Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dwie siostry, Vanessa i Justine Sands wybierają się na wakacje w miasteczku Winter Harbor, spędzają je razem z braćmi Carmichael: Calebem i Simonem. Co roku wybierają się w to samo miejsce. Vanessa jest najmłodsza, podczas gdy jej towarzysze skaczą do wody, ona nie decyduje się na to i zachowuje rozsądek. Pewnego dnia razem z Justine wybiera się w miejsce w którym zwykle razem wszyscy skakali do wody, Vanessa postanawia że tym razem skoczy, jednak znowu jej odwaga okazuje się zbyt mała. Jej siostra twierdzi że stchórzyła po raz kolejny, natomiast jeden z braci – Simon, przekonuje ją że zrobi to jeśli będzie gotowa, a nawet jeśli nie, to nic się nie stanie. Tylko on ją rozumie. Gdy wybierają się wieczorem na wycieczkę, oraz znajdują się w tym miejscu, pogoda zaczyna gwałtownie się psuć, nadchodzi burza. Mimo to, Vanessa i Caleb, którzy zachowują się jakby łączyło ich coś więcej niż tylko przyjaźń decydują się na skok. Simon oraz Vanessa przekonują ich że to zły pomysł, w końcu pogoda nie jest idealna, jednak ci w końcu skaczą. Okazuje się że ciało Justine wypływa na brzeg…

Po pewnym czasie od wypadku Vanessa, żeby oderwać się od szarej rzeczywistości jedzie do miejsca, gdzie zwykle z siostrą spędzała wakacje. Czuje pustkę bez niej. Pewnego dnia trafia do restauracji „U Betty”. Mimo iż nie szukała pracy, pomaga nowo poznanej dziewczynie. Poznała także jej rodzinę, a przy obecności jej siostry ogarnia ją bardzo dziwne uczucie. Podczas pobytu w Winter Harbor Vanessa razem z Simonem próbują odnaleźć Caleba, z którym nikt od dłuższego czasu nie ma kontaktu. Podczas gdy wspólnie zastanawiają się, czym są spowodowane wypadki takie jak utonięcia, zaczynają się do siebie zbliżać. W końcu odnajdują Caleba i odkrywają prawdę na temat jego zaginięcia do którego przyczyniła się .. Zara – dziewczyna którą Vanessa spotkała w restauracji „U Betty”. W jej rodzinie i w domu mieszkają same kobiety, w dodatku nie mogą żyć bez słonej wody, kilka razy dziennie muszą brać w niej kąpiel, dlaczego? Co to za sekret który ukrywa jej rodzina i dlaczego Zara prowadzi dziennik w którym zapisuje chłopaków którzy wyznali jej miłość, a później dziwnym trafem zmarli? Vanessa odkryje także prawdę o sobie i swojej rodzinie, co bardzo zmieni jej życie.

Dwie siostry, Vanessa i Justine Sands wybierają się na wakacje w miasteczku Winter Harbor, spędzają je razem z braćmi Carmichael: Calebem i Simonem. Co roku wybierają się w to samo miejsce. Vanessa jest najmłodsza, podczas gdy jej towarzysze skaczą do wody, ona nie decyduje się na to i zachowuje rozsądek. Pewnego dnia razem z Justine wybiera się w miejsce w którym zwykle...

15 lipca każdego roku przez dwadzieścia lat. Uczucie Emmy która całkowicie różni się od uczucia Dextera jest na początku nieodwzajemnione. Różnią się oni bardzo od siebie. Ale w końcu przeciwieństwa się przyciągają. Ona nie jest zbyt ładna, ma wiele kompleksów. On natomiast jest przystojniakiem, typem chłopaka który może mieć każdą. Ma wielkie poczucie humoru i wszystko wychodzi mu w życiu idealnie. Ona na wszystko ciężko pracuje, aby osiągnąć coś w życiu wszystko wykonuje pracowicie. On nie musi się starać żeby mieć dobrą pracę, dużo pieniędzy i udane życie. Czy na pewno takie udane? Akcja zaczyna się w momencie gdy oboje dostają dyplomy uniwersyteckie i podczas gdy każde powinno iść w swoją stronę, oni spędzają razem noc. Emma widzi w Dexterze to, czego on nie może w sobie dostrzec. Powstrzymuje swoje uczucia, będąc daleko od niego, ale jednocześnie wiedząc co się u niego dzieje, pisze do niego bardzo długie listy. On natomiast świetnie się bawi, ma wszystko czego zapragnie i korzysta z życia. Przyjaźnią się, mimo że nie jest to zwyczajna przyjaźń, nie jest im łatwo. Bywają gorsze chwile, złe słowa. 15 lipca jest ważną datą dla bohaterów, bo właśnie wtedy zaczęło się dziać coś między nimi, wcześniej znali się tylko z widzenia. Ona bardzo dobrze go kojarzyła, bo każdy go znał, on nawet nie pamiętał jej imienia, mimo że mieli okazję kiedyś poznać się na imprezie. W książce autor opowiada historię Dextera i Emmy, ukazując jak wygląda ich jeden dzień, właśnie 15 lipca. Przez kolejne dwadzieścia lat sporo się u nich dzieje. Zmieniają się oni, świat wokół nich, ludzie którzy ich otaczają, miejsca, oraz cały świat. Ale nie zmienia się uczucie które ich łączy. Gdy pod koniec wszystko wydaje się być idealne i Emma oraz Dexter spotykają się w końcu, odkrywają to, że nie mogą bez siebie żyć, niestety nie może być idealnie. Przez chwilę jest im dobrze ze sobą, póki nie spotyka ich tragedia. Jaka? Co dalej? Sami przeczytajcie.

