Trudno było mi się oprzeć przed zakupem tego wydawnictwa i pewnie bym nie kupił (bo komiksów nie czytam a za 65 zł można mieć dwie nowe książki) gdyby nie znalezione przypadkowo 200 zł w samym centrum Białegostoku :). Natychmiast zamówiłem swój egzemplarz.
Piękne wydanie, rewelacyjne opracowanie graficzne a w roli głównej Jakub Wędrowycz - kłusownik, bimbrownik i egzorcysta w jednym, bohater świetnej serii książek. Spodobał mi się też pomysł podziału książki na komiks i gazete o tytule "Niski gumofilc". Pomyślałem: to nie może się nie udać.
Niestety się rozczarowałem. Pomine fakt, że książka jest krótka, bo o tym wiedziałem przed zakupem, ale boli, że nowego materiału tam praktycznie nie ma. Czytając komiks szybko zdałem sobie sprawe, że jest to miks z kilku znanych opowiadań o Jakubie, a w "Niskim gumofilcu" umieszczono właśnie te historie, które posłużyły do konstrukcji fabuły komiksu. Kolejna powtórka z rozrywki, czyli:
- "Hiena" - pierwsze opowiadanie w którym pojawił się Jakub Wędrowycz opublikowane w jakimś magazynie w 1996 roku a potem w zbiorze "Czarownik Iwanow" (2002 rok),
- "Reprywatyzacja", "Ostatnia posługa" i "Okazja" - opowiadania ze zbioru "Weźmiesz czarno kure..." (2002),
- "Czortek" - pochodzi z magazynu "Science Fiction Fantasy i Horror" (wrzesień 2009),
- "Hrabia" - to jedno jest chyba nowe... ale też wydaje mi się, że już czytałem.

Wydaje mi się też, że opowiadania te są zmodyfikowane i skrócone - fani Jakuba zapewne mogą więcej w tym temacie powiedzieć. Poza opowiadaniami możemy kolejny raz przeczytać horoskop i przepis na hot doga (z "Kronik..") i kilka innych krótkich tekstów (parę słów o autorach, ogłoszenia drobne znane z tylnych okładek serii o Jakubie i krótki artykuł o Fabryce Słów).

Wszystko to podane jest z klasą, rewelacyjne opracowanie cieszy, komiksowe rysunki też, ale liczyłem na choć trochę nowości. Jeżeli pojawią się kolejne wydawnictwa tego typu to upewnię się, czy zawierają NOWĄ treść.

Trudno było mi się oprzeć przed zakupem tego wydawnictwa i pewnie bym nie kupił (bo komiksów nie czytam a za 65 zł można mieć dwie nowe książki) gdyby nie znalezione przypadkowo 200 zł w samym centrum Białegostoku :). Natychmiast zamówiłem swój egzemplarz.
Piękne wydanie, rewelacyjne opracowanie graficzne a w roli głównej Jakub Wędrowycz - kłusownik, bimbrownik i egzorcysta...