Jesteśmy społecznością, która kocha książki

W mojej opinii książka jest bardzo dobra. Ma parę minusów, Vaherem je ładnie przedstawił poniżej. Mimo wszystko, książkę świetnie się czyta! Bohaterowie są bardzo wyraziści, ciekawie skonstruowani. Akcja jest wartka i nieprzewidywalna. Do wulgaryzmów da rade przywyknąć. A i humor - to także zaleta tej książki. Mnie osobiście książka wciągnęła, więc polecam.

W mojej opinii książka jest bardzo dobra. Ma parę minusów, Vaherem je ładnie przedstawił poniżej. Mimo wszystko, książkę świetnie się czyta! Bohaterowie są bardzo wyraziści, ciekawie skonstruowani. Akcja jest wartka i nieprzewidywalna. Do wulgaryzmów da rade przywyknąć. A i humor - to także zaleta tej książki. Mnie osobiście książka wciągnęła, więc polecam.

Mam mieszane uczucia. Przyznam się, że trochę męczyłem ta książkę. Momentami była całkiem wciągająca, a momentami śmiertelnie nudna. Na pewno przekazuje ważne wartości i to dość wyraźnie, no i to by było na tyle. Można przeczytać, ale szału nie ma jak dla mnie.

Mam mieszane uczucia. Przyznam się, że trochę męczyłem ta książkę. Momentami była całkiem wciągająca, a momentami śmiertelnie nudna. Na pewno przekazuje ważne wartości i to dość wyraźnie, no i to by było na tyle. Można przeczytać, ale szału nie ma jak dla mnie.

Kiedyś czytałem i pamiętam, że oprócz tego, że dobrze mi się czytało, to bardzo mnie zaskoczyła i to na duży plus.

Kiedyś czytałem i pamiętam, że oprócz tego, że dobrze mi się czytało, to bardzo mnie zaskoczyła i to na duży plus.

Przeczytałem... i zaczynam przekonywać się do polskiej fantastyki. Książka bardzo mi się podobała, szczególnie nie mogłem oderwać się w trakcie ostatnich 150 stron. Moim zdaniem, język książki jest bardzo dobrze dopasowany. Czasami może zbędne były pewne wulgaryzmy, ale w całości nadały książce realizmu. Sama historia "Achai" jest oryginalna i ciekawa, a także zaskakująca. Czytając początek na pewno nie można domyślić się końca, jak bardzo zmieni się życie głównej bohaterki. Na pewno sięgnę po tom drugi i trzeci.

Przeczytałem... i zaczynam przekonywać się do polskiej fantastyki. Książka bardzo mi się podobała, szczególnie nie mogłem oderwać się w trakcie ostatnich 150 stron. Moim zdaniem, język książki jest bardzo dobrze dopasowany. Czasami może zbędne były pewne wulgaryzmy, ale w całości nadały książce realizmu. Sama historia "Achai" jest oryginalna i ciekawa, a także zaskakująca....

To właśnie dzięki tej książce w ogóle zainteresowałem się czytaniem książek. Pamiętam dobrze, jak mając 9-10 lat chwyciłem za nią z myślą, że chce być lepszy niż mój brat, który w sumie nic nie czytał. Miałem dwa podejścia. Za pierwszym razem nie przebrnąłem przez dziwny początek (co się dziwić 9letniemu dziecku). Jakoś rok później w kinach leciał film "HP i Komnata Tajemnic" i po jego oglądnięciu zaliczyłem drugie podejście do książki. Myślałem, że nic mnie nie oczaruje bardziej niż film, ale się myliłem ;) Kurcze, to było naprawdę COŚ. Cała ta historia niesamowicie mnie wciągnęła i, co mogę jeszcze powiedzieć? Stała się ważną częścią mojego życia. Całą serie czytałem po kilkanaście razy i nic mnie bardziej nie zafascynowało, niż świat magii tam ukazany. Konkurencyjny jest tylko Tolkien, ale to nie ma nawet co porównywać dwóch takich świetnych dzieł.

Daję ocenę 7/10, bo mimo, że tu wspaniałe wprowadzenie do świata Harry'ego, to jednak widać, że autorka nie miała jeszcze wyrobionego pióra, i że jej umiejętności pisarskie dopiero się rozwijały.

To właśnie dzięki tej książce w ogóle zainteresowałem się czytaniem książek. Pamiętam dobrze, jak mając 9-10 lat chwyciłem za nią z myślą, że chce być lepszy niż mój brat, który w sumie nic nie czytał. Miałem dwa podejścia. Za pierwszym razem nie przebrnąłem przez dziwny początek (co się dziwić 9letniemu dziecku). Jakoś rok później w kinach leciał film "HP i Komnata...

