaka ich spotkała, nie to mam na myśli, ale nachalne oceny autora, jego niezachwiana miłość do jednych (atakowanych) i nienawiść do drugich (atakujących) jest męcząca i powoduje skutek odwrotny do zamierzonego, bowiem w przeciwieństwie do tego, co pokazują nam amerykańskie filmy na wojnie nie ma wyłącznie dobrych i wyłącznie złych. O wartości człowieka nie decyduje to, po której stronie granicy (istniejącego lub nie) państwa mieszka. W ten sposób wyglądają dwie pierwsze części „Kaukazu…” (które, trzeba zauważyć, zajmują połowę sześciusetstronicowej książki, co może być poważnie zniechęcające. Czy warto przez nie przebrnąć? O tym poniżej).

Jeśli zaś chodzi o części kolejne: jak już wspomniałam autor porzuca swój oceniający ton na rzecz przedstawienia historii. Opowiada o Czeczenii i Czeczenach, styl i konstrukcja są płynniejsze, a sama historia bardziej jednolita. Tematyka również, moim zdaniem, jest ciekawsza – autor koncentruje się na wydarzeniach, które dały podwaliny Czeczenii, jaką współcześnie znamy. Ramy czasowe obejmują XIX i XX wiek, czyli wydarzenia może nie najświeższe, ale historycznie ważne. Bullough przytacza opowieści o triumfach i upadkach, o radościach i smutkach jednostek i całych armii, dodatkowo wplatając interesujące ciekawostki. Odnajduje coraz ciekawsze źródła i naocznych świadków. Opisuje zamachy w Moskwie i Biesłanie, ale wciąż powstrzymuje się od jednoznacznej oceny i podziału na „złych” i „dobrych”. W końcu przytacza losy uchodźców, ich trwającą walkę pomimo końca wojny. Brzmi lepiej? Zdecydowanie.

Mimo nie najlepszej oceny pozycja jest wciąż warta polecenia.

Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że książka jest nierówna. Dwie pierwsze części są… cóż, za sprawą jednostronności autora, nudne i irytujące. Ale kiedy już miałam chęć porzucić lekturę, Bullough zmienił ton z moralizatorskiego na ten właściwszy reportażowi, zaczął opowiadać rzeczy ciekawe historycznie, a nie nękać mnie własnymi odczuciami na temat tego, co się wydarzyło w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Czytam "Rudą Sforę", czytam i nadziwić się nie mogę... a może czytam "Anielskie Zastępy" (które, swoją drogą, też szczytem literackiego geniuszu nie są)?
Początek całkiem niezły - jest Syberia, są Jakuci, szamani, mitologia, całkiem sprytny szwarccharakter...
później zaś jest niesmak. Rozczarowanie mniej lekturą, a bardziej autorką. Bo jak to tak? Mieć JEDEN pomysł na postaci, historię, uniwersum i zrobić z niego DWIE odrębne książki?
Nie ma szans, nie zgadzam się.
Im dalej w lekturę tym tylko gorzej - jest Ellej, który wygląda i zachowuje się identycznie jak Daimon z "Zastępów"; jest gadający koń Bębenek - tę ideę też już znają ci, którzy sięgnęli wcześniej po "Zastępy"; jest Ruda Sfora, czyli niepowstrzymana armia Antykreatora z "Zastępów"; jest Tujaryma - Blanka Krammer; jest miejsce akcji podzielone na Światy: Górny, Dolny i Środkowy absolutnie tak samo, jak w "Zastępach"; są jakuckie bóstwa, których odpowiednikami - archaniołowie... zgadnijcie z czego. A to tylko luźne skojarzenia po przeczytaniu połowy książki, bo - i owszem - nie skończyłam czytać, nie wiem czy skończę, wszak trudno nie domyślać się jak to się wszystko potoczy, ale nawet nie o oczywistości chodzi, tylko o ten nieszczęsny niesmak.
Poważnie zastanowię się czy sięgać po jakąkolwiek inną pozycję, która wyszła spod pióra Kossakowskiej, bo może kolejnym razem sprzeda mi ten sam pomysł, tylko pod przykrywką, powiedzmy, mitologii Bliskiego Wschodu...

