Opinie użytkownika
Doskonale rozumiem wszystkich tych czytelników, którzy tej rzeczywiście nie genialnej książce dali 8, 9 lub 10 gwiazdek. Pewnie tak jak ja czytali ją przez pryzmat filmu. Ja właśnie tak ją czytałam. Każda strona wizualizowała mi odpowiednie sceny filmu. Nie potrzebowałam opisów budujących napięcie i grozę, bo wszystko to już miałam w głowie. Bardzo dobrze znałam też...
więcej Pokaż mimo toLos bohaterki przerażający - przedstawienie tematu... powierzchowne i delikatne. Chyba tylko wyobraźnia czytelnika jest w stanie stworzyć obraz cierpień tej kobiety. Warto jednak przeczytać, bo wszystko to dzieje się obok. Tym razem niewolnica Państwa Islamskiego, ale gdzieś indziej dzieci w burdelu w centrum Europy...
Pokaż mimo toKsiążkę czyta się rzeczywiście szybko. Nie wiem ile w tym zasługi pisarza a ile dużej czcionki i węższych stron. Niestety... jedyne co wyróżnia ten kryminał od innych jest makabryczny pomysł. Nie ma tu ciekawej zagadki, skomplikowanej akcji czy czegokolwiek innego co pobudziłoby szare komórki do wysiłku. Miałam wrażenie, że jedyne co chciał przekazać mi pisarz to upust...
więcej Pokaż mimo to
Głuchołazy mają niezaprzeczalny urok i jakąś taką magię w sobie. Wie to każdy kto mieszkał tam chociaż parę lat. Stawek z łabędziami, Park Zdrojowy i Góra Chrobrego. Wprawdzie akurat tych miejsc autor nie wymienił w książce, ale są za to w moim sercu.
Nie wiem jak inni ocenią książkę, ale ja nie mogę być obiektywna - opis ulic, miejsc, a czasami i ludzi grał na moich...
Ilse Koch rzeczywiście była bestią. Tacy ludzie z pewnością nie mogą być normalni. Czytając jej historię miałam jednak inne odczucia. Jawiła się jako zupełnie normalna kobieta ze specyficznym poczuciem estetyki. Nie wyczułam w jej postaci żadnego pierwiastka zła, nikczemności lub choćby tego specyficznego szaleństwa.
We wspomnieniach więźniów, którzy mieli pecha się z nią...
Chyba każdy lubi czytać książki których akcja toczy się w jego rodzinnym mieście(lub zamieszkania). Gdy jednak część wkracza także na ulicę przy której się mieszka...
Ach ten dreszczyk gdy jeden z łobuzów znalazł sobie schronienie u mnie, na mojej małej uliczce gdzie nie ma zbyt wielu mieszkańców. Ja wiem, że fikcja, ale gdyby jednak, to gdzie?? Pewnie w wynajmowanym, a...
Niektórzy powiedzą, że opinia znajomych i przyjaciół Pani Beaty Tyszkiewicz jest wyidealizowana. Inni, że przesłodzona i naciągana. Być może. Być może rzeczywiście obraz jest podkoloryzowany, bo nawet wady opisane są jako zalety. Na początku lektury nawet trochę mnie to drażniło. Jednak im dalej w las... tym byłam coraz bardziej zauroczona lekturą.
Już dawno odrzuciło mnie...
niska ocena za to, że nastawiłam się na solidne opracowanie, a to ani biografia ani autobiografia ani pamiętnik!!!
Pokaż mimo toFleja i ignorant - to pierwsze słowa, które nasunęły mi się na myśl kiedy z hukiem zamknęłam przeczytaną książkę. Zaraz też zaczęłam poszukiwać informacji o autorze będącym dla mnie młodzieńcem pragnącym zarobić na modnym temacie klecąc ze sobą parę zasłyszanych informacji i wykorzystując prawdziwe przeżycia bohaterek. Jakież było moje zdziwienie gdy wyczytałam, że to pan w...
więcej Pokaż mimo toTematem minimalizmu interesuję się już dłuższy czas. W zasadzie przerobiłam większość "pożegnań" z przydasiami, różnymi rozmiarami (bo schudnę, bo przytyję), kurzołapkami i innymi nagromadzonymi rzeczami. Być może jest to jeden z powodów dlaczego książka mnie mocno rozczarowała. Minimalizm jest w niej opisany bardzo pobieżnie i porady tam zawarte skierowane do osób, które...
więcej Pokaż mimo to
Tak, tak, tak... nie jest to Lem i bardzo dobrze, bo gdyby wszyscy byli jak Lem jego geniusz bardzo by się spłycił.