Przeczytałem dopiero po obejrzeniu filmu i to był błąd. Książka lepsza, w moim mniemaniu, i sądzę, że jeszcze lepiej by mi się ją czytało, gdybym już nie wiedział co się wydarzy... Tak czy siak, jedna z moich ulubionych pozycji :)

Przeczytałem dopiero po obejrzeniu filmu i to był błąd. Książka lepsza, w moim mniemaniu, i sądzę, że jeszcze lepiej by mi się ją czytało, gdybym już nie wiedział co się wydarzy... Tak czy siak, jedna z moich ulubionych pozycji :)

Książka dobra, ale na pewno nie jest lekturą lekką i relaksacyjną. Czytałem jakieś pół roku temu i pamiętam, że męczące było czytanie przypisów - dużo było nazw chemicznych itp. Dlatego może być dość ciężko komuś nie w temacie przebrnąć przez to wszystko, szczególnie, że książka jest gruba.

Książka dobra, ale na pewno nie jest lekturą lekką i relaksacyjną. Czytałem jakieś pół roku temu i pamiętam, że męczące było czytanie przypisów - dużo było nazw chemicznych itp. Dlatego może być dość ciężko komuś nie w temacie przebrnąć przez to wszystko, szczególnie, że książka jest gruba.

Ta książka jest świetna, odkąd pierwszy raz ją przeczytałem (jakieś 6-7 lat temu) to wracam do niej średnio raz w roku. Naprawdę dobrze się czyta, nie wspominając o wartościach jakie przekazuje.

Ta książka jest świetna, odkąd pierwszy raz ją przeczytałem (jakieś 6-7 lat temu) to wracam do niej średnio raz w roku. Naprawdę dobrze się czyta, nie wspominając o wartościach jakie przekazuje.

Oj, nie dałem rady przebrnąć do końca. Może dlatego, że wiedziałem dokładnie co się dalej stanie. Ale też momentami było zbyt filozoficznie.

Oj, nie dałem rady przebrnąć do końca. Może dlatego, że wiedziałem dokładnie co się dalej stanie. Ale też momentami było zbyt filozoficznie.

Chyba pierwsza książka jaką przeczytałem w całości po angielsku. Łatwo się czytało i przyjemnie.

Chyba pierwsza książka jaką przeczytałem w całości po angielsku. Łatwo się czytało i przyjemnie.

Jedna z książek, którą zmuszony byłem przeczytać na studiach. Zaczynałem ją czytać z negatywnym nastawieniem, ale bardzo szybko książka mi się spodobała. I to bardzo, o dziwo! Na klasyce literatury brytyjskiej jednak się nie zawiodłem. Także polecam. Bardzo mi się podobał język książki, szczególnie w oryginale, ale dla wielu może być on męczący.

Jedna z książek, którą zmuszony byłem przeczytać na studiach. Zaczynałem ją czytać z negatywnym nastawieniem, ale bardzo szybko książka mi się spodobała. I to bardzo, o dziwo! Na klasyce literatury brytyjskiej jednak się nie zawiodłem. Także polecam. Bardzo mi się podobał język książki, szczególnie w oryginale, ale dla wielu może być on męczący.

To sytuacja wyjątkowa, gdy film podoba mi się bardziej niż książka. I w tym wypadku tak właśnie było. Uwielbiam film, podczas gdy książka w moim mniemaniu jest trochę ponad średnia. Być może wpływ na mój odbiór miał fakt, że najpierw obejrzałem (i to parokrotnie), dopiero potem przeczytałem. Musiałem długo się naczekać, aż w mojej lokalnej bibliotece ktoś łaskawie zwróci wypożyczoną książkę, i nie żałuję, aczkolwiek oczekiwałem że będzie lepsza.

To sytuacja wyjątkowa, gdy film podoba mi się bardziej niż książka. I w tym wypadku tak właśnie było. Uwielbiam film, podczas gdy książka w moim mniemaniu jest trochę ponad średnia. Być może wpływ na mój odbiór miał fakt, że najpierw obejrzałem (i to parokrotnie), dopiero potem przeczytałem. Musiałem długo się naczekać, aż w mojej lokalnej bibliotece ktoś łaskawie zwróci...

Książka przeszła moje oczekiwania. Jest naprawdę świetna. Wszystko tworzy logiczną całość, są fajne akcje i ciekawe postacie. Czytałem ją bardzo szybko, bo chciałem zdążyć przed wczorajszym przedpremierowym seansem w kinie (i zdążyłem) I trochę żałuję, bo filmem jestem strasznie rozczarowany, i tak sobie myślę, że mogłem sobie dać więcej czasu i nacieszyć się książką. No ale i tak pewnie jeszcze do niej wrócę.

Książka przeszła moje oczekiwania. Jest naprawdę świetna. Wszystko tworzy logiczną całość, są fajne akcje i ciekawe postacie. Czytałem ją bardzo szybko, bo chciałem zdążyć przed wczorajszym przedpremierowym seansem w kinie (i zdążyłem) I trochę żałuję, bo filmem jestem strasznie rozczarowany, i tak sobie myślę, że mogłem sobie dać więcej czasu i nacieszyć się książką. No...