15 lipca każdego roku przez dwadzieścia lat. Uczucie Emmy która całkowicie różni się od uczucia Dextera jest na początku nieodwzajemnione. Różnią się oni bardzo od siebie. Ale w końcu przeciwieństwa się przyciągają. Ona nie jest zbyt ładna, ma wiele kompleksów. On natomiast jest przystojniakiem, typem chłopaka który może mieć każdą. Ma wielkie poczucie humoru i wszystko...

Główną bohaterką jest Hanna, ma ona pracę, własny dom oraz męża. Wszystko wskazuje na to, że jest w porządku, jednak to tylko zewnętrzne wrażenie. Książka Katarzyny Grocholi nie należy do tych łatwych, które zaciekawiają i trzymają w napięciu. Plusem jest to, że jest to przejmująca powieść, moim zdaniem trochę wyżalenie się kobiety. W oczach innych Hanna wiedzie szczęśliwe życie, wiodła je gdy była dzieckiem a później w następnych etapach życia. Nie miała nigdy żadnych przeszkód i wszystko było w porządku. Czy na pewno? Nie. Hanna przerywa milczenie, żeby zacząć nowe życie, wyznaje że zawsze się bała, a teraz w szczególności. Boi się najbardziej swojego męża, z radosnej kobiety staje się coraz bardziej zamknięta w sobie. Nie ma odwagi żeby powiedzieć głośno o tym, co dzieje się w jej życiu, nadal żyje tylko dla niego. Nikt nie wie o tym jak wygląda jej sytuacja, koleżanki zazdroszczą jej pracy, męża i szczęśliwego życia. A jednak, to tylko pozory. Jej mąż bije ją i poniża pod byle pretekstem. Hanka staje się niewolnicą swojego męża, nie wychodzi z domu, ponieważ ten żali się że nie poświęca mu dużo czasu, tylko spędza go z koleżankami, znajomymi. Kobieta więc spędza większość czasu w domu, nie widując się nawet z bliskimi osobami takimi jak rodzina. Nie ma na tyle odwagi, żeby zakończyć ten związek, każdego dnia towarzyszy jej strach. W wyniku pobicia ma wiele siniaków, oraz złamaną rękę, jednak wszystko tłumaczy wypadkiem lub ukrywa. Staje się marionetką którą kieruje mąż.

Nie sięgałam wcześniej po dzieła Katarzyny Grocholi, pierwszy raz przeczytałam coś napisanego przez nią i bardzo mnie zaciekawiła. Porusza dość ważny temat. Wydaje nam się że u kogoś jest w porządku, bo ciągle się uśmiecha i wygląda na szczęśliwą osobę, jednak może się okazać że wcale tak nie jest. Szczęście może się okazać tylko udawane a tak naprawdę cały świat w każdej chwili może legnąć w gruzach. Nigdy nie wiadomo w ilu domach w których mieszkają „szczęśliwe” rodziny, dzieją się straszne rzeczy… ten fakt mnie przeraża.

Główną bohaterką jest Hanna, ma ona pracę, własny dom oraz męża. Wszystko wskazuje na to, że jest w porządku, jednak to tylko zewnętrzne wrażenie. Książka Katarzyny Grocholi nie należy do tych łatwych, które zaciekawiają i trzymają w napięciu. Plusem jest to, że jest to przejmująca powieść, moim zdaniem trochę wyżalenie się kobiety. W oczach innych Hanna wiedzie szczęśliwe...