Początek intrygujący. Wiadomo, że jak jest "bum" to potem ma być jeszcze lepiej. Nie byłam zawiedziona. Bez zbędnych opisów strojów, budynków, posążka na kominku u teściowej, które mają za zadanie zwiększyć objętość i nic poza tym. Akcja wartka, wciągająca....
Ten niepoprawny optymizm... Byłam przekonana, że autor powoli, ale jednak systematycznie, będzie serwował coraz lepsze kryminały i coraz lepsze opisy rodem z PRL-u. Niestety. Kolejny tom nie wniósł nic nowego.
Sam wątek kryminalny (mimo makabryczności i licznych trupów) mało wciągający i być może dlatego czytanie strasznie mi się dłużyło. Atrakcją miały być opisy...
Czy warto przeczytać?? Trudno powiedzieć. Sama miałam kłopoty z wystawieniem oceny. Skorowidz miejscowości, kebab z pierogami i tanie miejscówki do spania. Do tego kilka rozmów z tubylcami. Gdyby jeszcze autor opisywał widoki obserwowane przez okna samochodu...
Miałam to szczęście, że byłam w jednej z opisywanych okolic i ten ciąg wymienianych jednym tchem miejscowości...
W drugiej części autor nieco okrzepł. Już nie ma nachalnego lokowania produktów z czasów późnego Gierka. Szkoda tylko, że te które się pojawiają ciągle nie potrafią wtopić się w treść książki i być smacznym dodatkiem a nadal rażą sztucznym wypychaniem ich czytelnikowi. Rozumiem, że autor lubi pochwalić się znajomością poznańskiej gwary, niestety nadal nie zna umiaru. Gwarą...
więcej Pokaż mimo toTo prawda, że książka robi wrażenie. Młode Niemki, mniej lub bardziej zafascynowane Hitlerem i jego polityką, dają się wciągnąć w machinę która nieuchronnie zaprowadzi je ku zagładzie. Jeszcze tego nie wiedzą korzystając z uroków nowego ciekawego życia. Obozy w lesie nad jeziorem, sportowa rywalizacja, praca dla ojczyzny... Uczą je, że są wybranym narodem i niestety daje...
więcej Pokaż mimo toNapaliłam się i... tym większe rozczarowanie. Chciałam poczuć zapach tamtego świata, zobaczyć wspomnienia szarych dni. Niestety. Kryminał?? Trudno było odnaleźć ten wątek. Okazał się zwykłym dodatkiem do lokowania produktów. Niemal od pierwszych stron nachalnie zaczynają atakować przedmioty, nazwy i tytuły używane ówcześnie. Zamiast atmosfery tamtych lat dostałam spis...
więcej Pokaż mimo to
To prawda, że powstało już wiele książek o tematyce obozowej. Prawdą też jest, że niektóre z nich są bardzo szczegółowe przy opisywaniu brutalności tamtej rzeczywistości. Myślę jednak, że nie każda pozycja musi przeprowadzać taką wiwisekcję na czytelniku. Dlaczego ta pozycja mnie urzekła?
Przede wszystkim są to bardzo osobiste wspomnienia. Może czasem wydają się...
Robi wrażenie. Dopóki człowiek jest piękny i młody, a co najważniejsze i zdrowy, nie zastanawia się nad służbą zdrowia, pacjentami i ich "chorobami". Jednak im więcej lat tym problem ten zaczyna dotykać nas coraz częściej. Ignorujący nas lekarze, przemęczone pielęgniarki, cienkie jedzenie w szpitalu i czekanie w kolejce na SOR-ze. Czyja to wina? Autor pokazuje, że nie...
więcej Pokaż mimo toDlaczego ta pozycja jest (dla mnie) bardzo dobra? Przede wszystkim za pierwszą część wspomnieniową. Niektórzy nazywają to biografią lub autobiografią, ale dla mnie zbyt uboga w fakty, żeby nią była. Z przyjemnością jednak zagłębiałam się w te powroty do dzieciństwa, do miejsc które znam. Zawsze miło czyta się o znajomych ulicach, szkole czy osiedlu. Całkowicie urzekła mnie...
więcej Pokaż mimo toNie wiem czemu sięgnęłam po tę książkę. Chyba kierowała mną pusta ciekawość. Nazwisk dziewczyn co prawda tam nie było, ale po datach, miejscach i wydarzeniach nietrudno było odszukać w internecie bohaterki reportażu. Mam wrażenie, że w dużej mierze właśnie o to chodziło autorowi. Ujawnić i napiętnować. Przewijające się wulgarne i poniżające określenia oraz końcowe wnioski,...
więcej Pokaż mimo to