Czytam "Rudą Sforę", czytam i nadziwić się nie mogę... a może czytam "Anielskie Zastępy" (które, swoją drogą, też szczytem literackiego geniuszu nie są)?
Początek całkiem niezły - jest Syberia, są Jakuci, szamani, mitologia, całkiem sprytny szwarccharakter...
później zaś jest niesmak. Rozczarowanie mniej lekturą, a bardziej autorką. Bo jak to tak? Mieć JEDEN pomysł na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nuda!
Przebudzony Mag wywołał we mnie, ni mniej ni więcej, tylko irytację. Aż dziw bierze, że znalazłam tę pozycję w bibliotecznym dziale "dla dorosłych", bo spokojnie można ją włożyć między bajki - w to niechlubne miejsce przeznaczone dla wyidealizowanych, przewidywalnych, miałkich czytadeł.
Książka zaczyna się od krótkiego bezkrólewia. Może więc jakiś pucz? Może bunt? Może jakiś cwaniak ostrzący zęby na władzę, zechce ją w końcu przejąć? Tak by to wyglądało w ciekawszym wydaniu, ale nie u Miller - jej postaci żyją w królestwie utopijnym, tak idealnym, że aż przewraca się w żołądku.
Kolejne żale:
Akcja
Jaka akcja? Na kartach Przebudzonego Maga nie uświadczysz żadnej akcji. Przetrawiwszy pierwszy tom i ponad pięćset stron następnego na niesmaczny deser dostajemy kiepsko poprowadzoną, spaczoną "wielką walkę o uratowanie losów świata". Przez całą powieść autorka opisuje wszystko, sekunda po sekundzie, jakby czytelnik był kompletnym imbecylem, któremu trzeba wyłożyć treść litera po literze, nie zostawiając wiele wyobraźni...
Konstrukcja techniczna powieści
Może specem w tym temacie nie jestem, ale czy tylko mnie do szaleństwa doprowadzały te... krótkie. Urywane. Zdania. U mnie w każdym bądź razie były przyczyną mordu pojawiającego się w oczach. Mało co tak skutecznie potrafi wybić z rytmu czytania.
Bohaterowie
Dwaj główni - powierzchowni, różniący się od siebie tym, że jeden, na podobieństwo zespołu Tourett'a, wyrzuca z siebie co chwilę "cholera!", drugi zaś atakuje nasze oczy nieprzerwanym ogniem "cyżnie?czyżnie?czyżnie?". Podejrzewać też można, że Miller nie pała sympatią do płci pięknej, bowiem wszystkie kobiece postaci, które stworzyła są ultra denerwujące. Podział na czarne i białe charaktery przyprawia o mdłości - Gar taki dobry, Morg taki zły; Asher taki lojalny, Willer taki zdradziecki... bleh! A całe społeczeństwo w tle, niczym szare owce.
Śmieszne nieścisłości
Przypuszczać można, że "akcja" dzieje się w wiekach średnich. Ludzie mieszkają w zamkach, większe dystanse przebywają konno, w powozach czy lektykach, w ramach braku kanalizacji korzystają z nocników, aż tu nagle, wraz z końcem tomu wstawiają kubki do zlewu i je opłukują - hy hy hy, może się czepiam, a może ktoś dokańczał powieść na kolanie.
Religia
No właśnie religia czy tylko magia? Wierzenia niby zupełnie inne od chrześcijaństwa, wszak opierają się na kulcie do zmarłej dawno temu czarodziejki, więc z jakiego powodu wierzono, że Bral sprawuje nad nimi pieczę... skąd? Z nieba? Tam już ktoś chyba urzęduje. I znów: moje czepialstwo czy niedopracowanie uniwersum?

Bez smaku to wszystko. Aż szkoda mówić, ale Przebudzony Mag to zmarnowany czas - nie wyniosłam z lektury nic nowego czy wartościowego, a takie słowa skierowane przeciw literaturze to obraza.

Nuda!
Przebudzony Mag wywołał we mnie, ni mniej ni więcej, tylko irytację. Aż dziw bierze, że znalazłam tę pozycję w bibliotecznym dziale "dla dorosłych", bo spokojnie można ją włożyć między bajki - w to niechlubne miejsce przeznaczone dla wyidealizowanych, przewidywalnych, miałkich czytadeł.
Książka zaczyna się od krótkiego bezkrólewia. Może więc jakiś pucz? Może bunt?...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika vivinn

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [5]

Wojciech Jagielski
Ocena książek:
7,4 / 10
21 książek
0 cykli
Pisze książki z:
362 fanów
Andrzej Sapkowski
Ocena książek:
7,6 / 10
65 książek
7 cykli
Pisze książki z:
9838 fanów
Stephen King
Ocena książek:
7,0 / 10
169 książek
14 cykli
15893 fanów

Ulubione

Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
J.R.R. Tolkien Władca Pierścieni Zobacz więcej
Jacek Dukaj Lód Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Księga jesiennych demonów Zobacz więcej
Thomas M. Disch Czarujące obiekty latające Zobacz więcej
Jacek Dukaj Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe Zobacz więcej
Jeremy Clarkson Wiem, że masz duszę Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Andrzej Pilipiuk Czarownik Iwanow Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Chrzest ognia Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk Czarownik Iwanow Zobacz więcej
Jarosław Grzędowicz Księga jesiennych demonów Zobacz więcej
Thomas M. Disch Czarujące obiekty latające Zobacz więcej
Jacek Dukaj Xavras Wyżryn i inne fikcje narodowe Zobacz więcej
Jeremy Clarkson Wiem, że masz duszę Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
214
książek
Średnio w roku
przeczytane
11
książek
Opinie były
pomocne
85
razy
W sumie
wystawione
196
ocen ze średnią 7,1

Spędzone
na czytaniu
1 412
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
12
minut
W sumie
dodane
7
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]